Zarejestruj się
Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Macierzynstwo i wychowanie dzieci: Karmimy piersia - tu wspieramy sie w problemach laktacyjnych
Dodaj odpowiedź do tej dyskusjiW dół-
Ponadto ostatnio bolą mnie jajniki.
dokladnie mam to samo, od kilku dni bolą jajniki, dziwne uczucie...
co do piersi - moje tez sa bardzo szybko pelne, ale ja karmie TYLKO z jednej piersi na jedno karmienie, zwykle co 3 godziny, b. rzadko czesciej, wiec powinno byc unormowane, z tym, ze ja (jak juz pisalam wczesniej) w nocy karmie duzo rzadziej, dlatego pewnie laktacja mi szaleje.--
-
Dziewczyny, a ja dzisiaj jestem mega szczęśliwa, bo moja córka ssała pierś bez kapturka!!!
Jakiś miesiąc temu przestałam ją męczyć podawaniem "gołej" piersi, piersi w uciętym kapturku, bo były takie straszne wrzaski, że nie miałam siły jej tak męczyć. Poddałam się i uznałam, że jak ma być ten kapturek to niech będzie... A dzisiaj w trakcie karmienia poprawiałam kapturek i zanim zdążyłam go założyć mała przyssała mi się do cyca i tak sobie jadła dobrych 10 minut. Później zmieniłam jej pierś i z kapturkiem wypluwała, bez possała chwilę
Mam nadzieję, że to nie była jednorazowa akcja.--
; 
-
Dziewczyny, a ja dzisiaj jestem mega szczęśliwa, bo moja córka ssała pierś bez kapturka!!!
szczerze gratuluje! :) pamietam swoja radosc jak u nas skonczylam z kapturkami :) wystarczylo dobre ustawienie dziecka do karmienia ;)-- -
bo moja córka ssała pierś bez kapturka!!!
GRATULUJĘ :)))))))))
Treść doklejona: 12.11.13 19:32
Elyanna ja też nocy nie mogę sobie pozwolić na dłuższe spanie, bo mam własnie problem z cyckami:)))))) jak przekroczę 3h to jest normalnie fontanna plus kamienie ;p
Treść doklejona: 12.11.13 19:42Karmienie wyłączne to za mało
oj bo się pokłócimy ;p Karmienie wyłączne to jest maximum możliwości Matki Polki Karmiącej :)--
[url=https://www.suwaczki.com/]
[/u -
Co to jest karmienie wyłączne?
--
-
Mk, to znaczy że karmisz wyłącznie piersią, nie podajesz dziecku nic innego do picia ani do jedzenia. Poczytaj trochę ten wątek w wolnym czasie, to skarbnica wiedzy :)--
-
Ło matko... czyli jestem matką na wyłączność :))--
-
Ale o co się kłócić?--
-
bolą aż muszę laktatorem ręcznym odciągać do uczucia ulgi. Tylko, że wczoraj było to ok 60 ml. Czyzbym miała kolejny nawał?
Salinos, moim zdaniem zapędziłaś się w kozi róg:) Laktacja nie jest jeszcze ustabilizowana, więc piersi miały prawo się przepełniać, bo jeszcze nie dostosowały się do końca do potrzeb dziecka. A Ty odciągałaś laktatorem - więc dla cycków był sygnał, że trzeba więcej produkować, stąd wrażenie nawału, potem znów odciąganie i koło się zamyka. Jeśli już musisz koniecznie odciągać, to ja bym odciągała minimalnie ręcznie. Ale naprawdę minimum.
Ja miałam baaardzo długo ciągle pełne piersi, samo z nich leciało co chwilę, ale przeczekałam i w sumie dopiero od miesiąca doszły do normy i nie przeciekają, są miękkie.--
-
Salinos a mam pytanie masz tak dużo pokarmu, to dlaczego karmisz mała z dwóch piersi, w ten sposób robisz sobie nadprodukcję??--
-
no i w końcu i ja się znalazłam w tym wątku :) witam się dziewczyny :)
Mku ja też wynika z tego, że jestem matką na wyłączność.
Karmię na żądanie mego synka od urodzenia tj. od 4 tygodni. Na wyjściu ze szpitala miał wagę 2,5 kg (urodził się 4 tygodnie przed terminem) Po 3 tygodniach od tej wagi przybrał kilogram :-) Rośnie jak na drożdżach. Przez ostatnie trzy dni przybrał 170 gr. Lekarz powiedział, że super wynik, ja z tego jestem dumna. Kosztuje to wiele wysiłku, kręgosłup mój często pęka (jestem po operacjach na kręgosłup) ale karmienia nie odpuszczam. Jest silna motywacja. Wczoraj "rozbroił" mnie mój mąż pytając: czy nasz syn czasem nie za bardzo przybiera.... trochę mnie to pytanie zirytowało, ale potem zaczęłam się sama nad tym zastanawiać. Czy jest możliwe aby dziecko było przekarmione na piersi. Generalnie przystawiam go kiedy płacze i je tyle ile chce. Nie da się go niczym oszukać ani przetrzymać minutki.... W nocy bywa różnie. Najczęściej budzi się co 3 godziny, ale zdarza się że ma przerwę dłuższą. W ciągu dnia średnio je co 2- 3 godziny.
Treść doklejona: 12.11.13 23:37
bąbelasek: super wiadomość, tak trzymać !
co do przepełnionych piersi... to prawda, trzeba być czujnym i jeśli jest taka potrzeba odciągnąć tyle aby poczuć ulgę ale nie za dużo.
dobrze jest też karmić dziecko podczas jednego posiłku z jednej piersi... jeśli dziecko po odbiciu ma ochotę dojeść to najlepiej przyłożyć do tej samej piersi ponieważ mleko w czasie karmienia się zmienia: pierw płynie z większą ilością laktozy i bardziej wodniste (zaspokaja pragnienie) a później leci bardziej treściwe (drugie danie ;-) ) Wtedy dziecko powinno pozostać dłużej najedzone.
Powiedzcie dziewczyny jakie u Waszych dzieci występują kupki.... sorki, że tak przy jedzeniu ;-) U mojego syna zaczęły się pojawiać od jakiegoś czasu zielono-żółte na zmiane z żółtymi. Karmię wyłącznie piersią. Dietę mam cały czas tą sąmą. Mleko krowie z mojego jadłospisu wykluczyłam w razie czego aby to sprawdzić. Pediatra powiedział, że tak może być ale w sumie jak o tym czytałam na necie to różnie piszą.--
-
U mojego syna zaczęły się pojawiać od jakiegoś czasu zielono-żółte na zmiane z żółtymi. Karmię wyłącznie piersią.
wlasnie dlatego, ze karmisz piersia to maly ma takie kupki. takie maja byc.
A ja z pytaniem o ulewanie noskiem: Czy wasze dzieci tez czasem ulewaja noskiem? Jak czesto? Ja za kazdym razem kiedy mała uleje noskiem to drżę, że dojdzie do zapalenia płuc albo ucha. Jakie są na to szanse? Dziecka przeciez nie da sie powstrzymac, zeby nie ulewalo noskiem :(-- -
Moje obie ulewaly nosem( a ulewalu długo,bo az do 7-8 m-ca),nieraz się zakrztusily,a zapalenie pluc nie miały, ani ucha tez. Zaczely chorować na zap.pluc jak starsza poszla do przedszkola...
-
montenia - dzieki za pocieszenie, ale wspolczuje chorowania przedszkolnego, choc tego akurat chyba trudno uniknac.... :(--
-
No u nas choroba,chorobe goni:(. W zasadzie jak zaczyna się wrzesień i szkola/przedszkola to zaczyna się chorowania i przewaqznie sa obie chore w odstępie 2-3 dni. Mam nadzieje tylko,ze jak mldosza pojdzie do przedszkola to już nie będzie tak chorowala,bo teraz razem z siostra odchorowuje.
-
Monteniu, a Wasza wizyta u immunologa coś dała? Czy poznaliście przyczyny tak częstych chorób? No bo infekcje przedszkolne jasne, ale to chyba raczej w 1. roku przedszkola... Moja córka tak w zeszłym roku chorowała, teraz jest lepiej, choć nie idealnie... No i nie na zapalenia płuc....--
-
Brombap, niestety badania immunologiczne nic nam nie powiedziały. U starszej wszystko w normie, u młodszej jeden parametr obniżony(ale akurat ten może być obniżony do 5 roku zycia). Także nie wiemy co jest nie tak. starsza ma już na koncie w tym roku 5 zapl.pluc,mlodsza 4 i jedno zap.oskrzeli. Teraz poproszę o skierowanie do pulmunologa i alergologa.
Oczywiście szczepic na wszystko,takze dodatkowe,bo to porpawi odporność. Taaa.
Aha i immunolog powiedziała,ze tak naprawdę nie kazde zmiany osłuchowe w plucach sa zap.pluc. i żeby to powierdzic to wykonuje się rtg. Ale tez lekarze nie zlecają tego,zeby nie narazac dziecka na promieniowanie. -
mój też ulewa czasem nosem, ja jednak najbardziej boję się jak on ma cofkę i tak przełyka, przełyka i mam wrażenia, że nie łapie oddechu, za chwilę uda mu się złapać, ale ja już cała się trzęsę. Musimy to przeczekać będzie dobrze--
-
racja... musimy to przetrwac!
-- -
Kachaw, przezywam to samo. Ogólnie zastanawiam się kiedy minie mi obserwowanie oddechu małej.
Bubuś, dokładnie takie kupy ma moja mała. I też mam ciężko z kręgosłupem. Wczoraj przypadkiem zobaczyłam siebie w dużym lustrze i przeżyłam szok. Brzuch to swoją drogą - jakbym była w ciąży. Ale plecy! Zgarbiona jak babuszka. Moja pozycja do karmienia nie pomaga.-- -
Mk co do pleców to mam to samo..:/ jeszcze jak noszę Małego to też się jakoś garbię.. chociaż staram się pilnować:)
Co do obserwowania też tak mam.. dziś w nocy aż go trochę rozbudziłam, bo wydawało mi się, że to trwało masę czasu a pewnie to były 2 sek i przerwa między oddechem..--
[/url] 
-
Czy jest możliwe aby dziecko było przekarmione na piersi
Dziecko na piersi może się przekarmiać, na mm nie. Także spokojnie, ciesz się, że ładnie przybiera:) Moja też się przekarmiała:)U mojego syna zaczęły się pojawiać od jakiegoś czasu zielono-żółte na zmiane z żółtymi.
A czasem te zielone to nie są jak są trochę dłużej w pieluszce? Bo kupa się utlenia i wtedy robi się zielona.-- -
Dziecko na piersi może się przekarmiać, na mm nie. Także spokojnie, ciesz się, że ładnie przybiera:) Moja też się przekarmiała:)
chyba na odwrót
-- -
Salinos a mam pytanie masz tak dużo pokarmu, to dlaczego karmisz mała z dwóch piersi, w ten sposób robisz sobie nadprodukcję??
karmię z 2 bo wolę jak Dominika mi ściągnie, nie chciałabym używać laktatora w ogóle :(((( jeszcze nie mam ustabilizowanego karmienia, zgadzam się, ale nie wiem jak z tego wybrnąć. Ja naprawdę odciągam,laktatorem ręcznym, gdy mnie mocno cycki bolą. Poza tym przystawiam córkę. Boję się też, że ona mało mleka 2 fazy zjada, bo jak się naje z jednego to nie chce już 2 cycka, a mnie tak boli, że choć na chwilę muszę Ją przystawić.
Amazonko nie mam zamiaru się kłócić ;p przesadziłaś ze zdaniem karmienie wyłączne za to za mało, bo już bardziej się nie da wyłącznie karmić piersią.
Treść doklejona: 13.11.13 12:30
Elyanna moja też ulewa noskiem, czasem to aż jej chluśnie z nosa. Wtedy szybciutko jej aspiratorem wysysam resztki ;P
MK no ja też zgarbiona jestem jak babuszka. Ostatnio karmię tylko na leżąco ;p ach jak wygodnie!--[url=https://www.suwaczki.com/][/u -
przesadziłaś ze zdaniem karmienie wyłączne za to za mało, bo już bardziej się nie da wyłącznie karmić piersią.
Amazonce chodziło o takie karmienie, w którym nie podaje się butelką mleka odciągniętego, karmi się określoną ilość czasu w ciągu doby. W dodatku dziecko nie ma smoczka. To tylko kilka zasad EKOLOGICZNEGO KARMIENIA, czegoś więcej niż WYŁĄCZNE KARMIENIE
--
-
Salinos a gdybyś robiła po karmieniu na drugą pierś zimny okład + delikatnie kierowała mleko ku wypływowi, na pewno troszkę wyleci ale to będzie max. z 5 ml a laktatorem rzeczywiście nakręcasz bardziej laktację..
Musiałabyś spytać Monteni o szałwię? Może mogłabyś troszkę wypić..? ale nie wiem.. Ja się nie znam :(--[/url] -
Amazonce chodziło o takie karmienie, w którym nie podaje się butelką mleka odciągniętego, karmi się określoną ilość czasu w ciągu doby. W dodatku dziecko nie ma smoczka. To tylko kilka zasad EKOLOGICZNEGO KARMIENIA, czegoś więcej niż WYŁĄCZNE KARMIENIE
a mnie chodziło o pełne karmienie piersią, może źl się wcześniej wyraziłam, choć byłam pewna że wyłączne a pełne to to jedno i samo.
Asiulka dzięki za odzew, bo cos muszę wykombinować z tymi cyckami. Na chrzest muszę wziąć z soba laktator, bo te przepełnienie mnie boli. Robia się guzki a ja nie chcę mieć ropni, zastoju ani żadnych innych rewelacji dlatego odciągam ręcznym. Wpędziłam siebie w jedno wielkie koło i nie bardzo wiem jak z tego wybrnąć. Będę mniej odciagać pokarmu, tylko boję się, że to nie wystarczy. Bo ja ulgę odczuwam jak sobie te 30-40ml odciągnę z jednego cycka.--[url=https://www.suwaczki.com/][/u -
Szalwi możesz trochę popic przez 2-3 dni szklanke dziennie, I nie odciagac laktatorem. Jeśli po podani jednej piersi czujesz,ze druga mozno napieta to przystaw mala do Niej,nic więcej. nie odciągaj,bo dajesz sygnal do produkcji.
Znam przypadek,ze dziewczyna odciagala po każdym!!! karmieniu jeszcze laktatorem az piersi będą puste! Dorobila się takiej nadprodukcji,ze w zasadzie caly czas miała piersi przepełnione. udało się to wyregulować już po kilku dniach bez laktatora. -
Dorobila się takiej nadprodukcji,ze w zasadzie caly czas miała piersi przepełnione. udało się to wyregulować już po kilku dniach bez laktatora.
Monteniu, szałwia jej pomogła ?--[url=https://www.suwaczki.com/][/u -
Po każdorazowym odciagnieciu 40ml przybędzie w piersi kolejne 40ml i tak w kolko. Prosta droga do naprodukcji,zastojow i tego typu klopotow.
Zapisujesz ile trwa karmienie z jednej piersi? co ile sa karmienia? Jestes w stanie to notować i napisac mi potem tutaj?
Jeśli karmisz np. piersi prawej i czujesz ze lewa już przepelniona,to jak mala skończy te prawa to przystaw na te kilka lykow do lewej. Kolejne karmienie jeśli nawet będzie to po godzinie zaczynasz od tej zaczętej! czyli lewej( a nie ,ze kolejne karmienie znow prawa piers,bo nie minely te 2 h). I tak na okraglo. Piersi się wtedy ladnie przyzwyczaja. A jeśli zdarzy się tak,ze np. czujesz ze prawa piers jest przepelniona, a lewa jest ok(mimo,ze poprzednie karmienie było np. z tej prawej także),to zaczynasz tez od tej bardziej przepełnionej,czyli prawej. Jeśli sa zastoje to tez można zacząć 2-3 karmienia od tej chorej piersi.
Treść doklejona: 13.11.13 12:59
Salinos,pomogla szalwia i zaprzestanie używania laktatora(lepiej naprawdę recznie nadmiar sciagnac).
Bywasz w Bydgoszczy? -
Ahoj,
ja z kolejną rozkminką..
Jak co roku na jesień zaczyna mi się hardcore z AZS... No i właśnie dogorywam. Mam opuchnięte oczy, wysypka od dekoltu w górę, zuję się jakbym miała grypę non-stop, bo katar też męczy...
No i mam pytanie jakie tabletki antyalergiczne mogę stosować?
Nie chciałabym stale ale no hmmm w najgorszych chwilach gdy juz nie wiem co mam ze sobą zrobić.
Okropny syf to jest, dietę wdrażam bo mam liczne alergie pokarmowe ale najbardziej dobijają mnie kaloryfery, skóra sucha okropnie... :/
Wyczytałam gdzies że Claritine jest bezpieczne dla dziecka, ale no właśnie, boję się i takbo oczywiście producent nie zaleca brania podczas karmienia.. :/
Poradźcie proszę.--
-
Mangaa, możesz brac i claritine i zyrtec,bo stosuje się je w czasie karmienia. Ze zrodla od doradcy ,specjalnie dzisiaj zadzwoniłam
Czasem stosuje się clemastin,ale on ma L3 kategorie i podobno odchodzą od stosowania tego,ale doraźnie czasem stosuja. -
salinos - ja tez drżę o te swoje piersi, bo moglabym spokojnie otworzyc mleczarnię z moimi mozliwosciami ;] i potwierdzam święte slowa montenii: nie uzywac laktatora celem ulżenia sobie, bo on pobudza zbytnio laktacje. Moj system od poczatku ten sam: karmienie tylko z jednej piersi przy jednym karmieniu sie sprawdza, tylko kilka razy sie zdarzylo, ze druga piers byla na tyle pelna, ze odciagnelam troche (recznie) zeby przetrwac do nast. karmienia.--
-
Salinos, mi też piersi się bardzo przepelnialy i też czułam ulgę dopiero gdy dziecko zjadło większą ilość. Takie ręczne parę mililitrow nie pomagało. Czułam ból i dyskomfort przez większość doby . Piłam szalwie , troszkę pomagała.
Piersi się wyregulowaly właściwie dopiero przy rozszerzaniu diety. Ponoć tak się zdarza.
Trzymaj się, musisz to przetrzymać. W najgorszym razie parę miesięcy.
A, i mi bardzo pomógł odpowiedni stanik.
Montenia , wiesz że p. Małgosia znów ma pod górkę , bo coś kombinuja z punktem laktacyjnym . Ona się nie przyzna ale w głosie słyszałam zaniepokojenie. Wiesz coś bliżej ?--
-
Wiem,ale nie mogę zbytnio o tym pisać.Ciekawie nie jest,ale jest na dobrej drodze.
-
Dziecko na piersi może się przekarmiać, na mm nie. Także spokojnie, ciesz się, że ładnie przybiera:) Moja też się przekarmiała:)
chyba na odwrót
--
Kachaw, nie na odwrót, dobrze napisałam:) Na piersi dziecko może przybierać więcej, natomiast jeśli jest na mm i przybiera za dużo, to trzeba ograniczyć ilość mleka.-- -
Dziewczyny, czy którejś z Was pękł sutek? Skrzat mi przegryzł dziąsełkami na początku karmienia sutek - do krwi. Potem smarowałam mlekiem, trochę Bepanthenem, ale jak był pęknięty to jest - rana ziarninowała i po prostu teraz mam taką "wyrwę", czy kanion jak to mój mąż nazywa, na sutku. Wizualnie mi to nie przeszkadza, ale jeszcze boli i się zastanawiam, czy to przejdzie i kiedy przejdzie...--
-
Akirko to ja źle twoje zdanie zrozumiałam, bo mi chodzi o to że na piersi dziecko może wisieć cały czas i na dobrą sprawę nie wiemy ile zjada, ale mleko to jest lekkostrawne, więc nie wiem czy można mówić o przekarmieniu. Na mm niektórzy rodzice pasą swoje dzieci jak gęsi i są im w stanie tak bardzo rozciągnąć żołądek że jedzą więcej niż powinny, i to miałam na myśli mówiąc o przekarmianiu--
-
Kacha ja mówię o przekarmianiu się w rozumieniu gdzie wg norm przybierania (wg WHO) dziecko przybiera więcej.--
-
Frag,ja miałam dokładnie taką wyrwę.
Smarowałam na przemian mlekiem i purelanem,choć moja doradczyni poleciła z umiarem stosować wszelkie mazidla,tłumacząc tym,że przecież innych ran na ciele nie traktujemy kremem. Na czas gojenia się tego zakladalam kapturek,bo inaczej ducha bym wyzionęła. Zagoiło się i ślad po tym nie został.-- -
Zagoiło się i ślad po tym nie został.
Sushka, dzięki, a długo CI się goiło? W tygodniach? Miesiącach? Ja karmię bez kapturka, ale boli jak cholera...-- -
The Fragile, i ja tak miałam. Na samo wspomnienie mam dreszcze :/ mimo, że wszyscy piszą że mleko najlepsze, to u mnie nie dawało efektów... Doradczyni mi powiedziała, że na tak dużą ranę jak ja miałam, mleko nie da rady. Lano-maść Ziai też nie pomagała, ani przemywanie szałwią. Dopiero Bepanthen, smarowałam po każdym karmieniu i eureka, była poprawa. No i ja ślad mam do dziś. Jest bardzo wyraźna kreska. Ale boleć nie boli, przestało po miesiącu.--
-
Nie goilo się,dopóki kapturka nie założyłam
Zagoiło się po jakichś dwóch tygodniach. I przestało boleć
-- -
Dzięki Monteniu, dobra kobieto! Mam Claritine i nie zawaham się go w takim razie użyć. Pozdrowienia.--
-
Muszę wam napisać o kremie który właśnie używam - może którejś się przyda opinia. Kupiłam za 34 zł krem do piersi Palmersa z olejkiem kakaowym. Dla mnie bomba! W życiu nie miałam tak fajnej skóry na piersiach a było już nieciekawie, piersi mam jak balony a mała ciągnie jak szalona. Obawiam się że po zakończeniu karmienia będę miała dwie skarpetki, ale za to skóra będzie gładka :) Cudów nie ma, żaden krem nie postawi ich na baczność, ale ten krem mnie zachwycił a trochę już przetestowałam. Genialnie się wchłania. Polecam :) Acha. I kiedyś pisałyśmy o biustonoszach. Rękami i nogami podpisuję się pod Alles mama. Mam model Caffee Latte - super!--
-
Dzięki dziewczyny! Ulga, że nie tylko ja tak mam ;))
MK - też mam ten krem! I jeszcze olejek na rozstępy., Od męża dostałam chyba z 10 kosmetyków tej firmy, są cudne, pięknie pachną...-- -
Dziewczyny ponawiam moje pytanie- zaginęło w dyskusji, może któraś coś pomoże:
"Hej Karmiącym,
mam do Was pytanie. Młoda ma około 10 miesięcy i powoli zaczynamy rozmyślania nad rodzeństwem. Mam lekarza, który uważa, że mimo wcześniejszych problemów z utrzymaniem ciąży, mogę karmić i zajść oraz utrzymać kolejną ciążę. Natomiast w badaniach wychodzi mi endometrium 3-4mm, jajniki nie wróciły jeszcze do pracy, prolaktyna 35 (wg lekarza za wysoka). Jak u Was to wygląda? Czy są wśród Was takie, które karmiły piersią z powodzeniem zaszły w ciążę i karmiły dalej? Drugie wyjście to powoli odstawić Idkę i zobaczyć czy organizm sam zaskoczy, czy trzeba mu pomóc bromergonem zejść z prolaktyną do normy.
Karmię Idkę obecnie około 3 razy w dzień i w nocy najczęściej 2 razy. Czy takie 10 miesięczne dziecko może zejść do mniejszej liczby karmień w dzień bez zastępowania kp mlekiem modyfikowanym?"
I mam jeszcze jedno pytanie- wg schematów żywienia w 10/11 miesiącu życia dziecka mam Młodej podawać 3 posiłki ( w tym 2 daniowy obiad) i 2 przegryzki, a kp na żądanie. Tylko jeśli ja ją tak nakarmię- śniadanie-przegryzka-obiad-przegryzka-kolacja, to wg mnie i wg Młodej nie ma zbyt miejsca na tą pierś. Młoda jest głównie na BLW- je sama, ale ja mniej więcej stosuję schematy, żeby mieć jakieś ramy. Ile posiłków mlecznych powinno takie dziecko dostawać? Jak wczoraj dostała trochę więcej jedzenia stałego i sama nie proponowałam jej piersi, to bez problemu posiłek piersiowy o 16 zniknął z menu.
Jadłospis przykładowy:
rano pierś
8- śniadanie kaszka (potrafi zjeść ponad 280ml jaglanki na gęsto z owocami)
11- pierś
14- obiad (makaron z sosem warzywnym)
16- owoc, pierś
19- kolacja (chleb domowy z masłem, twarożek, pomidor)
20:30 pierś
1-6 w nocy pierś około 2-3 razy na krótko--
-
Igisowa, kp może być tylko dodatkiem do posiłku, a nie posiłkiem. Moja corka jak zaczela normalnie jesc to piers była dla niej jak picie. Dopijala mleczko po posiłku.
Powiem tak,wszystko zależy od organizmu kobiety. Ja mimo redukcji karmien przez 24m-ce miałam endo takie jak Ty (tzn, ja miałam sprawdzane na dwóch kolejnych wizytach raz w roku), a miesiaczke pierwsza po porodzie dostałam po 25m-cach. Wiec u mnie plodnosc wracala długo.(Były 3-4 karmieni na dobe-2 do snu i z 2 w nocy). A pijac w nocy dziecko tez pobudza produkcje prolaktyny.
The Fragile,jesli maozesz to kup muszle laktacyjne(ja miałam dziury w glab piersi na pol centymetra),dzięki nim nic nie dotyka do piersi,nic nie ociera,doplywa powietrze. Ja miałam z Aventa, gdzie w zestawie sa 2 nakładki z dziurkami(na dzień) i bez dziurek (na noc,na wyjścia,zeby mleko nie wylatywalo przez dziurki).
Uratowaly moje piersi(czywiscie tetra i smarowanie mlekiem także,niestety smarowidła nasilaly dolegliwości,nic nie pomagalo. Możesz tez przemywać sutki szalwia,dziala kojąco odkazajaco
Dokladnie takie(pierwsze lepsze z allegro)
http://philipsavent.strefamarek.allegro.pl/philips-avent-muszle-laktacyjne-6-szt-157.html -
Igisowa, kp może być tylko dodatkiem do posiłku, a nie posiłkiem. Moja corka jak zaczela normalnie jesc to piers była dla niej jak picie.
To byłaby duża rozbieżność między rozkładem posiłków dzieci karmionych mm a kp. U karmionych mm posiłki mleczne w tym wieku to aż 3 duże porcje. Czy wówczas dzieciom karmionym kp powinno się podawać zdecydowanie więcej posiłków mlecznych poza kp- twarogi, jogurty?-- -
Dziewczyny, czym leczyć gardło przy karmieniu? można brać rutinoscorbin lub witaminę C?--
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.