Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeOct 16th 2013 zmieniony
     permalink
    My od początku możemy powiedzieć, że karmienie to wspaniała rzecz :)
    Prócz nawału i zwijajacej się macicy przy ssaniu w 2giej dobie jest wspaniale :)
    Mały sam sobie reguluje i też jak go zostawiam jak idę na studia to wsuwa po 80 ml z butli :p
    Mk ja odciagam jak chodzę na studia. Wypada jakieś 10 karmien butlą w miesiącu. Mamy calme ale on tak łapczywie je że się co chwilę krztusi i je z aventu :)
    Mk a gdyby Mała spała z Wami ?
    Nasz Mały do 1 śpi w lozeczku do ok 4 i potem znów śpi u siebie a mąż go daje przed 7 znów :) inaczej też bym pewnie stała pół nocy nad lozeczkiem i go usypiała.. a tak wszyscy szczęśliwie śpimy :)
    -- [/url]
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    Night, u mnie taki "siniakowy" ból pojawia się, jak córka mnie uszkodzi, znaczy kopnie, poszarpie pierś, albo źle śpię w nocy, albo w złym staniku. Przystawiam do tej piersi częściej, żeby nie zrobił się zastój. Sprawdź też, czy po karmieniu na sutku nie ma białych punkcików (takie mikro-pryszcze :wink:), czy się gdzieś pokarm nie zbiera w piersi, no i czy nie jest ciepła. Mierz też temperaturę, czy się z tego zapalenie nie robi.
    --
  1.  permalink
    Sprawdź też, czy po karmieniu na sutku nie ma białych punkcików (takie mikro-pryszcze ), czy się gdzieś pokarm nie zbiera w piersi, no i czy nie jest ciepła. Mierz też temperaturę, czy się z tego zapalenie nie robi.


    Kurcze no i pojawiła się u mnie podwyższona temperatura 37,5.
    Dodatkowow to miejsce gdzie wyczuwam ta grudke i tak boli przy dodtyku jest nieco zaczerwienione.
    Co moge zrobić teraz, żeby jakoś się tego pozbyć?
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    Asiula, w nocy śpi pomiędzy nami bo inaczej zwariowałabym, karmię ją na leżąca. Ale też różnie to bywa. Chciałabym zrozumieć jak pomóc jej i sobie.
    No jutro chyba nie obędzie się bez tej butli.
    Kurcze, znajomi proponują mi zastosowanie smoczka ale to już naprawdę ostateczność :/
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    A te białe mikro krostki to coś złego ?
    Mi się wydaje że ja je mam jeszcze od ciąży...:(

    Treść doklejona: 16.10.13 17:01
    To chyba wszystko zależy od dziecka..
    Ja walczyłam żeby nie dac smoczka ale daliśmy i czasami Mały ciągnie, z butli też zje ale i tak po butli teściowa mówi że ma odruch ssania piersi i jak tylko wejdę a on nie śpi to muszę dać cycusia :p
    To może póki co spijcie z Martynka, chyba że się nie wysypiasz.. myślę, ze ona chce być po prostu blisko Ciebie.. mi się wydaje, że Nasz Adaś tak ma a znam historie kiedy dziecko aż krzyczalo jak mama chciała je odłożyć do łózeczka..
    Przecież ono nie rozumie dlaczego śpimy razem a nagle ona ma być sama..
    -- [/url]
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    Te białe punkciki to może być zatkany kanalik mleczny. Myślę, że nie warto nic z nim robić, póki nie zbiera się za nim pokarm, mam jeden taki, nie daje objawów. Night, weź ibuprom i idź jutro do lekarza, jeśli to zapalenie, na pewno dostaniesz antybiotyk.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    Mk28dni, po co chcesz podac smoczek? Znajomych bym nie sluchala...
    Skoro wisi na piersi to tego potrzebuje,byc może potrzebuje zwiększenia pokarmu, a podanie smoczka tu tylko pogorszy sprawę.
    Night,wez ibuprom (jednorazowo weź 400mg czyli 2 tabletki po 200mg (zwykly ibuprom) lub 1 -400mg np.ibuprom max i przystaw mala tak aby jej broda była od strony zastoju (jeśli niemożliwe,to niech chociaż nosek będzie od strony zastoju). Możesz przystawic 2-3karmienia z rzedu do tej chorej piersi.
  2.  permalink
    Dzięki dziewczyny za rady!
    Zaraz wyślę męża po ten Ibuprom.
    Spóbuje też karmić ją spod pachy to akurat nosek powinna mieć w tym miejscu zastoju.
    Mam nadzieję, że to pomoże.
    -- // //
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeOct 16th 2013 zmieniony
     permalink
    Mnie za to trochę bolą brodawki takie nieprzyjemne uczucie jakby marzly..
    Ale to chyba wina wkładek laktacyjnych.. na noc włożę tetre i kupię wkładki wielorazowe aventu..
    Mam nadzieję, że to nie zatkany kanalik...:(
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    W sumie nie wiem, gdzie o to zapytać. Spróbuję tutaj.
    Dziewczyny, jeśli kobieta ma jeden sutek wklęsły, to czy powinna zakupić jakieś kapturki czy coś, aby to karmienie z tej piersi było łatwiejsze? Jeśli tak, to co należy kupić?
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    night wspolczuje, jakby po dobie nie przeszlo i temp byla nadal idz do lekarza
    ja po swoich przebojach dmuchalabym teraz na zimne
    ale takie zalecenie dostalam od doradczyni laktacyjnej ktora byla u mnie

    dzis dostalam wynik posiewu bakterii - i to byl u mnie gronkowiec, oporny na leczenie augmentinem, ktorym mnie faszerowano...nic nie dawal po prostu
    a dostalam go by dalej karmic....
    dziwna decyzja lekarza bo zapalenie najczesciej jest od gronkowca...(teraz to wiem)
    od dzis mam silniejszy antybiotyk nacelowany na bakterie
    wiec moze lepiej przerwac karmienie, odciagac i wrocic niz nabawiac sie ropnia...??
    gdy pytalam o posiew lekarz mnie zbyl...dopiero w szpitalu zrobili
    pisze bo moze sie przyda
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    OneKiss,ja miałam jeden sutek wklęsły ( można było do niego wodę wlać),dziecko mi tak wyciągnęło,że mam teraz dwa sterczące ;):bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    Dorit, szkoda, że nie miałaś posiewu od razu :confused: Dobrze, że to się tak skończyło. Gronkowiec groźny zwierz.
    A mała nie zaraziła się nim...? Trzeba ją takze sprawdzić?
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    Kasiu ja miałam oba wklęsłe i była masakra, tyle , że moja mała płytko chwytała i zaczął się armagedon, suty do krwi poranione...
    może na początek próbuj przed karmieniem wyciągnąć go sobie ręcznie lub laktatorem, są też takie "urządzonka" malutkie do wyciągania
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeOct 16th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny dzięki za odpowiedzi. Cieszę się, że nie jestem sama i nie jestem jakiś dziwakiem sutkowym.

    Sushka przystawiałaś synka prosto do takiego wklęsłego sutka? Czy korzystałaś na początku, przez pierwsze dni z jakiś nakładek czy kapturków?
    Od początku Mały ładnie ssał? Nie było kłopotu z karmieniem z takiej piersi?

    Eveke oooooo laktator... naprawdę może pomóc sutka wyciągnąć? A nie odciąga się wtedy mleka też od razu?
    To urządzonko może i fajne, ale skoro laktator może pomóc, to wolę nim niż dopisywać kolejną rzecz do listy wyprawkowej :)

    Dorit, nacierpiałaś się kobieto :( Oj nacierpiałaś. Ja nie doradzę co teraz robić, czy nadal karmić piersią. A co doradca i lekarz na to?
    --
  3.  permalink
    Dziewczyny, a to starczy iść do internisty?
    Czy do ginekologa?
    W szpitalu tam gdzie rodziłam jest międzynarodowa doradczyni laktacyjna, ordynator oddziału noworodków ale trzeba się do niej umawiać i tylko we wtorki przyjmuja a tyle nie moge czekać.
    A położna to mi nic raczej nie poradzi :/
    -- // //
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    Kasia jaki masz laktator?
    Bo ja w medeli (ręcznym) miałam 1 faze takiego jakby zasysania- wtedy jeszcze mleko tak nie leci a sutek się wyciąga :)
    --
    •  
      CommentAuthorczajnik
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    Night, internista starczy. chodzi o to, żeby przepisał odpowiedni antybiotyk. Ginekolog się lepiej zna, ale jakbyś miała czekać, to lepiej do internisty.
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeOct 16th 2013 zmieniony
     permalink
    eveke: Kasia jaki masz laktator?


    Nie mam jeszcze żadnego :shamed: Ale myślalam o medeli tej elektrycznej.
    Eveke, a daj linka do tego laktatora Twojego... proszę :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    OneKiss: Sushka przystawiałaś synka prosto do takiego wklęsłego sutka? Czy korzystałaś na początku, przez pierwsze dni z jakiś nakładek czy kapturków?
    Od początku Mały ładnie ssał? Nie było kłopotu z karmieniem z takiej piersi?

    Karmiłam z kapturka, ale tylko dlatego, że Mały poranił mi brodawki -źle go przystawiałam ograniczona leżeniem po cc. Jak tylko wygoiłam, odstawiłam kapturki i Mały ssał tę wklęsła brodawkę.
    Chciałam sobie wyciągnąć ten sutek strzykawką (obcinając uprzednio część strzykawki z końcówką na igłę i odwracając tłok),ale doradczyni powiedziała, że to zbędne i że mam przystawiać dziecko- podziałało!
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    proszę KAsiu, Harmony
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeOct 16th 2013 zmieniony
     permalink
    Sushka, Eveke dziękuję Wam dziewczyny :whorship::whorship:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    Asiula, radziłabym Ci iść do doradcy z tymi brodawkami. Jeśli masz biały nalot i do tego uczucie marznięcia, to to mogą być objawy grzybicy. U mnie było takie marznięcie i ból brodawek.
    Zajrzyj czy Adaś pleśniawek nie ma w buzi, bądź białego nalotu na języku, ale nie po karmieniu, bo to może być mleko.
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    OneKiss próbuj innymi sposobami tak jak piszą dziewczyny, bo ja od początku karmię przez kapturki i teraz mała nie chce ssać bez nich, ja jeszcze walczę żeby je odrzucić, ale nie wiem czy się uda. Ja żałuję, że dałam się namówić położnym na te kapturki tak szybko. Chociaż po spotkaniu z doradcą laktacyjnym usłyszałam, że nie mam szans na karmienie bez kapturków. Także walcz. Trzymam kciuki :bigsmile:
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    Kurde rzeczywiście czytam o objawach i to może być grzybica..
    Jutro chyba zadzwonię do doradcy.. bo czytam, że im szybciej tym lepiej..

    Treść doklejona: 17.10.13 03:32
    A jak nie doradca to do jakiego lekarza z tym isc ??
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Asiula - tylko do doradcy. Lekarze w ogóle nie wiedzą, że coś takiego może być. Ja przecież przez te 2 m-ce pytałam się 2 pediatrów i żadna nawet nie pomyślała, że to może być grzybica. Wymyślały jakieś inne powody. A bolą Cię piersi czy na razie tylko mrożenie sutków?
    -- ,
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    dżasti: Asiula - tylko do doradcy.

    Z mojego doświadczenia wynika także, że szkoda czasu na lekarzy. Jeśli to grzybica będzie się rozwijać i trudniejsze stanie się jej wyleczenie jak już traficie do doradcy. Chyba, że masz lekarza któy wypiszy nystatynę, bo pewnie doradca i tak każe ją wykupić, przy założeniu że to grzybek oczywiście.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Troszkę bolą piersi, wydaje mi się że swędzą ale teraz sądzę że to placebo bo ja tylko przeczytam objawy i już wszystkie mam.. sutek jest taki różowy lekko, ale nie świecący.
    Chociaż czytałam, że może to być w ogóle bez objawów... mały plesniawek nie ma ale też nie umiem mu dobrze buzi otworzyc..
    Dżasti Pani od razu dała Ci receptę ?
    I u kogo byłaś ? Bo są tam 3 panie..
    Będę dzwonić do Aliny najpierw bo mi dużo pomagała w szpitalu i jest przesympatyczna ale jak nie będzie miała czasu to muszę mieć kogoś drugiego :p

    Treść doklejona: 17.10.13 09:09
    Macie rację...
    W sumie to moje objawy się w to wpisują ale to wcale nie musi być...
    Chociaż właśnie od 2 dni piersi wrażliwe...
    Wiem co przechodziła Justyna dlatego muszę mieć wizytę dziś albo jutro bo na weekend wyjeżdżamy i żebym nie wróciła z wielkim bólem i rozwiniętym jakimś badziewiem..
    Dopiero teraz myślę jak te bakterie mają dobrze w takim cieple i wilgoci mimo, że wkładki zmieniam bardzo często...:(
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Asiula_6_9_91: Dżasti Pani od razu dała Ci receptę ?

    Pozwolę się wtrącić :P Bolączka właśnie w tym że doradca nie może wypisać recepty, więc i tak musisz podreptać do internisty.
    Właściwie Ci certyfikowani powinni mieć takie prawo, może tylko do wypisywaniu leków ze ścisłego kręgu tych okołopiersiowych. W końcu to naprawdę kompetentni ludzie. Niejeden lekarz mógłby się od nich uczyć sumienności w dokształcaniu się i śledzeniu najnowszych doniesień, badań.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    No właśnie.. chociaż te moje Panie przyjmują w szpitalu to może jakiś lekarz z oddziału wypisze coś :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    O!Możliwe :wink:
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    Asiula - ja przez tel. rozmawiałam z Panią AGnieszką Terską, ale szczerze to nie wiem, z którą się widziałam. Chyba z tą drugą... Taka blondynka tak około 30 - tki...
    Ja dostałam od razu receptę, ponieważ byłam właśnie w poradni w szpitalu, gdzie ta doradczyni poszła do lekarza i on od razu wypisał receptę. Niestety 100% płatną... - 90 zł:shocked:
    Nie pamiętam jak to było na początku tej grzybicy (bo przecież nie wiedziałam,że mam grzybicę), ale mnie bolały całe piersi - jakby mi ktoś igły wbijał - coś straszniego. A Maks też nie miał pleśniawek w buzi.
    Tak w ogóle to muszę CI Montenia podziękować kochana. Tylko dzięki Tobie już mnie nie bolą piersi. To Ty mi podsunęłaś pomysł z tą grzybicą i tylko dlatego udałam się do doradcy. Bo byłam w stanie już uwierzyć, że jakaś mega wrażliwa jestem na ból, a w konsekwencji pewnie odstawiłabym Maksa od piersi. Dzięki kochana:flowers:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    Dziewczyny warto poczytać - szczególnie dla przyszłych mam co by nie słuchały "dobrych"rad i czasami niestety pediatrów, którzy nie mają pojęcia o kp:(
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    Nie no, najbardziej mi się podobało, że piersi obrzękły po porodzie, ale matka nie ma pokarmu. Noł koments:cool:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    Dobre...
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    Mi w szpitalu też położna zrobiła wykład o tym, że mam nie pić soków owocowych, a już w ogóle żadnych pestkowych (hmm.. każdy owoc ma pestki tak w zasadzie;) że żadnych surowych warzyw, fasoli, czekolady itp. A najlepsze, że na podwieczorek dali wafelki w czekoladzie, a na drugi dzień jabłko ;) Oczywiście z apetytem wszamałam, ku zdziwieniu mej sąsiadki, która czekoladowym wafelkiem była wręcz zbulwersowana:)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeOct 18th 2013 zmieniony
     permalink
    A u mnie w szpitalu komplentnie nic o diecie nie mówili. Ja po 3 dniach dopiero zakumałam, że coś słyszałam kiedyś o diecie matki karmiącej i zaczęłam szukać w necie. Ale olałam i tak wszystko co tam pisali. Nie jem tylko cytrusów. Bo ich i tak nie lubię. Ale herbatę z cytryną piję. Nie jem rzeczy smażonych - ciężkostrawnych, ale to dla mojej przemiany materii - i tak w ogóle w ciąży się nauczyłam jeść. no i ten nabiał - ale to widaomo swoją drogą. I tylko zauważyłam, że op orzechach ziemnych Maksiu miał wysypkę. Ale włoskie i laskowe pożeram regularnie. Kapuchę kiszoną też pochłaniam i mój syn ma się świetnie. Ani razu nie miał kolki. Bąku idą jak ta lala, więc nie jest wzdęty.
    -- ,
  4.  permalink
    Kochane mam takie głupie pytanie.
    Czy karmiąc piersią można pić kawę?
    Jakoś nie mogę sobie przypomnieć jak to było z Frankiem..
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    O tak, tak, dobre pytanie... Ja jestem mega kawoszem, właśnie mi nos wykręca bo mój mąż napachnił. Ja stwierdziłam że spróbuję pić bezkofeinową. Położna mi mówiła że filiżanka dziennie normalnej kawy nie zaszkodzi.
    Wiecie, tak czytam że jecie normalnie i wraca mi wiara w normalny żywot :) to co się dzieje wokół diety karmiących to jest jakaś paranoja. Jedna wypowiedź wyklucza drugą.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 19th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja kawę piję :) tzn. właśnie jedną filiżankę dziennie słabej kawy z mlekiem (bo taką lubię najbardziej) :bigsmile:

    Mk co do diety to właśnie na początku też próbowałam na takowej być, ale każdy mówił mi coś innego, w necie co strona to inne zalecenia, do tego Mikołaj miał wysypki po czymś mocno niestandardowym (tzn. uczulało go coś co nie jest typowym alergenem...nadal nie wiem co to było, ale przeszło) i w końcu się wkurzyłam i zaczęłam jeść normalnie wszystko...a po 3 miesiącach łącznie z czekoladą, orzechami, cytrusami, pizzą, kapustą itp.
    Jedyna rzecz, której nie jadam to surowe mięso i sushi z surowej ryby...no i alkoholu nie piję oczywiście...

    Swoją drogą u nas chyba cyckowanie dobiega końca...odkąd Mikołaj przestał usypiać na cycku to już w dzień nie ma mowy, żeby wziął go do buzi...więc jedyne "karmienia" są póki co ok 22-23 (o ile się obudzi i w ogóle chce pierś wziąć do ust) i rano ok 6/7 (ale to pociumka bardziej niż coś zje...)
    Tylko problem jest taki, że nie chce wcale mm, kaszkę mleczną zjada 2 razy dziennie (rano mannę nestle bez cukru, wieczorem albo holle jaglaną albo hipp ryż z jabłkiem - też bez cukru, inne kaszki mu nie podchodzą) no i do tego obiadek i owocek (ze słoiczka, bo normalnych nie weźmie do buzi :confused:)...myślicie, że powinnam w niego pakować jeszcze dodatkowo mm, czy dać sobie spokój już?
    Wyniki teoretycznie ma ok, waga poniżej 25 centyla ale stabilna...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    Dzasti,ciesze się,ze mogłam w jakiś sposób pomoc :bigsmile:. Widzicei,ze czasem niewiel trzeba,aby przestać cierpieć. Ale mogłam to napisac Tobie Dzasti,tylko dlatego ze przeszłam to samo co TY,bol piersi,ktory był tak dotkliwy,ze bylam w stanie przerwac karmienie. a wystarczylo tylko zamienic wkładki na tetre i przeleczyc grzybice. Niestety dostep do doradcow jest ograniczony, a pediatrzy i lekarze ogolni niestety wiedzy na temat kp nie zglebiaja (choć to powoli się zmienia)

    Treść doklejona: 19.10.13 11:57
    Co do kawy,to ja pije w zasadzie od początku rozpuszczalna z mlekiem i ok jest. tez popijalalm bezkofeinowa,ale ona podbno niebyt zdrowa jest,ze względu na jakies srodki którymi pozbawia się tej kofeiny. Mysle,ze jedna-dwie kawy nie zaszkodzą :wink:
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    Tak się dziś natknęłam :) http://m.edziecko.pl/edziecko/56,113155,11868337,Faceboo__zdjecie_4_,,7.html
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    Też piłam podczas kp, piję jedną kawę dziennie. Normalnie wypiłabym pewnie z trzy :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    Kissku ja mam jedną wklęsłą brodawkę i początkowo korzystałam z kapturka, następnie pzrystawiałam do gołej piersi.. teraz mam sterczące oba sutki :)))))
    MK moja Dominisia jest identyczna! Zje ładnie cycusia, zasnie przy cycu a gdy ja odkładam do łóżeczka to robi oczy jak 5 zł i nici ze spania :)))))
    Asiula u mnie też jest uczucie marznięcia co jakiś czas ale nie mam nalotu białego. Pewnego razu w trakcie tego marznięcia zajrzałam w stanik i odkryłam, że pokarm tryska mi z cycków. Sytuacja powtarza się kilka razy dziennie.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    Ja czasem piję kawę. Ale też piję kawę inkę lub cykorię.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    Salinos i jak ci się udaje ją uśpić? No naprawdę, wczoraj to już było apogeum, ja zmęczona, ona zmęczona i walka 4 h...
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    salinos: Pewnego razu w trakcie tego marznięcia zajrzałam w stanik i odkryłam, że pokarm tryska mi z cycków. Sytuacja powtarza się kilka razy dziennie.

    Mam podobnie, takie mrowienie, marzniecie oznacza u mnie wyplyw pokarmu samoistny.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    Mk28dni: Salinos i jak ci się udaje ją uśpić?


    A no nie zawsze udaje się Ją uśpić.Zauważyłam, że Dominika bez powodu nie płacze, czyli np. jeśli po karmieniu śpiącą odłożę do łóżeczka i zacznie płakać, to kolejny raz biorę Ją do odbeknięcia. Jak sobie porządnie beknie to idzie spać. Czasem ma mokrą pieluchę, no to wymieniam, ale wtedy wiadomo - rozbudzenie- więc podaję znowu cycusia, a czasem najzwyczajniej w świecie Ona nie chce spać, wtedy kiedy mama sobie tego życzy. Jeżeli ma sucho, jest najedzona, odbiło Jej się po karmieniu i nadal płacze to biorę Ją do naszego łóżka, na leżąco podaję pustego cyca do pociumkania. Mała zasypia, ale czekam aż wejdzie w głębszą fazę snu i wtedy odkładam. Po takiej akcji śpi sobie ze 3 h :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    U nas córcia zostaje po prostu ze mna w łozku, nie odkladam jej, lubi czuc zapach i obecnosc moja i męza...w razie placzu od razu mozna sie przytulic... łozeczko jest nielubianym przez nią miejscem, za wyjatkiem drzemek w ciagu dnia , ale wtedy odkladam ja w fazie juz wlasnie glebokiego snu...oraz porannych zabaw z karuzelką, gdy smieje sie i guga do niej.
    Mk- ale to dopiero od 6 tyg zaczela kumac karuzelę.

    Miałam sie z Wami podzielic swoja wizyta u konsultantki laktacyjnej- innej niz poprzednio- ta, to pani doktor pediatra z kilkunastoletnim doswiadczeniem, obejrzala piersi, chcialam sie upewnic czy na 100 procent sprawa kp przegrana.
    Otoz zdarzaly sie jej pacjentki ktore po operacji ropnia i zatrzymaniu karmienia bromergonem wracały do karmienia, wiadomo ze trudno bedzie wrocic do czystego kp, ale do mieszanego, jest szansa.
    Ryzyko nawrotu schorzenia jest tak czy siak...przy zakonczeniu laktacji tez jest, okolo 20%.
    Warunkiem jest posiew z mleka i jego jałowosc...by nie fundowac dziecku bakterii.
    mleko jeszcze mam, sprawdzalysmy, mam sciagac..czekac az mi dreny wyjmą oraz rany sie zagoją...no i antybiotyk biore, niech wytrzebi bakterie.
    Nie chce sobie robic nadziei....juz w sumie jestem pogodzona z utrata karmienia...ale jak to ja, walczę do konca.:)) kto wie moze stanie się cud?
    :cool: Jeden juz spi tutaj obok mnie, usmiechajac sie przez sen.:heartbounce:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    Dorit, podziwiam Cię! Niech się ułoży po Twojej myśli :kissing:
    Pytałam już wcześniej, ale nic nie pisałaś. Mała też dostała jakiś antybiotyk w związku z gronkowcem, miała jakieś badania?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.