Rozumiem doskonale. Centra handlowe to ostatnia deska ratunku, jak już wszystko inne zawiedzie. Ale są lepsze opcje, tylko trzeba trochę poszukać. Ja wpadłem na taki zbiór miejscówek i pomysłów tutaj: https://www.raportwarszawski.pl/artykul/2734,jak-spedzic-deszczowy-weekend-z-dzieckiem-w-warszawie – serio, dobrze to zrobili. Nie ma tam lokali pełnych reklam i plastiku, tylko fajne rzeczy do roboty, które nie są też przesadnie drogie. Coś dla młodszych dzieci, coś dla starszych, i nawet dla dorosłych jest ciekawiej niż tylko kawka przy stoliku. Jak raz się ogarnie taki plan, to człowiek trochę spokojniejszy, jak znowu zaczyna padać od rana.