Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorewer
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Ja miałam podobny problem

    Po cc mały w szpitalu dokrmiany butlą, nie umiał ssać, nie wiem czy nie miał odruchu ssania czy co. W każdym razie On płakał bo nie umiał sie przyssać i był głodny , ja płakałam bo strasznie chciałam karmić piersią . Każde karmienie ( tylko z pod pachy jakoś udawało mu sie na chwile złapać) kończyło sie butlą. Co prawda niewiele dostawął bo maks po 30 do 60 ml. Ale tak sie uparła i walczyłam , trwało to około 2 miesiące , czasami juz sie poddawałam. Z czasem dokarmiałam coraz rzadziej , potem tylko raz dziennie .

    Ssał smoczek, butelki mielismy tylko lovi i powiem szczerze ze ja mam wrazenie jakby dzieki nim nauczył sie mocno chwytac. Dzis od jakichs prawie 2 tygodni jesteśmy tylko na samej piersi. Mały ładnie łapie , efektywnie ssa. Dlatego czasami warto sie nie poddawać . Co prawdy mały je co 1,5 do 2 h ale mi to zupełnie nie przeszkadza, przystawiam go jak najczesiej by pobudził laktacje , pije duzo wody i herbatki laktacyjne.
    Jesli wytrwamy chciałabym karmic az do 7 miesiąca.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Flavia, skontaktuj sie z doradca laktacyjnym (najlepiej certyfikowanym, a nie polozna tylko) i to jak najszybciej. Ja, gdyby nie doradca nie karmilabym po 2 tygodniach od urodzenia.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    O, Montenia dobrze mówi, u nas też doradca pomogła!
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    moj mnie wysyla do poradni laktacyjnej i chyba bede musiala isc... To nie jest normalne ze ja sie na dziecko denerwuje, potem mam dola ze wyrodna matka jestem...
    Do tego lewa piers lapie jakos dziwnie i mnie zawsze piecze na poczatku, nie lapie samego sutka wiec nie wiem o co chodzi, do tego to mlaskanie i zastoj:cry::cry::cry:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Flavia - to pieczenie pojawia się u mnie za każdym razem jak przystawiam - to takie mrówki jak mleko zaczyna wypływać, ale mija po kilkunastu łykach...
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    to u mnie sa gryzace mrowki bo piecze tak ze mi lzy ciekna po policzkach;(
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    flavia: to u mnie sa gryzace mrowki bo piecze tak ze mi lzy ciekna po policzkach;(


    Flavia, to w takim razie chyba nie wypływ mleka tylko coś więcej. Może przypałętała się grzybica? Sprawdzałaś czy mała ma pleśniawki w buzi?
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Hydro, a mnie też tak boli, to może być przez grzybek? Mały ma biały nalot na języczku i smaruję mu aftinem...
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Może być, z tego co czytałam, powinno się stosować leczenie jednocześnie u mamy i u dziecka, bo inaczej przy każdym karmieniu mogą się wzajemnie zarażać.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Flavia, a uzywasz wkladek laktacyjnych?
    Ja mialam takie bole piersi, ze plakalm z bolu, bol ten nie ustepowal nawet po karmieniu. Bolalo tak bardzo, ze bylam gotowa sobie normalnie piersi odciac. Naczytalam sie o grzybicy przewodow mleczny (nie tylko brodawek), objawy pasowaly jak ulal. Ale pojechalam do mojej pani doradcy laktacyjnej i ona powiedzial, zebym zaczela stosowac pieluchy tetrowe zamiast wkladek. Troche nie chcialam w to wierzyc, ale co mi szkodzilo. Po przyjezdzie do domu umylam piersi, zamiast wkladek wlozylam pielucha. I co?? I bol calkowicie zniknal, to wkladki powodowaly takie dolegliwosci bolesne, poprostu powodowaly uczulenie (do tego brodawki mi sie nie goily, bo wkladki sie przyklejaly). Kazala mi odstawic wszelie mazidla typu lanolina i inne na brodawki. Smarowalam tylko swoim mlekiem. Zakladalam sobie takze muszle laktacyjne, zeby wygoic te ranki-one ladnie powietrze przepuszczaja i trzymaja ubranie z daleka od brodawki.
    Jak moja mala miala plesniawki to minimum 3 tygodnie uzywalysmy do smarowania obie nystatyne-ja brodawki i malej smarowalam(wcieralam po jedzeniu w jezyk). Dodatkowo podawalam 3x 1 kropla cebionu na jezyk( zalecenia doradcy laktacyjnego).
    Ostatnio musialam zalozyc sobie wkladki laktacyjne bella i bol pojawil sie kilkunastu minutach i piersi zaczely swedziec, wiec wkladki wywalam do kosza :)

    Treść doklejona: 08.05.12 21:15
    The Fragile, a ten nalot schodzi jak scierasz np.gazikiem? Bo bialy osad na jezyczku to moze tez byc mleczko poprostu. Obejrzyj czy ma tez nalot na dziaslach, na wewnetrznej stronie policzkow powinny byc klaczki takie biale. I zobacz piersi swoje jak wygladaja, czy sa zarozowione(jakby zaognione?)
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Flavia można zamówić takiego doradcę na wizytę domową wtedy siedzi z Tobą cały dzień i pomaga przystawiać dziecko, nie jesteś z tym sama wtedy a nie oszukujmy się stres matki BAAAARDZO wpływa na jedzenie dziecka wiem po sobie! jak jest dobry dobry doradca to poradzi sobie czasem w 1 dzień nawet! czasem poinstruuje Cię przez telefon! mnie w szpitalu wmawiali że moja mała ładnie łapie tylko łapczywie je i stąd ten ból na niezahartowanych brodawkach a ja i tak wiedziałam swoje że łapie za płytko - u mnie się sprawdziło też lekkie odciągnięcie laktatorem żeby "zmiękczyć" pierś, możesz ją lekko nagiąć zanim wsadzisz dziecku do buzi może więcej obejmie? sprawdź czy ma wywiniętą dolną wargę bo może zaciska i dlatego "spada". Ja też miałam aż ranki na sutkach - przetrwałam, wietrzyłam i smarowałam Bephantenem, po 2 tyg. już była zdecydowana poprawa!
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    U nas na pleśniawki najbardziej pomaga wodny roztwór gencjany.
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 8th 2012 zmieniony
     permalink
    FLAVIA, wiem jak to boli. Marysia wazyla 1900g i uwierz, buzie miala tak mała, ze mogla zlapac tylko koniec brodawki.
    U nas pomogly NAKLADKI LAKTACYJNE. sa dluzsze niz sutek, bardziej sliskie, latwiej mi bylo wetknac je małej do dzioba i tak sie w tydzien nauczyla porzadnie buzie otwierac, a ja podleczylam cyce. Aczkolwiek wyraznie slabiej wtedy przybrala, bo sie szybciej meczyla jedzeniem.
    U mnieto podejrzewam, ze mogla byc i grzybica od wkladek laktacyjnych, bo wlasnie jak mi wtedy Coma tu na watku poradzila tetrowe wkladki zamiast normalnych, to mi sie sporo polepszylo no i stanik byl za ciasny, mam wrazenie ze to sie wszystko na raz zbieglo, woec stosuj te rozne rady.
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    wow, o grzybicy nie miałam pojęcia... stosuję wkładki bo cieknie ze mnie strasznie, często mi sie do nich sutki przyklejają...
    Mała ma nalot na języku, ale myślałam, że to mleko. Masakra! tak chciałam karmić piersią a teraz jak wiem jaki to ból to mi sie odechciewa,
    z tym mm to trochę poleciałam, ale już myślałam o przejściu na butle z moim odciągniętym pokarmem... i tak planuję Ją w ten sposób karmić w miejscach publicznych, ale np w nocy to nie ma sensu! br...

    muszę się skontaktować z doradca, koniecznie! dzięki za pomoc dziewczyny:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    Naprawde sprubuj z tetra albo kup sobie wkladki wielorazoee. Zobaczysz jak ci szybko pomoze.
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    Flavia, nie pocieszę Cię niestety ale u nas przez pierwsze 2 miesiące miałam tak pogryzione i popękane sutki, że przed każdym karmieniem Gabrysi brałam kilka głębokich wdechów, a łzy mi leciały jak grochy... Jeden sutek pękł mi tak bardzo, że nie chciał się zagoić przez 2 miesiące, bo po każdym przystawieniu rana na nowo się otwierała, wyglądało to jakby mi ktoś żyletką z boku przejechał... Nie zniechęciłam się jednak i w końcu się udało. Zaczęłam psikać na sutki octanisept i może to zbieg okoliczności ale pomogło!

    Dziewczyny, ja ma inny problem... Moje dziecko kocha cyca ponad wszystko na świecie. Cycek to jedzonko, przytulanka, usypiacz i tu jest problem, bo od 23 maja wracam do pracy, a mała idzie do żłobka. Moje dziecko za cholerę nie chce MM! Próbuję jej dawać ale się wykreca, odpycha butlę, pluje, płacze... Nie wiem co to będzie jak wrócę do pracy... Czy uda mi sie ściągnąć tyle mleka żeby wystarczało na cały dzień w żłobku... Herbatkę, moje mleko i wodę z butelki pije, więc to nie problem butelki a mleka samego w sobie...
    Może znacie jakieś mleko następne, które smakuje większości maluchów? Kupiłam Bebilon HA. Planuję dalej ją karmić piersią ale nie chciałabym się martwić czy w żłobku nie jest głodna, bo moje mleko np się już skończyło...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    Vitani, dzieciom podobno smakuje Bebiko.
    Moja niestety tez mm nie chce, wymiotuje po kazdym mm, nawet tym w kaszkach dla niemowlat :shocked:
    Jak chcesz karmic nadal swoim mlekiem jak wrocisz do pracy, to zacznij juz sciagac mleczko i zamrazac. Mozesz tez zostawic sobie 2 -3karmienia : rano i wieczor i jak wrocisz po pracy, a w miedzyczasie podasz odciagniete dnia poprzedniego lub zamrozone. Ile malutka bedzie miala jak bedziesz juz szla do pracy? Dostajke juz inne posilki? Bo jesli tak to mozna to ladnie uzupelnic: kaszką, obiadkiem, owockiem. Da to sie rozplanowac:wink:
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    Gabrysia niedługo skończy 8 miesięcy. Mleko ściągam i zamrażam ale nie mam go jeszcze wystarczająco dużo dlatego się boję czy wyrobię żeby karmić ją piersią i jeszcze ściągnąć wystarczająco na przechowanie. Młoda je już inne rzeczy jak zupki, kaszki, owocki, chrupy kukurydziane, mięsko ale mleko uważa za nadrzędny posiłek :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    Vitani, a gdyby podczas Twojej nieobecności jadła posiłki bezmleczne, a po Twoim powrocie z pracy pierś do woli? Tak też można, ja tak robiłam, bo nie byłam w stanie odciągnąć nic laktatorem. Podawanie mm nie wchodziło u nas w grę, bo młoda uczulona (nawet bebilon pepti powodował silne reakcje), taki schemat nam się sprawdził.

    montenia: Vitani, dzieciom podobno smakuje Bebiko.


    Smakuje, bo jest słodzone cukrem :confused:
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeMay 9th 2012 zmieniony
     permalink
    Tak?
    A tu jest napisane, że zawiera wyłacznie laktozę.
    Ale faktycznie, niektóre z tych mlek mają dodatek cukru, trzeba sprawdzać etykiety.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    1 i 2 ma w składzie tylko laktozę, ale kolejne wcielenia (2r itp.) już zawierają sacharozę.
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    Vit a może próbuj ją tak poduczyć że np. w czasie kiedy jest w żłobku (czyli do południa pewnie) jadła np. kaszkę, czy tam zupkę i owocka itd. a popołudnie i noc należy do cyca? A może to kwestia że akurat to mleko jej nie podchodzi a inne bez problemu chwyci i potraktuje po prostu jako jedzenie? Z odciąganiem myślę że można by spróbować tak że jak jesteś w pracy to odciągnij (możesz trzymać w lodówce do następnego dnia) i będziesz miała na następny dzień dla niej, i do tego np. mieć awaryjnie jakąś ulubioną kaszkę, którą na pewno zje i nie będzie głodna? sama nie mam jeszcze tego problemu tak namacalnie ale za półtorej miesiąca Cię zapytam co się u Ciebie sprawidziło:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    Dzięki dziewczyny za rady, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Na obecną chwilę mam ściągnięte 12 woreczków mleka. Na początek powinno wystarczyć.

    Coma, spoko, jak się przećwiczę to zdam relację :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    VITKA ja bym Bebiko spróbowała
    zwykłe Bebiko 2 jest bez cukru, więc spoko

    moja ani Bebilonu nie chciała, ani żadnego mleka z HA [one są inne w smaku]
    a Bebiko od razu chwyciła :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    TEORKA: VITKA ja bym Bebiko spróbowała
    zwykłe Bebiko 2 jest bez cukru, więc spoko

    moja ani Bebilonu nie chciała, ani żadnego mleka z HA [one są inne w smaku]
    a Bebiko od razu chwyciła :wink:


    Spróbuję. Kumpela mi podrzuci, bo ma nieruszone, więc nie będę musiała kupować drugiego opakowania do ozdoby szafki... :wink:

    Czy któraś reflektuje na Bebilon HA użyty 4 razy? Oddam w dobre ręce najlepiej w Warszawie lub okolicach.
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeMay 10th 2012
     permalink
    ja rowniez planuje zrobic zapas tak NA WSZELKI...
    W czym najpepiej zamrazac pokarm, na SR dostalimy paczuszki z roznymi gadzetami i tam byl pojemnik (NUK) na pokarm, ale wydaje mi sie ze zbankrutowac mozna jak sie chce przechowac hektolitry mleka...
    vitani o jakich woreczkach piszesz?!
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMay 10th 2012
     permalink
    flavia: vitani o jakich woreczkach piszesz?!


    Ja mam coś takiego i jestem zadowolona :smile:
    http://allegro.pl/woreczki-torebki-do-przechowywania-pokarmu-babyono-i2332047660.html
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 10th 2012
     permalink
    Dziewczyny, a jak mamie karmiącej coś zaszkodzi - np. się czymś zatruje czy boli mnie żołądek - to dalej dawać cyca czy nie?
    bo zrobiłam sobie obiad, rozmrożone mięso z łopatki wieprzowej. i teraz mi niedobrze trochę. tak jakby mi skórka z pomidora (był w sosie) została na żołądku albo jakbym popiła za dużą ilością wody.
    no i przyszło mi do głowy, że nie wiedziałabym, co zrobić, gdybym sie zatruła.
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeMay 10th 2012
     permalink
    Dawać, spokojnie, tylko pamiętaj, żeby dużo pić.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 10th 2012
     permalink
    Hm. Bo myslałam, że koro mi coś zaszkodziło - np. było nieświeże, to i dziecku może... :confused:
    już zdążyłam sobie zagotować wodę do termosu na mm, ale jak mówisz, że dawać, to patrząc na Twój suwak, wierzę.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    Magdalena: Hm. Bo myslałam, że koro mi coś zaszkodziło - np. było nieświeże, to i dziecku może...


    Nie ma takiej możliwości, bo przecież mleko nie powstaje bezpośrednio z treści żołądka, tylko z krwi, więc nie ma się czego obawiać :smile:
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    Magdalena, ja normalnie podawalam piers.
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    BRY :)
    No to pytanie...
    Malego karmie od wczoraj tylko jedna piersia - lewa.
    Z drugiej odciagam (ale cos slabo leci) ... skad mam wiedziec ile mu podac zeby byl syty?
    Np. Dzis rano oproznil lewa piers potem mu podalam 60 mm (bo z prawej wysaczylam tylko 20ml) wydawalo mi sie ze sie zatrzyma jak bedzie pelny.... wsunal wszystko:shocked:
    mozna przekarmic dziecko?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    Nessie, mozna przekarmic.Dziecko ma odruch ssania i bedzie ssalo.
    Czemu karmisz tylko z jednej piersi? Ja z odciaganiem tez mialam problemy na poczatku. Niektore piersi sa laktatoroodporne :wink:
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    Karmiąc piersią nie przekarmisz.
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    montenia bo prawa mam w naprawie :))))
    od paru dni juz odciagam - wczesniej lecialo... od dzisiaj rana ciazko mi nawet 10ml zdoic :(

    A to normalne ze piers tzn sutek szczypie po karmieniu?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    Nessie, masz poranione brodawki? Smaruj je wlasnym mleczkiem, zadnych masci i wietrz. Mnie bardzo pomogly muszle laktacyjne(wtedy powietrze dociera do piersi mimo biustonosza i ladnie sie goja.
    Uzywasz wkladek laktacyjnych?
    Mnie bardzo bolalaly /szczypaly brodawki, takze po karmieniu i winne byly wlasnie wkladki. Zmienilam na pieluche tetrowa i wszystko przeszlo(ja juz myslalam, ze mam gdzybice kanalikow mlecznych, bo taki bol byl).
    Ile Twoje malenstwo ma? Czasem te sutki szczypia na pocztku przygody z karmieniem. Jak sie zahartuja to nie bede szczypaly (chyba,ze powodem szczypania sa np. wkladki)
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    montenia maly ma dzisiaj tydzien :-)
    Narazie nie uzywam wkladek bo jak wychodze z domu to przewaznie nie dluzej niz na 2h...
    dopiero po 2h by sie przydaly ale w domu nie nosze biustonosza i non stop sie wietrze :-)
    Tak jak piszesz tylko smarowalam wlasnym mlekiem i wietrzylam ....3dni i brodawka jak nowa!
    Teraz sie boje, zebym nie musiala znowu tego powtarzac.. mialam strupki krew mi siurala razem z mlekiem....

    Ale nadal nie wiem po karmieniu jedna piersia ile mam mu dawac mleka mod zeby nie byl glodny...
    dzis powinien zjadac po 70ml w jednej piersi raczej nie mam tyle...
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    nessie: dzis powinien zjadac po 70ml w jednej piersi raczej nie mam tyle...


    Masz piersi z podziałką? :wink: A tak serio - nie sugeruj się nigdy ilością odciąganą, bo dziecko działa lepiej od wszystkich laktatorów razem wziętych i jego ssanie jest zawsze najskuteczniejsze :smile:
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    Ja właśnie ostatnio obudziłam się w nocy z mocną niestrawnością:confused: i pierwsze co zrobiłam to rozmroziłam mleko w razie czego, ale ostatecznie dałam jej cycka i małej nic nie było więc...:smile:
    A pytanie mam do mam z ustabilizowaną laktacją - macie na tyle mleka żeby odciągać i zamrażać? Bo ja mam dokładnie tyle ile mała potrzebuje i nie wiem jak mam zrobić żelazne zapasy...
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    coma - ja zapasów nie robię bo ostatnio nic nie mogę odciągnąć laktatorem i też mi się wydaje, że mam tyle ile potrzebuje Mały. Zauważylam też, że Kuba musi chwilę possać i dopiero płynie mleko dużym strumieniem. laktatorem za cholerę nic nie uciągnę a w najlepszym przypadku 30 ml:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeMay 11th 2012 zmieniony
     permalink
    Zarówno przy pierwszym jak i przy drugim dziecku nie daję rady odciągnąć nic... No może nie tak zupełnie, ale gdybym miała zdobyć jedną porcję dla malucha, to nie wiem...czarno to widzę.
    Jedno i drugie dziecię najada i najadało się bez problemów, więc jak widać potwierdzam tetorię o laktatoodpornych :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    Ja mam uraz psychiczny do laktatora (całą laktacje musiałam tylko nim rozhulać i 3 tygodnie tylko nim ściągałam) i wolę podac MM niż sie na siłę między karmieniami doić, bo nic z tego nie wychodzi.
    --
    Donosze, że karmiłam cycem i Małej nic nie jest, mimo, że do teraz coś mi na jelitach siedzi.
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    U nas nie ma problemów z opornością cycków, ba nawet gdy ściągam to czuję mrowienie identyczne jak przy karmieniu. Są dni, że mogę ściągnąć za jednym razem 100ml, a są takie, gdy nie ma szans na udojenie nawet 30, bo Gaba ciągle ssie.

    Zapasu już trochę mam, 13 torebek ale to wciąż za mało...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 12th 2012
     permalink
    Mnie najwiecej udalo sie sciagnac z jednej piers to 50-60ml. Jak sciagalam i zamrazalam to jedno karmienie przeznaczalam na sciaganie laktatorem(potem organizm sam sie do tego dostosowywal). teraz juz nie sciagam, mam tylko tyle ile mala potrzebuje :wink:
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeMay 12th 2012
     permalink
    Wybaczcie, że wyskoczę trochę z tematu i pewnie to pytanie pojawiało się tu wiele razy, ale u mnie pod wykresem każda dziewczyna pisze co innaego i ja już głupieje. A pytanie brzmi: Trzeba dopajać dziecko, które jest tylko na piersi?? Położna mi powiedziała, że tak i to koniecznie, bo nawet przy karmieniu może dojść do odwodnienia dziecka, pediatra mi powiedziała, że nie, że do 6 miesiąca to dziecku nie potrzebne, bo w mleku matki jest wszystko...
    Zaczynają się upały i nie wiem co robić, bo Maks w ogóle nie chce nic pić z butelki (próbowałam już 3), a jak poczuje smak wody, to wykrzywia minę i odpycha butlę
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMay 12th 2012
     permalink
    anaa86: Trzeba dopajać dziecko, które jest tylko na piersi??


    NIE, NIE, NIE
    jak będzie chciało się napić to z mleka wypiję tę rzadszą część
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 12th 2012
     permalink
    anaa86: Trzeba dopajać dziecko, które jest tylko na piersi?? Położna mi powiedziała, że tak i to koniecznie, bo nawet przy karmieniu może dojść do odwodnienia dziecka, pediatra mi powiedziała, że nie, że do 6 miesiąca to dziecku nie potrzebne, bo w mleku matki jest wszystko...


    Pediatra ma rację - jeżeli karmisz na żądanie, to nie musisz dopajać. Z tym, że możesz się spodziewać dużo częstszego domagania się piersi w upały - często będzie chciał tylko się napić, wygląda to tak, że pociągnie parę łyków wodnistego mleka, które wypływa na początku i koniec. A np. za pół godziny to samo. To normalne. U nas też tak było. Panikowałam, próbowałam podawać wodę - butelką, łyżeczką. Nic z tego. Tylko pierś. Wystarczyło, mimo że lato było wtedy okropnie gorące.
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeMay 12th 2012
     permalink
    Super!!! wielkie dzięki, bo też już zaczynałam się denerwować co robić!
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeMay 13th 2012
     permalink
    Dziewczyny któraś ostatnio pisała że u niej dziecko z cyca zjada tylko ten początkowy nawał który "sam leci", jak sobie z tym porodzić? wydaje mi się że moja ostatnio tak się właśnie rozleniwiła i zjada tylko to początkowe mleko, później się odrywa i nie ma szans przystawić a za 2 godziny woła obojętnie czy w nocy czy w dzień:confused:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.