Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
)

Chyba będziemy sie żegnać z laktatorem. 


. Tym na etapie odstawiania,zycze aby przebieglo w jak najdelikatniejszy sposób dla Mamy i dziecka.
W piątek odgniotłam sobie pierś zrolowaną wkładką, zrobił się mały zastój, ale mała szybko go ściągnęła. Niestety na wieczór zaczęła rosnąć temperatura. Wzięłam ibuprom, pierś mnie bolała chociaż nie była zaczerwieniona. Nie wiem czy to było jakieś zapalenie, bo w sumie nie wyglądało poza gorączką, bólem mięśni. W sumie ok. 3 dni ta pierś była bolesna. Teraz już wszystko jest ok.

Piersi się wypełniły, znowu mleka pod dostatkiem
dwóch na raz nie chce i juz (chyba że jest wygłodzona)
i takie tam moje karmienie dobiegalo końca. ale znalazłam wsparcie w pani Malgosi,ona uwierzyla we mnie,bo dzięki gadaniom ludzi ja stracilam te wiare,nie wierzyłam,ze jestem w stanie wykarmić mje dziecko. Teraz jeszcze karmie i tez spotykam się z krytyka,ze powinnam zakonczyc,ze robie krzywdę,ze moje mleko nie ma zadnych wartosi( no krowie modyfikowane jest przecież lepsze,nizeli mleko matki) i naprawdę nic sobie z tego nie robie. A wiesz dlaczego? Dlatego,ze mam wiedze,ze ciagle się ucze,ze czytam i wiem,ze robie najlepiej dla mojego dziecka. I niestety często nawet lekarze nie wiedza co gadaja,bo po prostu się nie doksztalacaja w tym temacie(nie wszyscy oczywiście,sa i tacy,ktorzy mowia,ze dobrze,ze karmie-wprawdzie rzadkość,ale sa).często jest tak,ze ona nie je.bierze pierś do buzi i zasypia.czyli ewidentnie jestem jej smoczkiem
Teraz też czasami mu się jeszcze takie chwile zdarzają, ale już rzadko, tzn. często usypia przy piersi, ale sam puszcza albo ja zabieram i się nie wybudza. Były momenty, że myślałam o przejściu na butlę, bolały mnie brodawki, bolały masakrycznie plecy... Ale dzięki naszemu forum udało mi się nie poddać. I tak jak salinos pisze radość dziecka (i moja) z bycia przy piersi - bezcenna!
Dajcie swoim dzieciom czas na poznanie świata, trudne początki miną i szybko zatęsknicie za spokojnym ssaniem - za 2-3 miesiące będziecie narzekać, że wszystko rozprasza i nie chce w ogóle ssać w dzień
Jeszcze chwila i dojrzeje do tego, by dostrzegać różne inne rzeczy/osoby np. rączkę, zabawkę, brata poza Tobą i się lekko "odklei" od Ciebie. I nie jesteś smoczkiem tylko mamą
Pokaż mi taki piękny, pachnący smoczek... 
Definitywnie pożegnaliśmy laktator
Ciężko było, ale jestem z nas dumna 


ja jej nie jestem w stanie zaspokoić
Jesteś.Nana, wspaniale :D
Jak sobie przypomnę początki, nie mogę w to uwierzyć. Mikołaj zrobił ogromne postępy! Zaczynał od zera, uczył się ssać, o jedzeniu nawet nie było mowy,a teraz...dwa cyce spija bez problemu. Pięknie ssie, łyka i oddycha - wszystko potrafi zgrać 
Nasza jest kolejna 

