Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Od 2 dni śmigam z laktatorem i próbuje go pobudzić do działania, ale nic to nie daje póki co:(

no i chyba skończyło mi się mleczko w lewym cycku:( Niska kompletnie nie chce z niego ssać, bo musi się napracować, więc odrzuca go.
[/url
[/url]
Miałam identycznie z prawą piersią, około 6 miesiaca. Misia tak się denerwowała, ze już później jak kojarzyła, że do prawej piersi Ją przystawiam, to był ryk. Walczyłam ale niestety Misia go odrzuciła i do dziś karmię jedną piersią.
--
Spróbuj przystawić spod pachy lub na śpiąco.
--

więc wierzę i widzę że na prawdę takie są). W tej chwili dokarmiam ale najpierw przystawiam do piesi raz jednej raz drugiej) niestety Młoda (jak to po mieszance)nie trawi tak szybko jak chciałaby tego moja rozkręcająca się laktacja. Mam ogromne chęci chcę odstawić mieszankę i kupić laktator...żeby moje mleko się nie marnowało i żeby w końcu przejść tyko na piersi. Biust zalicza się do dużych podobnie otoczka brodawki-jaki laktator polecacie i czy wg was moje postępowanie może zakończyć się sukcesem?
Bardzo proszę o rady 

[/url]
. albo te nakładki formujące uzywac co malgosia napisala. (to miedzy karmieniami się stosuje). Bo jak do nakładek się przyzwyczai i może być potem ciężko bez.
Tuż po północy w niedzielę, przyszedł na świat nasz największy Skarb, Brunon
Ze względu na ułożenie pośladkowe Maluszka mieliśmy wykonane CC, wody odeszły mi piątego dnia 36.tygodnia ciąży. Kompletnie niespodziewanie. Maleńki zatem jest wcześniaczkiem, ale dostał 10 punktów, ważył 2980 g i ma 54 cm wzrostu. Jest przepiękny i daje nam masę powodów do radości
Od samego początku ciąży marzyłam o karmieniu piersią. Słyszałam wiele smutnych informacji, że po CC będzie nam ciężko, ale okazało się, że nas to nie dotyczy, za co dziękuję Bogu każdego dnia.
Dlatego wciąż jesteśmy w szpitalu. Zobaczymy jak będzie jutro.
Jest to duży powód do radości. U mnie na oddziale niestety jest teraz 8 kobiet po CC i ja jestem jedną z trzech, które nie mają kłopotów z karmieniem, tak mi powiedziała dziś położna. Dlatego dbam o te moje piersi, jak o największy skarb, żeby Bruno mógł się nimi cieszyć jak najdłużej