Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    podaje cebion 8 kropel na dobre bo daje mu zelazo, zwiekszenie ilosci kropel nie zaszkodzi? na razie moze oddychac, cos mu tam wyciagnelam frida ale wg mnie albo ma malo w nosie, albo geste albo kiepsko to wychodzi ta frida bo tylko kilka glutkow wyszlo, czy ktos ma jeszcze jakies pomysly?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    20 kropel tak malemu dziecku? Moja 5 latka ma zalecenie 12kropel 2 razy na dobe czyli max 24krople na dobe, 2 letnia corka 2x10kropel.

    Treść doklejona: 04.06.13 10:28
    Jak zwikeszysz,tro obserwuj czy nie dostaje biegunki, to wtedy trzeba zmniejszyc do tolerowanej dawki.
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    20 kropel, bo wit C nie da się przedawkować (nadmiar wydalany jest z moczem) - moja lekarka uważa, że dawka uderzeniowa musi być silna... no ale najlepiej iść z dzieckiem do lekarza i postępować wg jego zaleceń :)
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 4th 2013 zmieniony
     permalink
    Co do szwów, ja tez miałam rozpuszczalne i po stokroć dziękuję, że po 7 dniach moja położna mi je wyciągnęła, w końcu mogłam normalnie siadać, chodzić i wejść po prysznic... Wolę sobie nie przypominać tego tygodnia z tymi szwami, mimo, że tez miałam 3, czy 4... No, ale po kilku miesiącach nawet nie było czuć, gdzie szyta byłam ;p
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Vsti: że po 7 dniach moja położna mi je wyciągnęła, w końcu mogłam normalnie siadać, chodzić i wejść po prysznic...


    Mnie one nie przeszkadzały, ja już po 2 godz siedziałam na tyłku. Może zależy od tego jak lekarz zszyje...?
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Mi szwy dopiero zaczęły trochę przeszkadzać jak się goiła rana - tzn. przy ich "rozpuszcaniu" a tak to też ich za specjalnie nie czułam :)
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Kuuurcze, jaka ja dziś w nocy musiałam być zaspana, że nie pamiętam momentu przenoszenia Majki:shocked::tooth: Wieczorem eM ją uśpił i wsadził do wózka. Jak się kładłam spać o 24, to nadal w nim spała. Później budzę się o 3 w nocy, patrze, a Majka leży obok mnie. Rano pytałam eMa, czy mi ją przeniósł, ale nie. No a ja ni cholery nie mogę sobie przypomnieć, jak ją przenoszę :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Hej dziewczynki troszkę mnie nie było bo byliśmy w górach, było super ale pogoda nie dopisała, codziennie do południa deszcz :neutral:

    Treść doklejona: 04.06.13 16:54
    Aaa moja córcia nauczyła się mówić "nienienienienie" i już 2x usłyszałam "mama", nie wiem czy to świadomie powiedziała do mnie czy nie, ale jak mnie zobaczyła to wyciągnęła ręce zaczęłą płakać i mówić "mamamama" :cool:

    Treść doklejona: 04.06.13 16:55
    a tak to dalej króluje "tatata i bababa"
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    U nas "tata"...heh :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    azniee: U nas "tata"...heh


    u nas też tata rządzi we wszelkich możliwych odsłonach: tata, tato, taty... Jak się młodego pytam czyj ty jesteś od razu odszczekuje "taty":smile: Mama tylko jak ryk, dramat i nieszczęście, bo glebe zaliczył.
    --
  1.  permalink
    A moje dziecie jakieś małomówne, narazie postawiło na rozwój fizyczny. Dzis opierając się na kanapie, złapał zabawkę obiema rączkami i patrze a on przez moment stał na nózkach nie trzymając się kompletnie niczego :shocked: ! Znaczy... chyba się zapomniał.. Wyłapałam go ja już zaczął lecieć :bigsmile:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    CiastoMiłości: A moje dziecie jakieś małomówne, narazie postawiło na rozwój fizyczny.

    gdzieś słyszałam, ze jak dziecko sprawniej rozwija się motorycznie, to wolniej intelektualnie i na odwrót... To prawda?
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    ciasto moja mala tez jak sie bawi to wstaje i stoi bez trzymanki.Na poczatku lekko zdziwiona byla bo jak to tak bez trzymania.
    U nas jeszcze do niedawna Oktawia calymi dniami mowila loka a teraz tylko cekaj ,nawet udalo nam sie ja nagrac jak kladzie misia na podloge i mowi do niego cekaj cekaj.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    katka_81: gdzieś słyszałam, ze jak dziecko sprawniej rozwija się motorycznie, to wolniej intelektualnie i na odwrót... To prawda?


    Katka, to chyba bardziej o to chodzi, że dzieci na zmianę się rozwijają, ale nie że wolniej jedno czy drugie.

    CiastoMiłości: patrze a on przez moment stał na nózkach

    Mój też gdzieś w tej okolicy zaczął to robić. Najpierw bardzo sporadycznie i właśnie wyglądało, jakby się zapomniał. Teraz gdzieś od 2-3 tygodni robi to nagminnie i jeszcze mu to sprawia taką radochę, jak nie wiem. Czasami puszcza się i stoi, stoi, stoi i jakby sam się zastanawiał co ma z tym staniem zrobić:bigsmile:
    I tu dochodzi jeszcze pokusa prowadzania, w celu przyspieszenia pierwszych kroczków, którą próbuje uskuteczniać moja rodzina.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    katka_81: ze jak dziecko sprawniej rozwija się motorycznie, to wolniej intelektualnie i na odwrót...
    Tak jak Annie napisała - te okresy mogą następować naprzemiennie. I chodzi raczej o rozwój umiejętności werbalnych, a nie całych intelektualnych. Mówi się o tym "walk or talk" :) Są też dzieci, które rozwijają np. samą tzw. mniejszą motorykę (nie wiem, czy to dobrze nazwałam - chodzi o rozwój manualny itp.).
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    migg: Tak jak Annie napisała - te okresy mogą następować naprzemiennie. I chodzi raczej o rozwój umiejętności werbalnych, a nie całych intelektualnych. Mówi się o tym "walk or talk" :) Są też dzieci, które rozwijają np. samą tzw. mniejszą motorykę (nie wiem, czy to dobrze nazwałam - chodzi o rozwój manualny itp.).
    --

    już rozumiem, dziękuje :)
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Wpadam na sekundkę!
    Kacperek usiłuje podnosić główkę jak leży na pleckach i do połowy mu się udaje samodzielnie :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy: Co prawda ma główkę delikatnie wyżej niż pupę ale to jest kwestia kilku (ok.3) centymetrów (w wanience np.) Nóżki w górze, bo mu tak łatwiej i rączki do przodu wyciąga, na jednym łokciu usiłuje się podpierać.... Hehe!

    :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Moja Gosia przez ostatni miesiąc nauczyła się siadać, raczkować, stać i dreptać przy meblach. Mówi tata i tita. A tak świadomie jak coś chce to woła "da".
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Dii: apropo rany po porodzie, mnie zszyli jak nowonarodzoną aż za bardzo! Hehe! Śmiejemy się z mężem, że zrobili ze mnie na nowo dziewicę!:bigsmile: Do tej pory czuję dyskomfort przy :hugging: :shamed: Kiedy to minie?!


    - Dii kochana, jak rodziłam Bruna ( 6 lat temu) :shocked: to gin się pytał małża jak mnie szyć? ( taki niby zabawny był) i dalej żartował, że na swój rozmiar mnie pozszywa :devil:
    No i tak mnie pozszywał, że tydzień po porodzie miałam drugi poród, bo nie dałam rady z bólu chodzić, nic a nic. :devil: Mąż zawiózł mnie do niego i na żywca w zapaleniu, którego dostałam, wyjmował mi te szwy, bo co? Bo zszył mnie za ciasno, ale na swój rozmiar:devil::devil: Dzisiaj mamy ubaw z tego, ale wtedy to była teksańska masakra:shocked:
    No i zmierzam do tego, że do dzisiaj mam dyskomfort podczas:hugging:, niektórych pozycji w ogóle unikamy, bo nie dałabym rady:angry:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    A moje dziecko mówi da, jak coś daję :D
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    migotynka to fakt zabawna sytuacja, ale co wycierpiałaś to Twoje! :tongue: Obyś tym razem trafiła na lepszego doktorka, ale najlepiej nie pękać:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Vsti: A moje dziecko mówi da, jak coś daję :D
    U nas to samo :D Łe, to moja Lila jednak coś mówi. Da i nie :)))
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeJun 5th 2013 zmieniony
     permalink
    Dzień Dobry mamusie :hugging:
    Może ten temat był poruszany ale opiszę sytuację u Leszka, która bardzo mnie irytuje i denerwuje i nie wiem co robić :confused:
    Za każdym razem po jedzeniu a czasami podczas Leszek podkurcza nóżki, wygina się i oddaje gazy! ten stan nasila się nad ranem i rano jak Go karmię. Czasami tak mu brzuszek ( może jelita lub żołądek ? ) dokucza, że się budzi i jest niewyspany :cry: Teraz po tym Bebilonie Pepti 1 to jeszcze ma zielone kupki ( chociaż czytałam, że to normalne ). Co mogę mamusie zrobić aby mu pomóc???? iść do lekarza?? Dodam, że wysypka po Bebilonie się zmniejszyła ale nie zniknęła ( na pleckach cały czas jest ) jedynie co zauważyłam po mleku to, że na głowie te strupki mu zeszły i ładnie się zagoiło.
    Buziaki dla Was :kissing:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Venus - a to czasem kolki nie są? U nas pomagał Sab simplex - 10min i baczki odchodzily.

    U nas z kolei inny problem. Od piątku Karolek bardzo płacze. Płacz ten codziennie sie nasila. W niedziele w nocy budził sie z krzykiem az 4 razy :(. Coraz mniej je, nie chce spac w dzien w tym tygodniu za bardzo, budzi sie rownież z płaczem. Rano jest ok , ale jak tylko minie południe to robi sie coraz gorzej. Nie wiem jak mu pomoc. Wczoraj by zasnal w ciagu dnia podalam mu dwa razy paracetamol. Raz na noc. Noc przespal cała. Ostatnio było podobnie jak zabki wychodziły. Ale teraz czwartego zabka nie widać :( . Zmieniłam ostatnio mleko na kolejne, ale chyba po mleku były by problemy z brzuszkiem ? Np. Napisanie sie, nie oddawanie kupek itd. Karolek wypróbować sie normalnie 3 razy dziennie. Czy to mogą być zabki ? Już nie wiem jak mu pomoc :(.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Madziauk, a masz możliwość zrobić Karolkowi badanie moczu? Często jedynym objawem infekcji dróg moczowych może być tylko płacz podczas siusiania.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Cestmoi - on przy siusianiu raczej nie płacze, nie wydaje mi sie. Nie mam gdzie zrobic badanie moczu niestety. Ja jednak myśle, ze to te zabki - choć zastanawiam sie nad mlekiem... No ale bólów brzuszka brak.
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    madziauk: Venus - a to czasem kolki nie są? U nas pomagał Sab simplex - 10min i baczki odchodzily

    Na pewno nie kolki, Leszek przechodził kolki jak miał 3 tygodnie i od razu Sab Simplex poszedł w ruch :bigsmile: pomogło też w 100%. Podejrzewam, że jeszcze nie rozwinął mu się w 100% układ pokarmowy :sad: dziś idę do lekarza. Wczoraj się dowiedziałam, że u mojego 3 letniego kuzyna wykryto ZANIK MIĘŚNI :cry: jest to wada genetyczna. Pani doktor poradziła cioci aby przekazała wszystkim mamom z naszej rodziny od jej strony ( siostry i ich córki ), które mają synów aby zrobiły badania na tą chorobę bo podejrzewa, że to cioci wadliwy gen, który się uaktywnił, spowodował tą chorobę u Kubusia. :cry:
    madziauk: Od piątku Karolek bardzo płacze. Płacz ten codziennie sie nasila. W niedziele w nocy budził sie z krzykiem az 4 razy :(. Coraz mniej je, nie chce spac w dzien w tym tygodniu za bardzo, budzi sie rownież z płaczem. Rano jest ok , ale jak tylko minie południe to robi sie coraz gorzej. Nie wiem jak mu pomoc. Wczoraj by zasnal w ciagu dnia podalam mu dwa razy paracetamol. Raz na noc. Noc przespal cała. Ostatnio było podobnie jak zabki wychodziły. Ale teraz czwartego zabka nie widać :( . Zmieniłam ostatnio mleko na kolejne, ale chyba po mleku były by problemy z brzuszkiem ? Np. Napisanie sie, nie oddawanie kupek itd. Karolek wypróbować sie normalnie 3 razy dziennie. Czy to mogą być zabki ? Już nie wiem jak mu pomoc :(.

    Idź do lekarza pierwszego kontaktu, lepiej się skonsultować!!!!
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Madziauk, zmiana mleka moze miec jak najbardziej wplyw. moze mu nie sluzyc mleczko. A na jakie mleko zmienilas?
    Venus, Leszek moze miec wzdecia, zacznij podawac ten sab simplex. Moze ma za duza dziurke w smoczku i lyka duzo powietrza? I wtedy gazy sie gromadza?
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    U nas na problemy brzuszkowo - kupkowe pomogła zmiana mleka.
    Ale faktycznie - lepiej wszystkie takie zmiany konsultować z lekarzem.
    Moga to być ząbki, może to być skok, może coś jeszcze innego... Nam położna mówiła, że np. przy wodniaku / przepuklinie też dzieciaczki są bardzo marudne i płaczące. Także można gdybać.
    .
    U nas z kolei inna sprawa...
    Mały się rozleniwił i nie chce mi już podnosić główki kiedy leży na brzuszku. :/
    Miałyście też tak?
    Kurcze, jeszcze tydzień temu pieknie się dźwigał (tak już naprawde wysoko) a teraz jak go kładę - to jest leżakowanie i lizanie kocyka czy tam przewijaka.
    Nie wiem jak mam go zmotywować?
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    witajcie z rana, moj synek na ta pogode bije rekordy spania, jeszcze nie wstal a 9.15!! tzn wstal o 5 na jedzenie i poszedl dalej spac a mi juz cycki daja znac. a i musze wam powiedziec ze happy jestem bo moj niejadek przybral w tydzien 200g!! wiec przystawianie co 1-1,5g i dodatkowo 200ml z butelki (100ml moje 100 mm ) zdaje egzamin :) no ale teraz moglby juz wstac....

    Treść doklejona: 05.06.13 09:25
    bilia - moj do tej pory ma rozne dni z podnoszeniem glowy raz dzwiga, rozglada sie i zaciesza a raz 30 sek i ryk i glowa w podloze czy ssanie raczki. pokazuj mu moze jakies zabawki przed nosem, albo niech ma twoja twarz na wysokosci jego glowki, moze bedzie chcial na ciebie popatrzec

    Treść doklejona: 05.06.13 09:27
    venus - moj do tej pory miewa przy karmieniach gazy, prezenia i u niego nic nie pomaga, a jak mial 2 mies to byla to niestety norma i nic nie dzialalo... ale moze u ciebie ten sam simplex zadziala
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    bilia: Mały się rozleniwił i nie chce mi już podnosić główki kiedy leży na brzuszku. :/
    Miałyście też tak?
    Kurcze, jeszcze tydzień temu pieknie się dźwigał (tak już naprawde wysoko) a teraz jak go kładę - to jest leżakowanie i lizanie kocyka czy tam przewijaka.
    Nie wiem jak mam go zmotywować?


    Może przechodzi skok rozwojowy, a wtedy może nastąpić regres. Kacpra motywowałam interaktywnym pieskiem, który grał i jeździł mu przed oczami.
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    montenia: Venus, Leszek moze miec wzdecia, zacznij podawac ten sab simplex. Moze ma za duza dziurke w smoczku i lyka duzo powietrza? I wtedy gazy sie gromadza?

    A czy mogę zacząć od herbatki koperkowej lub espumisan?? może to pomoże?? jak myślisz?? a co do dziureczki w smoczku to ma AVENT 1 ( najmniejszą dziurkę ) podczas jedzenia nabiera powietrza bo łapczywie je! :sad: lekarka mówiła, żeby mu wyciągać co jakiś czas smoka z buzi aby Go uspokoić.
    bilia: Mały się rozleniwił i nie chce mi już podnosić główki kiedy leży na brzuszku. :/
    Miałyście też tak?

    Może się zmęczył?? to jednak jest wysiłek dla naszych dzieciaczków, Leszek też tak ma :wink: więc głowa do góry :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Dziewczyny, jakby to bylo takie proste to poszlabym do lekarza. Ale idac do GP wiem, co uslysze, ze nic mu nie jest i jest zdrowy. Juz mielismy podobne objawy + stan podgoraczkowy jak wychodzily poprzednie zabki. Oczywiscie lekarz o tym ani slowa, powiedzial, ze dziecko zdrowe, co jedynie moze byc lekko przeziebione - oczywiscie powiedzial, ze to wirus i jak za tydzien nie przyjdzie to przyjsc znowu. Koszmar. Nie chcial nawet osluchac dziecka - musialam mu o tym przypominac :( Sama nie wiem czy isc do GP, bylam w sumie ponad tydzien temu.

    Montenia - takie zabkowe objawy przy zmianie mleka myslisz? Zmienilam mu na Follow On Milk Combiotik HIPP Organic. Te samo co jadl numer 1. Przy zmianie mleka to raczej brzuszkowe problemy nie sa? Bo on z brzuszkiem ma wszystko ok, kupki tez ok. :( Juz sama nie wiem. :confused:

    Treść doklejona: 05.06.13 09:41
    Jeszcze dodam, ze przy poprzednich zabkach, tez po poludniu zaczynal marudzic i poplakiwac. Teraz jest to samo, tylko bez stanu podgoraczkowego.
    --
  2.  permalink
    Bilia, mój Jasiek tez w wieku Twojego synka przestal podnosic główke. Zaczął to robić jeszcze lepiej kiedy wozilam go na brzuszku w wózku po mieszkaniu. Czasem podkladalam mu walek pod klatke piersiową. Był tak zainteresowany wszystkim że z minutki wyciągnął się aż do 10 :bigsmile: i od tamtej pory pokochał świat :wink:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Madziauk kurcze ciężka sytuacja :confused: lekarz kompletnie się tym nie zajmie :confused: podawaj przeciwbólowego Kacperkowi, kup żel i smaruj na dziąsełka, sama napisałaś, że pomagało jak podawałaś paracetamol :neutral:
    --
  3.  permalink
    Madziauk, ja obstawiam ząbki albo skok rozwojowy. Zęby tez mogą boleć na długo zanim wyjdą. A moze to byc skok. Moj Jasiek własnie w okolicy 6 miesiąca często płakał i non stop się budził w nocy z płaczem. U nas cycuś tylko pomagał więc może musisz obrać inną metodę. Po tym czasie Jasiek bardzo się zmienił.
    Ale oczywiście może być co innego. Obserwuj, może coś go obciera, a moze paznokiec wrasta, no, powody mogą być różne...
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Ja mam też ostatnio problem z Leszkiem bo chce łapać butelkę kiedy Go karmię ( ma taki odruch rączek w kierunku butelki, patrzy się na nią i chce złapać ) ale oczywiście nie udaje mu się i zaczyna się denerwować :devil: trąca butelkę mi z rąk i z buzi i zaczyna marudzić, dopiero trzymanie jego rąk pomaga i normalnie je :devil:

    Treść doklejona: 05.06.13 09:49
    CiastoMiłości: Ale oczywiście może być co innego. Obserwój, może coś go obciera, a moze paznokiec wrasta, no, powody mogą być różne...

    To jest prawda! najgorsze jest to, że trzeba zgadywać :sad::confused:
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    madziauk: Juz mielismy podobne objawy + stan podgoraczkowy jak wychodzily poprzednie zabki.

    Eee, to teraz pewnie też ząbki. Może właśnie to go męczy?
    Albo ewentualnie skok?
    Jedno i drugie powinno minąć za kilka dni a jak nie - to uderzajcie do lekarza, bo szkoda maleństwa.
    Swoją drogą - przerąbane macie z tą opieką medyczną w UK... :/
    .
    Jeśli chodzi o dźwiganie główki, to mnie uspokoiłyście :bigsmile:
    Już myślałam, że coś nie teges bo to naprawdę kolosalna zmiana. Jeszcze kilka dni temu chwaliłam się dziewczynom fotkami bo dźwigał główkę jak trzymiesieczniak a teraz strajk.
    Rozłożone dookoła zabawki - już nie pomagaja; mata edukacyjna - też go już nie kręci... (tzn. jak jest na brzusiu).
    Także spróbujemy jeszcze z wałeczkiem pod klatką piersiową i moją głową przed nim :wink:
    Dzięki.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Dzieki Dziewczyny.

    Obserwuje caly czas Karolka. Ostatnio dwie noce przespal w sumie od 20 do 5-6 rano jednym ciagiem, bez pobudki na mleko. Pewnie byl zmeczony po ciezkich dniach, w ktorych malo przesypial.

    Tych zabkow nie widac, moj Maz obstawia je. Ale moze rzeczywiscie skok do tego dochodzi. Bo placze czesto jak wychodze z pokoju. Juz sama nie wiem.:confused:

    Bede obserwowac i jak sie pogorszy badz do piatku nie przejdzie to chyba sie przejde do naszego GP. Ciekawe co mi na to powie. :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 5th 2013 zmieniony
     permalink
    milka1984: moj synek na ta pogode bije rekordy spania, jeszcze nie wstal a 9.15!!



    Stajemy do walki o wygranie rekordu :wink:
    Jest albowiem 10:15 a Nina ani myśli wstawać :cool: w sumie się nie dziwię bo trzeci dzień leje z nieba jak z kranu :confused:


    Edit.
    Jest 10:57. Koniec tego dobrego bo jak śniadanie zjemy o 12 to kiedy obiad :cool: Idę budzić niedźwiedzia :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Mam pytanie do Was, czy Wasze dzieciaczki tez tak ulewaja/wymiotuja jak po jedzeniu obroca sie na brzuch? Karolek w moment sie obraca jak tylko go poloze. I po chwili (jak sie powierci) leje mu sie z buzki. I tak po conajmiej kilka razy dziennie. Jak go probuje obrucic na plecki i zabawiam, by tak polezal chwilke, to jest placz. Myk i juz na brzuszku lezy. Wiec za bardzo sie nie da go utrzymac w pozycji na pleckach.
    --
  4.  permalink
    chce łapać butelkę kiedy Go karmię
    - Maks tez tak robi, lubi dotykac buteleczke ;)
    czy Wasze dzieciaczki tez tak ulewaja/wymiotuja jak po jedzeniu obroca sie na brzuch? Karolek w moment sie obraca jak tylko go poloze. I po chwili (jak sie powierci) leje mu sie z buzki. I tak po conajmiej kilka razy dziennie.
    - tak, moj maly tez tak ma. Mimo iz po jedzeniu trzymam go nawet ze 30 minut na kolanach to jak odloze to zaraz sie przekreca i mu sie ulewa.
    A co do spania to u mnie wrecz przeciwnie.. kolejny dzien Maks bo przebudzeniu na jedzienie ok 22-23 niechce potem spac. Usypianie trwa ok 1-1,5 h, a on wesoly i radosny jak po calej nocy. A jak zasnie normalnie to sie budzi kolo 3:30 i tez przez godzine spac niechce :( Zeby rano spal dluzej.. gdzie tam :devil: Wstaje kolo 7 i czasem po 30 minutach ze mna w lozku zasypia jeszcze na ok 40 minut. Nawet niechce spekulowac ze zeby bo marudny jest.
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Mandziuk, a odbija mu się po jedzonku? Nosisz go?
    Bo nasz w sumie dużo modszy ale czasem specjalnie go kładę (na swoich kolanach) na brzuszku (zamiast nosić tak pionowo), żeby mu się właśnie odbiło i wtedy nie raz mu się ulewa.
    --
  5.  permalink
    Bilia - ja nosze na odbijanie ale i tak ulewa na brzuchu jak sie kreci i przewraca :)
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Leszek też czasami uleje, przy odbijaniu i gdy leży na pleckach czy na brzuszku :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    To moze po prostu dzieci tak mają? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Tak, odbijam Karolka. Mimo wszystko mleczko sie ulewa. Bo wierci sie na brzuszku.

    Co do sadzania, to ja jeszcze ani razy go nie sądziłem na kolanach. On tylko w pollezacej pozycji czasem na lezaczku polezy. Tak to na brzuszku non stop. Spi na pleckach.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Mnie zadziwia fakt, że ludzie widząc dziecko leżące na brzuchu, które zaczyna sobie coś tam marudzić, od razu zakładają, że go brzuszek boli od ciągłego leżenia na nim i że pewnie mu tak nie wygodnie! Że trzeba go na ręce wziąć!
    Najpierw tak gada siostra męża, potem teściowa a na końcu mamy sąsiadka! Porażka! Aż mi krew buzuje w środku!

    A mi Kacper od jakiegoś czasu śpi na prawym boku. Kładę go normalnie a on się przerzuca - i zauważyłam, że tak lepiej śpi.

    Czy to dobrze?
    --
  6.  permalink
    mi Kacper od jakiegoś czasu śpi na prawym boku. Kładę go normalnie a on się przerzuca - i zauważyłam, że tak lepiej śpi.
    - mamy tak od jakis 2-3 tygodni, nie zasypia na plecach tylko sam na boczek leci, ale u mnie na lewy bo tak mam lozeczko, ze na lewy boczek musi by byc twarza do mnie :)
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Karolek tez kilka razy spal na boku - lewym.

    Co do denerowania, to mnie drazni to jak mi tesciowa mowi, "ale sie zlosci", "cos mu nie pasuje" itd. itp. A dziecko jest po prostu zmeczone. Dobrze, ze to przez skype tylko. Mam nadzieje, ze podczas pobytu w Polsce nie bede slyszec za czesto takich tekstow.
    Najbardziej mnie drazni, jak ktos mowi " On na Tobie to wymusza" :devil: A np. Karolek potrzebuje bliskosci.

    Zauwazylam, ze ostatnio podczas tych rewelacji czy to skokowych czy zabkowych (nie wiem). Bardzo lubi jak poswiecem mu wiecej uwagi, staram sie wylapywac kazdy moment jak widze, ze ma ochote na zabawe ze mna. Czesto tak jest, ze jest spiacy (ale jeszcze nie na tyle by zasnac) i wtedy lubi jak sie bawimy, laskoczemy, calujemy stopki i spiewamy. Po takich zabawach zasypia mi ladnie na rekach :) Moj Skarb :)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.