Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeSep 19th 2013
     permalink
    Dżasti - mi moja (nasza:) doradczyni powiedziała, że u mnie prawdopodobnie grzybica pojawiła się właśnie od wprowadzenia diety lekkostrawnej (którą poleciła mi położna środowiskowa, a ja niepotrzebnie jej posłuchałam). Tzn. spadła mi odporność i grzybek miał bardzo lekko, żeby się rozprzestrzenić.
    Wg mnie nie powinnaś ograniczać węglowodanów złożonych, tu raczej chodziło o cukry proste czyli słodycze itp., bo dzięki nim grzyby mają bardzo dobre środowisko do rozwoju.
    A węglowodany złożone sa bardzo potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu, tym bardziej przy kp. Tutaj o diecie w przypadku grzybicy.

    Co do Wit. C to ja wkraplałam ten Juvit C wprost do buźki po 2 krople 3 razy dziennie po karmieniu.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 19th 2013
     permalink
    Dziewczyny, tak właśnie się zastanawiałam, bo tyle się mówi, że dieta kobiety karmiącej powinna być po prostu zdrowa, jak w ciąży..
    Czy to naprawdę tak jest ? Chciałabym się jakoś przygotować do tego co będę mogła jeść. Jeśli będę mogła karmić ;)
    Moja mama nawet pytała co ona może nam w razie co gotować i wychodzi na to, że nie wiem :D
    Warzywa te nie wzdymające, mięso raczej gotowane albo grillowane, unikać słodyczy i tyle wiem :D
    Macie może przykładowo co jadłyście na początku karmiąc ?
    -- [/url]
  1.  permalink
    Asiu Ja na początku robiłam sobie podobne posiłki co w szpitalu miałam...Jadłam bułki,jogurty naturalne,dużo biszkoptów,słodyczy nie jadłam,nie jadłam cytrusów ani fasoli lub cebuli.Jadłam bułki przeważnie z jakąś wędlinką drobiową.A też jadłam takie kukurydziane chrupki ,no i płatki na mleku małej nic nie uczulało.Z początku nie soliłam nic,a mięso jadłam gotowane ale po niedługim czasie powprowadzałam dużo produktów które jadłam wcześniej i małej nic nie było,nie jest na nic uczulona.Jedyne po czym miała wysypkę to po herbacie którą piłam z cytryną,ale po odstawieniu wszystko wróciło do normy.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeSep 19th 2013 zmieniony
     permalink
    Asiula_6_9_91: Chciałabym się jakoś przygotować do tego co będę mogła jeść. Jeśli będę mogła karmić ;)


    Asiula - możesz jeść absolutnie WSZYSTKO to co w ciąży. Dziecko zna wszystkie smaki z brzucha i nie powinno się ich zmieniać. Jeśli u dziecka zauważysz objawy nietolerancji, tj. wysypka, to wtedy ogranicza się produkty, które mogą wywołać alergię, ale też nie wszystko na raz.

    Asiula_6_9_91: Warzywa te nie wzdymające, mięso raczej gotowane albo grillowane, unikać słodyczy i tyle wiem :D Macie może przykładowo co jadłyście na początku karmiąc ?

    O warzywach wzdymających to mit. Gaz nie przenika do pokarmu, więc nie jest możliwe, żeby dziecko miało wzdęcia po fasoli:) Najczęściej przyczyną jest niedojrzałość ukladu pokarmowego.
    Jana początku jadłam wszystko, aż mnie położna środowiskowa nastraszyła, że szkodzę dziecku, więc przeszłam na dietę lekkostrawną, która niczego nie zmieniła, jeśli chodzi o zdrowie Marceliny (nadal stękała przed kupą i bąkami). Dopiero jak dostałam grzybicy i poszłam do doradczyni, to mi uświadomiła różne rzeczy o diecie. Na stękanie pomogła Biogaia, a ja wreszcie mogłam odzyskac siły po porodzie.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 19th 2013
     permalink
    Dziękuję Wam bardzo :*
    Właśnie w moim szpitalu są fajne położne i doradcy laktacyjni, właśnie u których była Dżasti i mam nadzieję, ze mi pomogą ale chciałabym się jakoś przygotować, właśnie ze względu na tę masę mitów dot. diety matki karmiącej.. że wzdymających rzeczy nie można, pestkowych, pomidorów i generalnie jak czytam, to wychodzi, ze prawie nic nie można :P
    -- [/url]
  2.  permalink
    Ja ostatnio juz fasolę tez jem i nic małej nie jest ,cebule jem wszystko już:):bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 19th 2013
     permalink
    Asiula_6_9_91: Macie może przykładowo co jadłyście na początku karmiąc ?

    Od początku jadłam wszystko. Adasiowi nigdy nic nie było. Dopiero jeśli widzisz, że dziecko boli brzuszek albo ma alergię, stosujesz dietę eliminacyjną.
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 19th 2013
     permalink
    Asiula, podstawa to jeść :wink: Problemy się zaczynają, kiedy matka nie je. Wiadomo organizm słabszy, łatwiej łapie wszystko, jest większe ryzyko infekcji. Po co Wam to :wink:
    Dieta ma byc zdrowa i taka, byś jedząc czuła się dobrze.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeSep 19th 2013
     permalink
    [quote=lampka2]Nie polecam podawania diclofenacu malutkim dzieciom ,jest to lek przeciwbólowy i p-zapalny z nlpz, bardziej dicoflor
    Oczywiście, że się rąbnęłam:bigsmile: Chodziło mi o docoflor. No ja to nie mam pamięcie do nazw leków. Coś tam gdzieś tam mi coś świta i zawsze coś poprzekręcam...

    Mi ta doradczyni laktacyjna powiedziała, że tą grzybicę właśnie mogłam od niedokrwistości dostać. Bo w ciąży brałam żelazo, a po porodzie jeszcze nie miałam badanego.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 19th 2013
     permalink
    Dzasti, ja tez napisałam omylkowo diclofenac :wink:
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    Dziewczyny, mam pytanie.
    Od dłuższego czasu zmagam się z nawracającym problemem zatkanego ujścia kanalika-na brodawce pojawia się biała kropka. Ciągle w tym samym miejscu. Za każdym razem udaje mi się odetkać, ale dlaczego problem powraca? Co mogę zrobić, żeby już nie robiło mi się to cholerstwo? Boli przeokrutnie :confused:
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    Sushka , mam ten sam problem od kilku miesięcy. I dupa .

    Używam oleju zimnotloczonego po lyzce 3 razy dziennie np na chleb, do sałatki. Poprawia wypływ.
    Ale to chyba nie to bo zatykalyby się różne kanaliki a nie ten sam. Zdaje się że po prostu jest felerny . Strasznie to wkurzajace .
    Napisz coś jeszcze, może wspólnie znajdziemy jakąś prawidłowość.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeSep 22nd 2013 zmieniony
     permalink
    Sushka - ja też właśnie miałam i jeszcze mam takie białe kropki na sutku - właśnie u ujścia kanalików. Ale nie wiem czy to było przytkanie kanalika czy co to, ale ja walczę z bólem sutków i piersi od dawna. A od środy mam broń do walki. Po każdym karmieniu psikam sutki ocetniseptem. Tak mi poradziła doradczyni - i te białe kropki powoli znikają. A w ogóle kuracja daje efekty i dziś już mnie lewa pierś przy i po karmieniu NIE BOLAŁA!!!!!!! Prawa jeszcze trochę. To znaczy ogólnie był to dość duży ból, ale w porównaniu do tego co było wczyśniej to mały pikuś.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeSep 22nd 2013 zmieniony
     permalink
    Ja już nawet przekłuwałam sterylna igłą- zaleciła mi certyfikowany doradczyni... Najpierw przykładam zaparzoną szałwię, kropka robi się bardzo biała, jedno nakłucie i po problemie. I co za ulga! A po tygodniu- dwóch to samo. Pierwszy raz zrobiło mi się zaraz na początku. Potem długo nic, a od dwóch miesięcy problem wraca jak bumerang:neutral:
    I ciągle to samo miejsce.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    sushka: kropka robi się bardzo biała, jedno nakłucie i po problemie. I co za ulga!


    A nie, to u mnie są w takim razie inne białe kropki. Bo ja nie mam czego przekłówać.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    No własnie najpierw tez nie jest taka do przekłucia. Dopiero po przyłożeniu ciepłego okładu z szałwi robi się taka, że można przekłuć.
    Przy tym na piersi robi się mały zastój, też zawsze w tym samym miejscu.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeSep 22nd 2013 zmieniony
     permalink
    Hmm , u mnie troszkę inaczej wygląda odtykanie . Po prostu delikatnie ściskam sutek i wyskakuje taki korek z zaschnietego mleka. Nic nigdy nie przekluwalam .
    Ale u ciebie to jest taki pecherzyk ? Jak dokladnie wygląda ?
    Bo u mnie po prostu kropka. No i ten cholerny zastój.
    Też wraca co 2, 3 tyg. Nieraz mam tak np 2 razy dzień po dniu.

    U mnie Jest to kanalik u góry piersi, myślałam że może naciskam noszac dziecko, ale to nie to.

    Zmiana techniki przystawiania rozumiem że nie pomogła tj.brodka dziecka w stronę "zepsuta ".

    Dzasti ma pewnie grzybice więc to nie to.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    Suska, a karmisz w jednej pozycji? Bo mnie się zatykaly kanaliki ,jak nie zmianialam pozycji karmienia,wiec od czasu do czasu karmie w jakiejś innej pozycji niż lezaca :devil:. Jak tak się przytka kanalik,to dziecko trzeba przystawić tak,zeby brodka była od strony kanalika. I ten olej tez duuzo pomaga.
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeSep 22nd 2013 zmieniony
     permalink
    U mnie jest to prawie na środku- karmię w różnych pozycjach i nic. Ściskanie nie pomaga, dziecko też nie może tego wyssać, choć ssie mocno. Tylko przekłucie pomaga.
    mamakasi: myślałam że może naciskam noszac dziecko, ale to nie to.

    Teraz tak sobie myślę... czy nie pojawia się to wtedy, gdy dłużej noszę Jurka w chuście...
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    Sushka a to jest pecherzyk taki z treścią w środku czy twarda kropka z zaschnietym mlekiem ?
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    Najpierw pęcherzyk, a potem robi się biała kropa. Jak przekłuję, to aż tryska.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    U mnie nie ma pęcherzyka tylko kropka. Też mleko tryska, przez kilka minut :-)
    Spróbuj ten olej. Ale myślę niestety że taka nasza uroda:cry:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    Olej tez piję. Tzn. smaruje kanapkę i zjadam.
    Dziwi mnie tylko, że to ciągle to samo miejsce się blokuje.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    Dziewczyny, wpadam z szybkim pytaniem - co mogę na kaszel? Zaczyna mnie drapać w gardle, mam syrop Drosteux, w ciąży dozwolony. Mogę w czasie kp?
    --
  3.  permalink
    Syrop Prenalen + tabletki do ssania (też Prenalen) - dozwolone w ciązy i przy karmieniu a z 100% naturalnych sposobów - syrop a cebuli.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    Mi na kaszel pomógł hederasal :)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    Akirka, tantum verde, syrop z cebuli. Drosetuxu bym nie przelknela ponownie,toz to sam lukier jest :shocked:
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    Montenia, ale ja mam słabość do słodyczy; )
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 22nd 2013
     permalink
    Akirka, ja tez :wink:.Ale probowalas go? Bo ja jak wzielam lyka to omal nie zwrocilam. Do dzisiaj pamiętam smak. Blee :tongue:. Ba, nawet moja corka starsza co na słodkie lasa,to nie chciała pic i owila,ze ohydne..
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 23rd 2013
     permalink
    Dziewczyny mam problem bo wydaje mi się, że słabo mi się rozkręca laktacja..
    Mały ciągnie ile chce.. ale piersi są pustawe..
    W nocy śpi budze go co 3 godz a dziś przez 1.5 nie zjadł nic.. w koncu wzięłam trochę odcoagnelam laktatorem i podałam z kubeczka ale tego było zwyczajnie mało... kiedy go przystawiałam wierci się i pręży.. mnie boli brzuch po cc on ma wenflon w główce bo ma podawany antybiotyk i nie mogę go swobodnie łapać eh... co mam robić ?
    Kiedy on nie będzie chciał jeść mimo że mija już sporo czasu między karmieniami ?
    On np. Chwyta sutka i lezy z nim..
    Smoczka nie chce dawac.. mimo że ma silny odruch ssania.. no nie wiem co dalej...:(
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeSep 23rd 2013 zmieniony
     permalink
    Asiu na pewno zaraz wypowiedzą się b doświadczone mamy
    ale skąd wiesz że piersi pustawe??
    Adaś ciągnie.to jego pierwsze godziny na swiecie
    my pierwsze 24 h non stop spalysmy obie.Córka coś tam ciągnęła ale niedużo
    i po normalnym spadku wagi nadrobila w 2 i 3-ciej dobie .
    ją bym zostawiła jak jest, synek sam się rozkręci.a laktator może niepotrzebnie rozregulować, a czeka Cię jeszcze pewnie nawal fizjologiczny za parę dni.
    teraz mleczko to siara jeszcze, nie musi być jej wiele.
    odpoczywaj kochana, dużo pij, podlecz skutki.
    Adasiowi na pewno się krzywda nie dzieje, je tyle ile potrzebuje chłopak.
    poprawcię mnie mamy jak się mylę !
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeSep 23rd 2013
     permalink
    Asiula, ja miałam cc i na dodatek Kajtek nie miał odruchu ssania bo był chorutki. Walczyłam kilka (!) dni. i był na dodatek karmiony od pierwszej doby mm. Lek na całe zło-przystawianie, wciąż, ciągle i bez przerwy jak tylko on chciał. Jeżeli on nie płacze i nie szuka cycka to moze akurat nie chce jeść. Kajetan potrafił spać 4-5h bez przerwy-kazali oczywiście go budzić ale też wtedy pociumciał chwilkę i to wszystko.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 23rd 2013 zmieniony
     permalink
    Asiula, przystaw dziecko i niech sobie ciumka ile chce. Wykorzystaj ten silny odruch ssania. Nie odciagaj laktatorem narazie,jesli maly jest przystawiany. Dziecku na etapie Twojego starczy 5-10ml mleka na jedno karmienia. Co bys chciala, sciagac 100ml? Zreszta ilosc odciaganego pokarmu nie swiadczy o ilosci w piersiach.
    Czemu budzisz w nocy co 3h? Kto tak kazal? Ja w nocy budzilam co 4-6h,bo malej spadal cukier.A czemu ma antybiotyk? I pewno zaszczepiony w pierwszej dobie?
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeSep 23rd 2013
     permalink
    montenia: Czemu budzisz w nocy co 3h? Kto tak kazal?

    mnie wlasnie polozna nastraszyla ze mam wybudzac w nocy, bo dziecko moze spac z niedocukrzenia...:( ale cukier nie byl badany...
    nie sluchałam jej ;) wzielam poprawke na intuicje swoja, ze przeciez po takim wysiłku jak przeciskanie sie dziecka na swiat ( i to wiele godzin u nas trwalo) obie mamy prawo do opodczynku a dziecku nic sie nie stanie naprawde jak rzadziej bedzie jesc rzez 24 h
    jakos wierze ze swojego dziecka nie da sie zaglodzic...urodzila sie zdrowa, wiec jakby co sie upomni.

    Asiula- jak Wam idzie? pisalas ze szpital ma dobrego doradce laktacyjnego? moze on Cie uspokoi? Sciskam serdecznie.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeSep 23rd 2013
     permalink
    montenia: Ale probowalas go?

    Montenia-Drosetux to jedyny syrop, który mi pomaga od zawsze:)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 23rd 2013 zmieniony
     permalink
    No właśnie zaszczepiony był a potem wyszły przeboje z Gbs. Wyszedł ujemny potem pobrali w szpitalu i pozytywny i podali antybiotyk ale mi wczesniej odeszły wody i dupa..
    Jestem taka zła że dalam go zaszczepic ale czasu nie cofne..
    Teraz wyszla zoltaczka i lezy caly czas w inkubatorku.. kazali ściągać 7:5:3 i na jedno karmienie mam koło 25-30ml.. boje się, że oduczy się piersi.. daję mu calma i ładnie ssie. Chcieli od razu dawac mm ale nie zgodzilam się i wlasnie dlatego sciagam.. jeszcze chyba szaleją mi hormony bo ciągle płacze tylko a rana po cc boli i tak w koło :(( zebysmy szybko wyszli do domu..

    Treść doklejona: 23.09.13 14:53
    Budzić kazała położna. Doradczyni wlasnie byla i mówiła, że dobrze że ściągam, bo to dla niego lepsze ale że jest chudy i leniwy i jak nie będzie nabierał to muszą proponować mm..
    On urodzil się 3200 wczoraj bylo 2935 a dziś 2870 i dla nich to juz wskazanie do mm..
    Denerwują mnie te wyliczenia.. kazdy maluch jest inny a nie :(( a mój Misiu musi sie tak meczyc :((
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeSep 24th 2013 zmieniony
     permalink
    A my dalej się męczymy...
    Mała przez dzień nawet spoko je (z prawej piersi, lewej nie chce:( - tam w ogóle zanika laktacja :(). No powiedzmy, że spoko, jakoś w dzień to idzie (je przede wszystkm z prawej piersi), ale wieczorem jest już dramat. Jest mniej mleka, mała nie chce ssać piersi, chce jeść z Calmy.
    Wczoraj się poddałam - myślałam, że M podjedzie po MM bo Mała okropnie płakała przy piersi, possała kilka razy i odrzuciła ją, tak się męczyłyśmy pół godziny...
    Widziałam, że dużo mleka tam nie ma ale też wiedziałam, że nie są puste. Mąż Małą przetrzymał na głodniaka przez 1h, a ja w tym momencie odciągałam. Udało się odciągnąć 110ml z 2 piersi na szczęście i podaliśmy Małej z Calmy.
    Usnęła jak aniołek.

    Po 3h wybudzałam ją na karmienie ale nie chciała jeść, odciągnęłam więc 50ml (tylko tyle się udało). Następnie sama mnie obudziła po 2:00. Possała prawą pierś i usnęła. Zauważyłam, że na śpiocha jest mniej wybredna.
    No a rano znowu ok, coś tam marudzi, ciężko się przystawia ale za którymś razem się udaje ją ukoić i pije.
    Ale widzę, że mleka mam mało, widzę, że mało odciągam w porównaniu do tego co kiedyś, nie wycieka mi samoistnie pokarm, piersi są wiotkie.

    Dziewczyny chcę skorzystać z porad doświadczonej kosultantki/doradcy.
    Na kogo bardziej zwrócić uwagę - cetyfikowaną międzynarodową konsultantkę czy certyfikowaną doradczynię?
    Mam i jedną i drugą do dyspozycji i nie wiem...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 24th 2013
     permalink
    Mangaa, po co wybudzlas mala po tych 3 godzinach?
    Co do konsultanow,to lepsza będzie miedzynarodowa,jesli masz wybor w dwóch.
    • CommentAuthorOvi
    • CommentTimeSep 24th 2013
     permalink
    Czesc dziewczyny, chcialam Wam bardzo podziekowac za ten watek i za Wasze cenne rady. Mam 2 synkow - starszy ma rok i 9 m-cy, mlodszy 2 tygodnie. Niestety trafilam tu "za pozno" - juz po urodzeniu pierwszego syna. Porod indukowany w 41+1, 14 godzin, nudnosci po oksytocynie, etc. Dziecko bardzo sie nameczylo, bo nie czulam w ogole boli partych :shocked: - zaczelam przec "na sile" po 3 wizycie poloznej, ktora uwierzyc nie mogla, ze nie odczuwam "silnej potrzeby parcia". Skoro byla taka zdziwiona to postanowilam, ze zaczne przec :wink:. Ale nie szlo mi to za dobrze, bylam zmeczona po calym dniu skurczy po oksytocynie (po 2 porodzie - bez wspomagaczy - moge potwierdzic, ze po sztucznej oksytocynie skurcze bola baaaaardziej :tongue: ) i tak to parcie trwalo i trwalo, mysle, ze ok.2 godzin. Pozniej (urodzilam o 22:30) zabrali synka i przyniesli mi go dopiero o 6 rano. Nikt nie pokazal mi jak go przystawic; zainteresowano sie nami dopiero kolo 15. Przechodzac do sedna: moja niewiedza i spory spadek wagi u synka zaowocaly dokarmianiem (brrrrr). Karmilam (mieszanie) do ok. 4-5 m-ca, a pozniej do skonczonego 8 m-ca odciagalam pokarm laktatorem i podawalam w butelce (koszmar koszmar koszmar...).

    Gdy ponownie zaszlam w ciaze, przeczytalam caly waek, zakupilam ksiazke Warto karmic piersia i... nastawialam sie pozytywnie. No i chyba sie udalo :bigsmile:. Wiem, ze 2 tyg.to dopiero poczatek, ale jestem pelna nadziei, ze sie uda! Synek przybral w tydzien 235 g - co za radosc!!! Tak wiec jeszcze raz chcialam Wam podziekowac, bo jesli sie udalo tym razem to TYLKO DZIEKI WAM!!! Jestescie wielkie :wink:.

    P.S. Przepraszam, ze sie tak rozpisalam :shamed:
  4.  permalink
    Dziewczyny, mam pytanie trochę z innej beczki. Nie wiedziałam gdzie je zadać więc piszę tu.
    Koleżanka karmi dziecko mlekiem z buteleczki "Aptamail" i tu pytanie czy powinna je podgrzewać czy dawać zimne?
    Bo póki co karmi zimnym.
    Sama jestem ciekawa jakie mleko powinno się podawać.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 24th 2013
     permalink
    Biedronka,podgrzewac. Moja corka starsza dostawala sma w buteleczce i zawsze podgrzewalam,tak żeby było przyjemnie cieple(ok.37st). W szpitalu tez przynosili podgrzane.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeSep 24th 2013
     permalink
    Montenio by pobudzić laktację.
    W "Warto karmić..." jest instrukcja jak to uczynić - należy w dzień przystawiać dziecko co 1,5h a w nocy co 3h.

    U mnie ewidentnie to jest przyczyną problemów, Mała chętnie je z cyca jak pierś jest pełna (co obecnie zdarza się tylko po przerwie nocnej gdy mija 6h i to tylko prawa pierś, lewa już odmawia współpracy bo mała nie chce z niej pić).

    Mała przybrała 200g w ciągu tygodnia nareszcie. Ale jestem przekonana, że udało się to dlatego, że dostawała przez kilka dni 150ml mojego mleka, które miałam zamrożone na sytuacje awaryjne (do niedzieli włącznie).
    Od wczoraj zero w zamrażarce i 50ml z nocy ściągnięte a jutro muszę wyjechać na 3h. Może uda się jeszcze coś ściągnąć do jutra.

    Do tego wszystkiego u mnie dochodzi permanentny stres, który niestety jest ciężki do opanowania - choroba taty.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 24th 2013
     permalink
    Wiesz co,moja mala jak ja budziłam to była tak wsciekla,ze nie chciała nic pic,wiec zaprzestałam budzenia po dwóch probach. Potem zaczela wybudzać się sama ok.godziny2-3 w nocy). Ja bym Jej nie budzila ( o której ostatnie masz karmienie przed noca?),jesli się sama nie obudzi. Jak chcesz to sciagnij mleko laktatorem po tych 3 godzinach. Najlepiej jak udasz się do doradcy,On ustali indywidualnie co i jak. Czasem niestety te wszystkie rady z książki (bardzo madrej i praktycznej dodam) nie sa idealne dla konkretnego dziecka i matki. Ja bym się skonsultowala jednak.
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeSep 24th 2013
     permalink
    Ja niestety znow mam zastój w obu piersiach, biore ibuprom, co prawda z dusza na ramieniu i na poczatku karmienia by przeczekac to najwieksze stezenie leku, gdyz i niektorzy farmaceuci i ekarze odradzaja, wiec jestem w kropce...ale biore male dawki.
    robie okady, masuje, ale problem sprzed tygodnia wrocił...w jednej i drugiej piersi twarda gulka, w lewej zaczerwieniona (niefajnie), w prawej wchodzi az na sutek i na samym sutku jak pestka wisni gulka...tez masowalam, b boli jak córa ssie, ale zaciskam zeby zeby sie rozmasowalo.
    moze robie blad z przystawianiem, zmieniamy pozycje, na lezaco, siedzaco i spod pachy, innych nie umiem..np pozycja taka by malutka masowala brodka stwardnienie wymagalaby polozenie tak by o druga piers zahaczyc, a ona jest bolesna, wiec nie probuje...Corka ładnie otwiera buzkę, mocno ssie, karmie co 2, 3 godzi, po 20-30 min zaczelam ręcznie sciągac odkad mam zastoj by oproznic piers...
    bez doradcy tez sie nie obedzie chyba..
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeSep 24th 2013
     permalink
    Dorit doradca - ok, ale też zamroź liście kapusty i obłóż cycolki jak liście będa zmrożone, później pieluchą tetrową i zostaw tak na noc (zmieniając oczywiście liście po karmieniach).
    Mi bardzo pomogło kiedyś.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 24th 2013
     permalink
    Dorit,reczne odciąganie przyczyni się do nadprodukcji i problem będzie powracal w postaci zastojow. Jak najszybciej udaj się do doradcy.
  5.  permalink
    Przez te bolące brodawki odciągam mleko i dalej Julkowi z Calmy ale z dnia na dzień widzę, że coraz gorzej z tym mlekiem ;( Coraz mniejsze ilości ściągam. Czy to już koniec mojego karmienia??
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 24th 2013
     permalink
    Karolinka,brodawki musza się zahartować. Zacznij przystawiac normalnie. Ilosc odciąganego laktatorem mleka nie jest rowna ilości mleka w piersiach. Będzie dziecko ssalo,bedzie mleko. Będzie mało ssalo,mleka będzie coraz mniej.
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeSep 24th 2013
     permalink
    montenia: Dorit,reczne odciąganie przyczyni się do nadprodukcji i problem będzie powracal w postaci zastojow

    Dziękuję, masz rację, też tak myślałam, ze efekt taki jakbym laktatorem odciągała.
    Muszę się umowic z doradcą.
    Karolinko a muszle laktacyjne, takie nakladki nie rozwiazalyby problemu bolących brodawek?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 24th 2013
     permalink
    Dorit,wypij przez 2-3 dni po szklance szalwi. Ibupromu naprawdę się nie boj,bo on pomaga żeby nie przeszlo w zapalenie piersi. Obejrz piersi i napisz mi na jakiej godzinie jest zastoj. I która piers. Przyjmijmy,ze pod broda jest 12. Która piers jest bardziej chora? Zaczynaj karmienie od tej chorej,aby pomoc zejść zastojowi.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.