Mój najstarszy wnuczek jest pierwszoklasistą. Szkoła póki co pracuje w trybie stacjonarnym. Chłopiec ma dość dużą wadę wzroku, nie wiem dokładnie ale coś w okolicacach - 7 dpt i do tego astygmatyzm. Musi chodzić w okularach, dość poważnych i stosunkowo kosztownych.
Ostatnio na WF-ie został trafiony piłką do kosza i oprawki się posypały.
Jak sobie radzicie z okularami dla ucznia?
Pomysł by go zwolnić z zajęć WF ale też pomysł by w tych zajęciach uczestniczył bez okularów moim zdaniem jest nie do przyjęcia.
Wasze dzieci mają drugie okulary specjalnie na WF? Jakieś miękkie, niełamiące się oprawki, jakieś gumki porządnie mocujące w sumie dość ciężkie okulary...?
Z pewnością są specjalistyczne, sportowe oprawki. Pamiętam np. że nasz reprezentacyjny piłkarz ręczny Karol Bielecki, po stracie oka grał w okularach a przecież profesjonalna piłka ręczna to sport twardy, agresywny, kontaktowy... Więc pewnie się da cho myslę że takie okulary jak jego muszą kosztować majątek a dziecko rośnie i wyrasta z oprawek szybko...
Jakieś pomysły, rady?

Tom, zerknijcie na oprawki Miraflex. Są miękkie i lekkie. Tylko nie wiem jak się sprawdzą z takimi szkłami. Mam podobną wadę i indexowane szkła, które niestety mają to do siebie, że rozsadzają plastikowe oprawki. Zauszniki po czasie bardzo mocno odstają od głowy i spadają z twarzy. Przez to musiałam się przerzucić na oprawki metalowe.

Te miraflex wyglądają nieźle. Są rózne a nie tylko takie bardzo "dziecinne". Namiary już przesłałem dzieciom. Dzieki elfika.
Else a masz jakieś namiary, typ, producenta tych tych Twoich, "zwykłych", niedrogich?
Poza tym co to znaczy tanie oprawki? Miraflexy na allegro kosztują 165 zł to jest drogo czy tanio? Przepraszam ale naprawdę nie bardzo sie orientuję. Sobie kupuję okulary do czytania w supermarkecie za 20 zł :-))
Jeszcze raz dziękuję.

Treść doklejona: 14.03.21 14:56

dagus84: Mój syn ma minus 7.5, ma zwykłe oprawki. Teraz pytanie czy z taką wadą może ćwiczyć?

Nie wiem czy można. To przede wszystkim decyzja rodziców. Moim zdaniem jeśli jest taka szansa to warto z niej korzystać nie tyle nawet ze względów ruchowo sprawnościowych co z troski o rozwój spoleczno - relacyjny:-)
Poza tym co to miałoby znaczyć -nie można ćwiczyc? Biegać też nie można, skakać, tańczyć, plywać, jeździć na rowerze, kopać piłke na plaży?
A co do ubezpieczenia to jak rozumiem są dwi opcje - albo idziemy w drogie rozwiązania i wtedy warto rozwazyc ubezpieczenie
albo próbujemy kupić niedrogie oprawki i najlepiej jeszcze jakby udało sie w nie włożyć stare szkła no i wtedy to ubezpieczenie można by sobie darować. Tym bardziej że dziecko rośnie szybko i ten zestaw szkłowo -oprawkowy i tak trzeba chyba stosunkowo często wymieniać.

tom_lukowski: Sobie kupuję okulary do czytania w supermarkecie za 20 zł

🤦‍♀️ Oj Tom...

Szukając wspomnianych przez Luczynkę sziolsów natknęłam się na fajne solami sportowe. W granicach 190zl.

Z mojej perspektywy to nie są drogie oprawki. Przynajmniej w stosunku do tego co ja płacę.. w listopadzie miałam tę przyjemność wymiany okularów i same oprawki 580 a 760 szkła...

tu nie chodzi o wygląd, a podejście.
nie powinno się kupować okularów w markecie bez konsultacji choćby z ortoptystą.

Klementynaaa: Ja jeszcze polecam oprawki Fischer Price.

owszem dobre, ale drogie. nie tylko przy zakupie. nie wiem jak w innych miastach, ale w moim optycy się wycofują z fishera bo naprawa jest jeszcze droższa. za głupi zawias, a w zasadzie śrubkę, stówka...