madziik możesz na naszych dzidziach, bo tu potem ciężko będzie odnaleźć niektóre linki, albo można przegapić

A ja chciałam się znowu pożalić... Kacperek dzisiaj znowu cały dzień maruda... Myślałam, że u dziadka się uspokoi, bo coś nowego będzie i kotek tam biega... no i 15 minut był zafascynowany a potem znowu cała litania! Siedzieć na kolankach nie, na rączkach na stojąco nie, na podłodze nie, na łóżku nie! Samochodzik be! Kierownica be! wszelkie zabawki be! Chwila zainteresowania telefonem i zaraz znowu be! Rany koguta!!! W drodze do domu zasnął i był cały mokry z tego upału! Nawet pod rzęsami się spocił!
Potem nie dał mi zrobić obiadu, na chwilę nie mogłam go zostawić, bo tylko w kuchni stanęłam to on od razu za mną się poczołgał i nagle wyk, ręce na bok, nos w podłogę! I tak w kółko! Mąż przyszedł, chwilę się zajął... Ale zaraz znowu maruda się włączyła!
Nie wiem czy on się tak nudzi czy co? Zabawka tylko na chwilę jest dobra. Pokazuję mu coś, bawimy się ale zaraz mu coś nie pasuje. Zmiana zabawy i tak w kółko!!!! To dopiero trzeci dzień a ja nie wiem czy do jutra dotrwam!
Tyle dobrego z tego, że ok. 1,5 godziny temu mi zasnął a teraz powinien być właśnie kąpany. Nie ruszam go, niech pośpi, bo od tych trzech dni w dzień praktycznie nie sypia, tylko po 15 minut i po dwie takie drzemki łapie... Ale do północy znowu będzie cudował, a mąż o 5 do pracy wstaje... Biedny...

Treść doklejona: 03.07.13 20:20

violet_flower: Dii od nas też ucałuj Kacperka

Ok, dzięki dziewczyny...

Ale kurcze czasami mam wrażenie, że on taki właśnie wyrośnie... Że będzie pyskaty i opryskliwy! Ja chcę go przytulić, ucałować a on się wyrywa, wygina, krzyczy, wyje... I jak tak analizuję jego zachowanie, to wyobrażam sobie go za pare lat jaki jest mało uczuciowy i nawet do mamy się nie przytuli, skoro teraz nie chce...
Wiem, że on teraz może jeszcze tego nie rozumieć... Ale czy to kiedyś mija? Czy mi się tylko tak wydaje? Czy z tego dzieci wyrastają?!

A ja wam powiem, że jak od wczoraj zaczęłam Zuzi dawać trzy posiłki tj. słoiczek zupki, słoiczek deserku i kaszka to mała nie dostała mm. Jak zrobiłam butelkę wieczorem to wcale nie była głodna, sam cycuś wystarczył.

Julia 7450g a Kinia 4740g...
O to Julka prawie podobnie i jak obecnie wygląda???bo między Nią a Kingą spora różnica

a jakie ubranka ci mala nosi? juz 74?

Od niedawna właśnie 74 są idealne a niektóre powiedziałbym że za małe

moja mala do 8msc miescila sie w 97 centylu wagowo a wzrostowo jest ponad siadke.Obecnie wiecej ruchliwa i pali kalorie wiec onecnie miesi sie w 80 centylu.

O to super pocieszyłaś mnie bo nie chcę jej skrzywdzić,żeby nie była otyła jak ja w jej wieku
A czy im dziecko starsze tym wolniej przybiera???Bo jak dalej tak będzie tyła to w wieku 6 miesięcy będzie ważyła koło 10 kg he

bo wychodzi że ponad kilogram miesięcznie tyje

Witam.
Dominiczka, myślę, że do wzrostu waga jest ok, Wojtuś teraz ma 73cm i 7,5kg i wygląda i tak szczupło bo wzrost 97centyl a waga 25 centyl. A Twoja niunia nawet szczuplejsza. No i ja myślałam, że mój miś długi do swojego wieku, a Tu widzę, że Amelka to wysoka dziewczynka
____
Bari Kacperek super się przemieszcza, Wojtuś też taki ruchliwy, ale na razie jest na etapie gibonowania a przemieszcza się zazwyczaj na rękach, a nogi tak śmiesznie ciągnie za sobą, ew. pomoże sobie stopami troszkę. Czasem zastanawiam się skąd on tyle energii bierze. Jeszcze bardziej się rusza jak ktoś na niego patrzy i go chwali

my wczoraj mieliśmy wizytę położnej no i zamówiłam konsultację z doradcą laktacyjnym. Mały przybrał przez tydzień 420 gram, więc sporo :) Na ulewanie i czasami bóle brzuszka dostaliśmy Delicol - mam nadzieję, że pomoże.. Chociaż wczoraj strasznie - mokre były moje spodnie, bluzka, jego rękaw body i łóżko.. No i wychodzi, że jednak się przejada - mam go karmić co dwie godziny minimum a w międzyczasie dawać smoczka bo ma taki odruch ssania. Teraz śpi, ale wcześniej nie wytrzymaliśmy dwóch godzin i po 1.15 zjadł... ale póki co nie ulał

Venus - ją bym nie szczepila jak mały ma katar.....

Hej kochane
Plastry się sprawdziły więc polecam są dwa plastry i kosztują około 40 zł lecz byłam w aptece i jest też maść EMAL i kosztuje 25 zł i to samo działanie, smaruje się 20 minut przed szczepieniem więc następnym razem kupię maść Leszek płakał ale nie tak jak za pierwszym razem, chwile był marudny i koniec nawet ja nie płakałam
Leszek został zbadany i jest zdrowy:
WAGA 6600
MIERZY 69 CM
OBWÓD KLATKI 40 CM
OBWÓD GŁOWY 42.
Co mnie zdenerwowało to to, że miała pretensję, że wolę wydać 40 zł na plastry niż dołożyć drugą część pieniążków i kupić szczepienie skumulowane co ją to interesuje??! powiedziałam jej, że to nie jest jej sprawa.

Dziś przy okazji szczepienia było ważenie i młoda waży... 7140 g.

a jaka się duża urodziła?

KING KONG!!

Pragnę poinformować, iż mój synek dzisiaj wynagrodził mi te trzy dni męczarni i nawet nie zapłakał i nie marudził. Cały dzień się uśmiechał i był bardzo grzeczny i pogodny, a rano godzinę bawił się w łóżeczku jak ja sprzątałam w kuchni Mam nadzieje, że ten jego nastrój potrwa dłużej a nie tylko dzisiaj. Teraz słodko sobie śpi a ja w końcu zdążyłam okna pomyć...

może to faktycznie skok był i już się skończył supeer

sysiajaw: a jaka się duża urodziła?

No duża, bo 4250 g, ale z tym tyciem teraz to ju noł - bez przesady...

a_net_a: młoda waży... 7140 g

szok moja waży 8400g, również karmiona piersią do tej pory No cóż, widocznie mam chude mleko

No cóż, widocznie mam chude mleko

, moja ważyła 6500g mając 7m1t to ja dopiero miałam chudy pokarm i wtedy przestałam ją karmić piersią, a na butli teraz też niewiele przybrała bo teraz na dzień dzisiejszy waży 7500g no ale ona w ogóle była i jest mała

dziewczyny, szybkie pytanie, myslicie ze jak mam 27,5st w sypialni gdzie spi maly to nie zmarznie w nocy w krotkim rekawie i pol spiochach? kompletnie nie wiem jak go ubrac

anairda1986: 1. O której kąpiecie swoje dzieciaczki?
2. Jaka to jest kolejność? Po spaniu nasz syn się wybudza, przebieramy mu pieluchę, a jak tylko zaczynam go karmić to w te pieluchę robi kupę...I co znowu mam go rozebrać po jedzeniu?Bo on w trakcie jedzenia jak się naje to zasypia...

moja jest kąpana po 19. Michasia na początku zawsze w trakcie jedzenia robiła kupkę. Także w nocy najpierw ją karmiłam a później zmieniałam pieluszkę. Zmiana pieluchy przed karmieniem mijała się w naszym przypadku z celem :)
Witaj na rozpakowanych mamusiu :)

Ja kapie ok. 18:30 i przewaznie do 19 maly zasypia. Tez uwazam ze przebieranie "przed" mija sie z celem skoro robi w trakcie. Ja zmienialam zawsze przed a potem juz wogole w nocy nie zmienialam, ale nie robil kupek. Glownie nad ranem byly.

Ja od zawsze kąpie między 19, a 20.
U nas beznadzieja Kacper jeszcze tak beznadziejnego stanu skóry nie miał jak teraz i go wędzi. Dobrze, że dziś wypadła nam kontrola u dermatologa i przepisała mu kropelki zyrtec (mam nadzieję, że szybko pomogą). A z ogólniejszych spraw Kacper dziś kilka razy zaliczył "siad" na półdupku i co jeszcze widać kasowniczki dolne pod skórą dziąsła

Ana -witaj Mamusiu:)
a jak przewijasz po karmieniu to synek się budzi?
My na początku kąpalismy ok. 20, później o 19 a teraz o 18, żeby uniknąć drzemki ok. 17-18. Wczoraj zasnęła ładnie przed 19 a dziś wisi na cycku 2 godzinę, tylko przekladam z jednego do drugiego. Nie wiem czy tak jej się chce pić czy co, bo w dzień spała może z 1, 5 godz. w sumie. Chyba upały tak na nią działają.
Byliśmy dziś w poradni laktacyjnej - grzybicę nadal mamy; ( ale Marcelina ladnie przybiera i dziś ważyła 4590gr czyli w 9 dni przybrała 250gr.

Akirka, pewnie to kryzys laktacyjny 6 tygodnia. Niech wisi, niedługo przejdzie :) a problemy ze spaniem może przez skok rozwojowy. Pasowałoby.

A ja chciałam tylko się pochwalić, ze pierwszy raz w życiu dzisiaj mama mama się pojawiło, i rzeczona mama poryczała się ze szczęścia :-))))

katka_81: Zmiana pieluchy przed karmieniem mijała się w naszym przypadku z celem :)

madziik1983: Tez uwazam ze przebieranie "przed" mija sie z celem skoro robi w trakcie.

A ja, za podpowiedzią położnej, robiłam zupełnie inaczej
Tzn dziecko się budziło, więc przebierałam pieluchę i do cyca. Zawsze wtedy robiła kupę [tzn tak przez pierwszy miesiąc] ale po to smarowałam dupkę linomagiem, żeby chronił skórę. Poza tym co taka kupka ma w sobie żeby odparzyć miała ?
No i Ninka z tą kupą smacznie spała na cycku zasypiając i nic a nic jej nie przeszkadzało
Nigdy jej po karmieniu nie przebierałam bo A) zawsze zwracała to co zjadła oraz B) wybudzała się skutecznie i było po spaniu

No to ja dopowiem, że moja śpi w samym pampersie przy otwartym oknie, w pokoju pewnie ok. 26 st. jest. A około godz. 19.00 wycisza się, i wiem, że jest pora na kąpiel. O godz. 20 już smacznie charczy :)

Ja Zuzię kąpię około 20, a potem idzie zaraz spać.
Ul_cia gratuluję na pewno jest to wspaniała chwila. Moja Zuzia jak zaczyna marudzić to mówi "mamamama" i wiem, że to nie jest świadome,tylko tak jej wychodzi, ale to takie słodkie.
Venus byłam dziś w aptece i pytałam o te plasterki. W tej, w której byłam, akurat nie mieli, bo coś ta farmaceutka mówiła, ze mają być wycofane, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałam. A maści są na receptę.

eveke: w sensie żeście nie pisały

pisały pisały i to nie jeden raz ani cztery

O, to ja kupy w nigdy nie zostawiałam w pieluszce ;P i za każym razem zmieniałam pieluchę czy to dzień czy noc. Ale Nadia wtedy tak głęboko spała, że mogłabym ja chyba całą przebrać i by się nie obudziła No i nie była ulewającym dzieckiem nigdy, więc mogłam przebierać do woli.