Witam, zaczynam taki temat, mimo iz sama nie jestem po cc. Jestem fizjoterapeutka i interesuję się głębiej terapią blizn. Jako że tu u nas na 28dni na pewno jest wiele kobiet po cc, postanowiłam założyć taki wątek. Jestem ciekawa co zmieniło sie u Was po cc, jeżeli chodzi o sprawy zdrowotne? Nie chodzi mi absolutnie o to, by kogos oceniac, czy zrobił cc, a mógł poród naturalny. Nie chodzi mi również o wytykanie za i przeciw cc. Tylko o suche fakty. Czy zauważyłyście u siebie jakieś zmiany, symptomy, schorzenia, których wcześniej nie było. Może to byc cokolwiek: bóle pleców, problemy z tarczycą, zawroty, bóle głowy, problemy z wydalaniem, itd....pomyślcie i piszcie proszę - jestem bardzo ciekawa. Chciałabym zbadać przez to, na jaką skalę blizny maja wpływ na nasze funkcjonowanie. Mówi się, że blizna nawet w odległym miejscu może powodować symptomy, które byśmy nawet nie przypuszczali, że maja z nią coś wspólnego. Postaram się niedługo odwdzięczyć w postaci artykułu lub czegoś podobnego jeżeli chodzi o diagnozę i terapię blizn. Byłabym bardzo wdzięczna - i nie tylko ja - na pewno, też każda kobieta, która z powodu blizn ma jakies problemy - nie koniecznie takiej blizny po cc. Pozdrawiam wszystkich!!!
Ja mialam 2 cc. Nie mam w zwiazku z blizna ani cesarka zadnych problemow, ktore moglabym bezposrednio przypisac operacji. Jedyne co bylo to jakis czas po porodzie brak czucia w miejscu blizny. Ale przeszlo.
Ewasmerf: Nie mam w zwiazku z blizna ani cesarka zadnych problemow, ktore moglabym bezposrednio przypisac operacji.
U mnie dokładnie to samo. O dziwo, mając porównanie SN - CC, po CC doszłam do siebie szybciej niż po SN. Szwy owszem, ciągnęły, jednak po ściągnięciu przeszło. Dopóki te powłoki brzuszne się nie zarosły nie miałam czucia poniżej pępka, ale to wszystko.
dwa cięcia w odstępie 7 lat. po obu problemy z czuciem aż do pępka. po pierwszej cc wracało kilka lat, po drugiej do teraz nadwrażliwość z okolicy blizny z prawej strony, powierzchniowe czucie wróciło po 7-8 miesiącach. po drugiej cc zbiorniczek w ranie [nie wycięto mi starej blizny, drugie cięcie krzywe w okolicy starej w odległości 2-5mm, w zależności jak ręka poleciała], po obu problemy z pęcherzem moczowym, zrosty. obecnie podejrzewam nietrzymanie moczu, problem z jelitami choć usg nic nie wykazuje. w trakcie stosunku ból w niektórych pozycjach, szczególnie w fazie kiedy szyjka się obniża- wcześniej tego nie było, po pierwszej cc poleciała tarczyca, przez długi czas utrzymywały się zaburzenia czucia na plecach pod łopatką na powierzchni wielkości dłoni. uczucie jakby swędziało ale nie można było się porządnie wydrapać. bóle w stawach biodrowych po dłuższym chodzeniu ale to może mieć związek z rozluźnieniem wszystkiego w ciąży, aczkolwiek dojście do jako takiej nory po pierwszej cc trwało dobre 5 lat, obecnie problem się powtórzył.
U mnie brak czucia okolic blizny, początkowo również mrowienie w jej okolicach. Do tego podobnie jak u teorki zwis skóry. Również długo po porodzie odczuwalam coś jakby ból pęcherza -w badaniach wszystko było ok. Również w czasie serduszek, choć wcześniej nic się nie działo. Wydaje mi się że mogło mieć to związek z założeniem cewnika. Cc rok temu.
Jestem po dwóch CC, wszystko ok. poza tym, że blizna nie wygląda najlepiej. Po drugiej cc ponownie bliznowiec powstał. Mimo stosowania rozmaitych plastrów, maści itd.
Jedno cc, "na gorąco", przy 10 cm rozwarcia. Znieczulenie ogólne, ale cięcie nagłe- jeśli to coś zmienia. Przez 3-4 tygodnie chodziłam trochę zgięta, nie mogłam się wyprostować. Sam ból na początku przeszkadzał w normalnym funkcjonowaniu, opiece nad dzieckiem (noszenie, karmienie piersią- w pozycji siedzącej, klasycznej). Skóra wokół blizny nie miała czucia wiele miesięcy, była jak tektura. Nie jest też blizna idealnie równa, śmiałam się, że przypomina uśmieszek z reklamy biura podróży TUI- ma z jednego brzegu jakby lekki dołeczek, no i kilka nierówności na całej bliźnie. Myślę że po ok 8-10 miesiącach zbielała. Jest cienka na skórze, ale wewnątrz dobrze trzyma- po prawie 10 latach urodziłam syna siłami natury. Podczas drugiej ciąży i tego vbacu nie odczuwałam żadnych dolegliwości ze strony blizny. Niestety mam zwis nad nią- więc słabo to wygląda przy niewielkiej nadwadze. Nie wiem czy to ma związek, ale cesarkę miałam w wieku 19 lat.
Oj też miałam problem z pęcherzem po drugiej cc. Przez cały połóg czułam dyskomfort i latałam się badać. Nawis skóry nad blizną miałam już po pierwszej cc no i brak czucia ale to chyba standard jest.... Do tej pory nie bardzo mogę chodzić w dzinsach bo jak coś mnie uwiera w tą część brzucha poniżej pępka to mnie potem tam wszystko boli... Po pierwszej cc tego nie było.
Ja po jednym cc - czucie w miejscu cięcia wróciło po około 4 latach. Teraz mam pełne czucie, nie odczuwam już zdrętwienia jak dotykam. Jedyne co pozostało to zrosty na jelitach (wiem po kolonoskopii) i związany z tym ból kolkowy jelit bezpośrednio przed każdym wyproznieniem. No i wieksza wrażliwość jelit na produkty spożywcze wzdymające, stad staram sie ich unikac w diecie. Np. po chocby jednej sliwce cierpię niemiłosiernie. Nic poza tym :)
Jeżeli odczuwacie problem ze zrostami, pęcherzem, jelitem warto wybrać się do osteopaty. Sama nie miałam cesarki, ale po porodach ( dwóch ) po prostu jelita tak mi opadły w dół, że u góry jamy brzusznej miałam jakby pusto, a na dole te jelita uciskały na pęcherz i dno miednicy. Co z tym związane - oczywiście wysiłkowe nietrzymanie moczu...pomimo gimnastyki dna miednicy nie było za dobrze...kichnięcie, śmiech wiązało się z tragedią...po jednej terapii u osteopaty, który jakby" rozkleił" te jelita, poprzesuwał je do góry, rozruszał zaraz pomogło! Po jednym razie! Oczywiście problem nie zniknął całkowicie, ale poprawa była o 80 procent. A co do wciągnięcia blizny, że górna częśc skóry zwisa, może da się też coś zrobić...niestety potrzeba duuuużo cierpliwości, bo tkanka łączna zmienia cię, ze trwa to 200 do 500 dni...jak znajdę odpowiednie linki to Wam wstawię, co mozna zrobić, żeby ją "wyciągnąć", albo sprawić żeby nie była nadwrażliwa jak u Bananowiec , lub żeby czucie szybciej wróciło jak u większości co pisała...
Ja wiem że po 1. mogę sobie wygooglać, po 2. pewnie wyjdę na ignorantkę, ale kto to jest osteopata?? Bo ten opis kasiektg to jakby o mnie, tylko póki co bez happy endu...
U mnie na pewno brzydka blizna kiepski stan brzucha i złe samopoczucie ( cesarka została przeprowadzona przez lekarza z niewielkim doświadczeniem tak więc miałam pewne komplikacje związane z rozchodzeniem się szwów)
Aktualnie zastanawiam sie powaznie nad jakimś zabiegiem na brzuch oraz na blizne po cesarce bo wszystko nie za specjalnie wyglada. <a href="http://dbajmyozdrowie.eu/co-oznacza-tajemniczo-brzmiace-pojecie-lipofilling/">http://dbajmyozdrowie.eu/co-oznacza-tajemniczo-brzmiace-pojecie-lipofilling/</a>