Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeJul 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Zastanawiam się tylko czy koniecznie mamy opróżniać pierś do końca i jak rozpoznać że jest opróżniona?
    - wydaje mi sie ze dzidzius mniej intensywnie juz ssie a czasem nawet ma dluzsze chwile przerwy. Ja przy czyms takim przystawialam do drugiej. Moja lekarka mi powiedziala, ze dziecko ma maksymalnie do 10 minut byc przy jednej piersi i dawac do drugiej. I tak robilam i wiedzialam ze je intenstywnie a nie spi ;)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 26th 2013
     permalink
    Ciasto, można tylko po znieczuleniu powinno minac 2-3h do karmienia. Napisze do Niej i jeszcze Ci odpisze,czy napewno. Ale ja jak bylam u dentysty to mi tak powiedzieli.
  1.  permalink
    Ok, dziękuję Ci Montenia.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJul 27th 2013
     permalink
    Witam wszystkie dziewczyny ! Chciałabym podzielić się z wami moja historią i poprosić o rady/pomoc w kp .
    Moja córeczka ma obecnie 4 miesiące i tydzień, urodzona przez cc , waga 2970, spadkowa 2760, obecnie 5400 czyli bez szału . Karmię piersią mimo problemów - nasilona żółtaczka, słabo ssace dziecko, przez 2 tyg karmilam z butelki, potem jakimś cudem przeszłam wyłącznie na pierś . Nie cudem tylko uratowała nas certyfikowana doradca która prawie kocham .Przeszłam już chyba z 7 zastojow
    :shocked: i jak tak dalej pójdzie to poddam się choć bardzo bym nie chciała .ale teraz mam problem przez który rycze do poduszki. Mała jak podaje jej pierś wygina się, płacze, odpycha , próby uspokojenia trwają długo choć w końcu udaje się przystawic małą i tak od miesiąca. Lekarz któremu bezgranicznie ufam mówi że minie, doradca też, ale mi się to bardzo bym nie podoba. Czy która coś takiego miała ? Jakieś pomysły ?
    --
  2.  permalink
    Ja mialam podobnie, trwalo ok 2 tyg, maly mial wtedy skonczone 3 miesiace. Przeszlo z dnia na dzien ale bylo ciezko.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJul 27th 2013
     permalink
    Dziewczyny , a ja z takim pytaniem :cool:

    we wrześniu wybieramy się na wesele i chciałabym się napić ze 2-3 lampki wina, jaki czas po tym powinnam ściągać i wylewać mleko?
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJul 27th 2013
     permalink
    Madziik , dzięki. A może to osławiony skok rozwojowy ? Ale aż 5 tygodni ??

    Eveke , czas półtrwania alkoholu we krwi zależy od wielu osobistych czynników więc ciężko powiedzieć . Lampke bym zaryzykowala i tak odczekala z 7-8 godzin ale większych ilości nie.

    Zapomniałam dodać że przeczytałam wątek od deski do deski i nie raz podniósł mnie na duchu. Swoją drogą nigdy nie przypuszczalam że tak naturalna czynność jak kp może być tak skomplikowana. Szacunek dla tych co karmią więcej niż pół roku, szczerze podziwiam !!!!! Powiedzcie kiedy kp się " normuje " ? I czy w ogóle jest taki moment :-)
    Karmie dopiero 4 mce i ciągle mam więcej pytań niż odpowiedzi ....
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJul 28th 2013
     permalink
    Mamo Kasi, moja córka była podobna. Trzy miesiące jakoś było, ale nie powiem, że bez problemów. A jak skończyła 3m to zaczęły się takie problemy, jak opisujesz. Trwało to do mniej więcej 5 miesiąca, z czego najgorszy był 4 miesiąc. Moim sposobem na odpychanie się i płacze było karmienie "śniętej" córki. Jako, że od zawsze usypiała mi na rękach, to po prostu kładłam ją do łóżka i karmiłam na śpiocha na leżąco. Po przebudzeniu próbowałam jeszcze dokarmić, w razie gdyby nie dojadła. Tym sposobem zaczęła mi nadrabiać wagowe zaległości po pierwszych trzech miesiącach. Jak się zrobiła (dla mnie przynajmniej) bardziej kontaktowa i zaczęłyśmy się lepiej dogadywać, szarpanina z karmienia minęła. W drugim półroczu to już czysta przyjemność. Dla nas obu :wink: Nawet zęby nam już niestraszne.
    --
  3.  permalink
    No wlasnie tez sie zastanawiam jak to jest z tym odciaganiem jakbym jednego piwa na wieczor sie chciala napic ;)
    --
  4.  permalink
    Oj myślałam, że tylko Natalka tak cuduje. Zaczęło się niedawno. Kręci się, wygina, odwraca. Łapie cyca za chwilę puszcza i tak w kółko. Jedynie na śpiocha mogę ją jakoś nakarmić. Cieszę się, że to mija.
    --
  5.  permalink
    No ja sie tutaj dowiedzialam ze to jest czasowe. Zaluje ze za pozno na te forum trafilam. KOlezanka mi juz mowila ze pewnie mi sie pokarm konczy i zebym dala butelke... ale ja sobie pomyslalam, ze skoro w nocy sie najada i ladnie spi to nie mozliwe aby w dzien bylo inaczej i przetrfalismy :)
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJul 28th 2013
     permalink
    Cestmoi89, dzięki , dobrze wiedzieć że nie jesteś sama. Napisz proszę coś więcej , ile córka ważyła, jak przybierala itp
    Też karmie na spiocha , ale w dzień uda mi się ją uśpić tylko 2 razy, pozostałe karmienia to cyrki :cry: . Wysiadam psychicznie a chcę wytrwać jak najdłużej .Na początku żeby nie zwariowac postanowiłam że wytrwał do 3 mc, bo mówili że będzie lepiej, potem że do 6 bo mówicie że będzie lepiej, ale końca nie widać ...
    Że pokarm mam to jestem więcej niż pewną, bo mam nadprodukcje i ciągłe problemy, rano cycki pękają i mam częste zastoje , piję szalwie ale chyba nie działa. Zazdroszczę tym co laktacja się unormowala
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 28th 2013
     permalink
    MamaKasi, przystawiasz regularnie czy jedna noc przystwiasz np.3 razy ,drugiej np.1 raz? Jak wygląda karmienie,karmisz naprzemiennie czy z dwóch piersi na jedno karmienie.
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJul 28th 2013
     permalink
    Montenia , moje malenstwo od deski2 mca życia przestała się budzić w nocy:shocked: spala po 8 ,9 godz najpierw korzystałam choć i tak wstawalam by ulżyć trochę piersiom , po 2 tyg jak się okazało że córka przybiera na dolnej granicy minimum postanowiłam że skoro i tak wstaje do cyckow to nakarmie też małą. Niestety po 4 godz snu ni jak nie dało się jej obudzić a nawet przez sen nie wzięła cyca , w końcu wypracowalam system że po 6 godz na spiocha chwyci pierś. Czyli w nocy karmie dopiero raz. Potem o 5 , 6 rano, też prawie na spiocha. Parę razy zdarzyło się że się obudziła ale bliżej 7.
    Karmie z 1 piersi, proponuje obie ,był czas że wieczorami jadła dwie piersi ale teraz przestała. Karmienie trwa różnie najdłużej na wieczór nawet 40 min, w dzień na spiocha też 20, 30 min, przy aferze góra 15. Aktywnego ssa nia z karmien jest od 3,4 min do 10,15.
    Jak jest cyrk przy cycu muszę uspokajać, trzymać rączki, śpiewać, bujac itp, jak na spiocha muszę aktywizowac by ssala ale tak by nie obudzić:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 28th 2013
     permalink
    MamaKasi,ile ma malutka teraz miesięcy. Ja bym odpuscila karmienie nocne,jesli nie chce jesc. I nie wstawałabym do odciągania,bo wtedy pobudzasz laktacje. Może z 2-3 noce odciagnac ciut mleka, ale malutko,zeby dac sygnal piersiom,ze nie musza tyle w nocy produkować. One się przestawia w ciągu kilku dni i dopasują do dziecka (jeśli budzi się mala o 7,to nie budz wcześniej, zaczekaj az się obudzi sama i wtedy przystaw). Dobrze by było,gdyby zoabczyl Was certyfikowany doradca laktacyjny, na pewno cos doradzi.
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJul 28th 2013
     permalink
    Mala ma 4 miesiące i tydzień , u doradcy (z listy tych z certyfikatem )jesteśmy co 2 tyg lub częściej od urodzenia małej :bigsmile:
    Z uwagi na małe przyrosty to ona doradzila karmienia nocne jako bardziej kaloryczne . Proponowała nawet drugą pobudke ale corcia drugi raz już nie chce , musi te 6 godz przespać . Jej pomysły się skończyły, mi też, lekarz mówi że dziecię zdrowe i mam się nie martwić ale ja swoje :confused:
    Z piersi odciagalam parę kropel do ulgi , w teorii wiem dużo ale dziecko robi po swojemu. Mąż się wscieka że to nie maszyna a ja niepotrzebnie panikuje ...ehh
    --
  6.  permalink
    Dziewczyny czytałyście?
    http://m.edziecko.pl/edziecko/1,113162,14297719,W_kraju_pelnym__billboardow_z_cyckami__ona_karmila.html#MT
    Bardzo fajny artykuł. Ja jestem z tych wstydliwych i karmię niunię jak nikt nie widzi zresztą ona jest wtedy spokojniejsza. Ale po tym jak usłyszałam od teściowej (którą bardzo lubię)że publiczne karmienie jest nieestetyczne to aż się zagotowałam ze złości:angry:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 28th 2013
     permalink
    cytrynka251: Dziewczyny czytałyście?


    Linkowałam ten artykuł stronę wstecz.
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJul 28th 2013
     permalink
    Czytałyśmy a nawet chwilkę dyskutowalyśmy.

    Cytrynko ja już nawet u Was w rynku karmiłam :cool:
    --
  7.  permalink
    :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJul 28th 2013
     permalink
    Ja jeszcze a propos smoczka - miałam na myśli to, że uspokajacz nie powinien spowodować odrzucenia piersi, tak jak smoczek w butelce. Co do zepsucia techniki ssani to zgadzam się z Wami.
    --
  8.  permalink
    mamakasi, spróbuj (jeśli jeszcze tego nie próbowałaś), odbekać ją w trakcie jedzenia, kiedy się tak odpycha, denerwuje. Możliwe, że ona łyka dużo powietrza i w trakcie jedzenia boli ją brzuszek. Na śpiocha je spokojniej, wolniej i wtedy mniej się dzieci zapowietrzają ;)
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJul 29th 2013
     permalink
    Tak, robię tak. Problem u mnie jest w ogóle z przystawieniem , choć potem też jest różnie. Jak odbije i próbuje ją znowu przystawić to znowu wije się, płacze i odpycha . Cycki opadają. Liczę że samo przejdzie jak u innych,ale trochę to długo trwa.
    Co do karmienia nocne w miejscach publicznych to też mam opory tj.nie karmie publicznie, a przy aktualnym zachowaniu się małej nie ma na to szans, bo jakoś nie widzę przez pół godziny szarpać się z nią na środku np. CH
    I wychodzi na to że w sklepie (i gdziekolwiek ) od jej urodzin byłam 2 razy na pół godziny żeby tylko nie zglodniala . Mam nadzieję że to się zmieni,, bo w końcu zwariuje od siedzenia w końcu4 ścianach.
    Ale z całego serca popieram karmienie piersią ,wszędzie, bez ukrywania się, głupich usmieszkow i docinek . A takie akcje uswiadamiajace powinny być częściej organizowane skoro społeczeństwo nie dojrzało.
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJul 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Jeszcze a propos publicznego karmienia piersią - materiał z Pytania na śniadanie (coś nie umiem wstawiać linków w tekst, dlatego link pod spodem). Witki opadają, dziecko jak obywatel drugiej kategorii. O ile przewijanie w restauracji to dziwny pomysł, to jedzenie?? Jak dorosły chce jeść to je publicznie, jak chce skorzystać z toalety to robi to na osobności, nie wiem czemu dziecko miałoby funkcjonować w inny sposób.

    link
    --
  9.  permalink
    A ja mam problem z zakonczeniem laktacji. Ostatnio moj maly zjadl z piersi w niedziele pod wieczor, ale z jednej bo drugiej juz nie chcial. Wczoraj wogole sie nie pszyssal i dzisiaj tez nie widzialam zapedow. Z jednej strony cieszy mnie ze sie sam tak odstawil bo i tak planowalam karmic do 6 - skonczylby 9 miesiecy a ja do pracy wracam 12 (w koncu zjem zolty ser i jogurcik:D), ale z drugiej troche smuci, ze tak bez "uczucia" to zrobil. Teraz tylko mam problem taki ze jedna piers jest wieksza od drugiej (skoro z drugiej nie jadl to sie nie dziwie), tylko czy mi to zejdzie?? czy mam odciagnac do rownosci?? zostawic?? czy jak?? Niechce miec nierownych piersi a roznica w tej chwili dosc spora. Obie piersi lekko twardawe ale nie bola wiec nie odciagam nic w tej chwili. Co radzicie?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 30th 2013
     permalink
    madziik1983: Obie piersi lekko twardawe ale nie bola wiec nie odciagam nic w tej chwili. Co radzicie?


    Jak nie boli i nic innego się nie dzieje, to bym zostawiła tak, jak jest.
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJul 31st 2013
     permalink
    Słyszałam ze piersi po zakończeniu laktacji wracają do normalnych wymiarów a czasem nawet maleją. Piersi bym zostawiła skoro nie bolą. I duuuuzo szalwi .
    Zakończenie karmienia pewnie proste nie jest ani fizycznie ani psychicznie. Ale brawa za wytrwałość . Ja bym chciała dożyć do 6 mcy .
    U nas dziś taki cyrk że wymiekam ... byłam wczoraj z małą u doradcy i za jej radą kupiłam kapturki z medeli , bo może dziecko szybki wypływ denerwuje. I co, zjadła, niby ok, już się cieszyłam że to jest to a dziś jazda od nowa .
    Mam wrażenie że jej krzywdę robię tak się drze . Bo płacz to już nie jest tylko takie wycie z krzykiem. Może ją coś boli....
    A może zamiast mleka mam w cyckach truciznę.:cry: no i kolejne przeplakane przedpołudnie.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 31st 2013
     permalink
    Mamakasi, jaka truciznę? Kobieto,dajesz Jej cos najważniejszego na swiecie! Swoje mleko!:wink:
  10.  permalink
    Zakończenie karmienia pewnie proste nie jest ani fizycznie ani psychicznie. Ale brawa za wytrwałość
    - w sumie maly sam sie odstawil a karmilam go juz tylko 2-3 razy dziennie.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 31st 2013
     permalink
    A moja odstawić się nie chce :cool:
  11.  permalink
    Polecam blog na temat KP. Jeżeli to już było podawane to z góry przepraszam; )
    http://www.hafija.pl/p/laktacja_27.html?m=1
    --
  12.  permalink
    Dziewczyny mam pytanie czy po znieczuleniu zęba mogę karmić piersią????
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 31st 2013
     permalink
    Dominiczka,mozesz,ale powinno się odczekać 2-3 godziny po znieczuleniu.
    •  
      CommentAuthorstreny
    • CommentTimeAug 1st 2013
     permalink
    Chcialabym tez włączyc się do dyskusji odnośnie publicznego karmienia. Ja nie wyobrazam sobie tego przy ludziach. Po prostu. Takie wychowanie, choć nie przeszkadzalo by mnie, gdyby inne mamy to robily. Ale takich dylematów by nie było, gdyby były miejsca, gdzie mozna w intymności nakarmić dziecko, a takich jest brak. I ciekawa jestem, jak ten problem rozwiązano w innych krajach.

    Mama Kasi - na pewno nie robisz jej krzywdy karmiąc ją piersią. Jest mnóstwo badań, które potwierdzają przewagę naturalnego mleka. A korzystalas z laktatora?
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeAug 1st 2013 zmieniony
     permalink
    Jak znam życie to w innych krajach takie miejsca są . U nas w większych miastach w ch są specjalne pokoje na ogół obok wc :devil: z tego co słyszałam brakuje tam krzesła na którym można by usiąść :shocked:
    Co do innych krajów to chyba jest tu kilka emigrantek (jeśli to właściwe określenie ) , niech one się wypowiedzą jak to jest w cywilizacji :smile:
    Wiem że mleko jest najlepsze , w innym razie dawno bym odpuscila . Ale ona tak wyje jak by tam jakieś ohydztwo było.
    Dziś słyszałam od koleżanki że też miała takie przejścia i był to początek końca karmienia, bo dziecko od 4 mc zaczęło odrzucać pierś :shocked: nigdy o czymś takim nie słyszałam- nie tak wcześnie. A wy ??

    Tak, używam bezproblemowo.. Mam medele swing. Gdy kasia miała nasiona żółtaczke odciagalam i podawalam butelką ok. 2 tyg. Ile się dało przystawialam aż w końcu przeszłam na samą pierś a kasia znienawidzila butelkę bo miesiąc potem jak była sytuacja awaryjna i trzeba było dać butle plula smoczkiem i miała odruch wymiotny :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeAug 1st 2013
     permalink
    czy ktos moze mi polecic jaka butelke do karmienie kupic?

    karmie malego piersia ale musze od czasu do czasu wyjsc sama z domu (np ostatnio mialam wizyte w szpitalu ) przez 3 godziny maly nie chcial jesc i plakal z glodu.
    Maz dawal mu moje mleko z butelki Tomme Tippe ale nie bylo mowy.

    Podobny problem mielismy z naszym starszym synkiem.

    Czy sa jakies butelki z ktorych latwiej jest pic dzieciom cyckowym ??
    --
    •  
      CommentAuthoraravls
    • CommentTimeAug 1st 2013
     permalink
    W butelkach dla dzieci cyckowych chodzi o to, żeby było trudniej pić, żeby chętnie wróciły do ssania piersi. Z tego co wiem, to butelką najpełniej naśladującą fizjologiczne ssanie piersi jest Medela Calma, można ją podawać po ukończeniu 6-8 tygodnia laktacji.
    A może podawać dziecku pokarm strzykawką po palcu? Mało wygodne, ale skoro butelki nie chce?...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 1st 2013
     permalink
    Mamakasi,czy podajesz butelke,badz była podawana? Moja starsza corka odrzucila piers w 6 tygodniu,dzieki butelce wlasnie. Tylko,ze ja wtedy nie miałam zbytnio wsparcia,nie miałam doradcy laktacyjnego na miejscu i się poddalam niestety.
    W jakiej pozycji ja karmisz,bo czasem mleko tak silnie leci,ze dziecko się zachłystuje i dlatego szarpie się przy piersi. Wtedy powinnac ulozyc jak ,żeby karmienie bylo,,pod gorke,,.
    Co do karmienia w miejscach publicznych,to w UK w każdym centrum handlowym sa miejsca specjalnie dla matki z dzieckiem,jest krzesło,przewijak,umywalka itp. Znaczna czesc sklepow z asortymentem dziecięcym np.Mothercare ma także takie pokoiki z miejscem na nakarmienie lub przewiniecie dziecka.
    Mbie ogolnie dziwi cale to oburzenie społeczeństwa,bo ja nawet jak karmiłam wśród ludzi,to tak naprawdę mało kto wiedział,ze karmie. Mialam taka bluzke,ze jak dziecko zlapalo piers ,to nic nie było widać. Z reguly szukałam ustronnego miejsca, ale to nie dlatego,zeby nie ,,gorszyc ludzi,,,ale dla dziecka,zeby się nie rozpraszalo i jadlo spokojnie. Gdy takiego nie było,narzucalam na piers pieluchę tetrowa i przystawiałam mala. Karmilam juz w wielu miejscach i nie miałam z tym problemu.

    Treść doklejona: 01.08.13 21:47
    Yolka, a spróbuj Avent. Gdyby Twoje dziecie było starsze to polecilabym Ci niekapek :wink: Bomoj gwiazda tez plula butelkami,jak chciałam ja dokarmić np.
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeAug 1st 2013
     permalink
    Ja mam butelkę i smoczek dynamiczny Lovi. Marcelina bez problemu zjada od babci, bo jak ja podałam raz to była histeria.
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    Ja mam avent taką 125ml i smoczek na niej w kształcie sutka-raz na ileś musi dostać z butli niestety ale niezbyt często i śmieszne ale zauważyłam, ze po karmieniu z butli mocniej ssie pierś. Być może z mojej piersi wypływa szybciutko mleko a z tej butli akurat musi się namęczyć... nie wiem sama czy to możliwe?:devil:
    --
  13.  permalink
    Ja mam avent taką 125ml i smoczek na niej w kształcie sutka-raz na ileś musi dostać z butli niestety ale niezbyt często i śmieszne ale zauważyłam, ze po karmieniu z butli mocniej ssie pierś. Być może z mojej piersi wypływa szybciutko mleko a z tej butli akurat musi się namęczyć... nie wiem sama czy to możliwe?
    - butelka ma jedna dziurke a z piersi leci kilkoma kanalikami wiec teges ;)
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    No tak :D czyli lekko nie jest :D
    --
  14.  permalink
    Tez mam butelke z lovi i z niej nauczyl sie mlody jesc majac 3,5 miesiaca a piers ciagnal jeszcze do niedzieli. Nie powiem, ze 3 tygodnie to trwalo nim zaskoczyl butelke, ale sie udalo.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    Butelka nie karmie, ale była podawana w pieszych 2 tyg życia bo mała miała żółtaczkę i ledwo można ją było dobudzic na karmienie. Potem udało się przejść na samą pierś. Butelki nie widziała od tamtego czasu poza jedną nieudaną próbą gdy pewnego pięknego dnia postanowiła że nic nie będzie jadła i chciałam spróbować czy zje z butelki. Ale też nie zjadła . Następnego dnia jakby nigdy nic wcinala pierś. Wtedy to był chyba skok .
    Karmie klasycznie, czasem próbuje na lezaco , spod pachy ostatnio nie bo mi się patrzy w oczy i śmieje. Pod górkę kompletnie mi nie wychodzi, mała topi się w cyckach , bo mam spore:shamed:
    Obecnie próbuje przez kapturki ale wg doradcy mam tego nie nadużywać bo ogranicza przepływ i mała może się nie najeść. Zaczynam w kapturkach , po jakimś czasie zdejmuje.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    Ale w czym maja te kapturki pomoc?
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    Mają spowolnić wypływ mleka,ale nie jestem przekonana ....
    Dziś do problemów dołączył ból w lewej piersi :cry: ale nie ma zatoru , przynajmniej nie wyczuwam zgrubienia . Ibuprofen to już mój stały kolega
    Tak też może być ? Bo do tej pory zawsze miałam taką twardą pierś w jednym miejscu lub zgrubienie .
    Do tego moja doradca jedzie na wakacje:sad:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeAug 2nd 2013 zmieniony
     permalink
    Kurczę moja położna mówi by Mała była przy jednej piersi maksymalnie długo, minimum 10 minut.
    A inni żeby Mała była max 10 minut, odbijać ją i przekładać na drugą. Skoro ona jest takim śpiochem, to chyba lepiej tym drugim sposobem nie? Chyba, że jest cały czas aktywna przy cycu to szkoda ją odciągać od piersi.

    Mamakasi mi kapturki pomogły przy problemach z przystawianiem, tzn zakładałam je na począktu jak się strasznie męczyłyśmy, tak by Mała nie była głodna a piersi opróżnić.
    Zasada jest taka próbujemy przystawiać maksymalnie 20 minut, nie dłużej by dziecka nie wymęczyć. Następnie póbujemy z kapturkiem - u nas się udawało od razu,
    po jakimś czasie z reguły 5-10 minut, ściągałam kapturek i przystawiałam Małą normalnie - zwykle załapywała.
    Ale u nas Mała chciała jeść tylko nie mogła uchwycić dobrze, a u Ciebie z tego co widzę jest totalna negacja (?)
    --
  15.  permalink
    A inni żeby Mała była max 10 minut, odbijać ją i przekładać na drugą. Skoro ona jest takim śpiochem,
    - mi lekarka tak mowila, bo zje co leci szybko a potem usypia, wiec przelozona do nowej piersi rozbudzi sie i od nowa zacznie ssac. A sama chyba juz poznalas (albo i nie), ze z "nowej" piersi jak pociagnie to jak z pistoletu wodnego leci i lyka bo leci, a jak skonczy sie wyciek to sie ciagnac niechce ha ha ha
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    U mnie corcia w ogóle nie chce chwycić, krzyk zaczyna się już na poduszce, a nieraz już na rękach :sad: Czemu ,nikt nie wie choć kilka dziewczyn tak miało.

    Mi doradca mówiła że nie limitujemy czasu przy piersi, przekladamy drugiej dopiero gdy pierwsza jest dobrze oprozniona bo w przeciwnym razie zje tylko pokarm I fazy z obu piersi.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    Mamo Kasi, jeszcze tak mi przyszło do głowy... Czy ona jest jeszcze spokojna, jak ją próbujesz przystawić? Czy jest już tak głodna, że bardzo płacze? Może udałoby się Wam położyć na dwa dni do łóżka tylko we dwie? Przygotuj sobie kanapki, olej ciepłym mlekiem inne obowiązki i przystawiaj jak tylko mała będzie chciała. A jak nie masz takiej możliwości, to może wcześniej lub częściej proponuj pierś? Może zmień wszystko, co może jej się kojarzyć z karmieniem (poduszka, fotel, pokój...)? Albo daj się jej trochę przy piersi pobawić, napisałaś, że się do Ciebie uśmiecha jak próbujesz karmić spod pachy. Rozładuje to atmosferę i może wtedy się uda. Pamiętaj, że to czas tylko dla Was, że powinnaś też wtedy odpoczywać. No i dużo cierpliwości, bo mleko kwaśnieje, jak się mama złości :devil:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.