Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAndżi
    • CommentTimeMar 29th 2012
     permalink
    Bladykocie najpierw ciepły okład ( mi pomagała ciepła pielucha nagrzewana żelazkiem), następnie przystawiasz maleństwo, a po karmieniu chłodny okład.
    bladykot: prawa pierś w okolicy motka

    Rozumiem, że chodzi o mostek?
    Drogi są dwie albo nakierujesz buźkę jak najbardziej bródką do miejsca zgrubienia albo jak to nie pomoże to jak najbardziej noskiem
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeMar 29th 2012
     permalink
    Podobno tam gdzie jęzor tam schodzi mleko czyli jak boli Cię przy mostku to pozycja klasyczna, ale u nas np. jest odwrotnie:tongue: więc może spróbuj spod pachy!
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMar 29th 2012
     permalink
    Ciepły okład pomógł, a mleko ściągnęłam laktatorem. Dzięki za rady!
    --
    •  
      CommentAuthorAndżi
    • CommentTimeMar 30th 2012 zmieniony
     permalink
    bladykot: mleko ściągnęłam laktatorem

    Mi się nigdy nie udało ściągnąć laktatorem, tylko Młody dawał radę- moja mała przyssaweczka :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    Dziewczyny, mam klopot. I nawet jesli to z powodu FL, to nie zmienia faktu, ze nie wiem jak go rozwiazac. A niestety trwa juz dlugo. Praktycznie od polowy litego tylko 2 tyg bylo ok. :sad:
    Objawia sie to tym, ze:
    - dziecko przestalo ssac, a tylko przygryza piers i spija to, co poleci
    - w zwiazku z tym piersi nie sa tak stymulowane i mleko leci slabiej
    - nie czuje tego cjarakterystycznego szczypania kiedy mleko zaczyna samo leciec, a jesli czuje, to po jakichs 10 min walki na cycu
    - Mała sie denerwuje, puszcza zanim cokolwiek poleci i tak sie robi bledne kolo.
    - w dzien prawie w ogole nie chce jesc. (Jest wlasnie 13.30, a ona od 7.30 nie jadla i przystawianie konczy sie rykiem, chociaz gdyby samo polecialo, to by zjadla).
    - nie zjada do konca; jak mleko przestaje samo leciec, odrywa sie od cyca i nie chce ssac dalej. Czuje nieopróznione piersi.
    - normalnie zjada tylko w nocy na spiocha, ale to tylko 2, max 3 karmienia.
    - przybiera slabo, ponizej norm dla dzieci w jej wieku.

    Nie wiem juz co zrobic. Mam ochote przejsc na MM, bo to wprowadza taki stres w nasze codzienne zycie, ze zamienia sie ono w walke na cycku.
    Przykro mi, ze po pol roku karmienia nagle takie fikanie :(
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    Magdalena, kontaktowalas sie z doradca laktacvyjnym? ogladala malutka? Mozew cis ma z wedzidelkiem i ciezko jej ssac?
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    Ale tak nagle pojawilby sie problem? Po pol roku dopiero?
    Jak wrocimy ze swiat to sie wybierzemy do poradni, to dobry pomysł.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    A po pol roku dopiero zaczely sie problemy, czy od poczatku slabo jadla?
    A jak Twoje brodawki? Moze przyczyna takiego zachowania sa plesniawki? wtedy dziecko niechetnie je. No nie wiem, co Ci poradzic:sad:
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    a może idą jej zęby? U Gosi były podobne problemy przy pierwszych zębach. Dziąsła smarowałam jej żelem przed jedzeniem i jakoś jadła. trwało to ok 2 tygodni.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    ja sie juz nie wiem po raz ktory powtorze - u nas bylo dokladnie to samo co Madzia opisala....
    A przerwy w dzien dluzsze bo mi potrafila 7,5 godzin nie jesc :sad:
    trwal ten stan dobre 2 msce
    i do dzisiaj nie wiem co bylo przyczyna
    na pewno nie zeby bo obecnie zabkuje bardziej a odkad przeszlismy na butle i mm wszystko jak reka odjal, dziecko pieknie je :/

    i bron Boze nie chce aby moj wpis zabrzmial jak namawianie do butli
    absolutnie nie taki jest moj zamiar
    pisze tylko jak bylo
    ku mojej rozpaczy wielkiej, mimo ze skonczylam karmic piersia w sumie i tak z innego powodu...
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    montenia: A po pol roku dopiero zaczely sie problemy, czy od poczatku slabo jadla?

    Dopiero teraz. Dokladnie to od polowy lutego.
    Wczesniej jadla super.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    A zdarza Ci się podać jej czasem mm? Tak, żeby sprawdzić czy zje?
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    Też pierwsze, co mi przychodzi do głowy, to pleśniawki albo zęby. Ewentualnie smoczek, ale nie wiem czy używacie? Spróbuj jeszcze z tą poradnią, może będą potrafili coś zdziałać.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    hydrozagadka: Ewentualnie smoczek, ale nie wiem czy używacie?


    o to może u nas to też przez niego było !
    co prawda na początku cyrków odstawiłam i przez tydzień było bez smoka ale cyrki takie same więc smoka dałam z powrotem bo miala problem z zasypianiem bez niego :confused:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    Tak, smoczek moze byc tu przyczyna. Jak dziecko ssie smoczka, to potem moze splaszczac brodawke niestety, co wplywa na wyplyw mleczka i przez co zmniejsza sie produkcja mleka. I bledne kolo sie zamyka...
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Dziewczyny czemu Wy tak zachwalacie to karmienie piersią w przypadkach nawet alergii pokarmowych i silnych kolek i krytykujecie przechodzenia na mm, a same karmicie po 4 miesiące i rezygnujecie? Ja tego nie rozumiem? Może nie tyle, że krytykujecie, ale pisałyście mi żebym karmiła mimo wszystko, bo to najlepsze dla dziecko itd itd a same jak Wam dziecko coś marudzi to już nie karmicie, bo to jest stresujące... myślicie, że mnie nie stresowało to jak mi malutka płakała po tyle godzin z bólu? Jest mi po prostu przykro, że nie znalazłam zrozumienia tylko krytykę a teraz jak dotyczy to Was to jesteście nagle innego zdania. Chyba, że ja po prostu nie rozumiem już....
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Marta 885, samo mleko kobiety nie jest przyczyna kolek ani alergii pokarmowych. Kolki sa skutkiem niedojrzalosci ukladu pokarmowego i nawet przejscie na mm tu nic nie zdziala. Sama to przetestowalam.
    I co po mm mala nie placze, nie ma kolek?
    A kto tu Ciebie krytykowal, za przejscie na mm?
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeApr 4th 2012 zmieniony
     permalink
    Ale kolki są też przy alergiach pokarmowych, którą jak się okazało córka ma- byliśmy dzisiaj u pediatry. Karmię piersią nadal i muszę być na diecie, próbowaliśmy dwa dni ją karmić nutramigenem, ale ona tego mleka nie chciała pić, była głodna i płakała za piersią. Źle napisałam z tym, że mnie krytykowałyście, nie wiem czemu tak to odebrałam. Wydawało mi się, że nikt mnie nie chce zrozumieć i czułam się jakbym była po prostu złą mamą, że chce dziecku zabrać to co dla niego najlepsze itd chociaż ja tego wcale nie chciałam. Jestem na diecie dla alergików i stosujemy sab simplex i jest dużo lepiej już, tzn mała teraz bardziej marudzi np po 30 minut wieczorem i tyle mam nadzieję, że teraz będzie tyllko lepiej
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Kochana, nikt tu nikogo nie ocenia.
    Wiadomo, jak kazda Mama chcesz dla swojej coreczki najlepiej.
    Ja z pierwsza corka mialam to samo, problem polegal na tym, ze jak posmakowala smoczka i mleka z butelki to potem nie chciala pic z piersi. Kazde karmienie to byla katorga, bo odpychala sie od piersi, nie chciala ssac. w koncu przeszlam na mm. Nie mialam wtedy niestety wsparcia doradcy laktacyjnego, ktory by mi pomogl nadal karmic piersia i zostalismy przy mm.
    z druga corka tez mielismy problem, mala plakala po kazdym karmieniu, bylam u pediatrow, kazdy mowil, ze to alergia na bialko mleka. udalam sie do doradcylaktacyjnego, od razu mi powiedziala,ze owwzem moze byc jakas alergia, ale nie mam odstawiac swojego mleka, tylko na razie wykluczyc nabial. mialam diete przez tydzien, nie by;lo zadnej poprawy, mala plakala caly czas, wiec to nie nabial byl problemem, a niedojrzaly uklad pokarmowy/ okolo 3-4 tygodnia po urodzeniu stolce zmieniaja swa konsystencje, dziecko zaczyna przezynac w jelitach.
    Musisz tez zwrocic uwage, ze kolka to takze moze byc odreagowanie bodzcow z zewnatrz. dziecko zaczyna byc bardziej ,,jarzace,,, potem musi to wszystko jakos prztworzyc.
    Pozniej jeszcze cos dopisze,ale teraz mala nie daje mi niestety:wink:
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Dzięki wielkie, u mnie jest na odwrót mała nie chce jeść z butelki! Tylko pierś i koniec, smoczek chce tylko jak jest zdenerwowana ale też przez chwile i go wypluwa, jak go daję jej to krzywi się jakbym jej cytrynę włożyła:wink: ja od czasu porodu jakoś nie umiem się dalej pozbierać, ciągle mam takie poczucie winy, że robię coś źle, że cokolwiek nie robię, jest dla niej złe, czuję się jakbym była beznadziejną mamą, ze się nie staram i w końcu zrobię jej nieświadomie krzywdę, nie umiem na to inaczej spojrzeć, że to jest normalne, że ma niedojrzały układ pokarmowy itd po prostu czuję się tak jakby to wszystko była moja wina i nie radzę sobie z tym kompletnie, prawie ciągle jestem z nią sama i strasznie się boję kiedy ona płacze, czuję się ciągle jakbym ją krzywdziła. Nie wiem czy to normalne czy coś ze mną nie tak:cry:
    --
    • CommentAuthorOvi
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Marta, ja bardzo dlugo czulam sie tak samo jak Ty, tzn.obwinialam sie i zamartwialam o wszystko. A najbardziej o to, ze na pewno nie zrobilam wszystkiego co trzeba, by moje dziecko karmic wylacznie piersia. Teraz moj synek ma 3 m-ce a ja..no chyba nadal sie zamartwiam ;-) ale jakos tak mniej i "spokojniej". Tak wiec nie tylko Ty tak masz, nie martw sie! To normalne (a jak nie, to przynajmniej jestesmy 2 wariatki - w towarzystwie razniej ;-) )
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Marta, wiesz przynajmniej, gdzie leży problem. Ogarniesz się:wink: Przy pierwszym dziecku wszystko jest nowe i na początku czasem ciężko odnaleźć w tym swoje miejsce. Pociesz się, że układ pokarmowy dojrzewa. Choć z tego względu już niedługo powinno być lepiej. Niedawno moja córcia się męczyła i ja wraz z nią. Dziś wychodzi, że także jest trochę alergiczna, ale dajemy radę. Widzę dużą poprawę. Początki są trudne, ale mijają. Jeśli córcia domaga się piersi to należy się cieszyć :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Marta odnosze wrazenie, ze chodzilo Ci o mnie kiedy pisalas o tym, ze "po czterech miesiacach przestajecie karmic bo wam dziecko marudzi"....
    Otoz moja droga karmilam Nine jeszcze dobre 2 msce od dnia kiedy zaczela mi przy cycku robic mega cyrki bo marudzeniem ja bym wrzaskow, kopania nogami i piskow nie nazwala....
    I wcale nie dlatego przestalam ja karmic
    po prostu dostalam okres (mimo karmienia) pierwszy od ponad roku
    mega bolesny, z wymiotami, biegunka i takimi skurczami, ze te przy porodzie co mialam do 5 cm to laskotanie bylo....
    I nie wiem czy z tego mega bolu, czy z czegos innego (choc w sumie nic innego mi do glowy nie przychodzi...) stracilam pokarm z dnia na dzien
    tak nagle, ze w szoku bylam i w sumie nie tylko ja
    dlatego wlasnie karmic przestalam a nie dlatego ze mi dziecko "marudzilo" :confused:

    a podejrzenie skazy bialkowej tez mielismy od 7-go tygodnia zycia malej i ja tez prawie nic nie jadlam a ona i tak kolki miala
    i wtedy ani raz nie pomyslalam o przejsciu na mm bo wiedzialam, ze to i tak nie pomoze....
    Dlatego pare dni temu napisalam Ci to co napisalam i zdanie podtrzymuje bo na kolki przejscie na mm nie pomoze
    a czy ja bedziesz karmic czy nie to Twoja sprawa i nie wydaje mi sie, zeby Cie tu ktos krytykowal a skoro tak to odebralas to szkoda
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Marta, Twoje odczucia sa normalne.
    Wiesz lekarze czesto ida na latwizne, podac mm bo to alergia. A ja za namowa doradcy laktacyjnego wlasnie zrobilam ,,test,,, zamiast swojego mleka jedno karmienie podalam mm i wiesz co bylo? Daral sie tak, ze chyba po moim sie tak nie darla. A najlepsze jest to, ze w kolo wszyscy byli madrzejsi, ze mam podac mm, bo mala ma alergie na moje mleko! Gdy tylko plakala pytali sie mnie (rodzina), czego znow sie najadlam?! I na nic byly diety, bo dojrzewajacego ukladu sie nie przeskoczy.
    Jak bylam kiedys ze starsza corka w szpirtalu, bo plakala kilka godzin po karmieniu i wtedy lekarz mi wytlumaczyl dlaczego ja boli. Jak pije dziecko mleko, to z duzym cisnieniem to mleczko uderza w zwieracz zoladka(to tak jakbys przez slomke chciala wlac szklanke wody).
    Tez bylam na dietach, najpierw odstawilam nabial, gdzy nie bylo poprawy wrocilam do nabialu, potem odstawilam slodycze znow na tydzien i nic. Przeszlo samo jak mala skonczyla 3 m-ce. Nadal karmie piersia (9 m-cy) i ciesze sie, ze trafilam na tak madra pania doradce, bo bez niej bym nie karmila, bo bym sie poddala nagonce.
    Po pierwsze musisz sie uspokoic, robisz dla dziecka to co najlepsze czy to podanie piersi czy mm. Popijaj sobie meliske , moze dodac rumianek(polecone przez doradce laktacyjnego), jak Ty sie wyciszysz to dziecko tez bedzie spokojniejsze. Dziecko kolkami tez reaguje na Twoj nastroj.
    Jak chcesz mozesz napisac do mnie na priv, gdybys potrzebowala wsparcia :smile:
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Dziękuję Wam, teorka kurcze sorki, nie chciałam, żeby to tak zostało odebrane, wiem, że to nie była krytyka tylko rady. Głupio mi teraz, bo Wy mi pomagacie a ja wypisuję głupoty. Montenia dzięki, teraz karmię tylko piersią i jest lepiej z tym Sab Simplexem- jedyny który pomaga. Teorka a może to przez hormony zanikł Ci pokarm? Nieciekawa sytuacja rzeczywiście. Ja mam teraz końcówkę pierwszej miesiączki ( byłam wczoraj u ginekologa i potwierdził) i zanim się pojawiła miałam jakoś mało pokarmu, nie wiedziałam co się dzieje, ale u mnie to zaraz minęło i teraz cieknie ze mnie strasznie. Proszę o wybaczenie za te głupoty:cry::cry: idę napić się tej melisy:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    tylko, że właśnie u mnie nie było mniej tylko zero, nic :sad:
    ściskałam sutki, masakrowałam i ani kropelki
    także urwało się moment, nawet nie wiedziałam, że takie coś jest możliwe
    ale jednak
    dziewczyny u mnie pisały pod wykresem, że bardzo silny stres, albo mocny ból może coś takiego spowodować
    i jak widać u mnie właśnie spowodowało.....
    poza tym nigdy nie zapomnę jak o 3 rano siedziałam na kiblu rzygając do miski i wyjąc z bólu [na prawdę nigdy w życiu mnie tak brzuch nie bolał a różne bardzo bolesne okresy miałam] a w drzwiach stał mój maż z płaczącą z głodu Ninką a ja nie mogłam jej nakarmić i musiał iść jej butelkę zrobić
    do dzisiaj mam ten widok przed oczami i mi się ryczeć chce jak sobie przypominam :cry:


    marta_885: teorka kurcze sorki


    spoko, nie gniewam się i nie gniewałam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Czytałam, że stres właśnie hamuje laktacje.
    TEORKA: stał mój maż z płaczącą z głodu Ninką a ja nie mogłam jej nakarmić i musiał iść jej butelkę zrobić
    Ja tak miałam na początku w szpitalu po porodzie, malutka płakała i położne ją zabrały na karmienie butlą, też nigdy nie zapomnę jak mi ją odniosły- czułam się strasznie, jak jakaś wyrodna matka.
    TEORKA: spoko, nie gniewam się i nie gniewałam
    Dzięki, jeszcze raz przepraszam za to, jakiś dziwny dzień dzisiaj miałam:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Marta, nie mozesz tak o sobie myslec!!!
    Jestes Kochajaca Mama i nie zalezy to od tego czy karmisz mm czy piersia :wink:.
    Spokojnie , niedlugo malutka podrosnie , przestana Ja meczyc kolki i zobaczysz ,ze swiat sie zrobi kolorowy.
    • CommentAuthorOvi
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Teorka :-* Chyba wiem, co wtedy czulas. Sciskam Cie mocno laczac sie w bolu. Ale pomysl, ze nasze dzieci i tak wyrosna na wspaniale osoby ;-)
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Montenia dziękuję bardzo:), ale wiesz powiem Ci, ze już i tak jest dużo lepiej, bo mała już nie płacze wieczorami, jest mi się nią łatwiej zajmować, bo już jest sporo większa, samo wychodzenie z domu na spacery poprawia humor:) wczoraj mała była szczepiona, ale zniosła to dość dobrze. Myślę, że z dnia na dzień będzie lepiej:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    TEORKA: dziewczyny u mnie pisały pod wykresem, że bardzo silny stres, albo mocny ból może coś takiego spowodować


    Silny stres po prostu hamuje wyrzut oksytocyny, który uruchamia wypływ mleka.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    no tylko ze ja wlasnie raczej stresu nie czulam tylko bol sakramencki....
    To tez moze tak dzialac?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Tak na chłopski rozum to długotrwały silny ból też chyba w konsekwencji powoduje stres, nie? Tak mi się wydaje przynajmniej.
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    Magdalena - co do Twojego problemu - u nas też wiele różnych cyrków przy cycku, wydaje mi się że możesz spróbować zabawy z laktatorem bo może to dać efekt dwojaki: Pisałaś że Mary słabo ssie i że szkoda CI wywalać pierwszego mleka - możesz spróbować przed karmieniem ruszyć kilka razy pompką żeby pozbyć się tego mleka co "samo leci" a potem przystawić Mary, będzie musiała więcej wysiłku włożyć w ssanie bo tak to CI się rozleniwia i czeka tylko na ten strumień! Po drugie pisałaś że Mary się wkurza bo musi dłużej czekać na mleko, tym sposobem będzie "podgonione bliżej" więc i może bardziej zechce ssać? U nas się to sprawdza - mleka nie wylewam prawie wcale bo to tylko chodzi o to żeby ten pierwszy strumień opanować, dzięki temu mi się dziecko nie dławi, nie łyka tyle powietrza i spokojniej je! (zobaczymy jak długo hehe:confused:)
    --
  1.  permalink
    U nas cyrki przy cycu pojawiły się jak Krzyś miał 4,5 mca. Od dwóch tygodni jest lepiej, mały spokojniej ssie. Więc mam nadzieję, że będzie lepiej :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    Dziewczyny, donosze, że unas - jak w porpzednim cyklu - dziecko z powrotem pokochało cycki 2 dni przed okresem.
    ja się pochlastam jak tak ma być co cykl!!! już myslałam, że ona mi padnie z głodu w dzień, tak protestowała.
    ale teraz nadrabia.
    o dziwo, przez caly ten czas ani razu nie miałam zastoju w cyckach. ...? :shocked:
    i mam do Was od razu pytanie: jak uczyłyscie dziecko pić wodę? Moja mała wypija bez stękania mieszankę żelaza, dicofloru, cebionu, wit B6, foliku i D, ale jak tylko jej chce podac samą wodę, to pluje dalej niz widzi.
    za chwilę będzie gorąco, albo taka sytuacja jak ostatnio w podózy, że tyle godzin nie chciała jeść i chociaż wodę bym jej podała. ale się zastanawiam, jak ją nauczyc.
    a slodkich hherbatek z HIppa chciałabym uniknąć.
  2.  permalink
    Magda- ja po prostu podawałam wodę do posiłków, moje piły, bo nic innego oprócz mleka nie znały, więc pewno dlatego.

    Treść doklejona: 06.04.12 10:53
    Natomiast co do samych herbatek- to dla mnie te słodkie granulowane odpadały od początku, więc na allegro poszukałam herbatek bio; znalazłam jakieś czeskie, takie w torebkach do zaparzania, nie były dosładzane, taki zwykły napar. No ale Ewunia i tak pić nie chciała, wolała wodę, dopiero od kilku dni popija roiboos na zmianę z wodą.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    cerisecerise: moje piły, bo nic innego oprócz mleka nie znały, więc pewno dlatego


    moja mimo, że oprócz mleka nic nigdy w paszczy nie miała to jak przeszłyśmy na MM nie chciała wypić wody ani łyka !!
    ani nawet pół...
    z butelki

    bo pojona łyżeczką z kubka potrafi nawet 90 ml wypić :shocked::shocked::shocked::shocked:
    także tego

    z samego kubeczka też nic
    MUSI byc łyżeczka i koniec


    codziennie jej podaję butelkę i próbuję bo nie wyobrażam sobie w lecie, na spacerze ją łyżeczką nawadniać :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    cerisecerise: moje piły, bo nic innego oprócz mleka nie znały,

    moja tez nie zna nic innego, nie dostała nigdy herbatki.
    no chyba, że im jej świństwa witaminowe smakują :wink:
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    TEORKA: codziennie jej podaję butelkę i próbuję bo nie wyobrażam sobie w lecie, na spacerze ją łyżeczką nawadniać


    Teo, może do lata już będzie dość duża na jakiś bidon ze słomką czy podobne ustrojstwo :smile: Moja też nigdy, przenigdy nie chciała pić przez smoczek.
  3.  permalink
    hydrozagadka: Teo, może do lata już będzie dość duża na jakiś bidon ze słomką

    Krzyś już pije z bidonu z miękką słomką :smile:

    Magdalena: moja tez nie zna nic innego, nie dostała nigdy herbatki.
    no chyba, że im jej świństwa witaminowe smakują :wink:

    No właśnie myślałam o tym mixie witaminowym :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    Moja niestety też wody nie ma szans ani łyżeczką ani tym bardziej z butelki, drze się i pluje to mało powiedziane:devil: próbowałam cieniusieńkiego rumianku jej zaparzyć żeby smak zmienić, ale to samo, herbatka z kopru taka parzona bez cukru - to samo:devil: raz jej dałam spróbować swojej zielonej z sokiem porzeczkowym domowej roboty to wypiła zaciekawiona kilka łyżeczek... ciężko z wszystkim co jest nie-mlekiem:confused: mam cichą nadzieję że w lecie moje półroczne juz dziecko np. niekapka się chwyci z czymkolwiek w środku.
    A podajecie dzieciom wodę mineralną czy przegotowaną?

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 06.04.12 18:38</span>
    może jej będę kilka kropel cebionu do tej wody dodawać to się jej smak zmieni?
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    Moja córka ma już ponad 3 lata i do tej pory słabo u niej z piciem. Jeszcze jak jest ciepło to pije trochę więcej, ale w chłodne dni to głównie mlekiem zaspokaja swoje pragnienie.
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeApr 6th 2012 zmieniony
     permalink
    jak mam być szczera to u mnie do tej pory jest słabo z piciem:shamed: w ciąży się pilnowałam i przy karmieniu dopiero... zawsze miałam wrażenie że płyny mi rozpychają żołądek i byłam taka jakaś...ciężka... no wiem głupie:confused: a już samą wodę to nie było szans - tylko coś smakowego.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    coma: zawsze miałam wrażenie że płyny mi rozpychają żołądek i byłam taka jakaś...ciężka... no wiem głupie:confused:

    to ciekawe. ja mam dokłądnie odwrotnie. jak nie wypiję 1,5L niegazowanej dziennie to się czuję taka ociężała.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    hydrozagadka: Teo, może do lata już będzie dość duża na jakiś bidon ze słomką czy podobne ustrojstwo :smile:


    o patrz jak mnie zaćmiło bo nawet nie pomyślalam o czymś podobnym ! :wink:

    a może być tak, że dziecku się po prostu pić nie chce ?
    i samo mleko [oczywiście mówię o mm] mu wystarcza ?
    bo moja Ninka nic innego pić nie chce a nie wygląda na odwodnioną :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    TEORKA: nie wygląda na odwodnioną

    A jak wygląda odwodnione dziecko?:bigsmile::tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    hehe no nie wiem, ale jak by jej brakowało płynów to chyba by się jakoś inaczej zachowywać powinna :smile:
    czy nie ? :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    TEORKA: a może być tak, że dziecku się po prostu pić nie chce ?

    Chyva dopoki nie rozszerzasz diety inie ma goraca, to nie musi jej sie chciec pic, bo zaspokaja pragnienie mlekiem. Tak mi sie wydaje.
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 6th 2012
     permalink
    TEORKA: a może być tak, że dziecku się po prostu pić nie chce ?
    i samo mleko [oczywiście mówię o mm] mu wystarcza ?
    bo moja Ninka nic innego pić nie chce a nie wygląda na odwodnioną :cool:

    Asiu mój Wojtek dopiero teraz(po dobrych 6-7 m-cach) przeprosił sie z piciem także spoko luz:tongue:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.