Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
A w jakim wieku jest Twoja córa ? Bo wiesz lada moment laktacja się ustabilizuje i może już nie będzie trzeba pancerwkładek
to teraz przy praniu pieluch tetrowych zawijam wkładki w pieluchę, związuje pieluchę gumką i tak piorę (żeby się nie wystrzępiły). Mam uszytych 5 par i codziennie piorę. Moja mama już mi się oferowała, że mi poszyje na maszynie (ja maszyny nie mam) i chyba skorzystam. Nigdy mi nie przesiąkły, nie gniotąmnie i nie widać ich pod ubraniem. Pod sztywnuiejszym stanikiem też nic nie widać. Raz jak się zgapiłam i nie miałam czystych to założyłam jednorazowe. Jeju, jak mnie sutki w nich bolały i w nocy musiałam je wywalić i pieluchę tetrową sobie włożyć.
Nie wiem, czy była choćby godzina wolności 


PENNY i jak tam Twoje wkładki laktacyjne? Uszyłaś? :))))


na razie mam inne rzeczy na głowie, a maszyna stoi u mojego Taty :) teraz wyjeżdżam z córą do mamy, może u niej coś uda mi sie zrobić :>ja wczoraj zdążyłam sobie 2 pary uszyć i całkiem nieźle sie sprawdzają :)))) przetrwały nocny wodospad. Ale kształtem to nie są ani koła ani kwadraty, tylko prostokąty :)))
nieważne czy koła, prostokąty czy trójkąty, ważne że spełniają rolę, fajnie fajnie 




Alinka ja się zastosowałam do metod polecanych przez dziewczyny rutinoscorbin, wit.c 1000 mg, na katar i zawalone zatoki sól morska, siemię lniane na gardło i syrop z czosnku i cytryny... I powiem szczerze, że szybciej się wyleczyłam niż stosując lekarstwa. W piątek wieczorem się zaczęło, a wczoraj wieczorem już miałam spokój
Czy tak może być że teraz będzie się najadał w parę minut ??Tak. Nauczył się efektywniej ssać i mniej czasu mu to zajmuje. To nie znaczy, że będzie jadł częściej - po prostu może wysysać tyle samo w krótszym odstępie czasu. Lila się dość szybko nauczyła krótko ssać i tak około trzech-czterech miesięcy zajmowało jej to na pewno mniej niż 10 minut. Więc w sumie, to się ciesz :)
to jej powiedziałam, że czerpię, ale emocjonalną ale nie będę z nią dyskutować, bo skoro ona nie karmiła to na pewno nie może wiedzieć o czym ja mówie, jak wyjątkowa więź jest między nami i wtedy zamilkła :D 
Generalnie mój tata to na wszelkich imprezach rodzinnych jak ktoś zaczyna temat karmienia to oznajmia, że mają się ze mną nie kłócić, bo się nie znają :P A jak mówię mu, że ja się też nie znam tak jak bym chciała to mówi : ojj znasz :D przecież wyczytałaś wszystko na tym swoim forum :D Ohh Dziewczyny, jak ja się ciesze, ze Was tu mam :D


No i w sumie moja mała już zaczęła sama się powoli odstawiać od kąd rozszerzyliśmy jej dietę.Obecnie karmię Ją tylko raz ok 7:00 rano i to walcze jak lwica o to karmienie bo moja niunia nie zawsze chce cyca

Przykro mi się robi że zbliża się już koniec pięknej historii z karmieniem Naszym,no ale z drugiej strony się cieszę bo pragnęłam tego by moje dzieciątko było odstawiane bez stresu.No i tak też się stało Amelka sama decyduje
jak już się nauczyła związku znaku z karmieniem, przestała tak robić i zaczęła go pokazywać tylko jak miała potrzebę. No i jeszcze jeden plus tego - teraz mnie nie ciągnie za bluzkę, nie wkłada rąk w dekolt, więc odchodzą nieprzyjemne komentarze rodziny na ten temat 
naprawdę, to sukces dla Was, że tyle wytrwałyście i kończycie ten etap zgodnie z WASZYMI (Twoimi i Amelki) potrzebami




Dorit,Ty chcialas zainteresować się tematem?
Wybieram się do Warszawy w dniach 11-13.04(może już nawet 10 kwietnia),może jakies spotkanko by się zorganizowalo?
--

jako mama miałam do przemyślenia wieeeele tematów: jak wychować, jak karmić, jak przewijać, jak reagować na płacz, jak ma spać, jak je ubierać, czym się bawić. I wiele innych. A tylko 9 miesięcy na znalezienie tylu odpowiedzi. Dodatkowo jeszcze dochodzi okres ciąży, kobieta chciałaby wiedzieć co się dzieje teraz, a to co później to troszkę dalsza perspektywa. No i praca, trzeba się skupić, a nie rozmyślać. I jakoś te 9 miesięcy się kurczy szybko w 5, potem w 2 no i nadchodzi TEN dzień. I hormony, baby blues. Kobieta staje przed ważnymi decyzjami już teraz zaraz natychmiast. Wszędzie wiszą reklamy bebilonu i nan, że po mleku mamy najlepsze na świecie. Karmienie boli, jest trudne, trzeba się poświęcić. I ta dieta, matka karmiąca tylko energią z kosmosu się powinna żywić
A po co, skoro mm jest "jak mleko matki"?
kobieta wyposażona w takie myśli będzie karmić tydzień, bo się jej mleko skończy (spali
). Ja szczęśliwie trafiłam tutaj. Niewiele osób ze "służby" zdrowia jest tak chętnych do pomocy, jak dziewczyny tu obecne.
Dziewczyny stosowała któraś z was metode 7-5-3?? Zastanawiam się czy jest ona także skuteczna np co cc