Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Właśnie jak to jest z tym karmieniem. Bo mnie już wszyscy dookoła mówią że powinnam zacząć dawać soczki jabłko bo później mała nie będzie chciała nic jeść. A jak mówię że sa zalecenia kp 6 miesięcy a dopiero później wprowadza się coś więcej to robią oczy bo dawniej wcześniej wszystko się dawało
, a jedni to już w pierwszym tygodniu życia poili małą herbatką, a jedzonko dają od 4 miesiąca bo tak jest na słoiczkach :/
,

I znajomi zapewne polecają te cudowna herbatke w granulkach. Zapytalabym się w jaki sposób 2% wyciągu z koperku i 98% glukozy jest dobre na jelita
,

. Mala nie dostala herbatki, za to ja popilam wlasnie tej zwyklej koperkowej. I to dopiero był hardcore! Dal mnie i dla malej. W brzuchach nam tak latalo,ze myslalam,ze nam jelita wyskoczą,serio (sa kobiety i dzieci,ktore tolerują koper). I np.jak Ktos pisze czy opowiada ,ze dzieco ma bole,ogromne kolki to od razu pytam czy pije mama koper bądź herbatki laktacyjne(one często powoduje bole brzucha,bo pobudzają ukl.pokarmowy) i z reguly odpowiadają,ze tak. Niestety,ten przemysl dziecięcy jest tak napedzany,ze producentow nie obchodzi dobro ani mamy, ani dziecka. Trzeba 100 razy przeczytać skład bo inaczej można się mocno naciac. Np.moje dzieci nie dostawaly zadnych herbatek owocowych ,,specjalnych,, dla dzieci. Soki trzeba tez spradzac,bo dodaja rozne rzeczy.
dżizas... muszę się porządnie uzbroić w cierpliwość, w przeciwnym razie ogarnie mnie prawdziwa frustracja, bo już teraz mam momenty załamania. Zwłaszcza gdy muszę sprzątać całą kuchnię, a do dzioba nic nie trafiło nawet, za to rozbryzg dookoła - idealny.


Myślę też o zakupie takiej butelki miała ja przy drugim dziecku wrazi w gdyby nie chciało albo nie umiało ssać

. Gorzej gdyby powiedziała,ze już po 3 m-cu.

montenia: Jeny, te teściowe to we wszystko się wpierdzielaja. Mam tez to w domu.
moja zawsze tylko sugeruje niby
--
Salinos, dobrze ze polozna powiedziała,ze po 5. Gorzej gdyby powiedziała,ze już po 3 m-cu.
Salinos, trzeba łopatologicznie teściom wytlumaczyc. Ty jesteś mama, a nie oni i nie musza się dowiadywać kiedy rozszerzac diete,bo Ty doskonale o tym wiesz. Jeny, te teściowe to we wszystko się wpierdzielaja. Mam tez to w domu.
Dzasti, w takim razie problemem jest to ze sporo osob rozszerza dzieciom diete wczesniej niz zalecenia. I potem kazdy sie wypytuje czy juz diete rozszerzamy i ze powinnismy;-)
Bym musiała poszperac, co dziś na pewno się nie uda.

