Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    Dziewczyny, że tak wypalę z pytaniem :tooth:

    na jaką formę anty zdecydowałyście się po porodzie?

    Swoja drogą po takich staraniach aż mi dziwnie teraz na nowo interesować się anty, ale nie będę się oszukiwać , ze zdecyduję się na naturalne metody
    przy małym dziecku i takich obserwacjach- za duże ryzyko :confused:

    Kiedyś dawno brałam cilest i mi pasował więc tak myślę, ale czy można przy karmieniu piersią?
    I jak jest z tabsami, bo w końcu zaczyna się brać w pierwszym dniu miesiączki to musiałabym czekać z tą formą anty to pierwszej miesiączki po porodzie?

    Popytam jeszcze gina , ale to dopiero za jakieś 3 tyg a ja chciałam się juz trochę zorientować w temacie
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    eveke: na jaką formę anty zdecydowałyście się po porodzie?

    Ja biorę tabletki jednoskładnikowe, z samym gestagenem. Można przy kp.
    Myślałam jeszcze o spirali, ale moja gin powiedziała, żeby zaczekać aż ze dwie miesiączki dostanę.
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    eveke
    ja mam spirale bez hormonow na trzy lata i zakladalam 7 tygodni po porodzie.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    eveke: na jaką formę anty zdecydowałyście się po porodzie?


    Brałam przez 3 tygodnie tabletki jednoskładnikowe takie jak Isiula. Ginka powiedziała, że od pierwszej tabletki jestem zabezpieczona ale nie do końca to to uwierzyłam, bo przecież gdybym w pierwszym dniu przyjmowania tabletki miała owulacje to było by to zajście w ciąże było bardzo możliwe na chłopski rozum nawet;) pózniej dodała, że gdy bardzo się boje to po dwóch tygodniach będę już zabezpieczona;) z drugiej strony ona badała mnie na wizycie ginekologicznie no to może po prostu wiedziała po szyjce, że to dni niepłodne co? jak myślicie?;) Tabletki przestałam brać po trzech tygodniach bo źle reagowałam na nie (plamiłam, bolała mnie głowa i miałam zawroty) i balam się zlego wpływu na dziecko (mimo oczywiscie zapewnien lekarza, ze nie maja wplywu na dziecko). Teraz zabezpieczamy się mechanicznie ....bo i libido przy KP jestu mnie dość niskie;) to też kolejny u mnie argument zeby nie truć się hormonami. Za 4 miesiące w planach odstawienie synka i wtedy zaczynam brać tabletki dwuskładnikowe...

    Dziewczyny jesli Dominik siada z plecków to niejest to prawidłowy siad prawda? skubany podpiera się na łokciu i siada...:confused:

    Dominik od tygodnia gibonuje;)))):cool:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeMay 14th 2013 zmieniony
     permalink
    Witam Was kochane mam do Was wielką, ogromną prośbę poniżej jest link, bardzo proszę Was wejdźcie w to, zarejestrujcie się! To Was nic nie kosztuje a ja na tym zarobie. Nie musicie z tego korzystać później, potrzebny jest tylko Wasz email i hasło wymyślone przez Was. Pomóżcie!!!!!!
    http://www.ermail.pl/link/7e2JVc77jYcJaTmaJVXc2NNlmCXAX7TX Dajcie znać mi na priv lub pod kartą znać od osób, które mi pomogą
    :heartbounce::winkkiss:
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    Hej dziewczyny. Mało mam czasu jako MAMA TRÓJKI DZIECI, ale za to JAK MI TO PIĘKNIE BRZMI!:))) Postanowiłam wkleić tu te "parę słów" które napisałam pod swoim wykresem. Tak na dobry początek bycia na ROZPAKOWANYCH:)
    ___
    Wiecie, że czuję się jakaś… lepsza, bardziej wartościowa, trudno mi to dokładnie określić, ale tak się czuję wyjątkowo z tym, że jesteśmy pięcioosobową rodzinką :) Jak idziemy sobie na spacerku w piątkę to duma mnie rozpiera:)
    Oczywiście jestem tez… ZMĘCZONA… Piotruś narazie odpukać nie najgorzej śpi, w nocy robi nam 2-3 góra pobudki, więc w porównaniu z jedzącą co niecałą godzinkę w nocy Gosią, to jest super. Ale jednak zmęczenie niewyspaniem jest…
    W dzień troszkę Piotruś ostatnio zaczął trudniej odrywać sie od piersi – bardzo chce sobie wisieć, trzsymać cycusia w buźce. Momentami to b. męczącę, ale cóż – takie jego prawo. Noworodeczka mojego :)
    Wiecie, mam takie spostrzeżenie, że w stosunku do Piotrusia jestem jakoś bardziej cierpliwa chyba, wyrozumiała… Nie wiem czy to kwestia tego, że jestem o 4 lata starsza ( mądrzejsza? ;) ) czy kwestia tego, jak mnie doświadczyły te 4 lata, czy nie wiem czego. Generalnie jestem nerwowa, łatwo wpadam w zdenerwowanie, ale w stosunku do Piotrusia jakoś wydaje mi się, że spokojniejsza jestem. Oby tak pozostało.
    Dziewczynki sprawdzają się ładnie jako starsze siostry. Ku mojemu zaskoczeniu Marcelinka szczególnie chce go usypiać, pomagać, ma duży odruch w tym kierunku :) Nie bardzo potrafią opanować poziom natęzenia swojego głosu (zwłaszcza Gosia). Dopiero teraz zwróciłam uwagę na to jak głośno niemal cały czas mówi ;P
    Maciek pomaga, stara się jak może, choc widzę, że np. dla niego nocne pobudki są jeszcze trudniejsze niż dla mnie. Trochę się niepokoję, bo on ma niski poziom koncentracji za kierownicą, a przyznał sam że po tych paru nocach czuje się b. rozkojarzony. Może nasze organizmy trochę się przyzwyczają do przerwyanego snu…
    Piotruś je b. ładnie. Tzn. moje piersi sprawują się dobrze, naprawdę dobrze:) Z Gosią o wiele dłużej trwało zanim laktacja się tak rozkręciła. TO mnie baaaardzo cieszy, Mały łapie prawidłowo, jest bardzo dobrze pod względem cycusiowania:)
    Ja czuję się fajnie, poza swspomnianym zmęczeniem i niedospaniem, mam dużo energii, brzuch nie boli, piersi w granicach normy pobolewają troszeczkę tylko. Kręgosłup daje o sobie znać, ale to wiem, że niestety tak będzie. Po połogu mam nadzieję zacząć chodzić na basen… Mam nadzieję, że dotrzymam sobie tego słowa:) Liczę też na duże ilości spacerów.
    Dzisiaj poszlismy wszyscy na ponad 2 godzinny spacer – bylismy w duuużym parko-lesie, dziewczyny szalały na placu zabaw, my posiedzielismy, Piotruś nawdychał się pieknie pachnącego lasem powietrza i…. zjadł pierwszy posiłek na dworze ;) Naprawde było b. fajnie:) Przyznam Wam, ze zauważyłam, że niektórzy zwracają na nas uwagę – że trójeczka dzieci – bardzo to jest miłe dla mnie.
    Wczoraj była położna – b. miła babeczka. Oceniła że z Piotrusiem wszystko ok, nie ma nasilonej tej żółtaczki, pochwaliła że ładnie przystawiam do piersi, że ładnie je.
    Najbliższe dni ma być ładna pogoda, mam nadzieję na długie wspólne spacery – przymierzamy się do włożenia Piotrusia do chusty – mamy elastyczną i hamalu – bedziemy próbować, choć takiego maluszka jeszcze nie chustowałam (Gosia miała 7 tygodni). Maciek bardzo ma ochotę nosić, więc muszę to wykorzystać ;)
    Wózeczek BEBETTO SOLARIS narazie bardzo nam pasuje.
    Ja staram się tak organizować sobie czas, że jak Piotruś śpi, zajmuję się „ruchomymi” działaniami – typu sprzątanie, a jak go karmię, jedna ręką, lub nawet jak mi się uda dobrze ułożyć to obiema pracuje przy kompie ;) Narazie ten tydzień Maciek jest w domu to mi łatwiej, zajmuje się sporo dziewczynkami. W nastepnym tyogodniu chyba wrócą do rpzedszkola… Ciekawe jak to będzie, bo nie były od końca marca… Ale same wspominają że chcą wrócić. Ja bałam się że przyniosą wirusy, ale połozna powiedziała, że mały itak ma swoją odporność, rozmawialismy ot ym dużo i choć ja jestem najmiej przekonana do tego ich powrotu do przedszkola, to chyba jednak Maciek i inni mnie przekonają i od poniedziałku pójdą. Pewnie rzeczywiście będzie to z korzyścią dla wszystkich. Tak czy siak na 1,5 miesiąca tylko, bo potem WAKACJE…
    W niedzielę, jesli pogoda i nasza kondycja i inne okoliczności dopiszą, jedziemy do moich rodziców i zapraszamy mojaprzyjaciółkę z mężem i synkiem – żeby poznali Piotrusia. Bedzie na pewno bardzo miło. Tym bardziej, że to takie spotkanie PRZEDURODZINOWE będzie – w poniedziałek kończę 32 lata. To trochę popisałam – uff. Zabieram się do pracy – Piotruś zasnął przy piersi ;)
    __
    venus, a o co w tym chodzi?
    --
  1.  permalink
    Dajcie znać mi na priv lub pod kartą znać od osób, które mi pomogą
    - w sumie niewiem jak to zrobic ale sie zarejestrowalam tam :)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 14.05.13 17:37</span>
    To trochę popisałam
    - milo sie czytalo i ciesze sie z twojego optymizmu bo u mnie w tym okresie zadko bylo do smiechu, glownie stres he he. I tez mam nadzieje, ze przy drugim dziecku jakos bede miala wieciej spokoju w sobie i "odprezenia"
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    eveke, mi pani gin. na wizycie poporodowej zaproponowała krążek dopochwowy, taki hormonalny. Podobno dziewczyny chwalą. Ja jestem antyhormonalna :cool: od czasu jak tabletki parę lat temu dodały mi 10kg w pół roku (chyba mi się na nich tarczyca odezwała) i po dłuższym zastanowieniu wywaliłam receptę do śmieci :tongue:. Także yyyy...nie stosujemy antykoncepcji od 5. tygodnia po porodzie ( w sumie to nigdy tego nie robiliśmy) :devil:
    Pigułki przy kp tylko jednoskładnikowe, czyli Cilest odpada.

    Barbara ostatni raz mleko jadła dziś o godz. 7 :shocked: Nie wiem czy nie chce mleka czy butelki... Ok. 10 owocki ze słoiczka, później kaszkę kukurydzianą na mleku, na które zareagowała pluciem- i popiła resztką, ale z doidy. Z dwie godziny temu zjadła zupkę brokułowo-marchewkową, też z doidy- poprawiła marchewką, "jedzoną" samodzielnie . Oznak głodu brak, na szczęście oznak problemów żołądkowych-także...
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMay 14th 2013 zmieniony
     permalink
    hopelight: Tabletki przestałam brać po trzech tygodniach bo źle reagowałam na nie (plamiłam, bolała mnie głowa i miałam zawroty)

    Ja w połowie pierwszego pudełka przez 13 dni krwawiłam i źle się czułam, ale przeszło i od tamtego czasu wszystko ok. Nigdy nie brałam tabletek, ale teraz po cc nie chcę ryzykować. A co do wpływu na dziecko to tego się najbardziej bałam, ale wyczytałam gdzieś, że przez 2 lata kp dziecko dostaje tyle co jedna tabl.
  2.  permalink
    W wiadomosciach uslyszalam, ze teraz o roczny macierzynski walcza matki IV kwartalu he he
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    madziik1983: W wiadomosciach uslyszalam, ze teraz o roczny macierzynski walcza matki IV kwartalu he he


    Ja podpisałam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeMay 14th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja biorę zastrzyki i muszę je robić co 3 miesiące. Myślałam też o implancie podskórnym, ale z zastrzykiem łatwiej. Tylko że w ogóle nie mam ochoty na seks... Jest tym załamana i szkoda mi eMa. Znacie coś co mogę brać na wzrosy libido?
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, zawsze to już jakąś wiedzę mam :bigsmile:

    ja się skłaniam ku tabletkom, bo psychicznie nie przebrnę przez to by mieć w sobie jakieś ciało obce :)
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    Wpadam tylko na chwileczkę, pochwalić się drugim ząbkiem luśkowym i 9 miesiącami... Rany jak ten czas zasuwa!:shocked::bigsmile:
    --
  3.  permalink
    Ja podpisałam
    - moglas tu pisac.. ja dopiero dzisiaj sie dowiedzialam...
    --
  4.  permalink
    bari_87: leneczko jak się czujesz?

    Bari dziekuję Kochana z dnia na dzień coraz lepiej,ale nie mogę powiedziec,że jest fantastycznie.To całe zdarzenie było dla mnie trudne...bardzo trudne o rysa na serduszko zostanie:(
    ...ale pocieszenie i ukojenie dają mi moje skarby...:)
    -- ,
  5.  permalink
    Leneczka, życzę Ci dużo sily i usmiechu!!

    Dziewczyny, powiedzcie, macie jakąś metodę na komary dla takich maluszków jak nasze dzieci?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMay 15th 2013 zmieniony
     permalink
  6.  permalink
    Ruda - ja sie nei poddałam z karmieniem i mecze malego az zacznie sam ssac.. posiedzi godizne na cycu i jak widze ze za wiele nei zjadl to wtedy daje MM... mi tez mowili ze juz nic nie bedzie z tego ale bylam wczoraj w porandi laktaycjnej i mi pokazala co i jak i zobacyzmy.. bedziemy próbowac - nie poddam sie z tym karmieniem piersia bo mleka mam sporo..
    Życze ci, by kolejne dziecko bylo juz piersia karmione.. ja zobacze cyz mi sie uda finalnie sama piersia Adasia karmic czy nie..
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Kandyzowana - mi po miesiącu karmienia mieszanego raczej mm udało się przejść całkowicie na pierś.
    --
    •  
      CommentAuthorKandyzowana
    • CommentTimeMay 15th 2013 zmieniony
     permalink
    acia20 no ja tez na to licze.. nie ywobrazam sobie NIe karmic piersią...
    narazie sie martwie bo dzis moj maly w ogole za bardzo nie chce jesc ani MM ani juz na pewno piersi.. tylko by spal... a mi z piersi az cieknie..

    jutro ide na 8 rano do pediatry na pierwsza wizyte i sie martwie bo mam w domu wage i kontroluje mlodego jak mi kazano ze wzgledu na niska mase urodzeniowa i wczesniakowatosc ale widze, ze on nie przybiera na wadze.. w 9 przybrał ok 100 - 150 g ;-( dowiedzialam sie w poradni laktacyjnej ze to malo :( ledwo przegonil mase urodzeniową...

    nie moge go meczyc tylko piersia bo mi znow spadnie a MM mnie juz dobija i mnie denerwuje ze nie moge piersia karmic..


    mam małe załamanko teraz... ;(
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Boniu, a u nas masakra. Już 3 dzień Majka przeokropnie marudzi. No dosłownie cały czas popłakuje, ciężko mi ją uśpić i jest jakaś dziwna. Kupsztale robi albo mega śmierdzące, albo jakieś takie słodkawe i papkowate.. Dziś miałyśmy iść na szczepienie, które przełożyłam z 1 maja na dziś, ale ma gorączkę. No i płacze cały czas i ciągle chce być na rękach - mama ją teraz bawi. Kurdę, męczy mnie to. Czekam z utęsknieniem na 18:30, bo wtedy wraca eM i mogę wtedy odsapnąć i zjeść. Wydaje mi się, że to zęby, bo gryzie taką plastikową zabawkę i gryzaki, ale palca do buzi nie da sobie wsadzić, więc chyba ją boli. Daje sobie jedynie smarować maścią te dziąsełka i wtedy na chwile jest spokój.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Malisek - u nas bylo tak jak wychodzil pierwszy zabek, ten placz nasilal sie wieczorami. Pozniej przy kolejnych zabkach juz bylo lepiej. Moze i Maja zabkuje :) Sprawdzalas czy w miejscu jedynek nie ma bialych kreseczek?
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Próbowałam zajrzeć, to mi nie pozwala. Mam nadzieję, że to zęby, a nie choroba i że niedługo minie..
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Malisek - a podawalas Maji cos przeciwbolowego? Jak zabki ida, to mozna jej chociaz troszke ulzyc. Z kazdym kolejnym zabkiem u nas bylo coraz lepiej :) Pierwszy najgorszy ;) pozniej juz "z gorki" :)
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Smarowałam żelem, calpolu jeszcze nie podawałam. A miałam nadzieję, że u nas będzie bezobjawowo ;p
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Malisek - no nadzieje mozna miec.

    Moj synek spi juz w domciu 2godz in 15min :crazy: Az w szoku jestem, bo zawsze byly drzemki 45min maks.
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeMay 15th 2013 zmieniony
     permalink
    Witam sie , za oknem pogoda typowo jesienna :sad: gdzie to lato ?
    Dziewczyny moje dziecie ma bunt noworodkowy :wink: chce być noszona tylko w pionie:peace:
    Na płasko leżymy tylko w łóżeczku a wszędzie indziej prosze mnie podnosić mało tego sama walczy by podnieść się no i BARDZO pcha rączki do buźki , troche się ślini przy tym.
    Jak nosicie swoje dzieci w tym wieku ?
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeMay 15th 2013 zmieniony
     permalink
    Izuk ja nosiłam tak od skończonego 3 miesiąca
    Tylko ważne, żeby tą ręką (na której jest dziecko) podtrzymywać główkę czyli nie opuszczać jej zbyt nisko.
    Albo tak


    Jak nosić dziecko, jeśli nie trzyma jeszcze główki?

    (Dziecko leży na plecach przytulone z jednej strony do przedramienia, a z drugiej do brzucha mamy lub taty. Główka ułożona jest w zgięciu rodzicielskiej ręki (druga dłoń podtrzymuje pupę). Tułów dziecka jest trochę zaokrąglony (jak fasolka), dzięki czemu malec nie może się odchylić do tyłu.

    (Można też ułożyć niemowlę bokiem na swoim przedramieniu. Plecy dziecka opierają się wtedy o brzuch mamy czy taty, a główka spoczywa na zgięciu łokcia rodzica i opiera o jego ramię. Dłoń wsuwamy między nóżki dziecka i podtrzymujemy jego pupę.

    (Główka malca wsparta jest na ramieniu rodzica, brzuszek przyklejony do jego torsu. Lekko wypiętą pupę dziecka podpieramy jedną ręką, drugą asekurujemy malca. Nosząc dziecko w tej pozycji, warto odchylić się nieco do tyłu, tak by malec był odchylony od pionu o 30-45°.
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Dziekuje Bari, a mam jeszcze pytanie, bo przeciez mała w chuście jest też pionowo i jak to się ma do noszenia w pionie bez chusty?
    świat ją zaczyna intersować i nudne już leżenie na płasko, ale dziś leżaczek lekko podniesiony też nie pasował, na rączki i zwiedzamy mieszkanie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeMay 15th 2013 zmieniony
     permalink
    Może przeczytaj to znajdziesz odpowiedź :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Iza ja nosiłam małą pionowo od urodzenia, bo nie akceptowała żadnej innej pozycji i wsio dobrze :)
    Co do pchania rączek do buzi, raz jeszcze napiszę dla mam, ktore mają dzieci w wieku Lilki: jest to NORMALNy etap i nie oznacza wyrzynania zębów. Po prostu dziecko poznaje siebie, odkrywa, że ma ręce. Ślini się, bo gdzieś na tym etapie zaczyną pracować ślinianki mocniej. Napiszę więcej, mojemu dziecku nigdy nie lało się z buzi przy żadnym zębie, ani bardziej nie pakowała wtedy rąk do buzi. Więc luuuz :smile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Miki to by sobie ręce po łokcie wsadził jakby się zmieściły ;)
    A ssanie kciuka to naturalna rzecz? Tzn. nie walczyć z tym?

    Jedziemy dzisiaj do naszej prywatnej pediatry i zważymy małego, bo wg domowej wagi przybiera średnio na jeża...no i może wymyśli od czego mały ma wysypkę (chociaż teraz już ładnie się goi, pomimo, że jem dużo nabiału i generalnie wprowadzam nowe rzeczy do swojej diety, bo już nie wyrabiam z jedzeniem w kółko tego samego)
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    sardynka85
    moja bez smoczkowa a jak byla w wieku Mikolaja ssala kciuka.Tez sie balam ale przeszlo jej.:wink:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    ja nawet o zębach nie pomyślałam, śmieszny mnie jak cycka sobie te paluszki i jest zajęta nimi bardziej niż najlepsza zabawa :wink:
    Fascynujące jest to odkrywanie świata przez naszych szkrabów
    :rainbow:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 15.05.13 16:38</span>
    Może przeczytaj to znajdziesz odpowiedź
    Dzieki :kissing:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    IzUK: ja nawet o zębach nie pomyślałam, śmieszny mnie jak cycka sobie te paluszki i jest zajęta nimi bardziej niż najlepsza zabawa

    No no :) ja tylko tak na wszelki wypadek napisałam, bo wiele mam myśli że to już "idą" słynne zęby ;> Mnie też rozczulało, gdy Nadia pakowała sobie palce do buzi i tak cmokała, że niosło się to cmokanie po całym domu :bigsmile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Dzień Dobry :bigsmile:
    Dziś Leszek odkrył swój kciuk i bardzo uwielbia go wkładać do buzi :bigsmile: i ssie :wink: nie chce smoka :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Regi79: moja bez smoczkowa a jak byla w wieku Mikolaja ssala kciuka.Tez sie balam ale przeszlo jej.:wink:


    U nas było to samo:) miłość do kciuka poszła już dawno w zapomnienie (odpukać):)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    sardynka -- a ile ci przybiera? mnie tez srednio, ok150- 160g/tydz ile twoj wazy? oni w takim samym wieku i z podobna waga sie urodzili, Kubus wazy 5900 i spadl mi do 40centyla...ja to nie wiem co robic zeby on chcial jesc
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    To u nas wagowo tragedia ;( dzisiaj ważył 5780 czyli przez miesiąc przybrał jedynie 510g, najgorsze, że od szczepienia 2 tygodnie temu jedynie 180g czyli 90g/tydz (wtedy miał już odstawiony fenistil) :(
    Podejrzenie padło albo na alergię albo na zęby! Ponoć ma bardzo rozpulchniony wyrostek zębodołowy i wyraźnie widać już dolne jedynki! (Ja tam co prawda nie widzę, ale lekarka powiedziała, że od razu na to zwróciła uwagę jako na coś co nie pasuje do wieku Mikołaja)...oczywiście nie znaczy to, że zaraz mu się zęby wyrżną (bo mogą dopiero za kilka miesięcy) ale możliwe, że jednak będą wcześnie i że już go bolą dziąsła...(ponoć mój mąż miał zęby bardzo wcześnie)
    Dlatego dostaliśmy zwiększoną dawkę fenistilu w kropelkach (bo lekarce nie podobały się zagazowane jelita i lekko zaczerwieniona pupa co może wskazywać na gorsze wchłanianie na tle alergicznym) i zalecenie zakupu maści na ząbkowanie, żeby sprawdzić czy po niej zacznie dłużej ssać (bo możliwe, że pije tylko tyle żeby zaspokoić głód a później już pluje cyckiem, bo go bolą dziąsła) - wersja z zębami oczywiście mniej prawdopodobna, ale trzeba sprawdzić :)

    Na szczęście zero mowy o dokarmianiu mm co mi się bardzo podoba, bo z tego co wiem większość lekarzy zamiast znaleźć przyczynę szuka tylko łatwego rozwiązania...(ale ta lekarka sama karmiła syna do chyba roku i 8 miesięcy, więc wie co dobre :wink:)

    Teraz czekam tylko na reakcję teściowej :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    no to u was widze jeszcze mniej ciekawie niz u nas, moj syn tez je bardzo krotko - aktywnie z 5 minut potem ciumka i nie chce wiecej i nie wiem co zrobic zeby ssal dluzej. U nas lekarka winą obarcza na razie lekka anemie - zaczelismy dawać żelazo - albo ciut za krotkie wędzidełko które jedziemy podciąc ale ona sądzi że to mało prawdopodobne że wędzidełko bo by miał wieksze problemy z łapaniem piersi, no zobaczymy czy bedzie cos lepiej po podcieciu i jak go z anemi wyprowadzimy... trzymam za was kciuki. a kurcze nasze chlopaki takie duże sie urodziły a teraz takie leniuszki
    -- [/url]
  7.  permalink
    Venus mi jak nie raz smok się zawieruszy a mała płakała lub stękała, to też zdażyło się że znim go znalazłam mała zadowoliła się kciukiem :bigsmile::bigsmile:Jak słodko to wygląda co nie:bigsmile::bigsmile:
    --
  8.  permalink
    moj syn tez je bardzo krotko - aktywnie z 5 minut potem ciumka i nie chce wiecej
    - moze sie nauczyl juz i szybciotko wyciaga cale mleko? Maks szybko ssie, szybciej niz butelke.
    A ja mam pytanko.. czy to ze karmie glownie piersia i jem praktycznie normalnie (procz nabialu i potraw wzdymajacych), to mozna zalozyc ze dziecko raczej nie jest uczulone na rozne potrawy, ktore ja spozywam?? (mam na mysli wprowadzanie roznych warzywek i owockow). Czy mimo ze z mlekiem moim nic mu nie wyskakuje a zje sam i bedzie mial uczulenie?
    --
    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    milka1984: Kubus wazy 5900 i spadl mi do 40centyla...j

    sardynka85: dzisiaj ważył 5780 czyli przez miesiąc przybrał jedynie 510g,


    Wiecie co może ja bardzo się nie znam, ale moja Zuzia ma 4 miesiące i waży 5800. Wiem, że dla chłopców jest inna waga, ale myślę, że jeszcze nie macie się czym martwić. Jeżeli nadal waga będzie leciała w dół to chyba wtedy trzeba będzie się martwić.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    SARDYNNKA a jak to na siatce centylowej wygląda ?
    bo wiesz, moja Ninka w wieku Twojego Mikołaja będąc też marnie przybierała bo np 90 gr na tydzień....
    ale koniec końców miesięczna norma wyrobiona była
    co prawda minimum bo 500 gr ale była :tongue:
    i na siatce szła w miarę równo a to najważniejsze
    dopiero spadek o 2 centyle może być niepokojący [czyli np z 50-go na 10-ty]
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    TEORKA no właśnie spada cały czas :/ waga urodzeniowa wysoka, bo 3930, po miesiącu spadł na ok 50 centyl, w drugim było.podobnie, a teraz 25 centyl :/
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Sardynka a widziałaś te siatki?

    siatki who

    To kiedyś Montenia pokazywała. To są siatki dla dzieci karmionych piersią. Większość siatek, które znamy są tworzone dla dzieci na mm.

    Treść doklejona: 15.05.13 23:40
    Według tych siatek Twój synek spadł ale tylko o jeden centyl - to lepiej brzmi :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Witam jako pierwsza dziś. Muszę się was poradzić, bo nawet nie wiem kogo. Coś się dzieje z moją Zuzią.
    W poniedziałek wieczorek około godziny 20 mała już usnęła, więc postanowiłam pojechać do biedronki. Mąż był bardzo zmęczony po pracy, więc pomyślałam, że poszła już spać na noc, a on nie będzie musiał nic przy niej robić. Do biedronki mam 7 min drogi. Zdążyłam dojechać i wejść do środka- dzwoni mąż. W słuchawce słychać płacz dziecka, a mąż każe mi wracać do domu. Oczywiście szybko kupiłam ziemię do kwiatów i pędem wsiadłam w samochód. Wracam do domu dziecko śpi. Mąż zaczyna opowiadać mi, że tak się rozpłakała, że nie wiedział co ma zrobić, że jeszcze nigdy nie był w takiej sytuacji, że aż się zanosiła i niczym nie dało się jej zainteresować. Dopiero po 15 minutach płaczu się uspokoiła i zasnęła. Trochę nie dowierzałam, bo ja nigdy nie miałam takiej sytuacji. A wczoraj wieczorem też o 20 z Zuzią została moja mama, a my pojechaliśmy na zakupy. Po powrocie mama opowiada mi takie samo zachowanie dziecka jak mąż ostatnio. Mówi, że była przerażona, że mała potrafi, aż tak płakać.
    Jak myślicie dlaczego ona tak się zachowuje. Wygląda na to, że dzieje się tak kiedy ja jej znikam z oczu. Ale gdy jestem z nią w domu i idę np. do ubikacji, a ona w pokoju zostaje sama to nie płacze. O co może chodzić. Jestem trochę przerażona, bo 29 maja muszę iść na cały dzień zajęć, a ona zostanie z moją mamą.:cry:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    migg tak widziałam te siatki, i wg nich spadek wagi Mikołaja też jest za duży :/
    Zaczynał od ponad 85 centyla a teraz jest mniej więcej na 30, więc to chyba duży spadek i wolałabym nie czekać aż spadnie poniżej 15 :/
    No ale teraz i tak muszę poczekać min 2 tygodnie i zobaczyć czy po lekach będzie poprawa...najważniejsze, że cokolwiek przybiera na tej wadze mimo wszystko...
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    my wlasnie tez mamy taki spadek - urodzil sie w 90 centylu a teraz jest w ok 35 wiec jak dla mnie tez sporo spadl, zeby sie w 50 plasowal to by bylo jeszcze ok, moja pediatra na szczescie nie kaze dokarmiac bo wazne ze przybiera a na dlugosc ostatnio urosl wiec moze to jedzenie idzie mu w cm
    -- [/url]
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.