Za miesiąc moja chrześnica kończy 18 lat. Z założenia chcę dac jej pieniądze w prezencie, bo uważam że będzie wiedziała jak je mądrze spożytkować. Ale że nie lubię dawać "koperty" i zwykle daję "z czymś" to szukam pomysłu na to "coś". Kompletna pusta w głowie. A chciałabym, żeby to była miła pamiątka. Coś podpowiecie?
Do niedawna interesowała się modą, szyła. Kiedyś was pytałam o maszynę. Ale tę kupiła sobie sama, a aktualnie szycie zeszło na plan dalszy. Rysuje dużo i namiętnie. Ale aktualnie to głownie chodzi do szkoły i na 18-tkowe imprezy koleżanek (słowa ojca ) Nie mamy jakiegoś super wielkiego kontaktu, nie jestem na stałe w jej życiu obecna. Stąd moja zagwozdka...
Ostatnio koleżanka chrześniaczce wykupiła kurs na prawko a inna do koperty dorzuciła kurs u lokalnej wizażystki moja młoda kończy 18 za rok i już wiem, że taki kurs u wizażystki jej zasponsorujemy (bo głównym prezentem będzie tatuaż po skończeniu szkoły eheheh)