Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
ponoć to piersiowe dzieci tak mają, do tego głównie jest ze mną cały czas


Najgorzej jest przy pierwszej pobudce wieczorem, kiedy to my jeszcze nie śpimy, tylko np. sprzątamy, prasujemy, oglądamy ciekawy film... Wtedy od męża znikam na dość długi czas........ Co gorsza, przekichane mamy w dzień, bo drzemka odbywa się z jedną pobudką na ... ciumkanie. I tutaj powstaje czasem problem, bo np. w domu mam drugiego biegającego akurat urwisa i ni jak nie mogę go zostawić na tak długo czas. Ale nie tylko, bo to gary pokrywkami strzelają, bo woda na makaron się wygotuje... A ja nie mogę od niej odejść przez MINIMUM pół godziny!Dzieci są różne. Jedne dojrzewają do rozstań z rodzicami wcześniej, inne później,. Jak każdy człowiek, mogą być nieśmiałe, otwarte, zamknięte w sobie, radosne, skupione na działaniu, spokojne, albo nerwowe. To nie zależy od sposobu karmienia, a od osobowości. Jedne dzieci są "uległe" i łatwo się nimi "kieruje" i współżycie z nimi jest dla rodzica proste, a inne dzieci są "butne" i co byś nie robiła i tak mają własne zdanie i nie zawahają się go wyrazić jasno, głośno i bardzo dobitnie.
U mnie bardzo pomogła zmiana nastawienia i przewartościowania (nie tylko niemowlę ma prawo do częstego ssania piersi) . A jak tylko ja odpuściłam , córka też odpuściła....i ja też póki co zmieniam nastawienie;)
Z tym, że ona jest dużo starsza .
jak próbowałam powtórzyć w domu to oczywiście ryk był razy milion bo matka to wiadomo, cycka powinna dać a nie miziać
). Że rzadkością są dzieci, które wychodzą z tego bez szwanku (aczkolwiek bywają). Po prostu leżące dzieci mają z tym kłopot- łatwiej się robi, kiedy zaczynają się pionizować.teraz tak samo, zaczelo sie katarkiem a skonczylo zapaleniem ucha, goraczka i antybiotykiem
moja cyckowa na maksa Gajka, zasypiająca prawie tylko wyłącznie na piersi (czasem udaje się przez noszenie) w żłobku podobno bez problemu zasypia położona obok pani
Moja Martynka - cycoholik jakich mało, zasypiała tylko na cycusiu (w dzień czy w nocy) - jak "poszła" do żłobka (9 m-cy) bez problemu zasypiała na rączkach u cioci... ja byłam w szoku, bo byłam przerażona jak to będzie - a okazało się, że bez większych problemów poszło :) W domu nigdy tak nie zasnęła
Wole juz zatkac mu buzie zywym cumlem i spac.Agatello ...doszłam dokładnie do tego samego wniosku ;) Podczas prób odstawania w 11 msc były takie darcia i płacze i w ogóle, że się poddałam.