Aj! Sto latek dla Zuzi, roczniaka!

A jeszcze co do Majki to ostatnio zaczęła piszczeć i wydawać takie różne dziwnie dźwięki, że nasz znajomy z dołu(mieszkają pod nami) powiedział nam kiedyś, że nieźle zaszaleliśmy ostatniej nocy w salonie(oni śpią pod naszym salonem), a akurat wtedy w salonie szalała Maja

Witam:)Wpadam się pochwalić,że mojemu małemu wyszedł dziś 4 ząbek no i kończymy 9 miesięcy:)
Kurde jak ten czas leci:)

No widzę, że nie mam co narzekać z tym spaniem ale Leszek też obudził się o 1 na nocne śniadanko
100 LAT DLA ZUZI

leneczka8484: Witam:)Wpadam się pochwalić,że mojemu małemu wyszedł dziś 4 ząbek no i kończymy 9 miesięcy:)
Kurde jak ten czas leci:)

Zazdroszczę Wam, że już u Waszych maleństw rosną ząbki, ja jestem przed tą całą manianą!
Ale gratuluję niuniulkowi
Eveke ja też piorę Leszka rzeczy razem z tetrami i nic się nie dzieje

Malisiek: A jeszcze co do Majki to ostatnio zaczęła piszczeć i wydawać takie różne dziwnie dźwięki, że nasz znajomy z dołu(mieszkają pod nami) powiedział nam kiedyś, że nieźle zaszaleliśmy ostatniej nocy w salonie(oni śpią pod naszym salonem), a akurat wtedy w salonie szalała Maja

HIHIHIHI UŚMIAŁAM SIĘ! chciała bym widzieć Twoją minę jak sąsiad mówił to

sysiajaw: A moja Kinia nauczyła się robić kosi kosi łapki, no i od 4dni małą na nocniczek sadzam i kupki do pieluszki już nie robi

SUPER

katka_81: venus, Mojej Michasi zęby rosną bezobjawowo. Ona nawet się nie ślini :) także nie u każdego dziecka ząbkowanie jest manianą ;)

Mój też raczej bezobjawowo (odpukać) tzn może tylko w nocy częściej się budzi żeby chwilę possać pierś i czasem pomarudzi nieco więcej. Aktualnie idzie nam 4 zęby na raz.

Sto latek dla Zuzi!!!!!

Milka moja do tej pory protestuje.. staram się ją czymś zając zawsze, bo inaczej mnie odpycha i odkręca główkę

Dzień dobry dziewczyny!

A propos fridy - czy Wy często używacie tejże? Tylko jak Wasze dzieci mają katar, czy jakoś profilaktycznie też?
Bo ja zakupiłam przed porodem wodę morską i fridę, ale póki co jeszcze nie użyłam tego cholerstwa, a Hanka ma już 5 tygodni - jakieś okropne mi się wydaje to urządzenie. Czasami ma glutki w nosie, ale albo je sobie wykichuje sama, albo ze dwa razy jej pomogłam i wyciągnęłam rogiem chusteczki, jak już były na samym brzegu dziurki. Ale nie wiem czy dobrze robię że w ogóle tego nie używam?

Katka, naprawdę 20 razy w nocy wstawałaś? szapoba

Ile może trwać etap gwałcenia królika, zanim dziecko ruszy do przodu? :>

Bywało przecież, ze wstawałam koło 20 razy w nocy :)

- tez tak mialam, ze 2-3 miechy to chyba trwalo, karmienia jak w zegarku, ale ile problemow mial pomiedzy, to tylko On wie

eveke: . pierzecie tetrę z ubrankami?

Ja piorę z ubraniami i nie zauważyłam, żeby się coś złego z nimi działo.

milka1984: dziewczyny, czy wasze dzieci tez tak strasznie placza przy psikaniu woda morska do noska i odciaganiu? bo u nas jest z tym masakra...

Moja to chyba nawet lubi;) skupia się i robi wielkie oczy. Może dźwięk odkurzacza ją uspokaja. A propos wody morskiej, to nam teraz lekarz powiedział, że one podrażniają śluzówkę i lepiej zakraplać solą fizjologiczną.

Dziewczyny jak dawałyście BioGaie? Na raz 5 kropli? Czy przed jedzeniem po jednej?

PS. Montenia - w Albie już są po 35zł :/

Addictive: Słuchajcie, i ja mam teraz pytanie co może się dziać z Kajusią. Od tygodnia jest innym dzieckiem, bardzo marudna i placzliwa się zrobiła, potrafi nagle wybuchnac strasznie głośnym płaczem, że mam wrażenie jakby cos złego jej się działo ale gdy biorę ją na ręce uspokaja się. Ma problem z zasypianiem a gdy się budzi to wybucha od razu płaczem jakby się czegoś bała.

U nas też coś dziwnego działo się z Miśkiem, bo po uśpieniu budził się po ok 30-40 minutach i zanosił głośnym płaczem, pomagało dopiero rozbudzenie i z powrotem zasypiał...nie wiem co to było ale minęło :)

Milka Miki też nie lubi fridowania i psikania wodą morską, strasznie wykręca głowę i próbuje mi zabrać fridę/ butelkę z wodą

katka_81 trochę mnie pocieszyłaś bo Tośka na razie zazwyczaj ma około 6 pobudek na pierś, ale noc jest od 24 do 7 rano.

W_P_Gosia: My dziś walczymy ostro-nachwaliłam się, że śpi ładnie a dziś cały dzień jakby mu coś dokuczało... :( Śpi 20-40 min i płacz. Teraz zasnął i śpi już 40 min - może jeszcze pośpi. Ja oczywiście w blokach startowych i obserwuję i zadaję milion pytań mężowi- a czy nie oddycha za ciężko, a czy nie jest osowiały itd itd... Czasem sobie myślę, że się nie nadaję, że coś zaniedbam, że nie zauważę... Masakra. Wszystko przez ten cholerny szpital. :/
A, i dziewczyny - dziś zauważyłam, że to ropiejące oczko ma troszkę białko przekrwione. Najbliższy wolny termin u okulisty w moim zakichanym miasteczku to poniedziałek-czy mogę czekać?

Spokojnie :) Ja po szpitalu też miałam kryzys (u nas w drugim tygoniu życia lekarka z poz zdiagnozowała zapalenie gardła, tydzień leczyliśmy się w domu, a po odstawieniu antybiotyku mały zaczął kasłać i wymiotować, więc wylądowaliśmy w szpitalu jak się okazało ze śródmiąższowym zapaleniem płuc [prawdopodobnie wrodzonym]- w szpitalu spędził 9 dób...), szczególnie, że nie przeszło mu pokasływanie (pokasływał od urodzenia), ale teraz już jest ok i nawet przestałam zwracać uwagę na to pokasływanie (ale teraz to pewnie śliną się krztusi), chociaż nikt z lekarzy nie wie skąd się wzięło...

Tobie też minie niepokój ale pewnie potrzeba trochę czasu :) No i nie przejmuj się, bo mnóstwo dzieci ma wrodzone zapalenie płuc i nie rzutuje to zupełnie na ich odporność w przyszłości :)

Co do oczka to ropienie przechodzi zazwyczaj samo do 3 miesiąca życia (u nas przeszło bez żadnych leków ani bez przemywania czymkolwiek)...nie pamiętam jednak czy miał od tego przekrwione oczko...ale raczej spokojnie możesz poczekać do poniedziałku (przemywaj je ew. solą fizjologiczną albo przegotowaną wodą)

Ja niestety się poddałam i Tośka śpi z nami bo nie mam siły do niej wstawać

A jak myślicie czy to już czas Tośkę przenieść do spacerówki:
- gdzieś od 2 tygodni nie śpi w gondoli na spacerze
- wystawia nogi ręce na zewnątrz, jak jej się uda dobrze trafić nogą lub ręką to się podciąga, prawie siada
- przekręca się na brzuszek i wyciąga głowę aby widzieć świat

Nasza spacerówka rozkłada się do leżenia, ale jak w połowie maja ją mierzyłam to ona była jeszcze za mała.

Tośka jeszcze sama nie siedzi

No właśnie ja tez tam czytałam, że do 3 razy dziennie, ale wydaje mi się, że to za mało... Górne jedynki bardzo bolą. Pamiętam, że najgorzej przechodziłam ból tych właśnie jedynek. Porażka. A co dopiero wyrzynające się?!

Treść doklejona: 12.06.13 21:10
Acia my na leżąco się w spacerówce wozimy przodem do mnie, a tyłem do kierunku jazdy. Też jest trochę za duża, ale cóż. Wygodnie i jemu i mnie

acia20: - przekręca się na brzuszek i wyciąga głowę aby widzieć świat

Nasza spacerówka rozkłada się do leżenia, ale jak w połowie maja ją mierzyłam to ona była jeszcze za mała.

Tośka jeszcze sama nie siedzi

Acia - ja woziłam Lilę w gondoli (gdy nie spała) właśnie na brzuszku - tak sobie oglądała świat, dopóki nie usiadła sama. Z tym że ona usiadła, gdy miała 7 miesięcy i zrobiło się już wtedy dość chłodno, więc wolałam mieć ją w spacerówce, żeby sobie szyi nie przewiała ;)
Jeśli Tosi tak wygodnie, to zostaw ją - przy okazji poćwiczy sobie jeszcze mięśnie pleców

Treść doklejona: 12.06.13 21:58

madziik1983: Zebów brak

Lilce wyrósł pierwszy, gdy miała 10 miesięcy, także wiesz...

Treść doklejona: 12.06.13 21:58
Ale za to (prócz paru nocek z wiszeniem na cycku) raczej bezobjawowo, jako i kolejne 3 :)

madziik1983: jak tak czytam jak to dzieci sie pieknie rozwijaja to mi troche smutnawo, ze moj taki leniuszek

Myślisz, że brak zębów wynika z lenistwa? A tak serio, to jeśli będziesz o Maksiu tak myśleć, to nie wpłynie na niego dobrze. Każde dziecko rozwija się we własnym tempie, a nam rodzicom nic do tego. Możemy tylko wspierać je w rozwoju i akceptować w całej rozciągłości. A przypinanie etykietek (typu leniuszek, niejadek) w tym nie pomaga. Przecież sami tego nie znosimy...

Dii ja używam dentibaby i niby pisze, że można bez ograniczeń.

Witajcie Dziewczyny, chciałam Was się poradzić. Może któraś z Was przechodziła z kp na nutamigen? Bardzo bym nie chciała kończyć kp, ale od 4 miesięcy walczymy z AZS. Już raz robiłam podejście z mm, ale Mała nie chciała ( generalnie 3 różne mieszanki), teraz pomyślałam, że spróbuję jej dawać po łyżeczce...może się przekona. Moje pytanie raczej dotyczy, czy mimo mm (hydrolizy) np. któraś karmiła jeszcze piersią? Może to naiwne, bo wiadomo, że chodzi o wykluczenie białka w jakiejkolwiek postaci, ale jeszcze żyję nadzieją...Dodam, że jestem już po diecie eliminacyjnej, po miesiącu już nie dałam rady, do tego dochodzą pobudki nocne (od 4 do 6) i każdorazowe przystawienie. Będę wdzięczna za jakieś rady.
Ala

madziauk: tak smiesznie podkurczac nozki i wypinac pupke - moze to wstep do gibonowania?

Kacper głównie tak robi

Na dentibaby pisze, że jest z naturalnych składników więc można bez ograniczeń (ale ja też nie za często, zazwyczaj jak idzie spać na noc)

Alar, najlepsze dla alergika jest mleko matki. A każde mm to bardziej lub mniej przetworzone mleko krowy. Jeśli chcesz karmić, to podaję blogi, z których sama korzystam - mnie nabiał nie służy.

mamanadieciebezmlecznej.blogspot.com/
mamaalergikagotuje.blogspot.com/
bez-mleka.blog.onet.pl/

I do poczytania link do forum Gazety.

Hej Dziewczyny,
dzięki za linki. Może wyda Wam się to śmieszne, ale ja jestem bardzo nabiałowa...i jak już pisałam byłam na diecie eliminacyjnej i nie dałam rady, bo się źle czułam. Mocno się jednak gryzę z tym czy jeszcze raz nie spróbować, choć mój M. twierdzi, że kiepsko wyglądam i on nie byłby za tym. Dziś podałam Małej na łyżeczce nutra...i oczywiście krzywiła się i nie chciała. Chętnie jeszcze poczytam Wasze doświadczenia, bo każde zdanie jest dla mnie ważne!
spokojnego dnia

sysiajaw: ja Kinię przeniosłam do spacerówki jak miała 7m1

ja Misiaka też mniej więcej w tym okresie... :)