Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Dziewczyny biorąc pod uwagę, że Aleks ostatnio ssał pierś tylko raz, to ile ja mam dawać mu mililitrów odciagnietego mleka? No bo ja nigdy przecież tych pojemności nie sprawdzałam, ale teraz jedno ssanie to o wiele za mało. Na raz potrafię ściągnąć tak od 90 do 120 ml.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    nie wiem czy bylo, znalazlam taka stronke (rzy okazji doczytalam co to promotor laktacyjny)
    wiedza o laktacji
    dla mnie ciekawe z tym jedzeniem, ze wszelkie wzdymajace wzdymaja matke nie dziecko. ze mozna cytrusy, orzechy i takie tam inne rzeczy...
    -- ;
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    No i od gazowanego napoju wypitego przez matkę mleko nie będzie miało bąbelków :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    Livia, tez to czytalam i sie smialam
    ale powaga ze tak wszedzie indziej pisza - nie jedz tego bo to, nie jedz tamtego bo tamto.
    ja tam jem wszystko
    -- ;
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    Ewasmerf, ta strona to ogromne wsparcie przy laktacji. Tam jest tez wlasnie laktacyjny leksykon lekow. Sama konczylam kurs promotora wlasnie z CNOL .
    Anka,powodzenia na kursie :bigsmile:. Tez mielsimy zajecia z dr .Nerhling-Gugulska, super kobieta. Szkolenie bylo super.
    Sama mam kolezanke na miejscu,ktora promotorem nie jest,ale jest zalozycielka Nieformalnej grupy wsparcia karmienia pierisą w Bydgoszczy. Razem wlasnie od 3 lat jeszcze z jedna promotorka organizujemy Mlekoteke. I tak ja w 1 edycji zainteresowanie nie bylo za duze, na spotkania przychodzilo po kilkanasie osob,a w drugiej juz w final mlekoteki bylo kilkadziesiat.
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    Ewa niby wszystko można jeść przy KP, ale i tak uważaj inpanietaj co jesz. My myśleliśmy ze Amelka nagle mega kołek dostała, prawie z dnia na dzien, gdzie nigdy nie płakała. Ale miałam napad na brokuły. I męczyłam je 3 dni z rzędu na obiad. I okazało sie ze one były winowajca. Jak jadłam tylko raz na jakiś czas to bylo wsio Ok.

    No i popieram dziewczyny! Anka wspomagasz nas mega!!!! I to nie tylko na tym wątku:bigsmile:
    -- []
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    Dżasti- nie wiem ile Aleks jest w stanie wypić. Ale zazdroszczę ściągnięcia 120 ml. Ja z "pełnych" piersi do setki nie doszłam.
    Myślę, że ile ściągniesz, to będzie dobrze. Zwłaszcza, że inne pokarmy też przyjmuje.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    boszzz, to ten kryzys 3.tygodnia? jak o 5 wsadzilam piers w dzioba to o 10 dopiero zasnela. a tak na przemian ciagle na cycu, ciagle kupa, przewijanie, zas kupa, karmienie, kupa, przewijanie, co ja odkladalam to kwek, zas do cyca. help. i wy tak lubicie karmic? 5 h na cycu to dla mnie przegiecie, jestem na skraju wyczerpania...
    -- ;
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    Ja przez pierwsze dwa miesiące tak miałam... Odłożyć mogłam na pare minut bo zaraz ryk i krzyk. Nakarmiona niby na maxa, zasypiała u męża na rękach i budziła sie zabim zdążyłam wziąć prysznic....:devil:
    -- []
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    Ja zawsze tak miałam, że mogłam dużo ściągnąć. Przy czym ja to ręcznie ściągam:tongue:
    Dziś mały sukces:bigsmile: Aleks pięknie ssał pierś o 3.30 i o 6. Do tego nie ugryzł mnie ani razu. Co prawda teraz nie chce piersi, ale mnie tylko lekko przygryza, tak że nawet mnie nie boli. Tylko mu mówię z uśmiechem "nie wolno gryźć" i wyjmuję sutka z buzi. Mam ściągnięte na dziś 100 ml, ale zobaczymy czy nie zostawię na "wszelki wypadek". Bo dziś już dwa razy ssał :) Moje kochane maleństwo - mamusiny synek:)))
    -- ,
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    Ewasmerf: i wy tak lubicie karmic?


    :-) teraz uwielbiam karmienie piersią, na początku? No cóż, walczyłam o kp, bardzo chciałam, żeby córka była karmiona piersią, łatwe to nie było, ale wiedziałam, że będzie coraz lepiej i było.
    Są momenty kryzysów, mogą zdarzyć się uciążliwości, ale to jest ułamek czasu w perspektywie całej drogi mlecznej. Oczywiście nie można robić nic na siłę, karmienie dziecka nie powinno być okupione bólem czy depresją. Jeśli coś boli stale to może coś jest nie tak, może trzeba poprawić technikę karmienia, może wykluczyć jakieś choroby (zatkany kanalik, zapalenie, grzybica)?
    Karmienie piersią naprawdę jest naturalne, wygodne i dobre, zarówno dla mamy jak i dziecka. Warto po prostu przezwyciężyć trudności.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    Nooooo ja uwielbiam ;-)) Pomimo, że pierwsze 4 m-ce życia Martynki (DOSŁOWNIE) były NON STOP przy cycu. Bez cyca w buziaku płakała tak, że serce pękało. Nie było możliwosći aby ktokolwiek sie nią zajął (bo nie miał piersi ;-), żebym zjadła jak człowiek, wykąpała się itp....
    Takze ten...
    Gabusia zdecydowanie bardziej łaskawa, bo ten stan trwał jakieś 2 m-ce ;-) i to w delikatniejszym wydaniu - wiec dla mnie wakacje, ze mogłam wziać prysznic bez przerwy na karmienie ;-))
    A KP uwielbiam tka, że mogłabym ode na jego temat napisać (jakaś taka świrnieta jestem) :)
    Kocham to uczucie jak mała odpływa przy cycusiu, to jej uwielbienie dla tegoż, to niemal "świńskie chrumkanie" jak się przypina, jak je, to wzdychanie, mruczenie, patrzenie mi w oczy znad cycusia, uśmiechy z cycusiem w bezzębnym buziaku, głaskanie mnie raączka po drugim cycusiu podczas jedzenia, to ciepło które jest miedzy nami, ten zapach dzidziusia rozgrzanego cycusiem (nie mylic z zapachem ulewania ;-))) .... no moge tak do wieczora - a jeszcze nie doszłam do tego, ze uwielbiam KP za to, ze moge wiecej zjeść :devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 11th 2016 zmieniony
     permalink
    tja, a ja traktuje kp tak
    1. darmowe
    2. wygodne bo ma sie zarcie wszedzie ze soba
    3. schudne, mam nadzieje
    4. zdrowe dla dziecka
    5. nakupilam tyle ciuchow do kp ze grzechem by bylo nie karmic
    6. ambicja
    akurat symbioza i wiszenie na mnie raczej jest dla mnie wada niz zaleta...
    moze mi sie odmieni..
    dzis mam kryzys. mala od slawetnej 10 je co godzine. 11, 12, 13 i teraz 14. az mi sie w glowie kreci jak wstaje. jem, pije i probuje podsypiac po jakies 15 minut na ile pozwala jeszcze drugie nudzace sie w domu chore dziecko...
    -- ;
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    Ewasmerf: dzis mam kryzys. mala od slawetnej 10 je co godzine. 11, 12, 13 i teraz 14. az mi sie w glowie kreci jak wstaje

    Ewa, to już tak całkiem poważnie, tych kryzysów może być jeszcze kilka na Waszej drodze mlecznej, Marta musi widocznie zwiekszyć zapotrzebowanie na mleko, bo będzie go potrzebowała coraz więcej... kolejny taki skok może być koło 3 miesiaca... gdzie może się zdarzyć, że będzie chciała znów non-stop przy Tobie być.
    Jedno powiem, nie wiem niestety/na razie jak to jest karmić maluszka i być właściwie na jego zawołanie, podczas gdy czeka starsze, potrzebujące dziecko. Na pewno łatwe to nie jest... eh
    A powody karmienia dobre jak każde inne, świadome, dorosłe podejście.
    Ja też ody do karmienia raczej bym nie napisała, ale były/są momenty kiedy tak samo jak Ul_cia kocham ten stan, te małe wpatrzone oczyska...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    wytrzymam, musialam sie wyplakac po prostu przed wami
    -- ;
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    Podpisuję się pod Ulcią wszystkimi łapami, chociaż też wielokrotnie cholery dostawałam, jak nie mogłam się spokojnie umyć, zjeść, bo o spaniu już nawet nie mówię. No i jeszcze biedny, nudzący się i przecież też cholernie potrzebujący mamusi starszak...
    Ale wiesz, Ewa, tominietominietominie :wink:
    Mi minęło zdecydowanie za szybko i, chociaż nadal kp Gaję, to czasem chciałabym wrócić do tych chwil kiedy mała potrzebowała tylko mamusi :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 11th 2016
     permalink
    Żeby nie było - kryzysów ci u nas dostatek - głównie moich, bo dziewczyny to po prostu jadły.....
    Ilez ja niecenzuralnych słów na poczatku puszczałam, ze jak to? Ubezwłasnowolniona jestem, że siku chce zrobić jak czlowiek, że zjeść, że umyć się i taka fanaberia: pochodzić trochę (bo my na siedzaco sie karmiłysmy - wiec płaskodupie gwarantowane)..... ale i tak kocham :)))
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMar 13th 2016 zmieniony
     permalink
    U nas lepiej:bigsmile: co prawda Aleks nie chce ssać wieczorem. Ale za to w nocy juz tak. W poprzednia noc pił 2 razy a w ta nic juz 3 razy. Ale tez w dzień chce. Wczoraj przystawilam go po basenie to troszkę wypił, ale skupił sie bardziej na gryzieniu (choć bardzo bardzo delikatnie) a dzis rano dwa razy sie przystawił i nic a nic mnie nie pogryzł. Także moje kochane słoneczko przypomniało sobie o piersiach maminych. Ale powiem Wam, że jak miał ta przerwę 35 godzin to juz byłam przerażona.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeMar 13th 2016
     permalink
    No to przyszła pora z powrotem się tu przywitać :) na wstępie powiem tylko że mija druga doba drugiego Synka i zapomniałam juz jak bolą sutka na początku. Normalnie zagram zęby przy każdym karmieniu. W trakcie mija choć nie jest zupełnie bezbolesne :/ ie tak jeszcze ? :/ położne patrzyły jak ssie i raczej jest ok.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 13th 2016
     permalink
    U mnie za pierwszym razem trwało ze 3 tygodnie, za drugim pewnie po 2 przeszlo.
    --
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeMar 13th 2016
     permalink
    Oj mnie tez strasznie sutki bolaly, nawet rany male miałam :-(
    Tak ze 2-3tyg bolalo potem mala juz ladnie lapala bo sie w koncu tez tego nauczyla i juz jest bez bolu, choc czasami jak zagryzie te swoje szczerbate dziasla to oczy mi na wierz.wylaza z bolu hehe
    Az strasz pomyslec co to bedzie jak zeby sie pojawia:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeMar 14th 2016
     permalink
    No to zaczynam odliczanie tych 2/3 tygodni :) a na razie zagram zęby z bólu. Ale przynajmniej pięknie je :) o y tylko krócej niż Ignaś bo muszę mieć czas i dla niego właśnie :/
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeMar 14th 2016
     permalink
    Mi ból sutków przeszedł po jakimś tygodniu jakoś szybciutko mała zaczęła bezboleśnie ssać.

    Dziewczyny doradźcie czy mam już panikować, mała od początku pięknie przybierała na wadze koło 200 250 gramów na tydzień, a teraz kiedy skończyła okres noworodkowy na przełonie 5/6 tygodnia przybrała 100 gramów :-( czy mam panikować? czy później dzieci wolniej przybierają, co prawda troszkę mieliśmy kolek i mała dość dużo ulewa, czy to ma wpływ? wydaje mi się ze za krótko ssie, w nocy 10 minut do tej pory starczało a teraz coś nie tak. Do tego pręży mi się przy cycu co sprawia że po karmieniu jestem zmęczona tą walką próby uchwytu ssania :-(
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeMar 14th 2016
     permalink
    Mi tez ból przeszedł po ok tygodniu. Ale ja cały czas prawie cycki na wierzchu miałam. Raz ze wietrzylam dwa ze mała non stop na nich wisiała. Co zaszuszylam to ona już je szukala:devil:
    I odpukać ugryzła mnie może ze 3 razy. Ok 3 miesiąca jak jej szły pierwsze jedynki. Teraz już ma 9 zeboli ale nie gryzie nic a nic.:bigsmile:
    -- []
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMar 14th 2016
     permalink
    efcia81: na przełonie 5/6 tygodnia przybrała 100 gramów :-( czy mam panikować? czy później dzieci wolniej przybierają


    Na pewno nie panikuj. Dzieci karmione piersią przybierają skokowo, a im później tym przyrosty są mniejsze. Co prawda w drugim miesiącu życia te przyrosty książkowe jeszcze są na podobnym poziomie jak w okresie noworodkowym, ale nasze dzieci nie są tabelkami. Obserwuj, jeśli nic Cię nie zaniepokoi w wyglądzie skóry, w moczonych pieluszkach to powinno być w porządku i niedługo Twoja córeczka przybierze na wadze mocniej.
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeMar 14th 2016
     permalink
    Kurcze dzis koło 11;30 nakarmiłam i poszłam na spacer, wróciłam to spała jak suseł, przebudziła się zadowolona po około 3 godzinach, zmieniłam pampka i przystawiłam do piersi, jadła moze ze 4 minuty i zaczęło się prężenie i płacz w niebigłosy :sad: nosiłam na rączkach do odbicia i się nie odbiła a ona ciągle płącze, myślałam ze zgłodu i że nie może bo w brzuszku coś przeszkadza, wpadłam w panikę, bo totalna bezradność nie wiedziałam co robić, zawsze na płacz cyc pomagała a tu nic, w końcu położyłam do łóżeczka dałam smoka i w sekunde zasnęła :shocked:by jej sie tak chciało spać ze az cyca nie chciała ?? Teraz siedzę i ryczeć mi się chcę co jest nie tak, wiem że spi a pewnie głodna (no trochę sobie popiła) i nie byłoby tej całej paniki gdyby nie tak mały przyrost wagi w ostatnim tygodniu. Boże co robić.....?????? HELP

    Treść doklejona: 14.03.16 15:23
    aż się boje ją przystawić ponownie a nie chcę się bać...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 14th 2016
     permalink
    Efcia, ja ci powiem to co mi tu jedna madra laska napisala;-)
    "to ssak, a zadne inne ssaki oprocz ludzi tabelami sie nie przejmuja"
    ja normalnie powtarzam to jak mantre.
    a to co opisujezz to wg mnie gazy. moja tez takczasem robi. niby lapie do cyca, puszcza, placze, szuka jak wsciekla, podtykam pod nos, wypluwa. wtedy ma cos z brzuszkiem, ja ja klade na brzuchu i masuje plecki, albo klade na plecach i masuje brzuszek, albo ktos pisal gdzies zeby na swoim brzuchu polozyc i oddychac, wtedy jej brzuszek sie masuje sam. najczesciej to pomaga, mala zrobi kupe i wtedy apetyt wraca.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeMar 14th 2016
     permalink
    obudziła się i zjadła z dwóch cyców ufff, Boże ale się zmęczyłam :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    laski, skonczylismy 3 tyg i mala zaczela sie budzic w nocy. nastawiam jeszcze budzik, ale sama sie kreci i budzi co 2,5-3 godziny. czyli potrzebowala chyba troche czasu, zeby sie uregulowac i wzmocnic.
    ja wiem ze ja durna, inne by sie cieszyly, ze dziecko noce przesypia, ale ja sie ciesze ze mala sie w nocy co 3 godziny budzi.
    czyli juz jestesmy typowo na żądanie, zegarek odchodzi w zapomnienie....a karmienie piersia zaczyna byc rzecza najnaturalniejsza na swiecie..pisze zaczyna, bo nie tak latwo wywalic brzeczace watpliwosci z tylu glowy. ale to przyjdzie. dziekuje wam za wsparcie. jestescie nieocenione
    -- ;
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Ewasmerf, Brawo!!! :bigsmile:
    I takie podejscie jest przy kp wazne. :wink:. Najgorzej jak stres przejmuje kontrole,tabelki,wazenie,budzenie,bo wtedy trudno jest czerpac przyjemnosc z bliskosci z dzieckiem.
    • CommentAuthorpaulinka84
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Dziewczyny czy której z Was lub znacie kogoś komu udało sie rozkręcić laktacje i karmić tylko odciaganym mlekiem butelka?
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Ale powiem Wam dziewczyny, ze przez ten przestoj 35 godzinny w karmieniu piersia, to rzecz sie stala okropna. A mianowicie cycki moje zmalaly do wielkosci orzeszkow. Czyli jak przed ciaza. No w stanikach do karmienia to znikaja po prostu. I takie sa od 3 dni. Po tym przestoju Aleks oproznil piersi i jak zmalaly to takie juz zostaly. A mleka mam tle samo co wczesniej. A takie ladne piersi mialam. no 70 D a teraz z lupa szukac po prostu:devil:
    -- ,
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    paulinka84, ja tak karmilam synka przez ponad 3 miesiace (jest wczesniakiem), potem szczesliwie udalo sie go przestawic na piers, bo z tym odcisganiem i myciem butelek to byla masa roboty..
    ale wiem ze sa dziewczyny co tak karmia dlugo,czasami z wlasnego wyboru a czasami bo inaczej sie nie da
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Moja ma 16 miesięcy, a zęby zagryzam do tej pory, jak sobie przypomnę ból na początku karmienia...
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Ewasmerf: ...a karmienie piersia zaczyna byc rzecza najnaturalniejsza na swiecie..pisze zaczyna, bo nie tak latwo wywalic brzeczace watpliwosci z tylu glowy. ale to przyjdzie


    Cudownie Ewa i o to chodzi :-) Bardzo, bardzo się cieszę!
    :clap::cheer:
    --
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Dziewczyny, czy przy kp powinnam teraz unikać smażone ? U mamy dziś jadłam naleśniki i zastanawiam się czy prężnie mojego kilkudniowego synka to od tego może być ? Nie jestem zwolenniczką jakiś restrykcyjnych diet przy kp ale może smażone powinnam wykluczyć ? Ale jak wtedy zjeść naleśniki mamusi ? :(
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Tinamar dieta matki karmiącej to mit. Możesz jeść co chcesz. Mleko jest produktem krwiopochodnym, to, że ty zjesz smażone czy wypijesz gazowane nie ma wpływu na Twoje mleko, jedynie na Twoje samopoczucie :-)
    Oczywiście do mleka przechodzą alergeny, ale uczulać może i wszystko i nic... więc dopóki u dziecka nie pojawią się objawy typowe dla alergii nie ma sensu rezygnować z tego co lubisz, z dobrze zbilansowanej diety.
    Jak chcesz więcej sie dowiedzieć na ten temat to daj znać (możesz szepnąć) to podeślę Ci materiały na ten temat.
    --
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Dzięki Ania. Tak właśnie zawsze myślałam i tak położna mi tłumaczyła jeszcze przy Ignasiu ale jak widzę jak go brzusio boli i akurat jadłam smażone to myślałam że może jednak :/
    --
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    Anka80: Mleko jest produktem krwiopochodnym, to, że ty zjesz smażone czy wypijesz gazowane nie ma wpływu na Twoje mleko,

    To jak wytlumaczyc fakt ze moja boli brzuszek i placze jak zjem brokuly lub groszek??
    Sprawdzilam chyba ze 3 razy aby byc pewna co do tego...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    laski, kiedy dziecko ma podwoic wage urodzeniowa? w 6 miesiecy czy w 3 miesiace?
    Piter hodowany na mm podwoil w 3 miesiace, ale jak patrze na foty to on kwadratowy byl, wg mnie okropnie wygladal.
    a dzieci na piersi?
    wiem wiem ze znow tabelki, ale jak marta teraz przybiera (mam nadzieje ze tak bedzie) ok 200-250 tygodniowo, to powiedzmy po 1 miesiacu bedzie wazyc jakies 3700, po drugim 4700, po trezcim 5500 zalozmy. dobrze to szacuje? tak pi razy oko. czy jakie sa "normy"?
    chcialabym ja zaszczepic jak bedzie wazyc w okolicach 5-6 kg, i sie zastnawiam kiedy to bedzie, bo pol roku tez jakos mi sie nie widzi zwlekac z tym szczepieniem...
    -- ;
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    Ewa na pol roku.
    No i pamiętaj ze dzieci KP przybierają skokowo. Raz przybierze 250 a raz 100. I nadal będzie OK.
    -- []
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMar 16th 2016 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny co do tego podwajania i potrajania wagi. To też są dość stare wytyczne... wielu pediatrów którzy nie śledzą na bieżąco rozwoju medycyny i nie mają doświadczenia w temacie laktacji np - naciska na ten schemat.
    Tak, owszem było przyjęte, że na pół roku - dziecko powinno podwoić wagę urodzeniową, a na rok - potroić.... przez jakiś czas patrząć na statystyki wagi dzieci - głównie karmionych mm... pojawiała sie paranoja, że na 4 miesiące dziecko powinno podwoić wagę.... bo było dużo takich dzieci!!!
    A więc spokojnie... tyle ile mam dzieci wokół siebie tyle odrębnych przypadków. Powiem tylko o mojej córce... urodziła się z wagą 3740... podwoiła ją... jak patrzę w moje statystyki ;-) ok 8 miesiąca... potroiła... chyba ze 2 tygodnie temu (czyli ponad półtora roku ma). Moja córka jest zdrowa jak koń, wygląda dobrze, nie jest gruba, ani chuda, jest normalna. Od ok 7 miesiąca rozszerzana dieta BLW, nie wpychałam w nią nigdy gotowych kaszek, nie je słodyczy (no czasem babcia zgrzeszy i coś tam jej da, ale raczej typu owsiane ciasteczko, czy chałka domowej roboty).
    Na początku przeszłam gehennę, ale trafiłam na dobrych doradców. Moja Emilia przybierała po kilka gram tygodniowo, miałą problemy ze ssaniem, dokarmiana mm (brrrr) koksowała ponad normę, bolał ją brzuszek itp. Też się bałam, ważyłam ją co tydzień, potem odpuszczałam powoli... co dwa tygodnie, co miesiąc... aż w końcu sie uspokoiłam.
    Jeśli nic Was nie niepokoi w zachowaniu dziecka... jeśli moczy pieluszki, ma zdrowy odcień skóry, pije mleczko z piersi swoim rytmem... to naprawdę odetchnijcie z ulgą. Każde dziecko jest inne. Jeśli już koniecznie co jakiś czas dla swojego swiętego spokoju chcecie sprawdzić wagę i siatki centylowe. To po pierwsze, ta sama waga niemowlęca (można podejść do przychodni i zważyć), po drugie - siatki who a nie te z książeczki zdrowia, bo tam niestety statystyki na dzieciach głównie karmionych MM. Link do kalkulatora WHO poniżej...

    Siatka
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    Trudno żeby oczekiwać od dziecka, które urodziło się z wagą 4,5 kilo potrojenia wagi urodzeniowej ;) Zupełnie inaczej przy maluchu z wagą urodzeniowa np 2,5 kilograma. To sa w ogóle jakieś kosmiczne wytyczne. Mój Adaś podwoil wagę urodzeniowa jak miał trzy miesiące. Przybieral bardzo mocno. Za to na potrojenie się nie nastawiam. Chyba nie da rady ;)
    Aniu, dzięki za tę siatki!
    Daga, ale takie eliminowanie produktów jak u Was ma sens. Chodzi o to, żeby nie eliminować na zaś. Bo gdyby mama karmiaca miała unikać produktów alergizujacych i wzdymajacych to musiałaby przejść na samą wodę. Wszak nawet w tym suchym chclebie jest alergizujacy gluten. Alergizuja nawet ziemniaki, jabłka czy marchewki.
    Tinku, mój Adaś z alergia a ja od początku jem smażone, groszki, brokuły itp. Nie jem tylko tych produktów, które po moich i lekarza obserwacjach powodują wysypke.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    Nie ma co się dawać zwariować. Na szczęście mamy "normalną" pediatrę.
    Krysia podwoiła urodzeniowa po 3 m-cach, potroiła po 9. Ale urodzeniowa 2420. Wojtek podwoił na 4 czy 5 m-cy, a nie potroił do tej pory (ur. 3680)...
    Oboje karmieni tylko piersią.
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeMar 16th 2016 zmieniony
     permalink
    ja korzystam z tych siatek - dla chłopca i dla dziewczynki - na polskich Młoda leciała w dół a na tych ładnie sie trzyma ok 50 centyla. To podobno sa jeszcze lepsze siatki opracowane przez Royal College of Paediatrics and Child Heath w maju 2009 r., które zostały zintegrowane z siatkami brytyjskimi dla dzieci przedwcześnie urodzonych, z okresu 2 pierwszych tygodni oraz powyżej 4. roku życia; w Wielkiej Brytanii uznano je za standard dla wszystkich dzieci.
    --
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    W końcu jakaś siatka z której mała nie wypada. Chociaż i tak słabo bo na 2 centylu.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    laski, polozna byla, mala od zeszlego czwartku przytla 300 gram!!!!!!!!! wazy juz 3560. waga najnizsza 3020. w 2 tyg 540 gram!!!
    -- ;
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    Ewa mowilam.ze przykoksuje :-)
    ___
    Moja znowu przybrala tylko 650g od 28.01 czy to nie za malo?
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    Ewa, gratulacje dla Ciebie i Malutkiej!!! Kamień z serca, co? :wink:
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    daga,myślę że nie. Dużo to nie jest, ale to już nie noworodek... Myślę, że martwić się nie musisz. A lekarz nie wydziwia? Jak nie, to przyjmij, że jest ok.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.