Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 18th 2016
     permalink
    Dziewczyny, czy jest jakaś szansa, żeby pokarm z jednej piersi wypływał szybciej?
    Oboje z Leonem lubimy bardziej prawą pierś (szybciej się napełnia, gdy karmię z tej piersi czuję mrowienia i jestem wówczas pewna,że mam pokarm, podczas karmienia lewą piersią tego mrowienia nie odczuwam :/)
    Z prawej piersi mleko wypływa znacznie szybciej (widzę kilka kanalików,z których mleko tryska ;)),natomiast w lewej piersi drożny jest tylko jeden kanalik, ew.dwa. Lewa pierś mnie nie boli,nie mam zastojów,ani nic,chodzi mi tylko o to, czy jest szansa, żeby udrożnić przytkane kanaliki z których mleko nie leci? Czy to, że pierś nie twardnieje, nie robią się grudki oznacza,że wszystko jest drożne i po prostu już NIGDY z tej piersi nie poleci mleko szybciej?

    Treść doklejona: 18.01.16 18:48
    Leon caĺy dzień buntuje się na tą gorszą pierś :( Nie chce jej ssać efektywnie, tylko memła sutek :(
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 18th 2016
     permalink
    Magdalena, moze daj mu jakas mala dawke ibuprofenu? Ja tak.sporadycznie, jak meczyli sie z zebami.to podawalam. Nie wiem jaka jest dawka dla 10 miesieczniaka, ale to na opakowaniu jest. Bedziesz wiedziec czy o zeby chodzi, no i jesli o zeby to sie chlopina naje;)
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 18th 2016
     permalink
    On dzisiaj muz jadł z cyca. Nie powiem, zeby sie na niego rzucał, ssie słabo, szybko sie rozprasza i ewidentnie nie konczy najedzony (ale tez dłużej nie chce), no ale grunt, ze chwycił. Troche sie strachu najadłam przez te dobę.
    A tak cwaniaczylam ostatnio w rozmowach, jak to juz niedługo chyba czas go odstawiać etc. A ja tu w ogole przygotowana nie jestem! Nie wiem jak to przy Marysi zniosłam (sama sie odstawiła przed skończeniem roku), ale wczoraj juz beczalam po kątach, hehe :)
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeJan 18th 2016 zmieniony
     permalink
    Magdalena:
    On dzisiaj muz jadł z cyca.

    Czytam, że "'mąż jadł z cyca" :) oj Magdalena, niechcący uruchomiłaś zakazane rejony wyobraźni ;)

    Przepraszam, wiem, ze to powazna sprawa, ale nie moglam się powstrzymać od komentarza:). A co do tego dziwnego przypadku Mikiego to pierwsze słyszę :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeJan 18th 2016
     permalink
    Magda_a, tak może być ze dwie piersi rożne. Ja tak mam z tym ze lewa większa i szybciej z niej płynie. Ale nie sadze zeby wolniej sie napelniala. Z tym ze u Ciebie to początki. Ważne żebyś mimo wszystko przestawiała małego do obu. Postaraj sie go oszukać i do tej lewej przystawiaj spod pachy. Miałam podobnie z Amelka i pare dni tak robiłam i potem już było Ok. I mimo ze z dwóch pije równomiernie to i tak prawa jest zawsze mniejsza i mniej nabrzmiała.
    -- []
  1.  permalink
    Magda, pewno przejściowe. U nas było podobnie- Janek jeden dzień nie ssał, brał pierś do buzi, patrzył się na mnie... i dostawał napadu śmiechu. Nie pomagało kapanie mu do buzi mlekiem, nic. Próbował zassać i dostawał głupawki. a kolejnego dnia już ssał normalnie
    --
    •  
      CommentAuthorMola84
    • CommentTimeJan 19th 2016
     permalink
    Dziewczyny co stosować na bolące, piekące sutki? Maść Lansinoh z lanoliną niewiele pomaga. Największy ból jest przy zasysaniu... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeJan 19th 2016
     permalink
    Mola, smaruj jeszcze swoim mlekiem i zasuszaj.
    A najważniejsze, wytrzymaj :wink: Tak miała prawie każda z nas na początku, u mnie to trwało ze 2-3 tygodnie.
    I powtarzaj sobie jak mantrę: to minie, to minie, to minie :-)
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJan 19th 2016
     permalink
    Nie nie nie :wink::wink:
    Jak pojawił się ból, to znak, że są błędy podczas przystawiania malucha. Kończy się to poranionymi brodawkami.
    Najważniejsze: POPRAWIAĆ! Dziecko nie może wciągać brodawki jak makaronu, musi otwierać buziaka szeeeeerooookooooo, trzeba przystawiać do piersi, a nie pierś do dziecka, przytulić brzuch do brzucha, aby dzieciak był jak najbliżej mamy, wtedy najłatwiej jest dobrze przystawić. Kolejne: wywinięte wargi jak u glonojada i ZERO bólu! jak boli, to zaczynamy jeszcze raz. Karmienie piersią nie ma boleć, ma być tak neutralne jak podanie ręki.
    --
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeJan 19th 2016
     permalink
    Kurde a moja jeszcze ani razu nie miala wywinietych az tak dobrze warg ehhh
    No chocby nie.wiem ile razy probowala ja przystawic i jakby szeroko pape otwierala to one.sie.nie.wywijaja ehhh
    Moze taki jej urok??
    __
    U mnie na bolace sutki pomaga masc Medela plus smarowanie swoim mlekiem, wietrzenie :-)
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJan 19th 2016
     permalink
    Mnie też bolało przez pierwsze 4-5 dni, niezależnie od tego, jak małą przystawiłam. Zasuszałam mleko na sutkach, dużo je wietrzyłam i chodziłam w muszlach laktacyjnych i to wszystko przynosiło ulgę.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJan 19th 2016
     permalink
    Wystarczy palcem troszkę wargę "podważyć" to się bardziej wywinie :wink: chodzi o to, aby jak największa część brodawki była w małej buzi. Jak się ta buzia wywinie w górę i w dół, to więcej kanalików będzie masowanych, więcej brodawki stymulowane.
    --
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeJan 19th 2016
     permalink
    cestmoi89: Jak pojawił się ból, to znak, że są błędy podczas przystawiania malucha.

    Kurczę, zawsze? U mnie przystawianie sprawdzała doradczyni laktacyjna jeszcze w szpitalu, potem położna środowiskowa na wizycie - wszystko było ok, glonojad i w ogóle.
    A bolało przez te pierwsze tygodnie, właśnie przy zasysaniu. Dopóki się piersi nie przyzwyczaiły.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJan 19th 2016
     permalink
    Nie wiem, co masz na myśli, pisząc o zasysaniu. Dziecko powinno uchwycić pierś i dopiero wytworzyć podciśnienie :wink: dla mnie zasysanie to wciąganie jak się wciąga makaron :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeJan 19th 2016
     permalink
    blackberry: cestmoi89: Jak pojawił się ból, to znak, że są błędy podczas przystawiania malucha.


    Kurczę, zawsze? U mnie przystawianie sprawdzała doradczyni laktacyjna jeszcze w szpitalu, potem położna środowiskowa na wizycie - wszystko było ok, glonojad i w ogóle.
    A bolało przez te pierwsze tygodnie, właśnie przy zasysaniu. Dopóki się piersi nie przyzwyczaiły.


    Wg mojej wiedzy, obie macie rację. Tylko chodzi o inny ból i inne dolegliwości :-) Są kobiety które od początku karmią bez problemów i bólu, są takie które pomimo dobrej techniki odczuwają dyskomfort dopóki piersi nie przyzwyczają się do małego ssaka. Oczywiście kiedy karmienie powoduje dotkliwy ból, zranienia, macerowanie tkanki, powodem na pewno są błędy w przystawianiu, technice lub inne dysfunkcje takie jak np. za krótkie wędzidełko.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 19th 2016
     permalink
    Córka moja ssała od razu książkowo, a ból przy karmieniu był potworny przez około 3 tygodnie. Aż zęby zaciskałam. Nie przez caly czas, tylko w tych pierwszych chwilach, kiedy brała sutka do buzi i rozpoczynała ssanie. Skora była nieprzystosowana, wysychała potwornie i się łuszczyła. Potem przeszło.
    Syn był leniwcem i ponad tydzień walczyłam z nim z płytkim łapaniem sutka. Ja "wkładałam głebiej", on językiem wypychał. Skończylo się krwawiącymi sutkami. Natomiast ból "rozpoczynający" karmienie był podobny,ale tym razem minął szybciej, bo po niespełna 2 tygodniach.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 20th 2016
     permalink
    Ja po porodzie Miśka przez złe przystawianie poraniłam sobie jedną brodawkę, później już do końca karmienia było ok...za to przy Gajce od początku nie miałam żadnych problemów i nie odczuwałam bólu ale odkąd pojawiły się pierwsze zęby jakoś dziwnie chwyta mi prawą pierś (szybko zaczyna boleć) i niestety nie mam za bardzo pomysłu czy da się coś z tym zrobić szczególnie że karmię już tylko w nocy przez sen
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeJan 20th 2016
     permalink
    sardynka85: pojawiły się pierwsze zęby jakoś dziwnie chwyta mi prawą pierś (szybko zaczyna boleć) i niestety nie mam za bardzo pomysłu czy da się coś z tym zrobić szczególnie że karmię już tylko w nocy przez sen

    Ja miałam to samo i właśnie też zależy od piersi. Na leżąco przez sen lewą ssie dobrze, a z prawej odczuwam dyskomfort po krótkim czasie. Chociaż zdarza się, że chwyci "normalnie" i jest ok. Nie wiem z czego to wynika :-)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 20th 2016
     permalink
    U mnie i Maks i Aleks od razu pięknie chwycili pierś i ssali ładnie. Ale przy pierwszym i przy drugim bolały mnie sutki okrutnie, zanim się przyzwyczaiły do karmienia. Teraz czasem jak Aleks "nie trafi" w sensie na oślep przysysa się tam gdzie popadnie, to jak mi tak zassie bok piersi to o Jezu jaki ból.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMola84
    • CommentTimeJan 20th 2016
     permalink
    U mnie jest dokładnie tak jak opisała karolciat. Poza tym mój prawy sutek ma trochę dziwny kształt, łatwo się wyślizguje i trudno małej prawidłowo go uchwycić. Zazwyczaj karmię w pozycji klasycznej, ale jakoś nie umiem się wygodnie ułożyć. Kręgosłup mnie boli. Chyba rozważę kupno poduszki do karmienia.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 21st 2016
     permalink
    Dlaczego moje dziecię od kilku dni (od czasu 12-godzinnej gorączki) ma odruch wymiotny na pierś? W końcu zasysa i je, ale kilka razy ma coś jak "gagging" przy BLW :confused: Poza tym zdrowa, wesoła, z kiepskim apetytem jak zwykle.
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJan 21st 2016
     permalink
    Moze ma tam stan zapalny w j. ustnej.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 21st 2016
     permalink
    Byliśmy u pediatry i oglądała jej paszczę - wszystko w porządku. Poza tym zabawki, szczoteczkę do zębów pakuje do buzi bez najmniejszego problemu :-/
    Muszę jej znów morfologię zrobić, czy to żelazo coś dało...
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    Hej, dziewczyny mam pytanie czysto teoretyczne. Czy z zapaleniem pluc mozna karmic, sa jakies leki dozwolone przy kp? Moja mama przestala mnie karmic z powodu zap pluc. I ostatnio sie zastanawialysmy czy nie na wyrost :-P.
    --
    • CommentAuthormeganr1
    • CommentTimeJan 27th 2016 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny proszę poratujcie. Chyba dopadło mnie zapalenie piersi. Wczoraj rano krecilo mi sie w glowie, prawie zemdlałam. Myślałam ze to spadek cukru, ale śniadanie nie pomoglo. Pozniej miałam dreszcze i lekka gorączkę. Domownicy przeziebieni, myślałam ze i u mnie sie zaczyna. W południe w czasie karmienie zabolala mnie pierś, tak dziwnie jakby tępe uklucia. Od tamtej pory biorę imuprom max co 8 godz. Dzis nie mam gorączki, ale lewa pierś tkliwa i pobolewa czasem tak w środku. Nie ma zgrubien ani zaczerwienienia.
    Coreczka chora, zielone glutki, ma zapisany antybiotyk, ale dzis na kontroli zapadnie decyzja czy mam podac. Martwię sie bo wyczytalam w necie ze bakterie z jej gardelka mogly wniknąć do piersi i może zrobić sie ropień ...
    Poproszę by lekarka na kontroli malej cos poradzila, ale czy mogę cos do tego na własną rękę?

    Treść doklejona: 29.01.16 13:47
    Hej u mnie zapalenie pokonane w zarodku, sam Ibuprom pomógł. Dziś już nic nie boli :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJan 29th 2016
     permalink
    Megan to db. Ja sama to nie.dawno przerabialam :)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeJan 30th 2016
     permalink
    Dziewczyny, jeszcze karmię piersią synka, ma prawie 11 miesięcy.
    Wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Do kiedy mogę karmić?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 30th 2016
     permalink
    Moya,jesli nie masz zagrozonej ciazy (czyli skurcze,skracajaca sie szyjka itp.) to mozesz karmic nawet cala ciąże.
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeJan 30th 2016
     permalink
    Dziękuję montenia. To dla mnie dobra wiadomość, bo nie chciałabym go odstawić teraz.
    Jak na razie wszystko z ciaza ok. :)
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 30th 2016
     permalink
    Gratulacje Moya :flowers:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 30th 2016
     permalink
    To super:)
    I rowniez moje gratulacje:)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 30th 2016
     permalink
    I moje ! Super Moya !
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeJan 30th 2016
     permalink
    Dzięki dziewczyny :) przyznam, że bardzo zaskoczyła nas ta ciąża ;)
    No ale bardzo się cieszę :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeJan 31st 2016
     permalink
    Moya gratulacje! Mój cycocholik tez nadal ssie i końca nie widać, a na widok piersi sie trzęsie, ha ha ale ja to kocham. Ale Ci zazdroszcze tego maleństwa przy piersi za 8miesiecy
    --
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeFeb 1st 2016
     permalink
    u mnie kolejny raz kryzys laktacyjny..
    zaczęłam wspomagać się laktatorem i tu mam problem bo nie wiem jak ściągać..mam kilka pytań i mam nadzieje ze mi pomożecie :wink:
    1. jak ściągać po karmieniu? np. karmie prawą piersią i po skończeniu ściągać z tej piersi mleko? czy ściągać z lewej w tym samym czasie co karmie prawą?
    2. czy ściągnięte mleko z godz 10:00 mogę wymieszać z godzin 11:00 i dalszych godzin czy nie?
    ___
    i czy można brać jakieś leki na uspokojenie albo pić melise w dużych ilościach bo chyba dopada mnie depresja:cry:
    niby drugie dziecko spokojniejsze, łatwiejsze w obsłudze a tu dupa, u mnie się to nie sprawdza i ten mały gad mój wykończa mnie pomału psychicznie:cry:
    potrzebuje coś na nerwy:confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeFeb 1st 2016
     permalink
    Daga, ja bym częściej przystawiala i odpuscila ten laktator. Dziecko lepiej pobudzi laktacje niż laktator i to jeszcze do odpowiedniego, wystarczającego poziomu. Laktatorem to nie wiesz ile musisz więcej ściągnąć. Będziesz miała przez parę dni Meksyk ale to minie.
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeFeb 1st 2016
     permalink
    ja już ten Meksyk mam od tygodnia, nie śpie po nocach bo mała ciągle na cycku wisi
    już jestem u kresy wytrzymałości ehhhh
    nawet już butle z mm podałam ostatnio bo miałam dość, ale mała pluła tym dalej jak widziała:devil:
    do cyca przystawiam praktycznie co godzine ale to i tak nic nie daje...
    nie chce mi się rozchulać laktacja co też mnie dobija:cry:
    no mam jakies załamanie nerwowe ehhh
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeFeb 1st 2016
     permalink
    a sa tu jakies dziewczyny, co były operowane podczas kp? mam miec wyciety woreczek żółciowy, bo mam czeste ataki bólu, duże kamienie w woreczku i stan zapalny, wiec operacja raczej na cito. Wiem, ze mleka na pewno nie zdaze sciagnac na tyle zeby starczyło na moj pobyt w szpitalu, a z kolei boje sie ze jak zacznie mąż podawac mm to już mi córa na cyca nie wroci
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeFeb 1st 2016
     permalink
    Daga, ja mysle ze Twoj stan psychiczny ma tu najwieksze znaczenia. Pamietaj ze laktacja jest w glowie. Jak sie tak stresujesz to za nic Ci to nie pomoze. Nie wiem jak to jest przy 2 dzieciaczku...
    Ale po co odciagasz to mleko? Bo chcesz rozkrecic laktacje? Bo jak nie potrzebujesz zapasu to mala sobie sama rozkreci:) O ile jej na to spokojnie pozwolisz:)
    A z praktycznego punktu widzenia: ja zaczelam odciagac przy rannym karmieniu. Mala z jednej pila a ja z 2 odciagalam. Wtedy lecialo najwiecej. Tyle ze ja zbieralam zeby wrocic do pracy i mrozilam.
    Mleko mozesz mieszac ze soba z oststnich 12h, ALE MUSI byc w tej samej temperaturze. Czyli z calego dnia co odciagasz na koniec po schlodzeniu mozesz zmieszac i wrzucic do zamrazalki:)
    Ale jezeli sie tak zblokowalas to nie za duzo Ci to pomoze. Oczysc glowe!!!! Pomysl ze to tylko czasowe i podchodz do karmienia z usmiechem:) POMOZE!!!!:bigsmile:
    -- []
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 3rd 2016
     permalink
    Daga, a Wiktoria w przedszkolu jest w ciągu dnia? Bo jeżeli masz możliwość być sama z maluszkiem, to niech Ci po prostu wisi na tym cycu caly czas, nie dawaj co godzina, czy co dwie, tylko usiądźcie razem/ połóżcie sie - jak tam lubisz - najlepiej skóra do skóry i niech ma tego cycusia non stop kolor przy buziaku - bedzie sobie ciagnela, ćlamkała, przytulała, smoczkowała - i poleci - A Ty będziesz spokojniejsza - bo bez walki, przystawiania itp.... U mnie to zawsze dziala.
    Powodzenia
    --
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeFeb 6th 2016
     permalink
    Olenka01: Ale po co odciagasz to mleko?

    chciała odciągać aby mieć na zapas by choć na chwilę z domu wyjść bo ciagle z dziecmi, zero odpoczynku i też myślę ze stad problemy z laktacją jednak..bo jednak nerwy miałam straszne, ale zaczęłam suplementować magnez i witD3 w większych dawkach i jest lepiej ;-)
    a oczyszczenie głowy też pomogło..fakt faktem ze mała dostała mm raz bo robiłam dla starszej urodziny na sali i mała została z babcią..ale dało mi to dużo, bo w końcu gdzieś wyszłam nie musiałam się stresować ze zaraz się obudzi, ze trzeba będzie karmić..
    mleka mam teraz ful ;-)
    _
    Ul_cia: to niech Ci po prostu wisi na tym cycu caly czas

    to taki tym ze nie umie wisieć już na cycku cały czas, jak się naje to wypluwa i nie mogę zmusić aby ssała więcej ehhh
    no nie da rady choćby nie wiem co..
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 6th 2016
     permalink
    Moya, czemu zaskoczyła?
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeFeb 6th 2016
     permalink
    Amazonko, dawno Cię nie czytałam na forum i jak przeczytałam wpis moya to od razu pomyslałam o Tobie. Ze na bank zadbałabys to pytanie:bigsmile:
    -- []
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 6th 2016
     permalink
    Olenka01: Amazonko, dawno Cię nie czytałam na forum i jak przeczytałam wpis moya to od razu pomyslałam o Tobie. Ze na bank zadbałabys to pytanie

    Miałam to samo :)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 6th 2016
     permalink
    Ooo i ja też o Amazonce od razu pomyślałam :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeFeb 9th 2016
     permalink
    Dziewczyny, czy jesli ja zlapalam e.coli z zakażonej wody, to moge dalej kp? Rozumiem, ze tak?
    Bo trafilam z feriami u tesciow akurat na skażenie wody w miescie. Zanim sanepid łaskawie poinformował, to zdazylam sie wczoraj kawy napic na tej wodzie ok 13. No i wlasnie mam rozwolnienie, mdlosci, zaczyna sie bol glowy i wzdecia, wiec raczej zlapalam.
    Moge chyba normalnie kp?
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeFeb 9th 2016
     permalink
    Hehe, ja tez od razu pomyslalam, ze pewnie zaraz sie Amazonka pojawi :bigsmile:
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 9th 2016
     permalink
    Myślę Magda, że przez pokarm dziecka nie zarazisz i mozesz karmić.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    Magdalena a ja do końca nie jestem przekonana czy bakteria nie przenika do mleka...z drugiej strony to jak coś to już mogłaś małego zarazić...ale to może niech się wypowie ktoś z większą wiedzą...może zapodaj mu na wszelki wypadek probiotyk jakiś or sth
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    No wlasnie rano poszly 3 wodniste kupy. Ale apetyt ma, żywotny jest, wiec moze to od nifuroksazydu, kt lyknelam.

    Treść doklejona: 10.02.16 14:13
    Na jednej ze stron o laktacji napisano tak. Co prawda o zatruciu pokarmowym jako takim, ale jednak.
    Zatrucie pokarmowe
    Zakażenie jest zlokalizowane w przewodzie pokarmowym matki i nie stwarza zagrożenia dla karmionego piersią dziecka.
    Bardzo rzadko dochodzi do uogólnienia zakażenia, gdy we krwi stwierdza się obecność bakterii. Karmienie należy przerwać aż do momentu, gdy posiewy krwi będą negatywne.
    Powyższy materiał został opracowany przez KUKP.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.