Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Mój Staś też duży, urodził się w 97 centylu, spadł ciutkę poniżej 50 centyla i mniej więcej się go trzyma. Norm wagowych mu nie liczę od jakiegoś czasu, żeby się nie denerwować. Zawsze był na granicy normy, a teraz chyba nawet jej nie wyrabia. Najważniejsze jest dla mnie, że przybiera i ma się dobrze. O dokarmianiu nigdy nie pomyślałam.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Dziewczyny ze slabymi przyrostami dzieci, czy kontaktowalyscie sie z certyfkowanym doradca,czy tylko z pediatra?
    Moja corka urodzona na 3centylu, teraz jest na 25,ale pediatrzy caly czas sie czepiaja,ze ma za mala wage. Ja tam sie tym nie przejmuje,poniewaz jestesmy pod opieka certyfikowanego doradcy i wg niej jest wszystko ok (konsultowane oczywiscie z neonatologami w szpitalu,czy taki przyrost jest w porzadku).Ale moja corka bardzo rosnie w gore. Wazy niecale 10kg,a wzrost ok.84cm. No i mega jest w ruchu. w zasadzie nie rusza/nie biega tylko wtedy jak spi :wink:.
    Aha,i nie ma czego takiego jak chude mleko! Dodawajcie do posilkow olej na zimno(najlepiej rzepakowy),to tez troszke zwiekszy kalorycznosc mleka i dziecko podtuczy :wink:
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Moja pediatra powiedziała, że ważne iż cokolwiek przybiera, bo problem będzie jeśli zacznie tracić a u nas jest też drobna dziewczynka bo ma 7m3t i waży 6800g i ma 70,5cm :cool:, jest na 3 centylu, 3 tyg. temu była poniżej i pediatra powiedziała, że jest ok
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMay 16th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja najpierw sprawdzę czy to nie wina alergii, poczekam 2 tygodnie i jak nadal przyrosty będą liche to zadzwonie do cdl... moja pediatra (prywatna) jest bardzo za kp i nawet nie sugerowała mi dokarmiania tylko właśnie szukania przyczyny tych słabych przyrostów
    Zastanawia mnie jeszcze czy to nie wynik szczepienia (6w1 i rota), bo do 10 tygodnia przybierał w normie (niskiej ale normie), a właśnie od szczepienia do wczoraj (15 dni) przybrał tylko ok 180g (nie wiadomo ile dokłanie ważył w dniu szczepienia, bo był w pampersie [zsikanym :cool:])
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    sardynka85: bo był w pampersie [zsikanym :cool:])


    u mnie pampers mocno zsikany ważył 150g :cool:, wiem bo ważyłam ostatnio :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    sysiajaw: sardynka85: bo był w pampersie [zsikanym ])


    u mnie pampers mocno zsikany ważył 150g , wiem bo ważyłam ostatnio


    no nam odjęto 70g a nie kojarzę jak mocno był zsikany :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    U nas ważą maluszki nago, nie może być nawet w pamku.
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMay 16th 2013 zmieniony
     permalink
    sardynka85:
    no nam odjęto 70g a nie kojarzę jak mocno był zsikany :wink:


    u mnie pampers z jednym sikiem bo widać było że było sikane ale pampek w ręku był mega lekki ważył 60g :cool:

    Treść doklejona: 16.05.13 15:09
    IzUK: U nas ważą maluszki nago, nie może być nawet w pamku.


    u mnie w pampku dlatego ja po ważeniu zawsze zmieniałam na czysty i w domu na kuchennej wadze ważyłam ten w którym była ważona
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    sysiajaw: u mnie pampers z jednym sikiem bo widać było że było sikane ale pampek w ręku był mega lekki ważył 60g


    ale Wy to chyba większych pampków używacie - u nas to były 2-ki :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    A ja mam pytanie czy po porodzie sprawdzają każdemu dziecku grupę krwi czy tylko tam gdzie jest konflikt serologiczny?
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    bari_87: A ja mam pytanie czy po porodzie sprawdzają każdemu dziecku grupę krwi czy tylko tam gdzie jest konflikt serologiczny?

    u mnie byla sprawdzana i mam wpisana w ksiazeczke .U nas cala trojka ma ta sama grupe krwi :tongue:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
  1.  permalink
    A ja mam pytanie czy po porodzie sprawdzają każdemu dziecku grupę krwi czy tylko tam gdzie jest konflikt serologiczny?
    -mojemu malemu nie sprawdzali..
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 16th 2013 zmieniony
     permalink
    bari_87: A ja mam pytanie czy po porodzie sprawdzają każdemu dziecku grupę krwi czy tylko tam gdzie jest konflikt serologiczny?

    u nas w szpitalu nie oznaczają grupy krwi noworodkom. Grupa krwi jest oznaczana w przypadku ujemnego czynnika rh u matki, przy hiperbilirubinemii i standardowo u wcześniaków, noworodków z wadami czy ciężko chorych. Niemniej, żeby wydać wynik lub wpisać go do książeczki, potrzebne jest wykonanie dwóch niezależnych wyników z dwóch próbek.
    Aaaa i dodam jeszcze, że noworodkowi w ciągu pierwszego półrocza życia, może się zmienić grupa krwi.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Dzięki za odpowiedź:winkkiss:
    Ja mam dzis jakiś smutny dzień:sad: naszły mnie jakieś takie myśli, że czegoś brakuje między mną, a Kacprem, że ta więź między nami nie do końca jest pełna. Jak jest u kogoś na rękach to nie wyciągnie do mnie rąk (a do swojej ciotki tak) ba to nawet na mnie nie patrzy. Dziadków zaczepia, wydaje w ich kierunku dźwięki (oni "odpowiadają") i tak mogą przez dłuższą chwilę, a ze mną milczy:sad:
    Wiem, że głupie to ale jakoś mi przez to smutno...
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Moja córka dziś pobiła nowy rekord w piciu mleka przed snem, a mianowicie wypiła go aż 20ml i koniec! Bawi się smoczkiem, gada do niego...:rasta:
    Ja nie wiem jak to jest ,że dzieci potrafią zjeść na raz pełną porcje i koniec, ja musze praktycznie non stop mieć pod ręką butelke z mlekiem.
    Teraz to już nawet na spacerze nie ma zmiłuj się, jak się rozpłacze to mleko ma być na już wypije troche i za chwil kilka znów troche. Probowałam już "przeciągać" jej karmienia by na raz zjadała więcej , ale to nic nie daje.
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    kasia151288: Wygląda na to, że dzieje się tak kiedy ja jej znikam z oczu.
    Kasiu, u nas jest podobnie i też wieczorami. Zdarzyło się tak kilka razy i mój mąż stwierdził, że mała za mną płakała. Nie wierzyłabym mu, gdybym na własne uszy nie słyszała tego płaczu w słuchawce.
    Też nie wiem, czemu tak się dzieje... Na pocieszenie- w ciągu dnia nigdy tak nie płakała (chodziłam w weekendy na zajęcia).
    --
  2.  permalink
    czegoś brakuje między mną, a Kacprem, że ta więź między nami nie do końca jest pełna
    - u mnie troszke podobnie, bo maly jakos za mna tez nie teskni, u kazdego chetnie jest na rekach i do kazdego sie smieje, nakarmic czy uspic moze go kazdy.. dziwna sprawa.. niby fajnie ale z drugiej strony nie czuje sie dla niego jakas taka wyjatkowa..
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Bari - nie smutaj sie :) Jestes najlepsza Mama dla swojego synka. Pomysl, on z Toba przebywa przez wieksza czesc czasu, i to, ze wyciaga raczki do osob z rodziny to normalne. Cieszy sie na ich widok. Mozliwe, ze teskni za nimi ( o ile takie dziecko potrafi, a chyba tak). My tu rodziny nie mamy w UK, ale Karolek tak samo reaguje jak maz przychodzi z pracy wieczorem. Od razu jak zobaczy Tate, to raczki do gory :) i zaciesz jakich malo. Do mnie sie az tak bardzo nie cieszy, w ciagu dnia jestesmy razem non stop w sumie. Usmiecha sie do mnie, bawimy sie razem, laskoczemy, chichramy. Ale takiej euforii jak Tatus z pracy wraca to nie ma. I mysle, ze dlatego, ze jestesmy razem caly czas. Ja sie czuje z nim bardzo zwiazana, on z reszta wydaje mi sie, ze ze mna tez :) U was pewnie jest podobnie :) Uszy do gory kochana i nie wkrecaj sobie bzdur :)
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    U nas podobnie, ale nie mam z tym problemu. Mama jest od wszystkich przyziemnych spraw, a u innych zawsze to jakaś odmiana :) oddaję w dobre ręce jak tylko mam okazję, niech się oswaja z obcymi. Tylko u nas jest ta różnica, że jak Luby trzyma go na rękach i mały mnie przyuważy to zaraz jest zaciesz. No chyba że ma ciekawsze zajęcie to mnie olewa ciepłym moczem ;)
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Bari , Madzia ma racje, ja też czasami odnosze takie wrażenie ( jak widze nie jestem sama ) :shamed:, ale my jesteśmy z naszymi skarbami cały czas ,więc może dlatego inaczej reagują na innych ?!:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Hej dziewczynki :bigsmile:
    Nie było mnie kilka dni, więc muszę szybko nadrobić posty.
    Po pierwsze dziękujemy za życzenia na "7" Kacperka :rolling:
    bari - ja miałam podobnie jak Kacperek nie pokazywał za bardzo swoich uczuć, było mu bez różnicy u kogo jest na rączkach i do kogo się tuli. A teraz jak byliśmy u teściowej, to dopiero się zorientowałam, że jednak Kacperek na mnie reaguje:bigsmile:
    Jak mnie widział to zaczął płakać, wyciągał nieśmiało do mnie rączki i jak go wzięłam to się uśmiechał słodko! A babcia (teściowa) narzekała, że on taki poważny i w ogóle się nie uśmiecha:tooth: a do nas to non stop się szczerzy:bigsmile:

    A bari gdzie ta petycję można podpisać?:wink:

    Ogólnie to Kacperek nam się troszkę pochorował w poniedziałek i nie wiem czy iść z nim na basen w niedzielę... Miał czerwone gardziołko (byłam u pediatry) i podaję mu Stodal i Cebion.
    A i co miałam napisać... na chrzcinach (21 kwietnia) nie dopisali nam goście, a dokładnie trójka. Męża chrzestny z żoną i kierowcą, bo chrzestny chciał sobie wypić. Wprosił nam tego kierowcę i trzeba było dopłacić, a cała trójka się nie zjawiła. Nie zadzwonili ani nic. A ten chrzestny to taki trochę chamski. Nawet się wprosił na te chrzciny, a nie był wcale w planach. Wkurzyliśmy się wszyscy i czekaliśmy tylko aż zadzwoni - to byśmy mu nagadali dopiero!

    A dzisiaj się dowiedzieliśmy, że w sobotę będzie jego pogrzeb............. Po naszej wizycie u niego, jak go prosiliśmy, coś mu z serduchem się stało. Odratowali go i trzymali w szpitalu trochę a potem w dniu wypisu serducho znów stanęło i nie udało się uratować... A teraz musimy wszystko odszczekiwać co żeśmy na niego nagadali!:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    kasia151288: Jak myślicie dlaczego ona tak się zachowuje. Wygląda na to, że dzieje się tak kiedy ja jej znikam z oczu. Ale gdy jestem z nią w domu i idę np. do ubikacji, a ona w pokoju zostaje sama to nie płacze. O co może chodzić. Jestem trochę przerażona, bo 29 maja muszę iść na cały dzień zajęć, a ona zostanie z moją mamą.
    Kasia, jeśli zazwyczaj to Ty usypiasz córkę, wstajesz do niej w nocy, to po prostu się do Ciebie przyzwyczaiła. To normalne i nie świadczy o tym, że tak już będzie w dzień i noc ;) Mi się wydaje, że dzieci, które obudzą się w nocy, trochę inaczej odbierają świat niż w dzień - mogą być przestraszone, że widzą kogoś innego niż mamę. Widzę to po swojej córeczce, która w dzień jest mega pogodnym i spokojnym dzieckiem, a w nocy, mimo że ma już rok, gdy się obudzi, jest kompletnie bezbronna.

    sardynka85: migg tak widziałam te siatki, i wg nich spadek wagi Mikołaja też jest za duży :/
    to musiałam źle odczytać :( ważne, że przybiera, no i dobrze, że Twoja lekarka szuka przyczyn innych niż chude mleko :)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Olenkaka dzięki za pocieszenie. Mam nadzieję, że to chodzi o wieczór, a w dzień będzie w porządku.
    Co do grupy krwi to Katka ma rację. Akurat dziś pytałam o zrobienie Zuzi grupy krwi naszą neonatolog. I najlepiej po 6 miesiącu życia i tylko odpłatnie, bo na skierowania od tak się nie wypisuje.
    A jak u was było z ciemiączkiem? Wiem, że chyba Teorka pisała, że u Ninki szybko się zeszło. U nas jest tylko 0,5 na 0,5 i pediatra kazała odstawić wit. D. A neonatolog powiedziała, żeby nie odstawiać, bo że ciemiączko jest małe nie jest powodem do jej odstawienia. I co ja mam robić?:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    A u nas dziś jest okej. Wczoraj jak miałam z Majką iść na szczapionkę to gorączkowała i przespała prawie cały dzień, a dziś już jest dobrze. I się bąbela nauczyła mówić baba i aba, jak ona to słodko mówi :D A jak fajnie dziś wpasowała 'nie'
    Mówiła ba ba ba, to ja do niej 'a powiedz mama', a ona zaciesz na mordce o 'nie' i się chichra ;)):tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    migg: Kasia, jeśli zazwyczaj to Ty usypiasz córkę, wstajesz do niej w nocy, to po prostu się do Ciebie przyzwyczaiła.


    Tak tylko ja ją usypiam, bo usypia przy piersi. W nocy też tylko ja wstaję, bo mała budzi się dopiero o 4 rano i biorę ją do naszego łóżka, na śpiąco daję cycusia i idziemy dalej spać, także nie ma potrzeby, aby mąż wstawał. Mam nadzieję, że jakoś to wszystko się unormuje.
    W ogóle zauważyłam, że mała teraz bardziej dostrzega wiele rzeczy. Kiedyś u lekarza nie interesowało jej kto ja dotyka ważne były słuchawki, czy palec Pani Doktor, a teraz zaczyna zawsze płakać jak dochodzi do badania i patrzy tylko na mnie. Jak tylko po badaniu ją biorę ona się uspokaja. Chyba jest też mało ufna.
    --
  3.  permalink
    A dzisiaj się dowiedzieliśmy, że w sobotę będzie jego pogrzeb.
    - wspolczuje:sad:
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    A Tosia powiedziała dziś pierwszy raz TATA. Była przy tym uśmiechnięta a tata właśnie brał ją na ręce.

    Tylko że pomimo, że mama mówi już od trzech dni, ale tylko jak ma się rozpłakać albo jak potrzebuje "pomocy".
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    acia20: Tylko że pomimo, że mama mówi już od trzech dni, ale tylko jak ma się rozpłakać albo jak potrzebuje "pomocy".


    U nas to samo, przy płaczu jest mama a tak to cały dzień baba aba baba ababa :bigsmile:
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Macie rację:smile: muszę nieco inaczej na to spojrzeć:wink:


    Dii: A bari gdzie ta petycję można podpisać?:wink:

    Dostałam informacje pod cyklem z takim linkiem
    http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=9642
    http://www.petycje.pl/petycjePodpisz.php?petycjeid=9642&podpis_rodzaj=1

    kasia151288: A jak u was było z ciemiączkiem? Wiem, że chyba Teorka pisała, że u Ninki szybko się zeszło. U nas jest tylko 0,5 na 0,5 i pediatra kazała odstawić wit. D. A neonatolog powiedziała, żeby nie odstawiać, bo że ciemiączko jest małe nie jest powodem do jej odstawienia. I co ja mam robić?:devil:


    Ja od maja odstawiłam na czas letni i na jesień znowu wrócę do niej.
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    A propos "mówienia" moja Luśka od paru tygodni próbuje powtarzać, to co powiem: np. mama, tata, nie itp. Zazwyczaj długo układa buzię i wydaje przeróżne dźwięki, zanim jej się uda. Ale jak w końcu powtórzy, to taka jestem z niej dumna...Poza tym nauczyła się dziś przewracać na brzuch w lewo- bo do tej pory tylko w prawo umiała- i od razu zaczęło się turlanie po całym pokoju.
    --
    • CommentAuthoravf
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    A moj łobuz uparł się dziś chyba że nie zaśnie dopóki się w łóżeczku nie podciągnie do pionu. Próbuje juz 1,5 godziny. Oczy trze i dalej walczy...
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    avf: Próbuje juz 1,5 godziny. Oczy trze i dalej walczy...

    Ambitny:bigsmile:

    Brawo Lusia:clap:
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Jutro idę na RTG kręgosłupa (odcinek piersiowy i lędźwiowy). Podobno już te promienie nie są właściwie szkodliwe i można wykonywać badanie w ciąży i jak karmię to też podobno nie ma przeszkód. Mimo to boję się. W jaki sposób mogę zaszkodzić? Coś w mleku się pojawi? Może powinnam te mleko potem odciągnąć i wylać? Czy to o coś innego chodzi? Ortopeda nie bardzo chciał dać skierowanie, ale powiedział, ze jak dzidzia ma już 7 m-cy to ok. a internistka powiedziała, że jej znajomy gin powiedział, ze nie ma przeciwskazań..

    Treść doklejona: 16.05.13 23:22
    avf: A moj łobuz uparł się dziś chyba że nie zaśnie dopóki się w łóżeczku nie podciągnie do pionu. Próbuje juz 1,5 godziny. Oczy trze i dalej walczy...

    Nasz Kacperek podobnie, ale podciąga się do jednego boku i na brzuszku ląduje. W teściowej spał w gondoli i nie miał pola do manewru więc się tak wkurzał że ze śmiechu nie wyrabialiśmy z mężem :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    U nas ciemiączko też bardzo małe bo ok 0,7/0,7 i też lekarka kazała odstawić wit D
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    sardynka85: U nas ciemiączko też bardzo małe bo ok 0,7/0,7

    kurczę, rzeczywiście malutkie...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Moje obie corki od urodzenia mialy ciemiaczka 1x1cm i witamine D dostaja caly czas. Zreszta kazdy prawie czlowiek ma niedobor wit.d i trzeba ja suplementowac.
    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    U nas właśnie jest dziwnie. Po urodzeniu w szpitalu podali 1x1. pediatra podawała 1x1, a neonatolog od początku 1,5x1. Nie wiem czemu jest taka różnica.
    Teraz miesiąc temu byłam o neonatolog i podała 1x1, a dwa dni później pediatra 0,5x1 i kazała właśnie odstawić witaminę D. Jak wczoraj neonatolog powiedziałam, że pediatra kazała odstawić to się trochę oburzyła i na kolejnej morfologii kazała zrobić też wapń i jeśli on będzie bardzo wysoki to wtedy to będzie wskazaniem do odstawienia. Sama nie wiem chyba całkiem nie będę odstawiała tylko co raz jej podam, ale nie codziennie.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    moja Nina miała po urodzeniu 1 x 1 cm
    nikt nie mówił, że za małe i kazali dawać wit D
    potem jej pediatrzyca co jakiś czas sprawdzała i nie mówiła że mam odstawic witamine co i tak w sumie zrobiłam dawno bo zapominalismy kupić :shamed:
    no i jak ten neurochirurg powiedział, że Nina ma przedwczesnie zrosniete ciemiaczko to się zdziwilam bo nikt wcześniej na to uwagi nie zwracał
    ale jednocześnie nie powiedział ten lekarz że to coś złego....
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 17th 2013 zmieniony
     permalink
    kasia151288: Po urodzeniu w szpitalu podali 1x1. pediatra podawała 1x1, a neonatolog od początku 1,5x1

    u Nas też pomiary często różnią się o te 0,5cm. W poradni patologii noworodka wychodzi inaczej niż u naszej pediatry :) Zależy to chyba od palców osoby, która sprawdza ciemiączko - tak myślę :)
    --
  4.  permalink
    Mnie nikt nic o ciemaczku nie mowil.. ani w szpitalu ani pediatra a wit. D mam dawac przez rok.. az sie zapytam jak pojde
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    katka_81: sardynka85: U nas ciemiączko też bardzo małe bo ok 0,7/0,7

    kurczę, rzeczywiście malutkie...


    I to ponoć już się zaczęło powoli zarastać (wyjściowo miało 1/1, ale ponoć Miki ma sporą głowę i taki jego urok, a nie patologia), oczywiście wit D3 kazała odstawić nasza prywatna lekarka, w poz chyba mu nawet ostatnio ciemiączka nie zbadała!
    Generalnie jeśli w innych krajach wit D3 się nie suplementuje i dzieciom nic nie jest to znaczy, że nie jest to nic niezbędnego
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Dziewczyny wiecie coś na temat tego rtg o który pytałam? Czy są jakieś konsekwencje przy karmieniu piersią? Właśnie jadę na badanie ale się cykam, żeby nie zaszkodzić...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    katka_81: u Nas też pomiary często różnią się o te 0,5cm. W poradni patologii noworodka wychodzi inaczej niż u naszej pediatry


    Wiesz neonatolog to przykładała palec i centymetrem mierzyła, a pediatra tylko palcem. Ale te pomiary to naprawdę się różnią. Nawet obwód główki u pediatry w środę wychodził 39,5 a u neonatolog w czwartek 40,5:tongue: więc nie wiem jak one to mierzą.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeMay 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Dii
    ja mialam rtg reki z polecenia rodzinnego ktora wiedziala ze karmie piersia.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Dii ja nie mam pojęcia. jak teraz poczytałam w necie to jedni twierdzą, że można, a inni, że powinno się przez 48godzin odciągać pokarm i wylewać.
    A może masz jakiś zapas zamrożony mleka?
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Moj pediatra jest neonatologiem i mowil ze ciemiaczko przednie zarasta miedzy 9 a 18 msc.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Regi79: Moj pediatra jest neonatologiem i mowil ze ciemiaczko przednie zarasta miedzy 9 a 18 msc.


    O matko!!! A my mamy dopiero 4 miesiące.:shocked: Zobaczymy jak ten poziom wapnia we krwi wyjdzie, ale to dopiero na początku lipca.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Dzięki dziewczyny. Odwazylam się i ten gość powiedział żebym nie karmiła przez 2 godziny i tyle. Z tym, że czytałam gdzieś, że można stracić pokarm. Mam nadzieję że to mit, ale kurcze to był rtg kręgosłupa na dwóch odcinkach, m.in. też odcinek piersiowy...
    --
  5.  permalink
    Dii myślę, że Kacperek jest już na tyle duży, że nic mu nie grozi. Po prostu odczekaj te 2 godziny - facet na pewno wie co mówi - i będzie dobrze:wink:

    Treść doklejona: 17.05.13 11:20
    aaa i tak w ogóle wszystkiego najlepszego dla Niego z okazji 7 m-cy:flowers:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Dii, ja mialam robione rtg jamy brzusznej i karmilam normalnie. Bylam tez przy rtg obojga moich corek,co prawda mialam fartych na brzucha,ale i tak probiemiowanie jest na cale cialo. Pokarmu nie stracilam :wink:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.