Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    a szlag mnie trafia jak ktoś porównuje moje dziecko płaczące do dziecka spokojnego po mm.

    Treść doklejona: 16.11.13 11:25
    a mój tato doradził bym podała Małej UWAGA! herbatkę kminkową ( pomylił z koperkową)... hahahahhahahahahahahaaaaaaa ;DDD i zostaw tu dziecko u dziadków :devil:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    A co ma piernik do wiatraka. Toć dziecko płacze nie tylko dlatego, że jest głodne. A dziecko na mm nie może płakać, bo się posiusiało? Albo dlatego, że się nudzi? Albo, że jest zmęczone? A dziecko na mm też może być i głodne. Paranoja jakaś.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Wszyscy łączą płacz mojej CÓRECZKI Z POKARMEM a ja chodzę wkur.... przez nich.. oszaleć idzie.. co za ludzie..jak ochłonę to śmiać mi się chce z tego wszystkeigo.. oni tak bardzo wierzą w to co mówią, w te wszystke głupoty... jejku, jejku :wink:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Ja to, jak moja mama ciś mi mówi jak Ona coś tam robiła, to mówię jej, że to było 30 lat temu i wiedza i możliwości się od tego czasu zmieniły. I tak np. za czasów jak moja mama nas karmiła, to i w poradnikach i lekarze kazali karmić dziecko tylko do 9 m-ca. Po tym czasie panowało przekoanie, że pokarm jest już niewartościowy. Ponadto jak odciągała mleko i mroziła, żeby później nakarmić, to trzeba było takie mleko przegotować. Tak właśnie we wszystkich poradnikach było napisane. Także zobaczcie jak wszystko się zmieniło. Więc porady osób, które karmiły dzieć te 40-40 lat temu można o kant d..... rozbić.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    piszę to, co usłyszałam do tej pory od najbliższych:
    tata: może masz zły pokarm?
    teść: czy Ty nie masz za mało pokarmu?
    mama: zapytam koleżanki jakie mm podaje
    ciocia: może masz za chudy albo za tłusty pokarm?
    teściowa: trzeba Dominice podać herbatkę
    :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 16th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja Wam powiem, że u mnie to teściowa : Jak na początku mnie bolały sutki przy przystawianiu i aż czasami łza poleciała, to ta : ooo niedługo już butla będzie, to we mnie się tak gotowało.. Aż warczałam na nią, że to że jej córka z lenistwa daje butlę to nie znaczy, że ja tak zrobię.. A z mojej rodziny, pełne poparcie :) Wszyscy się cieszą i dopingują, jak mówiłam mamie o tym, że mam chyba mniej pokarmu, to bardziej panikowała niż ja :D Ona sama karmiła nas po 6-8 tyg i mówiła, że miała mleka full, ale żadnego popracia, ja miałam rok, a brat cały czas wisiał na cycku 2 godziny jadł, poł godz przerwy i nie wytrzymała zmęczenia. Mój tata jedyne co to on raczej z nieświadomości, że a to ma czkawkę to mam mu dać herbatkę czy coś :D Ale jak mu wytłumaczyłam to jest ok :D:P Chociaż cały czas do Adasia mówi, ze niedługo bedą jeść schaboszczaki, a nie ten cycuś i cycuś :P A no i uważa, że Adaś za dużo przybiera i mam za tłuste mleko i powinnam go przepajać :D ale ostatnio sam chyba coś czytał bo się śmiał z tego, albo mama mu wyperswadowała te głupoty :P
    Ja mam WAS ( za co jestem niezwykle wdzięczna ) i chociaż coś tam wiedziałam o kp :)
    U nas jak ktoś nie wie, że karmię to mówi, że widać, że na mm bo Adaś to nam się naprawdę Aniołek trafił. Je co 3 godziny, sam się pobawi jak go położę na macie, nigdy nie płakał, zawsze tylko marudzi jak domaga się piersi, albo krzyknie sobie w nocy jak nie reaguje :P Budzi się od początku po 2 razy w nocy tylko, także jak drugie dziecko nam się trafi inne to będzie hardcore :D:D:devil::devil:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Aśka nie denerwuj mnie z tym nocnym wstawaniem :fingersear: Ileż mogę zazdrościć :wink:
    Ja mam swoją rodzinę daleko, więc nikt mi się nie miesza, ale Teściowa z tych panikujących i ze wszystkiego trzeba się tłumaczyć, więc już jej cały czas mówimy, że wszystko jest ok.
    Ja od wczoraj walczę laktatorem o rozkręcenie lewej piersi do produkcji większej ilości pokarmu, zobaczymy czy się uda.
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Salinos, podziwiam Cię że to znosisz. Powaga, mnie by po połowie tego co opisujesz trafił szlag :tongue: Dobrze, że wiesz że to bzdury :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Kinga Jasiu zaraz sobie ustabilizuje i będzie spać aż miło :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    _K_i_n_g_a_: Ja od wczoraj walczę laktatorem o rozkręcenie lewej piersi do produkcji większej ilości pokarmu, zobaczymy czy się uda.


    uda się, uda!! ja w to wierzę :)



    a_net_a: Powaga, mnie by po połowie tego co opisujesz trafił szlag :tongue: Dobrze, że wiesz że to bzdury :)


    powiem tak, dobrze, że sami mieszkamy. :wink:

    Treść doklejona: 16.11.13 14:50
    Asiulka moja mama też nie miała wsparcia. Widocznie takie pokolenie. Ja jak widzę jak Ona panikuje przy płaczu mojego dziecka, że to na pewno od pokarmu to już wiem jak nas karmiła :)))) zresztą nie kryła, że butlą, bo jak twierdziła miała za mało pokarmu bo stale płakałam. Dała butlę i spałam cały czas. DO DZISIAJ MI MÓWIA JAKA JA BYŁAM GRZECZNA, STALE SPAŁAM HAHAHAHA :bigsmile::bigsmile::bigsmile: a ja bidna mleko takie ciężkostrawne trawiłam :(((
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Justyś już rozszerzyłaś dietę o sinlac, why?
    Nie robisz prowokacji glutenem w ogóle?

    Ja to ciągle kminię co i jak.

    A co do ilości karmień to u nas jest ok 9-10 karmień...
    Mała je w ciągu dnia co 2h (wstaje o 7, zasypia o 20-21), w nocy co 3.
    Ale w sumie to chyba u niej lepiej, że je częściej a mniej, bo okropnie ulewa biedaczka. Nie chcę jej dawać tych środków do zagęszczania pokarmu, gastrotuss jest mega słodki bleee a te inne zawierają mączkę chleba świętojańskiego - jakoś średnio mi to pasuje.
    Przybiera dobrze, więc nie robię z tego problemu.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Moje obie ulewaly i nic im nie podawalam. a ulewaly dluugo.
    A debridat macie?
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Nie, nic takiego nie stosujemy. A dobre to to?
    Dostaliśmy tylko gastrotuss ale jak spróbowałam to zwątpiłam. Nie chcę małej przyzwyczajać do tak słodkiego smaku w tym wieku.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Manguś Maks też ulewa i też nic mu nie daję. Miał debridat, ale tylko tyle, że więcej przetrawionym mleczkiem ulewał, więc go bardziej to derażniło.
    A daję mu kaszkę silnac bo tak zaleciła pediatra. Jako dieta eliminacyjna przy alergii. Ja wyeliminował przecież mleko i przetwory mleczne, a Maksiu miał już tak zły stan skóry, że aż dopirero maść z hydrokortyzonem pomogła. Ale tylko 3 dni mogłam smarować. Maksiu pięknie przybiera, więc lekarka powiedziała, że wyeliminowanie jednego karmienia mu dobrze zrobi. Mniej będzie jadł tych skłądników alergizujących. A ekspozycję na gluten zacznę od poniedziałki. Mam już kaszkę holle przeniczną i będę dodawała pół łyżeczki do swojego mleczka - odciągnę 10 ml i później pierś.
    -- ,
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeNov 17th 2013
     permalink
    Dziewczyny, mam zagwostkę. Dzisiaj po południu mała poprosiła o mleko, przyssała się, a po kilkunastu sekundach odessała, pomiętosiła rączkami, popatrzyła na mnie i rozłożyła ręce na znak, że nie ma. Próbowała kilka razy, ale nie poleciało. To samo z drugim. Jakaś blokada się mi włączyła? Miałyście kiedyś podobnie?
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeNov 17th 2013
     permalink
    Asiula_6_9_91: Kinga Jasiu zaraz sobie ustabilizuje i będzie spać aż miło :)

    Oj Asiu bardzo bym chciała, ale już tracę nadzieję...
    Zeszłej nocy padł o 22:40, potem pobudki co 1-1,5h. Dziś też jeszcze nie śpi :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Hej dziewczyny. Nie wiem czy to dobre miejsce na mój problem, bo u mnie do końca karmienia bliżej niż dalej :tongue:, ale spróbuję :confused:
    Karmię Kacpra do wieczornego snu, standardowo po godzinie od zaśnięcia (nie wiem dlaczego, ale równo po godzinie się budzi i płacze i nic go nie uspokaja, tylko cyc!) i w nocy jak się przebudzi, a czasem też daję cyca do drzemki, bo potrafi zasnąć tylko przy cycu, w samochodzie lub na spacerze. Trzecia wersja odpada, bo wtedy śpi za krótko, robi sobie potem drugą dziwną drzemkę (i tak przy cycu) i wtedy chodzi bardzo późno spać!:devil:
    Ale o co chodzi: Kacper jak mnie czasem łapie to tak za końcówkę i mnie strasznie boli, bo ściska zębami. Albo się zapomina albo nie wiem co, a jak chcę go poprawić to nei chce mnie puścić wcale, ciągnie, a jak się uda uwolnić to i tak z nerwów znowu łapie za końcówkę. Oczywiście nie zawsze, ale bardzo często, przez co mnie bolą sutki i mam już powoli dosyć!!!
    Przy okazji dodam, że Kacper mało z tego wszystkiego je, głównie smoczkuje. A od smoczka go odzwyczailiśmy już jakiś miesiąc temu i szkoda by było powrócić.
    Chciałabym, żebyście (te które kończyły z karmieniem) podpowiedziały i jak się do tego zabrać.
    W sumie nie muszę do końca kończyć z karmieniem, mogę go na wieczór tak usypiać, ale chciałabym się pozbyć tych nocnych pobudek...
    Macie jakieś pomysły?
    --
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    hej dziewczyny.....wpadam z problemem. a mianowicie od kilku dni zauważyłam że mam zaczerwienione sutki i trochę na brodawce..... czy to tylko podraznienie czy może coś wiecej???? jak karmie to mnie nie boli jedynie jak mała bierze sutek i zasysa to czuję mały dyskomfort....
    -- •••
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    kermitka82: jedynie jak mała bierze sutek i zasysa to czuję mały dyskomfort


    ja mialam dokladnie to samo jakis czas temu, ale małej samo przeszło, zaczęła być bardziej delikatna po prostu, ale u Ciebie (10miesieczne dziecię) to dziwne, ze teraz sie tak dzieje :confused:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Justyś aaa, rozumiem. A może spróbuj Maksiowi podawać probiotyk Dicoflor...
    Wiesz jaki ze mnie alergik, M. też nie jest od alergii wolny a póki co z Milką dajemy radę. No ale podawałam jej jak miała problemy skórne Dicoflor w kroplach.
    Teraz od kaloryferów miała czerwone suche poliki, podałam znowu dicoflor przez 2 dni, posmarowałam kremem bepanthen i zeszło.

    W alergii pokarmowej probiotyki to podstawa, ja cały czas biorę. Kto wie, może u was pomoże?

    Ja tak jak Ty od tego tyg. zaczynam ekspozycję na gluten. Dogrzebałam się do badań szwedzkich, w których jest by podawać w oknie 5-6 miesięcy, tak jak tu już któraś z mam pisała. A resztę pokarmów będę wprowadzać stopniowo po 6 miesiącu.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 18th 2013 zmieniony
     permalink
    dżasti: Ja też słyszałam, że jakiejś dziewczynie od ćwiczeń fizycznych mleko skisło:shocked:

    a to nie mit... to fakt akurat :) polecam posłuchać/obejrzeć cały filmik :)
    http://www.youtube.com/watch?v=sBO04sBpBPs
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Cestmoi, kurcze nigdy tak nie miałam. Ale zdarzało się przy ściąganiu laktatorem.
    A ręcznie leci czy zupełnie nic ? Bo to dziwne .... A jakieś duże stresy mialas ?

    Katka , mi link nie działa, chętnie obejrze bo takiej bzdury dawno nie słyszałam :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Dii - u mnie w nocy działa metoda: Jest noc, a w nocy śpimy :D Tylko że Lila ma półtora roku, a gdy była w wieku Kacpra, to rzadko zdawało egzamin :D
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Ehh... To nie wiem... Nawet przy dziennej drzemce próbowałam go ululać bez cyca, ale on tak płakał i się męczył, ze było mi go szkoda... Jeszcze 30 minut dłużej i by zasnął, ale nie wytrzymałam...
    Nie wiem co zrobić... :sad:
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeNov 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Dii, nie wiem czy pomogę bo nic nie wiem o odstawianiu od piersi :-) ale kaśka dobrze zasypia w bondolino. Często przed snem jest pobudzona i cyc nie daje rady. Wtedy najpierw nosidelko w którym zasypia a potem cyc.

    Przy cycu zasypia w ok 20,30 min w bondolino ok 10 :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Heh... To u nas przy cycu jest moment a jak siedzi w nosidełku to raczej się wyrywa...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Dziewczyny a u mnie ciąg dalszy ograniczania jedzenia.. M. jadła o 7, potem pociumkała o 12, ale czy cokolwiek zjadła to nie wiem, potem dostała 1/4 jabłka, pociumkała o 14 i trochę więcej zjadła o 16. Przecież w porównaniu do tego co jadła wcześniej, to jest nic.. W między czasie chciałam ściągnąć mleczko do kaszki i ledwo 80ml w pół godz, gdzie wcześniej ściągałam po 100ml w 5 min z jednego cycka!
    Co mam zrobić, żeby mleczko nie znikało? Czy powinnam mieć jakieś stałe pory odciągania laktatorem? (bo chcę podawać kaszkę tylko na moim mleku).
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    mamakasi, a teraz?
    http://www.youtube.com/watch?v=sBO04sBpBPs
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Akirka, u nas też był taki czas, jak Lila była w wieku Marcelinki.I też mnie to stresowało, bo z ok 8 karmień w ciągu dnia zrobiły się 4 czy 5. Mi się wydaje, że nie powinnaś się przejmować i nic robić. Po prostu dziecko się przestawia na inny system jedzenia niż ten wczesnoniemowlęcy.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Migg, dzięki. Postaram się nie stresować. W końcu dziecko się chyba nie zagłodzi, nie?:)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Mi sie kurcze znow wydaje, ze mniej mleka.. ściągnęłam raptem z 80 ml a szybciej po 140-160 bylo..
    Dzis kupilam herbatę laktacyjną i po za przystawianiem jak najczęściej działam laktatorem i chcę jakoś pobudzić produkcję. Myślicie, że starczy ?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Asiu a po co Ty tym laktatorem ściągasz? Nakręcasz się niepotrzebnie...
    --
  1.  permalink
    Asiu laktator nie wyciągnie Ci tyle z cyca co dziecko:bigsmile:U mnie tez tak było zaraz po porodzie ściągałam dość sporo w sam raz na karmienie,z czasem coraz mniej uciągałam...teraz np nie odciągnę ani kropelki a mleka mam w brud i małej starcza i się najada nie przejmuj się cycki produkują tyle mleka ile potrzeba dziecku:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Jasne tylko ja w środę, czwartek i piątek mam zajęcia na uczelni i musze ściągnąć mu mleczko a on się nie naje 100ml.. ostatnio w piątek bo wtedy mnie nie ma najdłużej zjadł mojej mamie 300ml :( bo ściągnęłam wieczorem i następnego dnia rano.. a teraz nie wiem jak to zrobię :( po prostu nie chcę zostawić teściowej z głodnym małym bo on wtedy krzyczy i nie ma zmiłuj..
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Asiu, ja nie chcę Cię zmartwić ale... jak Ci się laktacja ustabilizuje, to nie ściągniesz już prawdopodobnie ani kropelki. Tak to zazwyczaj działa. A właśnie chyba zaczyna Ci się laktacja stabilizować. Dokładnie miałam tak, jak Dominika :) Mały sam wyciągnie sobie tyle, ile potrzebuje :) Ja jakoś na Twoim etapie odciągałam już niewiele - z 20ml. I też panikowałam, ze mi mleko zanika czy cuś... karmię do dziś :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Kurde.. tylko co ja wtedy zrobię... na studia chodzic musze :(
    Trzeba bylo mi szybciej zamrażać i więcej :((
    Kupię worki i bede codziennie ściągać ile da radę..
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Katka to chyba nie do końca u każdego tak jest,
    Asiula pocieszę cię. Ja jak Ninka miała 5.5 m-ca wróciłam do pracy, jeden dzień nie było mnie 8 lekcji to jest 7 godzin zegarowych, na długiej przerwie w 15 minut ściągałam 150ml, to wkładałam do lodówki i potem mroziłam i było na następny tydzień na ten długi dzień dla mojej mamy. Tak właśnie robiłam, że w wolnych chwilach odciągałam i mroziłam i tak miałam kilka porcji właśnie na ten czas co byłam w pracy. Ja byłam w o tyle komfortowej sytuacji, żę zaczynałam już wprowadzać papki, jabłuszko, marchewkę, ale ona jadła tego parę łyżeczek a i tak głównym pokarmem było moje mleko.
    Ja zauważyłam że w nocy młody je krócej no o 21 czy 24 wystarczy mu 10 minut i odpada i wtedy mogłabym wziąć laktator i ściągnąć z tego napoczętego już cycka, a u ciebie nie ma tak Asiula że Adaś je krótko i mu na dłużej wystarcza?? i wtedy mogłabyś trochę odciągnąć tu 100 tam 100 i ci się uzbiera na następny tydzień na te 3 dni co masz zajęcia. A ty studiujesz w tym samym mieście czy dojeżdżasz bo mojej koleżance mąż na karmienie przywoził synka na uczelnie, karmiła a potem on wracał do domu z młodym
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Będę po ściągać jak właśnie odleci i nie doje.. i mrozic.. studiuję w tym samym mieście ale z Małym jest teściowa a ona nie ma prawo jazdy.. ja teraz jeżdżę do szkoły autem więc w piątki kiedy mam najwięcej zajęć zrobię przerwę żeby miec 1.5 na dojazd, karmienie i powrót ale w środę i czwartek nie ma mnie po 3 godziny i chociaż z 120 musi być zostawione bo będzie afera :p
    Trzeba kombinować bo z karmienia nie zrezygnuje, a jedyne co to sie będę stresować a wtedy skutek odwrotny..
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorHecate26
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    Hej dziewczyny. Musze sie dołączyć do mam ktore maja problemy z laktacja:sad: Jestem 2 dosłownie 2 dobę po cc mleka mam jak na lekarstwo a 2 małe pyszczki do wykarmienia. Przed przyjściem do szpitala aż sie ze mnie lalo a teraz nic jak uda mi sie ściągnąć 10 ml z obu piersi to jest sukces a tyle to na raz zjada jeden maluch. Jestem załamana ale nie mam zamiaru sie poddawać. Może macie dobry sposób na produkcje mleka?? Dodam że juz pije cherbatke z hipp na laktacje ale jak jeszcze moge to przyspieszyć??:cry:
    -- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    Przystawija tylko do pierni, na zadanie!( a nie co 3 h,jak polozne powiedzą). Mleczko się naprodukuje niedługo.
    •  
      CommentAuthorHecate26
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    Nie mam jak bo sa na oddziale wcześniaków a ja na po porodowym chodzę tam często ale zawsze nafaszeruja tego większego mm albo maja z tym problem że ja chce nakarmić bo nie maja czasu. Bo warczą lub kawę piją :cry:
    -- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    Hecate to Twoje dzieci I to Ty decydujesz!
    Powiedz, ze chcesz karmić sama i że jeżeli będziesz widziała że chłopcy nie zjedli to wtedy poprosisz o mm..
    Może jak jesteś sama to warto trochę ściągnąć laktatorem ? I pójść i dac ? Ale tu lepiej żeby montenia się wypowiedziała :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    Dowiedz się co ile sa karmieni, w jakich godzinach i przed każdym karmieniem idz i przystawiaj maluchy (mysle,ze będą co 3h w takim razie,bo sa tez dokarmiani mm) i potem jeśli sa nadal glodni to dokarmić mm. w międzyczasie sciagaj i odnos do lodówki(to się pobudzi laktacja i zamiast mm dostana Twpoje mleczko). Z czasem będzie coraz więcej mleka Towjego, a mm będą tylko ,,dokarmiać,,. Masz tam na oddziale certyfikowanego doradcę? Niech obejrzy dzieci i zaproponuje metode karmienia, jak to zrobić,abys Ty pobudzala i żeby Ci na oddziale nie robili problemów. w jakim szpitalu rodzilas?
    •  
      CommentAuthorHecate26
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    Jestem na Chalbinskiego we Wrocławiu. Musze wm przyznać ze dzis 2 razy mały Kacper possał pierś i zasnął jak zabity. No to chyba sie najadł :bigsmile: Wojtkowi staram sie odciągać pokarm i zanosić ale schodzi godzina co najmniej na ściągnięcie tych 10-15 ml. Dzieci sa karmione co 3 godziny i juz wiem o jakich porach wiec wiem kiedy pojawiać sie na oddziałach zeby podać odciągnięte mleko czy tez pierś i walczę dzielnie dla maluchów. Pani od doradztwa laktacyjnego stwierdziła że dawno takiej zawziętej pacjentki noe miała.
    -- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    Hecate- swietnie sobie radzisz, no szlag mnie trafia ze personel taki niepomocny i małokumaty..
    Super ze walczysz dla chlopakow!!
    a czym sciagasz? od niedawna mam romans z laktatorem i widze mega roznice miedzy recznym a elekrytcznym
    z recznego nic nie szlo. trzymam kciuki za Was!

    Ja pracuje nad relaktacją, choc czesciową, udaje mi sie sciagnac coraz wiecej mleczka ( kazdego dnia wiecej, choc piersi flaczki i o 2 numery mniejsze niz po porodzie), ktore podaje Córci, niestety z piersi juz nie chce jesc, ale bede przystawiac jeszcze.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeNov 20th 2013
     permalink
    Katka , dzięki. nie działa ale przekleilam i obejrzalam . Nie tego się spodziewałam :-) Bo była mowa że mleko może się zakwasic jak osoba mało cwiczaca nagle pocwiczy kilka godzin. A to różnica :-)
    Mleko może też się zakwasic przy zastoju.

    Hecate , dorit , podziwiam i trzymam kciuki.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 20th 2013 zmieniony
     permalink
    mamakasi: Bo była mowa że mleko może się zakwasic jak osoba mało cwiczaca nagle pocwiczy kilka godzin. A to różnica :-)

    była mowa o ćwiczeniach w ogóle... o tym, ze mleko nie może się zakwasić przy ćw. fizycznych. A może. A to, ze przy intensywnych, to już inna kwestia :) Dla jednych, np. osób uprawiających sport "od zawsze" ćwiczenia intensywne, mogą wydawać się mało intensywne, a mleko może się zakwasić.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeNov 20th 2013
     permalink
    Nie zakwasić, tylko zgorzknieć :wink: i tylko na jakieś 10 minut bezpośrednio po wysiłku :wink: po 30 minutach kwasu mlekowego już w pokarmie nie ma. LINK
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeNov 20th 2013
     permalink
    No. Tak czy siak chodziło mi o zwalczanie kolejnego mitu i nie daj bóg wymowki . Nie wyrazilam się precyzyjnie , to muszę uważać bo łapią za słówka :wink:

    Treść doklejona: 20.11.13 13:03
    Cestmoi, mleko już leci ?
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeNov 20th 2013
     permalink
    Tak, to jakoś jednorazowe było. Miałyśmy ciężki dzień, zęby, temperatura, marudzenie, trochę gryzienia. Wskoczyłyśmy do wanny, zluzowałam trochę i poszło. Myślę więc, że stres.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.