Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
często jest tak, że wyniki są w normie, a mimo to rozwija się choroba tarczycy.
I powiem szczerze, że te cyce bolały mnie bardziej niż rana po cc;)
). aha,gdyby nie pomoglo to odstawienie wkładek laktacyjnych,wtedy można by było podejrzewać te grzybice przewodo mlecznych,bo wtedy tez jest taki silny bol piersi.

. Mam nadzieje,ze będzie u Ciebie lepiej.
I jak wygląda karmienie ile ssie,czy z obu piersi,czy zaczyna od tej ,,naczetej,, poprzednim karmieniem?
A dordca ogladal piersi? Czy nie ma grzybicy? I małego buzke tez,bo to tez ważne
W nocy (na leżąco) jest lepiej ale też czasami cmoknie, jednak nie wydziera się aż tak
"Wielo"? Znaczy się wielorazowe? Nawet nie wiedziałam, że są takie.
Czy one sprawdzą się na początku mojej drogi KP? Nie są bardzo wymagające w użytkowaniu?
Trzeba je zmieniać częściej, przeciekają szybciej niż jednorazówki (choć to też zależy od tego, co mają w środku). Jeśli o pranie chodzi też nie dostrzegam kłopotu. Ważne, jak przy wielo pieluchach, by ich nie zatłuścić maściami, bo będą mniej chłonne (jeśli smarowideł używasz, wrzucasz do wody z płynem do naczyń, potem pierzesz i jest ok, ale trzeba o tym pamiętać). Wrzucałam w siatkę do prania delikatnych oraz małych rzeczy i prałam normalnie w pralce, choć pewnie lepiej byłoby, gdybym to robiła ręcznie 
Przy kłopotach pewnie jest rzeczą pomocną, ale jeśli karmienie sie wiedzie, podajesz pierś na żądanie i nie ma się czym denerwować czy spinać niepotrzebnie 


Pytałas o karmienie po niecałym roku i bolesność na jego początku. U mnie między synem i córką była spora różnica wieku(5lat). Z Emilią było ogólnie lepiej, ale dlatego, że wiedziałam juz, jak się za to zabrać. Samych brodawek nie kojarzę jakoś tragicznie, z pierworodnym chyba było mi trudniej. Teraz od mojego ostatniego karmienia do porodu minie ok 7 mieś z drobnym okładem i liczę na to, że nie będzie tak bolało. Mam taką nadzieję po rozmowach z matkami w mojej rodzinie. Zaskakiwało mnie to, że szwagierka, mama czworga dzieci (ok 2lat przerwy w karmieniu najmłodszej dwójki) karmi sobie lajtowo w pierwszych dwóch tygodniach. Pytałam ją o to. Twierdziła, że z każdym dzieckiem było jej łatwiej i dolegliwości ze strony przyzwyczajających się brodawek były mniejsze. Potem rozmawiałam jeszcze z kuzynką (też matką czworga
) i potwierdzała mi tę wersję. Trzeba jednak pamiętać, że mamy, z którymi rozmawiałam, karmiły dość długo (ok roku, ponad rok) każde z dzieci.


Mała zaraz kończy 6 mcy a ja postanowiłam karmić do roku