Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    wpadłam podziękować za wsparcie :bigsmile: Mała od wczoraj je z piersi co 2-3 godziny, dzisiaj była położna, zważyła Łucję, przez tydzień przybrała 140g, a w sumie dopiero od wczoraj ssie jakoś konkretniej :wink: Z zasypianiem też jest troszkę lepiej, na problemy jelitowe może mieć wpływ Dicoflor, który podaję osłonowo po moim antybiotyku. Myślę, że za jakiś tydzień spróbujemy odstawiać kapturki :bigsmile: Jestem pełna dobrych myśli. Dzięki
    -- ;
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    W P Gosia,miekkie piersi wcale nie swiadcza o tym,ze pokarmu jest za mało,badz go nie ma. A laktator tez nie pokazuje rzeczywistej ilości pokarmu. Poloz się z dzieciątkiem do lozka i karm na zadanie.
    Po czy wnioskujesz,ze jest glodne? Może chce się przytulic itp. Co ile je,jak długo?
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    W_P_Gosia: Katka, jak tam? Jest lepiej?

    Dziękuję Gosiu, juz lepiej, wygoiło się, nie boli :bigsmile: znów czerpię przyjemność z karmienia :)))
    Jeszcze raz dziękuję dziewczyny :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeAug 28th 2013 zmieniony
     permalink
    montenia: . Poloz się z dzieciątkiem do lozka i karm na zadanie.
    Po czy wnioskujesz,ze jest glodne? Może chce się przytulic itp. Co ile je,jak długo?


    Leżeliśmy dwa dni ale przeważnie ok 17:00 on zaczyna się złościć przy cycku-wierzgać. Wyłączając spacery (2-3h) je co 1,5h ale mogę policzyć na palcach jednej ręki kiedy odstawił się sam. Chyba, że zasnął to owszem... Myślę, że jest głodny ze względu na to, że jak podam mu butlę (moje ściągnięte) to kiedy się naje to po prostu wypycha jęzorkiem i jest radosny i nie chce jeść przez min 2-3h. TO wygląda tak, że jest strasznie marudny często płacze lub jęczy a gdy go dokarmię to potrafi się bawić i śmiać i głużyć przez te 2-3h dopóki nie zrobi się głodny albo śpiący. Może źle sądzę... Sama już nie wiem ...:sad:

    Treść doklejona: 28.08.13 15:08
    Sprobuje zrobić notatki od jutra co i jak i ile.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    W P Gosia,moze synkowi zwieksza się teraz zapotrzebowanie na pokarm i tym ciaglym przystawianiem się do piersi,chce wyprodukować sobie więcej pokarmu. Uwazalabym z butelka,bo z niej latwiej leci i dziecko może w końcu odmowic piersi. Jak już chcesz dokramic, to najlepiej kubeczkiem lub strzykawka po palcu i to po karmieniu piersią od razu,a nie zamiast.

    Treść doklejona: 28.08.13 15:10
    Aha, a pije z obu piersi na karmienie czy z jednej?
    Pozapisuj co i jak, wtedy będzie widać co ile je i jak długo.
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    Ok, pozapisuje i może też zauważę jakieś prawidłowości. Dzięki!
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    W P Gosia i jeszcze jedno co musisz zrobić :wink:. Zachowac spokoj! :bigsmile:
    Jeśli to kryzys,to minie. Przystawiaj tak jak maly się zgłasza, powoli te przerwy miedzy karmieniami zaczna się wydluzac,zacznie jesc więcej na karmienie i rzadziej.
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeAug 28th 2013 zmieniony
     permalink
    W P Gosia , produkcję najbardziej pobudzisz w nocy. Sciagaj między 23 a 4, wtedy poziom hormonu odpowiedzialnego za tworzenie mleka jest najwyższy. Dlatego karmienia nocne są takie ważne dla utrzymania laktacji . A najlepiej przystawiaj w nocy, na spiocha.

    Zapomnialam dodać że mi cycki już nie szaleją i nawet rano nie są jakieś mega pełne. Teraz z kolei martwię się czy jest w nich dostatecznie dużo mleka bo takich miękkich jeszcze nie miałam . I dogodz tu babie :devil:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    Mamakasi,ciesze się,ze u Ciebie lepiej. Nie martw się na pewno pokarmu jest w sam raz! :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    Montenia, spokojna już jestem, panikowalam jak to sie zaczęło... Mamokasi, niestety Dzieć mój possie 5min i śpi dalej a nie mam serca go wybudzac. Wole laktatorem ściągnąć...

    Treść doklejona: 28.08.13 20:37
    Dziś jadł od 15:07 do 16:00 z 15min przerwą, później po 17:00 ale to typowo 5 min do uspokojenia i drzemki. Następnie o 18:20 i aż do 19:00 prawie-podałam obie piersi.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    Gosiu, a może jemu rozpoczął się skok, ponoć on może trwać nawet 6 tyg. Może teraz rzeczywiście więcej potrzebuje i jeść i być blisko mamy.
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    Możliwe... Właśnie od niedawna zauważyłam, że Kajetan nie potrafi się wyciszyć, jest bardziej marudny albo inaczej-ma troszkę dobry humor a za chwilę jęczy i płacze i widać, że jest mu źle. Próbuję nauczyć go zasypiać samemu i sama nauczyć się zauważać jak jest zmęczony i dziś zauważyłam, położyłam go a on strasznie płakał ale trwało to może 5 minut-rozglądał się jakby coś go rozpraszało, jakby walczył - przecież jest tyle ciekawych rzeczy a on ma spać??? Wieczorem to samo-wyciszanie go trwało ok 40 min, dopiero jak się uspokoił odłożyłam go do łóżeczka i wtedy bez problemu zasnął sam. Właśnie wtedy najbardziej pcha piąstki do buźki jednak próbuję kłaść go bez cycka/ bo chciałbym by nauczył się przede wszystkim z cycka jeść/. Jeśli jest bardzo zdenerwowany i nie mogę go uspokoić wtedy kładę się z nim i daję pocycać. Wydaje mi się, że często jest tak, że on cycka by cyckać i uspakaja się i zasypia po chwili a za moment jest znowu głodny i może dlatego te dwa dni nie odniosły takiego spektakularnego sukcesu. Będę dalej obserwować i zobaczymy czy tylko mi się tak wydaje czy rzeczywiście tak jest. No i jestem pewna, że się z moim synkiem dogadam-chcę byśmy byli szczęśliwi :) nastawiłam się, że jak coś to trudno-będę latać z cycami na wierzchu całe dnie :D (Zaznaczam, że mój mąż jak się wprowadziliśmy nie pozwolił zainstalować firan i mamy tylko rolety :devil: )
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    Gosia a nie możesz dać mu smoka?

    też mieliśmy etap, że Nina nie potrafiła sie wyciszyc, do tej pory jest usypiana, ale ja już widzę kiedy co i jak... czasem zbyt szybko odczytuje jej zmeczenie, ale jak wydziwia to z powrotem biorę ją do zabawy
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    Dostaje smoka jak widzę, że się męczy ale od kilku dni przestał jakoś super pomagać :D po prostu Kajtek wtedy wyje ze smokiem w buzi. Najgorzej jest jak przeoczę moment zmęczenia. Dziękuję Dziewczyny za wsparcie, fajnie wiedzieć, że doradzicie bo wtedy jakoś specjalnie się nie zamartwiam...
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    To może po prostu daj mu tego smoka, po co się męczyć?
    no i starać się wyłapywać zmęczenie i powinno być dobrze
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeAug 28th 2013
     permalink
    Eveke, daję tylko, że jak przeoczę to nawet smok nie pomaga...
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeAug 29th 2013
     permalink
    Gosiu, ja też to znam jak za późno zabiorę się za usypianie bądź kąpiel - wtedy histeria jakby ze skóry obdzierali. A że ona bezsmoczkowa, to tylko cycuś pomaga, ale mi to na razie nie przeszkadza, bo tak jak mówisz, ważne żeby dziecko było zadowolone :)

    Treść doklejona: 29.08.13 13:46
    A propos zadowolenia dziecka - Marcelina wisi już 40 min. i przysypia, a jak odstawiam, to marudzi i płacze:)
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeAug 29th 2013
     permalink
    Dla odmiany u nas super-karmienie co 2-3h, tylko raz zgłosił sie po godzinie. Dziś była u nas moja mama i chyba Kajo tak sięBabcia zaaferowal :D

    Treść doklejona: 29.08.13 15:34
    A! I dziś za wcześnie chciałam go na drzemkę i była awantura, wyciągnęłam z łóżeczka, babcia pomachala grzechotka i K po 20min zaczął sam zasypiać, wtedy go wzięłam i bez protestu zasnal sam w łóżeczku przy karuzeli.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Akirciu to ja wieczorami też tak mam...
    moja również bezsmoczkowa i zasypiamy na cycusiu, teraz już tyle nie potrzebuje, ale pamiętam czasem irytowało mnie to , ze wisi i wisi już niby śpi , ale zabierz cyca to afera na 102...
    na szczęście już to się jakoś ustabilizowało i nie dość , ze idzie do spania koło 20 to ładnie zje, no trochę pociumka, zasypia i odkładam ją do kołyski.
    Tylko dość często mi je dlatego zaczynam od glutenu i lada chwila jakąś marchewkę już zapodam, ziemniaczka, jabłuszko, może się naje :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 29th 2013
     permalink
    Dziecku na piersi pierwsze produkty wprowadzamy po 6 m-cu. Tu nie ma się co spieszyć.
    Często je, bo zwieksza się zapotrzebowanie na pokarm i czestym jedzeniem po prostu zwieksza jego ilość.
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Monteniu przeróżne są szkoły, różnie lekarze doradzają , różne są dzieci i ich potrzeby... wiele moich znajomych wprowadza powolutku w 5-6 mies
    oczywiscie pod warunkiem , ze dziecko wykazuje chęci
    to, że wisi aby rozkręcać to wiadome, ale chyba nie rozkręca laktacji ciągle dzień w dzień...
    jedynie najdłuższa przerwa niejedzenia zdarzy jej się w nocy- 4h...
    w dzień nie ma mowy... 3h to maximum i to od święta... raczej tak co 2-2,5 się dopomina...
    a jak jemy coś przy niej to patrzy z takim zaciekawieniem aż sobie buźką rusza :bigsmile:
    i przecież nie startuję tu z jakimiś obiadami, mam na myśli wprowadzenie marcheweczki... to są minimalne ilości... i potrwa z tydzień
    później tak samo ziemniaczka, jabłuszko... i zaraz skończy 5 mies
    poza tym schemat żywienia mówi o wprowadzeniu glutenu przy czym można zrobić przecier jarzynowy i w takiej formie podawać, dodając kaszę
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 30th 2013
     permalink
    Zalecenie WHO jest takie jak mówi montenia, lekarze powinni się tego trzymać, a że tego nie robią? Nie informują nas też np. o zagrożeniach przy szczepieniach.
    Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ja tylko radzę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorcytrynka251
    • CommentTimeAug 30th 2013 zmieniony
     permalink
    A ja zrobiłam tak jak eveke planuje. Gluten już wprowadziłam dwa tyg temu i tak samo powolutku podawałam jej do spróbowania marchewkę, jabłuszko, ziemniaczka z dynią. Hitem jest oczywiście jabłuszko. A od dzisiaj na stałe już wprowadzę jeden posiłek. Wczoraj pediatra nam poleciła podawać zupkę. A jak trzy tyg temu byłam u neurologa to ta z kolei kazała mi deserki tylko podawać a jak zapytałam o gluten to mi odpowiedziała, że na kaszki jeszcze czas bo i tak dobrze wygląda:-) Oczywiście zrobiłam po swojemu. Pediatra wczoraj też nic nie mówiła o glutenie. A Natalka widząc łyżeczkę albo jak ja coś jem to aż oczami je, mlaska, piszczy. Cyc od wczoraj be ale mam nadzieję, że to tylko chwilowe przez szczepienie. Ogólnie to chcę wprowadzić blw ale chyba jeszcze za mała na to, jeszcze conajmniej miesiąc więc póki co będzie jadła papki.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 30th 2013
     permalink
    No oczywisice, szkoły sa rozne :wink:
    Jedna nawet mowi , aby przepajać noworodki glukoza, czy dawac zwykle krowie mleko.
    Pierwsze 6 m-cy jako pożywienie powinno stanowi mleko czy to matki czy mm. Gluten u dziecka na piersi wprowadza się ok. 6 m-ca, pod oslona mleka matki.
    A lekarze? Hmm, tu się nie będę już wypowiadać,bo spotkałam kilku takich,ze strach. Jeden pediatra powiedział,ze moje mleko jest po 6 m-cu trujące. Druga lekarka ogolna także powiedziała,ze najlepszym mlekiem będzie dla mojego dziecka mm,nie moja. wiec na ich opinii raczej bym nie polegala. Jak już to tylko dietetyk dziecięcy i doradca laktacyjny(odradzają spieszenie się z wprowadzaniem zbyt szybkim pokarmow).
    Zresztą zrobicie jak chcecie...
    Cytrynka, a nie lepiej poczekać i od razu blw wprowadzać?
    Nie rozumiem tego pospiechu u Was..
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeAug 30th 2013
     permalink
    niekoniecznie trzeba wprowadzać gluten z zupkami :) tego jest tak minimalna ilość, ze można połaczyc ta kaszke z własnym mlekiem. Ja poszłam na łatwiznę i kupiłam kaszke manna z nestle i jak skończyła 5 miesięcy to zaczęłam podawac te 3-4 łyżeczki dziennie. Oczywiście w tych łyżeczkach było mm, ale tez chodziło mi o oswojenie się dzieciatka ze sztucznym mlekiem żeby potem w razie czego nie było problemów. ( dziś je jeden posiłek z mm - kaszke na drugie sniadanie) cokolwiek innego zaczęłam wprowadzać w okolicach 6 m-ca, nie planowałam blw ale przez miesiąc walczyłam z papkami, których szczerze nienawidzę ( starsze zaczynały od papek potem przechodziły na naormalne - w wieku roku jadły wszystko to co my), ale ona tego nie chciała pluła i ja się poddawałam dając cyca . Jak miała ok 7 m-cy zaczęłam dawac blw - pierwsze tygodnie to jadła tylko brokuła i pomidora, wszystko inne rozrzucała ( nie nie jest uczulona na pomidora ;) )ale załapała i teraz je pięknie WSZYSTKO ;) nie ma siły żeby czegos nie spróbowała czyms się nie zainteresowała :) oczywiście ilości sa różne ale je :) wczoraj dałam jej jogurt - trochę pomogłam bo sama łyzeczka to ona jeszcze nie bardzo choć próbuje :) i niestety cały po jakims czasie oddała. Chyba wrodziła się w starsza siostrę wiec na razie odpuszczamy :) Je biały zółty ser , cyca wiec wystarczy :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeAug 30th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja tylko od siebie dodam- skad przekonanie, ze trzeba sie spieszyc z rozszerzaniem diety, bo dziecko sie bardziej naje marchewka a nie mlekiem? Dziewczyny sprawdzcie kalorycznosc mleka i warzyw...
    Podobnie tez nie rozumiem pospiechu w zapychaniu dziecka na noc kaszka. Ze niby ma to spowodowac, ze dziecko bedzie lepiej spalo w nocy.
    Prawda jest taka, ze taki maluch wiekszosc z tego, co dostanie wypluje. Tylko malo ktory rodzic odczytuje to jako brak gotowosci dziecka do rozszerzania diety. Mnie az wzdryga jak widze rzekomo urocze, zaplute zupka dzieci... Zwyczajnie mi ich zal...
    Zreszta takie podejscie to najczesciej pierwszy krok do posiadania niejadka w domu.

    No coz producenci sloiczkow zacieraja rece... W koncu dla nich im wczesniej rodzic zacznie, tym wiecej kasy im wplynie...
    --
  1.  permalink
    Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że Natalka nie chce już piersi. Są dni, że je ładnie ale większość jest takich, że tylko na śpiąco udaje mi się ją przystawić. Ale przybrała ładnie bo 660g przez trzy tyg w jej wieku to chyba ok. Już sama nie wiem. Chcę uzupełniać bo boję się, że mleko jej nie wystarcza. Narazie tylko próbowała nowości.A czy tak wczesne rozszerzenie diety może zaszkodzić? Bo jeżeli przyniesie to więcej szkód niż pożytku to oczywiście wolałabym się wstrzymać.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 30.08.13 07:55</span>
    A jeszcze dziewczyny doradźcie z tym blw. Kiedy to można wprowadzić? Rozumiem, że jak dziecko samo usiądzie ale jak u Natalki będzie to w 8 mscu np? Czy chodzi o siedzenie z moją pomocą?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 30th 2013
     permalink
    Cytrynka, no zbyt wczesne wprowadzanie pokarmow może zaszkodzić. Przeciez do trawienia sa potrzebne odpowiednie enzymy, ktore pojawiają się w określonym czasie.
    Co do BLW, to nie chodzi ze dziecko musi samo sztywno siedzieć, zeby zacząć jesc BLW. Sadzasz sobie na kolanach i dajesz na talerzyku. Moja corka z papek to może jadla z 2-3 razy,tak to tylko blw. Nidgy nic nie wmuszalam zadnego jedzenia,nie chciały to nie jadly. Proby z danym produktem powtarzałam co jakiś czas. Obie moje corki zaczely przygodę z jedzeniem po 6 m-cu (starsza na mm od 6 tygodnia zycia także i mlodsza na piersi). Nie mamy zadnych problemów z jedzeniem, jedza wszystko , kazde warzywo, kazdy owoc.
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 30th 2013 zmieniony
     permalink
    Polecam przeczytać, zanim rozszerzycie dietę dzieciom:
    http://www.healthpromotionagency.org.uk/Resources/nutrition/weaningtrans/Polish.pdf
    Link w takiej formie bo z komórki nie umiem inaczej.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 30th 2013
     permalink
    Montenia a schemat żywienia dla niemowląt na mm a na piersi nie różni się czasem?

    Jahe zgadzam się, w momencie gdyby dziecko mi czymś pluło tzn miało jeszcze odruch wypychający to rezygnowała bym natychmiast i robiła kolejne podejście za jakiś czas.
    A czemu nie "zapchać" na noc kaszką podaną ze swoim mlekiem kiedy to dziecko wcale tego nie wypluwa?
    Ja tak nie robię, moja mała jak pójdzie spać o 20 tak pośpi max 4h i chce jeść, ale jakby mi się dziecko budziło co 2 h na jedzenie to z lekka można w końcu ześwirować.

    Ja jeszcze nie postawiłam kropki nad i
    Teraz wprowadzę gluten- zgodnie z zaleceniami, a o papkach jeszcze pomyślę
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 30th 2013 zmieniony
     permalink
    eveke: A czemu nie "zapchać" na noc kaszką podaną ze swoim mlekiem kiedy to dziecko wcale tego nie wypluwa?

    Bo to mit. Próbowałam ja i wiele mam tutaj, w większości dzieci budziły się tak samo często albo nawet częściej.
    Nie wiem czy czytałaś artykuł, który wrzuciłam, ale po najnowszych badaniach zmieniły się zalecenia na rozszerzanie diety i wprowadzanie glutenu dla niemowląt. Termin przesunięto na po 6 miesiącu w jednym i drugim przypadku ponieważ po serii badań okazało się, że żołądek i nerki dziecka nie są gotowe na cokolwiek innego niż mleko przed ukończeniem 6 miesiąca. Rozszerzanie diety wcześniej może w przyszłości powodować problemy układu trawiennego, nawet jeśli teraz wydaje się, że dziecku nic się nie dzieje.
    --
    •  
      CommentAuthorcytrynka251
    • CommentTimeAug 30th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny mam kłopot. Dzisiaj pod pachą wyczułam coś wielkości ziarenka pieprzu. Pod jedną i drugą. Zrobiło się nagle i boli jak dotykam. Jak nie dotykam to też czuję dyskomfort. Czy to od karmienia? Bo to nie jest na piersi tylko dokładnie pod pachą. Dodam tylko że Natalka od wczoraj nie chce jeść. To chyba przez szczepienie. Ale nie wygląda mi to na zastój. Bo piersi jakoś dają radę. W ciągu dnia odciagnełam po 50 ml z każdej żeby troszkę sobie ulżyć i jest ok. Tylko te guzki mnie martwią. Czy to węzły chłonne?
    --
  2.  permalink
    Dziewczyny jak zachęcić dziecko do picia mleka mojego lub mm z butelki wcześniej piła mała teraz nie chce.Próbowałam butelek z aventa i nic,kupiłam tommee tippee i też nic,lateksowego NUKa ni i pije z niego herbatkę i soki mleka nie chcę.Z niekapka próbowałam ale gryzie dziąsłami może kupić z miękką końcówką???Pomóżcie bo już ręcę mi opadają, nie mogę nic załatwić bo wszędzie muszę brać Amelkę bo nie wypije z niczego innego mleka jak nie z cycusia mamy:neutral:A co będzie jak będę chciała ją odstawić od cyca no kurcze nie wiem co robić już kiedyś pytałam tu i nie dał mi nikt rady zlekceważono moje pytanie a chyba od tego jest ten wątek,aby pomóc,doradzić w problemie???
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeAug 31st 2013
     permalink
    :neutral:A co będzie jak będę chciała ją odstawić od cyca no kurcze nie wiem co robić już kiedyś pytałam tu i nie dał mi nikt rady zlekceważono moje pytanie a chyba od tego jest ten wątek,aby pomóc,doradzić w problemie???


    moja piersiowa zaakceptowała wyłącznie Lovi z ich super miękkim smoczkiem, i to też nie było tak, że od razu załapała, próbowałam codziennie i w końcu się nauczyła ale ani Avent ani TT nie podpasował jej, lovi doradziła mi pani w sklepie bo już raz miała taką klientkę co jej dziecko nie akceptowało niczego tylko lovi i u nas też się to sprawdziło. Kingę uczyłam butelki odkąd skończyła 4m nauczyła się dopiero w wieku 6m i lovi załapała po jakiś 3 tygodniach
    --
  3.  permalink
    sysiajaw dzięki mam lovi ale z silikonowym takim i jej nie pasuję mam nadzieję że miękki będzie ok:)
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 31st 2013
     permalink
    Dominiczka u nas też od lovi zaczynaliśmy, nauka zajęła 3 miesiące zanim Adaś załapał.
    --
  4.  permalink
    Domi spróbuj butelki z ustnikiem nuk. U mnie zadziałało.
    --
  5.  permalink
    cytrynko chodzi ci o NUK lateksowy???jeżeli tak to już próbowałam i pije z niego tylko herbatkę i soczki
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeAug 31st 2013 zmieniony
     permalink
    eveke: Ja tak nie robię, moja mała jak pójdzie spać o 20 tak pośpi max 4h i chce jeść, ale jakby mi się dziecko budziło co 2 h na jedzenie to z lekka można w końcu ześwirować.

    Moja córka jest wspaniałym przykładem na to, że żadne kaszki, a nawet zjedzenie 5 posiłków dziennie nie powodowało dłuższego snu tak, czy siak budziła się na cyca co 2, niekiedy co 1h :))) A mogę się założyć, że po takim jabłuszku, czy marchewce i tak, czy siak maluch będzie chciał cyca :))
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeSep 1st 2013
     permalink
    Winni czytałam artykuł i dzięki z link :bigsmile:
    przespałam się z tematem, przemyslalam i najprawdopodobniej do 6 mies będę dawała tylko cycusia :wink:
    a powiedzcie jak to w końcu jest... wprowadzać coś po 6 mies czy w 6 mies?

    a co do tej kaszki na noc to w "mojej" mądrej książce na temat macierzyństwa i pierwszego roku dziecka jest , że niby i owszem mozna na noc do mleka podać w celu "zapchania" także wiecie to nie , że ja sobie wypalam z mitem , bo tak mi się wydaje tylko skądś tą "wiedzę" mam... ja i tak nie podawałam, mała śpi ze mną i mi tam nie przeszkadza nocne karmienie , bo praktycznie go nie odczuwam
    --
    •  
      CommentAuthorcytrynka251
    • CommentTimeSep 1st 2013 zmieniony
     permalink
    Ja też doszłam do wniosku, że jeszcze się wstrzymam z rozszerzaniem diety. Spróbowała troszkę jabluszka, marchewki, dyni z ziemniaczkiem i zupki jarzynowej. I na tym poprzestane. Chociaż Natala jest bardzo zainteresowana jedzeniem i z łyżeczki pięknie je. Otwiera buzke na sam widok łyżeczki. Te trzy tygodnie jeszcze wytrzyma. A później będzie BLW:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeSep 1st 2013
     permalink
    Eveke zdaję sobie sprawę z tego, że w "mądrych" książkach można przeczytać różne rewelacje.
    Jednak wiem też, że nawet jeśli w książkach byłoby info o rozszerzaniu diety w 3 mż., to i tak spora część rodziców będzie chciała to robić wcześniej. Popatrz jak jest z sadzaniem niesiedzacego dziecka, z prowadzeniem za rączki dziecka, które jeszcze samo nie chodzi... Chodzi mi o to, że jest tendencja do pospiesznia dzieci.

    Odpowiadając na Twoje pytanie- należy rozszerzać dietę po ukończeniu 6mż.
    Ale też i nie ma co się przejmować jeśli dziecko w tym okresie nie bedzie chciało próbować nowych smaków.
    Tu, na 28dni jest calkiem spore grono dzieci piersiowych, ktore dużo później zechcialy nowych rzeczy.:bigsmile:
    --
  6.  permalink
    Dziewczyny ostatnio zrobiłam taki trik ze mała jadła z piersi na śpiąco,to ja zrobiłam podmiankę na butelkę z lovi i zaczęła z niej pic mleczko,chciałam sprawdzić czy zacznie ssać z aventa to od razu skumała i obudziła się...to pewnie przez to że avent ma twardszy smoczek.Gdy mała usnęła znów podałam jej butelkę lovi i coś ciumkała ale jak otworzyła oczy i zobaczyła że to butelka wywalała ją jęzorkiem.Tak więc wiem że Amelka potrafi pic mleko z butelki tylko że kojarzy je bardziej z cycem mamusi:) Za to jak śpi da się ją nabrać co zrobić by piła też gdy ma otwarte oczka???Mam próbować najpierw na śpiocha a później próbować w dzień jak załapie bardziej??
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeSep 1st 2013
     permalink
    To się wtrace do tematu rozszerzania diety bo akurat dla mnie to temat na czasie.
    Zasada jest taka że WYŁĄCZNIE pierś do 6 mca. Wyjątek od tego to słabe przybory masy ciała. Wtedy od skonczonego 5mca wprowadzamy dodatkowo jeden posiłek po piersi.
    Od skonczonego 4 mca można wprowadzić tzw.smakowanie które jest mylone z rozszerzeniem diety . Dajemy po pół do jednej lyzeczki by dziecko przyzwyczaić do nowych pokarmów.
    Po skończonym 6 mcu rozszerzamy dietę.
    I tu ciekawostka . Dzieci kp różnią się od karmionych mm. Pierś lepiej chroni wprowadzanie nowych pokarmów, przyspiesza dojrzewanie układu pokarmowego, który nie jest obciążony ciężej strawnym mm.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 1st 2013
     permalink
    O tym 4 m-cu, to piszesz u dzieci kp? Ja wiem o wyłącznym karmieniu piersią do 6 m-ca.
    Moja mala miała wg lekarzy slabe przyrosty wagi i tez rzucali propozycje,zeby rozszerzac. Tylko nie patrza na to,ze dla dzieci kp przyrosty i siatki centylowe sa inne. Ja bym nawet na mm bala się wprowadzać cos szybciej niżeli po 6 m-cu. A to, ze na mm można ( nie trzeba!!!)wprowadzać inne rzeczy niż mleko, to tez zapewne jest pomysl wielkich koncernow,co zarabiają kase na słoiczkach itp.
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeSep 1st 2013
     permalink
    Ja w ogóle dopiero czytając książkę o BLW dowiedziałam się, że przy karmieniu MM też można przez pół roku nie dawać dziecku nic innego.

    I mnie to się non stop jakieś ciotki czepiają, że niedługo zupki, a żółtko, a kiedy marcheweczka, a kiedy soczek? Zwłaszcza o tych soczkach nie mogę słuchać. Ale jak to nic innego jej pić nie dajesz, jak jest tak gorąco?? To dlatego ona taka gruba, bo nie dajesz wody tylko cyca! I koronny argument "ja dawałam żółtko po czwartym miesiącu i JAKOŚ moje dzieci żyją" :whorship: W sumie to tylko w mężu i w moich rodzicach mam wsparcie, żeby karmić wyłącznie piersią. Bo już teściowa to niby że tak tak, ale czemu herbatki nie dajesz? :tooth:
    A potem jak pytam jakiejś ciotki jak długo karmiła piersią, to mówi że 2 miesiące i że "pokarm zanikł". Na tych soczkach i herbatkach to ja się nie dziwię... :/
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeSep 1st 2013
     permalink
    Ale że niby co? Mleko modyfikowane przyspiesza dojrzewanie układu trawiennego, czy co? Czemu dawać coś wcześniej? Jakie są argumenty?
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 1st 2013
     permalink
    cestmoi89: Ale że niby co? Mleko modyfikowane przyspiesza dojrzewanie układu trawiennego, czy co?

    No właśnie, słuszne pytanie. Nie ma żadnego rozgraniczenia. Czy to kp czy mm dietę rozszerzamy po 6 miesiącu.

    Treść doklejona: 01.09.13 20:15
    eveke: Winni czytałam artykuł i dzięki z link
    przespałam się z tematem, przemyslalam i najprawdopodobniej do 6 mies będę dawała tylko cycusia

    eveke, nie ma sprawy. Wiem że niestety na lekarzach nie można polegać w tej kwestii, dlatego dobrze jest śledzić badania naukowe i najnowsze zalecenia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeSep 1st 2013 zmieniony
     permalink
    Nie ma to jak napisać posta, pójść karmić dziecko , w międzyczasie mnie wylogowało i wcięło posta i już mi się normalnie nie chce :wink:

    Winni no jasne , że tak, jeśli ktoś to konkretnie zbadał i są udowodnione te pozytywy to ja jestem za :bigsmile:
    Z resztą jak by nie było mam kolejne 2 miesiące laby , cyca wyciągam tylko i luz :cool:

    A co do rozszerzania diety to ja właściwie miałam na myśli to próbowanie... po 2-3 łyżeczki a nie wprowadzanie konkretnego posiłku...
    ale jak cycuś to cycuś :bigsmile:

    A co do glutenu to tu nie ma jakiejś znaczącej różnicy chyba w którym miesiącu przecież to "śladowe ilości" kaszy mieszamy z mleczkiem naszym więc sam fakt dodatkowego "pokarmu" nie ma tu znaczenia.
    Jeśli jużktoś karmi piersią to najważniejszy tu jest fakt wprowadzenia glutenu pod osłoną mleka mamy.
    Jak robiłyście?

    Jahe zgadzam się, ile to już słyszałam tekstów "a moja to już w 3 miesiącu zupki jadła" itp itd...
    a pospieszanie dzieci we wszystkim to niestety głównie presja otoczenia. To porównywanie...
    Znajoma wsadzała dziecko do chodzika , bo... uwaga... "jak to będzie brzmiało/wyglądało jak kiedyś powiem , że zaczęła chodzić mając ponad rok"
    Tylko w ciągu ostatniego tygodnia spotkałam na spacerze dwie znajome mojej mamy z durnymi pytaniami...
    znajoma: "Siada już?"
    ja: "Nie, ona dopiero ma 4 miesiące"
    znajoma: "no tak, ale wie pani, dzieci teraz tak szybko się rozwijają"

    o hilfe...

    (sorki za mały off top)
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 1st 2013
     permalink
    Eveke my na blw więc ekspozycji na gluten nie było wcale tylko po 6 miesiącu Adaś zaczął z nami jeść i dostawał po prostu chlebek do łapki. Ale wiesz co to nie jest raczej wątek na takie pytania, no nie? :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.