Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 6th 2015
     permalink
    Nie pomaga nic. Dostała kaszę na noc a jak pokazuję że nie ma ciuciu to jest mega draka. I teraz już tak dobre pół godziny wyje, mąż mnie zmienił bo syna usypiał, ale ona wygina się przy płaczu tak, że nie sposób jej nawet utrzymać! Nic nie pomaga. Już kaszleć zaczęła. Nie uspokaja się wcale. Ona nie potrafi zasnąć bez cyca a w nocy to w ogóle nie wiem co ja zrobię. Mąż o 5 wstaje do pracy...

    Kurcze jakiś diabeł w nią wstąpił! Nie pokazuję się jej narazie ale nie wiem ile wytrzymam... :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeDec 8th 2015
     permalink
    A czy jest mozliwosd odstawienia nocnych karmien w sytuacji gdy tata nie moze pomoc? To karmienie do snu moze zostac, chyba ze tak trudniej.. Ile trwa takie odstawianie?

    Treść doklejona: 08.12.15 22:37
    Jak to przeprowadzic?
    Spie z dzieckiem, a to pewnie sprawy nie ulatwia. Dziecko 1,5 roku.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Agatella widzisz mój wpis nad Tobą? Myślałam, że się nie da. A jednak! 3 noce za nami, tylko, że mąż jest, ale i tak ja ją usypiam (tez 1,5 roku). W dzień daję dwa razy "ciuciu" a na wieczór mówiłam, że "ciuciu" jest chore a teraz, że "ciuciu" śpi. Tylko pierwsze zasypianie było z draką, ale może i źle do tego podeszłam. Mąż pomógł, ale myślę, że i przy mnie by usnęła, ze zmęczenia pewnie. A druga noc już ze mną. Śpiewałam jej do uszka, czego nigdy nie robiłam i tradycyjnie szumiał szumuś :wink: Dzisiaj coś popłakiwała, bo chciała "ciuciu" i chyba nie dopuszczała do siebie myśli, ze "ciuciu" śpi, wyjątkowo, ale też nie chciała, żebym jej śpiewała, sama z siebie zasnęła przy szumku. Ogólnie usypiam tak 5-10 minut max. Leżymy razem na łóżku. Dodam, że Magda też z nami śpi. Co prawda, ja na razie śpię w salonie, ale nad ranem przychodzę jak mąż wychodzi (ok 4:00) i jest ok. Pierwszy raz jak się obudziła, płakała troszkę i mówiła "ciuciu" to ja się nie odzywałam, nie odwracałam, udawałam, że śpię. A kolejne noce już spokojniej, nawet przy mnie :wink: Daję jej jednak "ciuciu" jak wstanie już na dobre i po drzemce w południe :bigsmile:
    --
  1.  permalink
    Super Dii, że jakoś poszło :) Mojej się dwa razy zdarzyło mnie drasnac jak już usnela, więc rozumiem. Szybciutko wyjmowalam ;)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Oj draśnięcie to to u nas nie było... :devil: Dość poważna rana, ale w końcu się udało z pomocą monteni (:whorship::whorship::whorship:) i CDL na końcu :bigsmile: a odstawienie z nocy to moja i męża inicjatywa, a w zasadzie to on mnie najmocniej namawiał. Widział, że się z tym męczę i plecy bolące wiecznie, fizjoterapeuci, itp... Ale teraz jest o niebo lepiej :bigsmile: Ważne, że w dzień cyckujemy i czerpiemy z tego mnóstwo radości:wink:

    migg - więc mi też się udało :smile:
    --
  2.  permalink
    Dii wiem, wiem. Mi po prostu ząbki zacisnela, a nie wyobrażam sobie mieć ran.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 9th 2015
     permalink
    I tego Ci życzę :thumbup: i cieszę się, że to już za mną:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 9th 2015
     permalink
    Dii, jak Cie czytam to widze moja Ule i kompletnie nie wiem jak bedzie wyglądało odstawienie. Totalnie tego nie widze.... Z jednej strony zal, ale z drugiej... Kurcze nie umiem sobie poradzić z jej rzucaniem sie na moje piersi. Chciałabym ja nauczyć jakiegos sygnału ze chce, bo rozciąganie mojej bluzki i grZebanie mi w dekolcie bywa mało fajne.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeDec 9th 2015
     permalink
    Dii bardzo sie ciesze, ze tak Wam sie udało! U nas przy odstawieniu nocnym to ja usypialam Lile, bo jakoś wydawało mi sie, ze lepiej to zniesie niz przestawienie na tatę;) Sama jestem ciekawa jak to będzie z młodszym, na razie w nocy lepiej śpi niz Lila, ale to sie jeszcze może zmienić.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 9th 2015
     permalink
    Jaheira Magda też mi grzebie w dekolcie, ale ona przy tym jest taka urocza... (nagram ją kiedyś jak prosi o "ciuciu" to zobaczycie :smile:)
    Ja z mężem razem byliśmy przekonani, że to się nie uda. Bo ona taka cycozwiska, że nie ma szans! Kacper był prosty w odstawieniu całkowitym a ona wcale nie gorsza. Co prawda prosi wieczorem o ciuciu, ale jak jej tłumaczę, że ciuciu śpi i zajmuję czymś innym, z reguły zabawą w a ku ku na spokojnie. I przy tym a ku ku mi dzisiaj ziewała a potem pomarudziła chwilę i odleciała. Szok! Niemożliwe staje się możliwe prędzej niż nam się wydaje :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeDec 9th 2015
     permalink
    Dziewczyny, ja też mam ssaka razy milion i też miałam obawy. Jak miał tak gdzieś 18 mcy zaczęłam mu tłumaczyć, że w nocy, jak jest ciemno się nie je tylko śpi. Kilka nocy postękał, a ja rano by mu to unaocznić odsłaniałam rolety i dalej uparcie tłumaczyłam, że jak jest ciemno to się nie je, a teraz jest jasno to ok;) Zakumał. Tzn zdarza mu się negocjować, ale to bardziej jak mu zęby idą i widocznie z bólu w nocy się budzi, ale dalej mu uparcie tak tłumaczę (no dobra, raz mnie przekonał, gdy przyszedł do łóżka i powiedział "mama, papasiam, daj cyca" ale to raz;), że się śpi. I tak teraz jak wstaje tak koło 9 to pije i na noc, zasypia przy cycku. Wychodzą dwa karmienia, które kompletnie mi nie przeszkadzają, w niczym nie koliduja. Choć generalnie też przymierzam się, by już go kompletnie odstawić. No ale do czego dążę, że te dzieci nawet największe cyckozwisy z dnia na dzień kumają coraz więcej i to, że teraz są wrzaski nie znaczy, że za miesiąc nie "przyjmą tego na klatę", w sensie waszego tłumaczenia:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeDec 10th 2015
     permalink
    Dii, gratuluje:bigsmile:
    Ja dwie noce temu sprobowalam nie dac pierwszego nocnego cycka. Usnal po jakis 15 minutach. Ale potem w nocy bylam juz jak zwykle zupelnie niekumata i z automatu poszly karmienia jak zwykle:wink:
    Teraz sie przypaletala jakas grypa zoladkowa, wiec karmienie nocne bardzo wazne, wiec odpuscilam temat, ale za jakis tydzien wroce go niego.
    Jezeli ma to trwac trzy dni, to mysle ze moge po prostu te nocki poswiecic, od razu nastawic sie, ze bede nie wyspana i moze sie uda..

    Treść doklejona: 10.12.15 13:02
    Frances, wykorzystam twoja strategie z zaslonami i ze sie w nocy nie je. Dodatkowo na noc bede go karmic w fotelu a nie w lozku (bo on potrafi zasnac na noc bez piersi w buzi, choc jak zasnie na fotelu to tez sie nic nie stanie;).
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 10th 2015
     permalink
    Dzisiejsza noc bez pobudek :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    Poza jedną jak Madzia szwendając się po całym łożu przez sen napotkała na swojej drodze zagłówek drewniany :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeDec 10th 2015
     permalink
    Dziewczyny, poratujcie. Co można wziąć na niestrawność przy jednoczesnym kp? Może jest coś dozwolonego wśród tych powszechnie dostępnych leków bez recepty?
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeDec 10th 2015
     permalink
    Mi w grypie żołądkowej, którą właśnie kończę przechodzić pomagała melisa.
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeDec 10th 2015
     permalink
    Isia, marchwianka, woda z imbirem (zagotuj wrzątek i wrzuć kilka plasterków imbiru, pogotuj parę minut - uważaj, żeby nie było za mocne). To pierwsze pomaga uspokoić żołądek, drugie zwalcza mdłości.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeDec 10th 2015
     permalink
    Dzięki dziewczyny. Tylko mam problem, bo ja nie cierpię ziół, mam odruch wymiotny na sam zapach i wygląd. Na razie wypiłam gorzką herbatę i trochę mi się uspokaja. Ale Adaś dziś kilka razy ulał, choć od dawna zdarza mu się sporadycznie i to maksymalnie raz dziennie, tuż po mleku, więc się zastanawiam, czy i jemu się nie oberwało tym moim zatruciem.
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeDec 10th 2015
     permalink
    Na biegunkę można w razie konieczności Stoperan (Laremid, Imodium - to samo, tylko inna nazwa) - jest L2 w Leksykonie Laktacyjnym.
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeDec 10th 2015
     permalink
    Isia
    możesz: nifuroksazyd (nazwy leków są różne, ja najczęśćiej wybieram Endiex), powinnaś probiotyki typu Enterol, bo regulują te kwesite... Te dwa leki zawsze pomagały mi dojść do siebie.
    Absolutnie nie polecam Stoperanów itp.... są ostatecznie dozwolone, ale mogą powodować większe problemy np, sytuację odwróconą do biegunki.. z bólami brzucha trwającymi po kilka dni.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeDec 11th 2015
     permalink
    Dzięki dziewczyny! Już jest ok a tak na przyszłość chciałam zapytać czy można smecte, jakieś krople zoladkowe?
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeDec 12th 2015
     permalink
    Ja miałam jelitówkę jak Gajka miała 5mc...można na pewno smectę, enterol, nitrofuroksazyd, gastrolit...ogólnie na żołądek można też rennie i ranigast
    --
    •  
      CommentAuthorJuhasek87
    • CommentTimeDec 12th 2015
     permalink
    Dziewczyny jesli Kubus je z jednej piersi 10min i z drugiej tez 10minut poczym sam puszcza piers tzn ze sie najadl?
    Nieraz ssie dluzej
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeDec 12th 2015
     permalink
    Nam położna mówiła, że są dwa typy dzieci: szybkie jak roller coaster i wolne jak Hamlet? Może po prostu ssie efektywnie.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorJuhasek87
    • CommentTimeDec 12th 2015
     permalink
    A jeśli znowu chce np.za godzinkę lub pol to znaczy chyba ze sie nie najada czy taki jego urok?ucze sie Malucha caly czas chociaz jak zrobilam sztuczne bo balam sie,ze moje mleko mu nie starcza to juz nie chciał.
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeDec 12th 2015
     permalink
    Juhasek87: A jeśli znowu chce np.za godzinkę lub pol to znaczy chyba ze sie nie najada czy taki jego urok?

    Ani jedno ani drugie :-) Pierś to nie tylko jedzenie, to bliskość, bezpieczeństwo, uspokojenie... wszystko. Normalne by było gdyby chciał być taki 12 dniowy maluszek przy piersi non - stop. Trwa teraz tzw, "czwarty trymestr", dla synka cały czas tworzycie jeden organizm, a pierś i przytulanie daje mu to samo poczucie jakie miał jeszcze w brzuszku. Tak więc, przytulajcie się i cycujcie na zdrowie wg potrzeb :-)
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeDec 12th 2015
     permalink
    Amen!:bigsmile:
    -- []
    •  
      CommentAuthorJuhasek87
    • CommentTimeDec 12th 2015
     permalink
    dziękuję Aniu :-)
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeDec 12th 2015
     permalink
    Hejka,
    Macie jakieś sprawdzone pomysły na bolące brodawki? Położna twierdzi, że Jaś dobrze pierś chwyta więc myślę, że to kwestia zahartowania, ale wiecie boli jak diabli:sad:
    Chciałabym żeby się do mnie przytulał i cycał do woli, ale no nie dam rady:cry: Jaś na dodatek ssak do kwadratu więc już musiałam mu zatkać paszczę smoczkiem, eh...
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeDec 12th 2015
     permalink
    Jak tylko kończy jesc odciągnij kilka kropel i rozsmaruj na brodawkach. Potem zasuszaja najlepiej suszarka. I nie chowaj w stanik tylko je wietrz:) za 2 dni zapomnisz ze cos takiego było!:bigsmile:
    -- []
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeDec 12th 2015
     permalink
    Mój roczniak mi ostatnio strasznie zmasakrował brodawki, zwłaszcza prawą - i bardzo pomaga mi Purelan Medeli.
    --
    A'propos bólu - czy objaw Raynaude'a w obrębie brodawki da się jakoś leczyć, łagodzić?
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeDec 12th 2015
     permalink
    Juhasek dziewczyny db podsumowaly. Niech Ci nie przychodzi do głowy, że się nie najada, bo to pierwszy krok do końca karmienia. Podasz butle, mały dojdzie do wniosku, że super się je, bez wysiłku, samo leci i może nie chcieć piersi.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeDec 15th 2015
     permalink
    Dziewczyny zblizaja sie swieta i mam takie pytanie..
    Czy moge pierogi z kapusta i grzybami?czy raczej bardziej odpowiednie beda pieczarki?
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeDec 15th 2015
     permalink
    Pewnie ze możesz z grzybami. Bigos tez, sałatkę z groszkiem i smażona rybę :) Na zdrowie i smacznego ;)
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeDec 15th 2015
     permalink
    No to super bo juz sie balam ze nie pojem pierogow w tym roku hihi
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeDec 15th 2015
     permalink
    Zalezy od dziecka, jaz pierwsza corka jadlam od porodu wszystko: smazone, tluste, kapuste, czekolade, cytrusy. A z druga corka jestem 3 mce po porodzie a nie moge zzjesc nic z odrobina chociaz tluszczu czy czegos wzdymajacego bo od razu ja brzuszek boli i placze. Wiec nie ma reguly niestety. Ja w te Swieta bedemusiala obejsc sie w wiekszosci przypadkow smakiem :/
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 15th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, gdyby któraś kiedyś zastanawiała się czy jest sens KP dziecka, ktore skończyło rok, bo przeciez mleko jest wtedy bez wartości i to sama woda, to zachęcam do zapoznania sie z wynikami badan. To sa wyniki analizy mojego mleka. Dla mnie o tyle istotne, ze ilosc tłuszczu, białka i kcal sa wyższe niż obojętnie jakiego MM czy mleka krowiego.
    Ma to dla mnie znaczenie w obliczu faktu,ze Ula jest dzieckiem drobnym a ja wiele razy słyszałam sugestie, ze to na pewno wina KP.
    j
    Nie wiem czy zdjęcie jest czytelne bo wstawiam z telefonu.
    --
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeDec 15th 2015
     permalink
    Jaheira: ktore skończyło rok, bo przeciez mleko jest wtedy bez wartości

    dla mnie to jest w ogóle głupota ze ktoś tak myśli...
    przecież mleko cały czas ma tą samą wartość, niby czemu miało by ulec po roku zmianie?
    ot tak nagle..gdyby tak było to równie dobrze po 1miesiący, pół roku by też mogło przestać być wartościowe
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 15th 2015
     permalink
    Genialne badanie!
    I wyniki boskie! ca 100 kcal w 100 gramach ! Pięknie
    Jahe - jak można sobie takie badanie "zorganizować"? Opowiedz.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeDec 15th 2015 zmieniony
     permalink
    Ul_cia: Genialne badanie!


    no ale ta kaloryczność mnie zaskoczyła najbardziej, tzn. że najwyższa w godz 6-12 a od 12 do 18 o połowę niższa...a jak u Was w ciągu doby rozkładają się karmienia?
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeDec 15th 2015
     permalink
    Daga, mój Wojtek we wigilię miał równe 2 tygodnie. Powstrzymałam się tylko do grzybowej i z dziećmi zjadłam barszczyk. Za to nastepnego dnia u teściowej dopchnęłam 2 talerzami grzybowej, tak mi brakowało. Dzieć nawet nie zakwilił z powodu brzuszka...
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 15th 2015 zmieniony
     permalink
    Mleko kobiece bylo badane jakis czas temu w Toruniu. Nie jestem pewna, czy montenia o tym nie pisala tutaj.
    Ja sie poważnie zastanawialam nad zrobieniem tego badania we własnym zakresie. Ula jest drobnym dzieckiem i najczesciej sugeruje mi sie, ze to wina KP, co mnie szczerze irytuje.
    Jakis czas temu przeczytałam, ze ma byc druga tura badania mleka kobiet, ktore karmią dzieci powyżej roku. W międzyczasie okazalo sie, ze badanie to przejmie Bank Mleka w szpitalu na Madalinskiego. Nie moglam nie skorzystać :)

    Sardynko, odpowiadając na Twoje pytanie- Ula jest karmiona na zadanie, nie mamy regularnego rytmu piersiowego. Ja szczerze mowiac nie licze.
    Mnie tez zdziwiła ta roznica w kaloryczności mleka z godz.12-18. Mysle, ze mogl to byc efekt złego pobrania.
    Do badania pobiera sie kilka ml mleka przed i po karmieniu. Wtedy wróciłam do domu, piersi były lekko przepełnione a Ula jakos nie miala ochoty na dłuższe ssanie i byc moze do badania poszlo głownie mleko pierwszej fazy.
    Moze kolejne badanie to wyjaśni. Założenie jest bowiem takie, ze idealnie by bylo, gdyby mamy deklarujące udział w badaniu, zechcialy oddac mleko w 3 turach. Jak to wyjdzie w praktyce, zobaczymy. Wczoraj usłyszałam miedzy wierszami, ze oczywiscie wszystko rozbija sie o fundusze.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeDec 15th 2015
     permalink
    Jahe, moj tez drobniak i tez mi ciagle mowiono (dalej mowia), ze to przez kp:confused: tylko ja tak sobie mysle, ze np moj je mleko zamiast posilku. On jest niejadek do kwadratu. Co mu nie dasz to "bleee" no ale mleko ciagnie. Jakby zapycha sie nim. Fakt jest faktem, ze to juz dwulatek no i chyba najwyzszy czas juz go odstawic no ale ciagle cos, a teraz widze ze znowu ma jakis lek separacyjny (jak tylko do wc wyjde to chodzi po domu i wola "mama"), wiec znowu nie ta chwila.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 15th 2015
     permalink
    Jahe,tak tak pisalam o tym:) Wlasnie w Toruniu badali mleko mam karmiacych powyzej roku i wyniki byly rewelacyjne (mleko tych mam,gdyby byly dawczyniami mleka byloby podawane w pierwszej kolejnosci skrajnym wczensiakom,gdyz mialo bardzo wyoska kalorycznosc ) . Wiec nie dajcie sobie NIDGY wmowic,ze Wasz mleko jest malo wartosciowe lub nie wartosciowe. Mam tez troche wynikow mam karmiacych powyzej 2 lat. jak uda mi sie zaskanowac,to wrzuce (bez danych mam)
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeDec 15th 2015 zmieniony
     permalink
    Frances: akby zapycha sie nim.

    To ciekawe, bo ostatnio miałam odwrotne spostrzeżenie. Mój półtoraroczniak nie ma szans, żeby "najadł" się mlekiem. Mam wrażenie, że zaspokaja jego pragnienie i pierwszy głód. Jak dostanie cyca przed posiłkiem, to i tak zje posiłek. Ale jak czasem musi dłużej poczekać na posiłek, to widzę że jest głodny. Być może jest to kwestia tego, że już nie mam takiej produkcji, bo sporo je innych rzeczy. Nocne karmienia jednak pięknie laktację podtrzymują ;)
    Ostatnio jednak przechodziliśmy jelitówkę, i bidula chciała tylko pierś, więc już czuję, że się laktacja rozkręciła.
    Frances: no i chyba najwyzszy czas juz go odstawic no ale ciagle cos

    U mnie to samo w kwestii karmień nocnych. Ciągle coś i nie ma dobrego momentu :/

    Treść doklejona: 15.12.15 23:19
    Też czasem słyszę te brednie o tym że mleko po którymś tam miesiącu jest bezwartościowe. Najgorsze jest to, że nie raz takie rewelacje pochodza od lekarzy (pediatrów, ginekologów):shocked:
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeDec 15th 2015
     permalink
    A to są "tylko" wartości odżywcze, są jeszcze przeciwciała, które w mleku mamy są niepoliczalne a bezcenne :) szacuje się że w pierwszy roku jest to 60%, a w drugim roku karmienia jest to 40% odporności nabywanej w ciągu 2 lat.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeDec 16th 2015
     permalink
    A to fakt, niektorzy pediatrzy to na głowę upadli. Na wakacjach, trafiliśmy do jakieś z przypadku (Kuba mial wtedy zszywany jezyk...ehhh dłuższa historia). W kazdym razie jak się dowiedziała, że karmie jeszcze młodszego to z takim pobłażliwym uśmiechem, że już nawyższy czas go odstawić i że jak chce to mi przepisze jakiś proszek (nazwy nie pamietam), który sprawi (czary mary!), że mleko krowie zyska takie wartości jak kobiece:wink: Po ki diabeł? Jesli nawet nie pytałam o odstawienie:wink: ale są pediatrzy i ...konowały:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 16th 2015
     permalink
    Frances: i że jak chce to mi przepisze jakiś proszek (nazwy nie pamietam), który sprawi (czary mary!), że mleko krowie zyska takie wartości jak kobiece

    :shocked::shocked: to szamanka chyba jakaś była :devil:
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 16th 2015
     permalink
    U nas Aleksio od poniedziałku jeździ do mojej mamy na cały dzień :( Niestety, ale ostatnie choroby dzieci spowodowały natłok pracy, którą musze w tym tygodniu zrobić. A Aleksiulek w większości na piersi, tylko jeden obiadek w ciągu dnia. Bałam się jak to będzie, bo tak z dnia na dzień do mojej mamy zaczął jeździć. Nie chciałam podawać mm (zresztą uczuleniowiec), więc postanowiłam odciągnąć sobie, żeby mama w niekapku mu dała. I normalnie powiem Wam, że ja to jakaś "dojna krowa" jestem. w niecałe 10 min ściągnęłam ręcznie 120 ml. Tak samo z Maksiem miałam.
    -- ,
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeDec 16th 2015
     permalink
    Zazdroszczę.takiej ilości mleka..
    Ja.to laktator plus ręcznie max 20ml ściągam ehhh
    --
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeDec 16th 2015
     permalink
    Też zazdroszczę ;) ja ściągam 120 ale laktatorem i to jak mała dłużej nie je. Np jak zaśnie o 19 a o 23 ściągam, a i to nie zawsze.
    -- ,
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.