Kolejna sprawa mnie interesuje i znów potrzebuję Waszej pomocy. Wyczytałem z emaili i opinii na forum o potrzebie zanaczania na wykresie konkretnych objawów. Mianowicie szczyt śluzu, ból piersi, ból owulacyjny i inne.
Teraz powstaje pytanie, jakie objawy/symptomy możemy bez problemu przenieść do notatek, a jakie powinny wyświetlać się bezpośrednio na wykresie?
Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby, gdyby istniała możliwość oznaczenia np 5 objawów z kilkudziesięciu, które Użytkownik chciałby wyświetlać na wykresie. Da się? Konkretniej - obajawów jest załóżmy 30, każdy zaznacza tyle ile w danym dniu ma a na zakładce obok może wybrać 5 stale wyświetlanych w jednym cyklu Będzie to o tyle fajne rozwiązanie, że każdemyu podpasuje
W związku z tym, że nie wiem jak wygląda to teraz bo nie widziałam, napiszę jak ja bym to widziała. Może moje pomysły się większości osób spodobaja. Wg mnie na wykresie powinno być widać: godzina pomiaru śluz róznisty ;) i żeby na wykresie kolorowało dni płodne i bezpłodne i może jeszcze fazę lutealną - tak mi się marzy :D ból owulacyjny miesiączka na czerwono/rozowo - jak kolwiek zazywane leki (nie wiem czy w postaci jakiegoś znaczka typu czerwony krzyżyk jak szpital czy jakaś strzykawka, czy inne coś) i przy lekach zeby byly notatki i tutaj sobie mozemy wpisac jakie leki byly zażywane) przytulańsko (z opcją wyłączenia pokazywania na wykresie - bo nie kazda lubi to pokazywać) testy (owulacyjne i ciązowe) zakócenia cyklu (ale nie mam pomysłu jak to się może zaznaczać jakieś znaczki czy kolorki chyba byłoby sensownie) - takie jak niedospanie, alkohol itp. Superaśnie by było jakby można było wprowadzać także swoje samopoczucie - coś podobnie jak w FF (tylko lepiej oczywiście) czyli takie rzeczy jak PMS, rozdrażnienie, bol piersi, bol brzucha, nudnosci, bol glowy - ale te ostatnie rzeczyto juz raczej chyba w notatkach - zeby się wykresy nie zrobiły zanadto naćkane informacjami i przez to nieczytelne.
Na pewno należy zaznaczać szczyt sluzu, szczyt szyjki oraz zakłócenia temperatury (np.przez alkohol, inną godzine pomiaru, chorobę, stress, leki). Rodzaj zakłócenia juz może być w notatce ('dymku"). Powinno też znaleźć się "odliczanie": 6,5,4,3,2,1 wstecz od skoku temperatury i 1, 2, 3 wyższej temperatury. Ponieważ uzytkownicy sami bedą zaznaczać (jesli zechcą) te elementy, warto od razu dać im możliwość wyboru symboli ze znanej im metody npr, a innych zachęcić do stosowania uznanych juz symboli. Ułatwi to analizę ekspertom 28dni. Pomoże też innym użytkownikom, którzy chcieliby skorzystać z porad w poradni lub u lekarza znającego npr. Godzina pomiaru temperatury (ustalona przez uzytkownika) powinna byc widoczna gdzieś na ramce wykresu. MIejsce pomiaru temperatury, jeśli są to usta, tez powinno byc zaznaczone na ramce wykresu (taki pomiar może nie byc stabilny). Ból owulacyjny oraz wrażliwość piersi tez mozna zaznaczać (choc nie są to tzw. objawy główne). W metodzie Roetzera zaznacza się tez tzw. "wnikliwą obserwację" czyli odczucia w pochwie poprzedzajace pojawienie się śluzu (kobiety opisują to jako: coś bulgocze, coś spływa, mam pochwę). Ale nie jest to wilgotność związana ze śluzem. Można na to przewidzieć znaczek w linijce na obserwacje śluzu (bo jest przed pojawieniem się sluzu) i w dymku wyjaśnienie rodzaju obserwacji. Żadna z metod npr nie uwzględnia jeszcze jednego objawu (my możemy!): odczucie opuchnięcia (powiększenia) węzłów chłonnych pachwinowych po stronie jajnika, w którym nastąpi owulacja.
Czytając wypowiedzi niektórych foremek na temat noszenia wykresów do lekarza pomyślałam, że powinna być funkcja drukowania wykresu, najlepiej z możliwością wyboru co ma się drukować (tmp, które objawy, czy mają się drukować notatki itd.).
z tym drukowaniem dobry pomysł, chętnie pokazałabym wykres mojej przyjaciółce żeby mogła się czegoś nauczyć, na komputerze nie zawsze wszystko przejrzyście widać; lekarzowi raczej nie pokażę bo każdy jak mówię że mierzę tempkę to patrzy spode łba, dziwni są jacyś
Do tej fantastycznej listy ktora podala ngL dorzucialbym: wzmożony apetyt na slodycze. Nie wiem czy Wy tak macie - ale ja 2 dni przed spadkiem tempki rzucam sie jak harpia na slodycze - wiec juz wiem, ze się @ zbliza i tempka pojdzie w dol.
Leki - też o tym pisałam i zgadzam się z ngL - koniecznie musi byc zaznaczone na wykresie ze sie zazywalo leki - w notatce jakie. czaem jest tak ze chorujemy i po paru cyklach i ewentualnych chorobach jestesmy w stanie zaobserwowac ze np. antybiotyk XXX powoduje ze mamy "wrazenie owulacji" tempka się pnie, sluz jajkowy itp. co moze zostac mylnie przez nas zinterpretowane jako owu, a faktycznie owu bedzie pozniej. A po laeku ZZZ na przyklad mamy nadmierna suchosc itp. To jest szalenie wazne przy doglebnej analizie wykresow wstecz.
jestem za. Wskazanie na wykresie naszych zaobserwowanych objawów dokłada informacji przy ich analizie. NgL podała dobry przykład wpisywania 5 objawów w wykresowa ramke z listy n-podanych. To co proponuje petomasz też jest wg. mnie potrzebne. Zaznaczanie dni płodnych i niepłodnych wg. jakiegoś koloru też byłoby wskazane.
Jeszcze jeden pomysł wpadł mi do głowy: na podstawie analizy 2-3 poprzednich cykli niech program na tym zoltym kalendarzu gdzie sa dni cyklu zaznacza innymi kolorami: prawdopodobną owulację - kolor x prawdopodone dni plodne - kolor y prawdopodbna faze lutealną - kolor z
Jeszcze jeden szczegół - powinna być w każdym cyklu udostępniona możliwość wyboru termometru - rtęciowy, elektroniczny z 1 mcem po przecinku, elektroniczny z 2 miejscami po przecinku oraz... zmiana termometru To jest bardzo ważne.
Amazonko, Automatyczna interpretacja wykresu nie jest prosta i ... potrzebna! Po pierwsze - trzeba wybrać metodę takiej interpretacji, a jest ich kilka. Po drugie - trudno narzucić jednolity sposób interpretacji wszystkim uzytkownikom, to kwestia wyboru m.in. obserwowanych wskaźników. Najlepiej robic taką analizę samemu, ale po dobrym przeszkoleniu w wybranej metodzie NPR. To się nie znudzi! I wiele Ci powie o Twoim organizmie, także od strony monitorowania ewentualnych stanów chorobowych. Po trzecie - automatyczna interpretacja jest wygodnym sposobem zrzucenia odpowiedzialności za niepowodzenia na bezduszną maszynę. Wtedy juz krok od porzucenia npr. Już niedługo ruszy "Kurs 28dni" - zapraszam.
zolie, W zasadzie to Ty sama musisz przeprowadzic interpretacje obserwacji - takie są reguły metod naturalnego rozpoznawania płodności! Program może tylko coś podpowiedzieć ale nie zastąpić osoby prowadzacej obserwacje. Ostateczna analiza należy do Ciebie, bo to Ty podejmujesz decyzje (te życiowe!). Dlatego potrzebna jest solidna wiedza o analizie obserwacji i o sobie samej. A to nie jest, wbrew pozorom, takie trudne! Zachecam więc do nauki!!!!
zgadzam się z Pawłem. Ja bym nie zaufałam programowi komputerowemu, bo on może tylko zgadnąć co się ze mną dzieje na podstawie starch danych. A ja na bierzaco widze co i jak, i uważam że skoro ja niejestem czego pewna w kwestii npr to komputerowa interpretacja mnie w tym nie upewni mnie . mam racje?
Nie masz racji. Do interpretacji bieżących danych używasz starych, czyż nie tak? Bez nich nie ruszysz z jakąkolwiek interpretacją. Ani Ty nie zgadujesz, ani program. Program może nauczyć się wnioskować, tak jak Ty.
W tym wypadku popieram Amazonkę. Nikt nie twierdzi, że program będzie idealny. Nikt też nie oczekuje, że program za człowieka obliczy owulację. Oczekujemy tylko pomocy, tak jakby innego spojrzenia. Może być tak, że program zupełnie inaczej zweryfikuje wykres niż człowiek i nie musi to znaczyć, że program się pomylił. Daje to szersze spojrzenie na wszelkie sygnały, którymi program się sugerował - tak jak program może się mylić tak i człowiek moze się pomylic, nie wziąć czegoś pod uwagę. Uważam, że taka interpretacja byłaby bardzo pomocna.
też uważam że powinna być opcja interpretacji przez program , zawsze można sobie porównać, czasem to program zwróci na coś uwagę a nie my, zwłaszcza osoby mające małe doświadczenie w tym zakresie, przecież nikt nie każe ślepo w to wierzyc ale powinna byc możliwość wyboru.
tak tak :) ja tez sie zgadzam w tej kwesi z dziweczynami ze kazdy powinien miec prawo wyboru !? bo tak naprawde kazdy z nas bierze odpowiedzialnosc na siebie za swoje wlasne decyzje :)
Panie Damazy, Na wykresach powinna się tez znaleźć informacja, czy dany cykl jest z karmieniem piersią czy bez. To ma znaczenie dla prawidłowej interpretacji objawów. Paweł
Dorzucę od siebie, że chciałabym żeby wykresy mogły mieć tytuły np. "Pierwszy cykl starań o maleństwo", albo "cykl przy karmieniu piersią" jak już ktoś zasugerował wyżej. To znaczy żebym sobie mogła zatytułować dany cykl. Byłoby super! Wydaje mi się, że poza tym wymieniłyście już wszystkie ważne informacje to nie będę powtarzać. :)
Analiza przez program to by była super sprawa, oczywiście ja bym to traktowała jako sugestię. Programy do NPR z reguły mają klauzulę, że są jedynie wskazówkami, a sami bierzemy odpowiedzialność za własne działania seksualne. Warto ją dołączyć by potem zawiedziony użytkownik nie miał pretensji.
PaulaC :) wykresy mają tytuły, można sobie wpisać które to staranka, lub zatytułować jak kto woli. No ale może nie wiesz bo nie jesteś jeszcze zalogowana. Witamy w naszym gronie
PaulaC, gdybyś miała dostęp do wersji beta, wiedziałabyś, co komentujesz. A tak? Można tylko gdybać, jak o kanałach na Marsie. Lepiej napisz, jak znalazłaś 28dni.
Nie wiesz, bo ich nie ma. A byli tacy, co patrząc z ludzkiej perspektywy, zaludnili Marsa Marsjanami i stwierdzili, że widzą kanały nawadniające, rzeki itp. Niedługo po skonstruowaniu pierwszego teleskopu. Nawet nie wiadomo kiedy będzie można coś testować.