Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    A o co chodzi z tym podziałem na chłonne i suche?
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 19th 2012 zmieniony
     permalink
    Być może chodzi o ich chłonność, o to ile pokarmu są w stanie przyjąć. To już musicie zapytać, przy kupowaniu, bo ja nie chcę namieszać. Ja kupiłam sobie takie z warstwą nieprzemakającą bardzo chłonne, z bawełną lub welurem od strony piersi. Wyglądają bardzo porządnie i miękko. Ja tak jak pisałam dokupię sobie te co mają polarek z bambusem od wewnątrz i Pul od zewnętrznej strony, oczywiście w dużym rozmiarze ;)

    Dziewczyny poczytajcie trochę te dwa wątki, tam jest sporo opinii na temat tych wkładek.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    Ja uzywam TYLKO pieluchy tetrowe zamiast wkladek. Przy wkladkach belli ( przy tych najbardziej) mialam takie bole piersi, ze bylam w stanie je sobie odciac, ciagla grzybica, plesniawki u dziecka. Zmienilam na tetre ( za rada doradcy laktacyjnego) i przeszlo od razu!
    Po domu nosze takie zlozone w calosci, a na wyjscie powycinalam sobie kilka warstw i pozszywalam. Mam kilka kompletow.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    Montenia czyli masz wkładki laktacyjne wielorazowe własnej produkcji :wink: super ;)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    Dziewczyny czy moge malego karmic tylko moim mlekiem nawet jesli nie ma go zbyt wiele??
    Wazac go na wadze zjada cos kolo 50-60ml a powinien ze 100ml! Myslalam, zeby sprobowac nie dokarmiac go....bedzie chcial napewno czesciej jesc ale czy tak sie da?
    Nie zamieszam mu w glowie????
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 19th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja mam pytanie czy Wy faktycznie tak uważacie z tą dietą? Kurka, zjadłam dziś wątróbkę z cebulą i aż boję się co będzie:( Mama mówi, że ona jadła wszystko - eliminowała coś, gdy widziała, że dziecko źle reaguje...ale co to właśnie znaczy? Kiedy widać, że dziecku coś nie służy? No i czy faktycznie aż tak cudować z jedzeniem trzeba?

    nessie a może spróbuj dawać mu częściej po te 50 ml? Zje wszystko, odpocznij chwilkę i dalej i dalej...no nie wiem ja tam doświadczenia nie mam;)
    --
    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    Hanny: A ja mam pytanie czy Wy faktycznie tak uważacie z tą dietą? Kurka, zjadłam dziś wątróbkę z cebulą i aż boję się co będzie:( Mama mówi, że ona jadła wszystko - eliminowała coś, gdy widziała, że dziecko źle reaguje...ale co to właśnie znaczy? Kiedy widać, że dziecku coś nie służy? No i czy faktycznie aż tak cudować z jedzeniem trzeba?


    Jak ma wysypkę, pręży się, podciąga nóżki - to są objawy, że dziecku coś nie podeszło.
    Można małymi porcjami wprowadzać różne rzeczy do swojej diety i obserwować. Jak się nic nie dzieje, to hoolaj dusza!
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeMay 19th 2012 zmieniony
     permalink
    Jeśli chodzi o wielorazówki miałam ich cztery pary. Pierwszy moment przejechałam na jednorazówkach. Dopiero potem odkryłam wielo. Cztery pary to niedużo i gdyby chcieć stosować tylko wielorazy trzeba by na pewno więcej. Ja prałam ręcznie tylko, bo bałam się wrzucać do pralki. Przeprać wkładki to chwilka, więc jeśli się to robi na bieżąco nie trzeba ich zastraszająco dużo. Kupiłam od dziewczyny od nas z 28. Babqa uszyła mi małe cudeńka, które dodatkowo były pięknie wyprofilowane, chłonne i nie przemakały.
    Wklejone przez penny wydają mi się stosunkowo cienkie w porównaniu do moich.
    Suche to może te z welurkiem od wewnątrz, dające poczucie suchości :wink: Myślę, że działa to na podobnej zasadzie, co pieluchy wielorazowe :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    nessie: Wazac go na wadze zjada cos kolo 50-60ml a powinien ze 100ml! Myslalam, zeby sprobowac nie dokarmiac go....bedzie chcial napewno czesciej jesc ale czy tak sie da? Nie zamieszam mu w glowie????


    Pytanie pierwsze - jak przybiera na wadze? Jeśli dobrze, to nie masz się czym przejmować.

    Druga sprawa - ważenie przed i po jedzeniu jest bez sensu, takie praktyki zalecano w latach 70-tych. Odpuść sobie, bo tylko się będziesz stresować niepotrzebnie. Najważniejsze jest czy Diego przybiera na wadze i czy moczy pieluchy (mocz powinien być jasny i praktycznie bez zapachu, wtedy wiadomo, że ma dość mleka).
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    hydrozagadka tydzien temu na wizycie pediatra kazal mi przedluzyc przerwy w jedzeniu z 3h na 4h bo wedlug niego Diego za duzo przybral w tydzien...
    ale jadl mleko moje i modyfikowane...
    siuska az za bardzo .... zmienilam pampersy juz na wieksze bo jedynki na 2h nawet nie starczaly!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    NESSIE ja bym oprócz pampersów zmieniła także pediatrę..... :tongue:
    dwutygodniowemu Maluszkowi przerwy wydłużać bo za dużo je i za dużo przybiera ?
    no litości !! :neutral::neutral::confused:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    Ile przybral w 7 dni? Mnie doradca laktacyjny mowil tylko o minimalnym przybieraniu, bo jak by za malo przybieral to moglby byc problem. Popieram Hydro, wazenie po karmieniu nie ma sensu.
    Karm na zadanie, czasem to oznacza karmienie co godzine. Moja mala jak wytrzymala 1.5 godziny to bylo duzo :wink:
    Nie sluchaj tego pediatry to nie wie co gada :devil:
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    no tak mi powiedziala ...przybral 350 w tydzien!
    ---
    chyba nie da sie tylko moim mlekiem go zaspokoic... jak jest przy cycu to cacy ale jak go sprobuje odciagnac to beczy bo glodny... i musze go dopoic mm
    a jak rozpoznac, ze maly oproznil cyca??? Przewaznie go odciagam jak zaczyna raczej memlac a nie ssac i zaczyna pobolewac... przy jednym gora 15min...

    a te herbatki na laktacje to dzialaja czy nie?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    Nessie, a pije czy przysypia na piersi? Bo to wazne jest. Staraj sie nie dopajac, bo tak laktacji nie rozkrecisz. Poloz sie z malym do lozka i przystawiaj tak jak chce, zobaczysz z 2-3 dni i sie zacznie normowac. wazne jest aby maly przy piersi jadl, a nie spal. Moja corka tak wlasnie robila, w zasazdie caly czas na piersi wisiala, bo glodna byala (ale nie zbraku mleka, tylko dlatego, ze jak chwile possala to zasypiala).
    Co do herbatek laktacyjnych, to u mnie np.powodowaly mega kolki. Pij duzo wody mineralnej, herbatki owowcowe, kompoty itp. I przede wszystkik przystawiaj malego i nie dokarmiaj!
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    montenia zaraz po zlapaniiu cyca ssie bardzo lapczywie ze 2 razy sie juz zadlawil, slychac jak polyka:-) ... potem spokojnie ale ciagle buzka rusza wiec chyba ssie...
    A jak dziecko zasypia przy cycu to moze miec odruch ssania przez sen??
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    nessie: A jak dziecko zasypia przy cycu to moze miec odruch ssania przez sen??

    Mój ma tak zdecydowanie. Zasypia na cycku, jak go dotknę po policzku to to ssie i znowu zasypia. Myślałam, że to dlatego, że on jeszcze taki mały...to tak ma nie być?
    polusiowa dzięki:) A jak reszta? Jecie wszystko? Tak myślałam by unikać potraw wzdymających i silnie "pachnących", ale że pomidora np nie wolno?!? Koleżanka mi mówiła, że nawet pomidorówki. Prawda to?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    nana81: Wklejone przez penny wydają mi się stosunkowo cienkie w porównaniu do moich.


    No właśnie nie są takie cienkie ;) Zobaczymy jak się sprawdzą, wyglądają na takie mięsiste. Też mi się skojarzyło ich działanie "na sucho i mokro" z działaniem pieluch wielorazowych, czyli na sucho to te z polarkiem od skóry.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Nessie, moze tzn.smoczkowac, wtedy wyglada to jakby ssal, ale nie przelyka. Moja byla mistrzynia w smoczkowaniu :wink:.
    Poprostu aktywizowac, smyrac po policzku, po stopce. Zmieniac pozycje w czasie karmienia, zeby sie dziecie rozbudzilo.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    nessie: no tak mi powiedziala ...przybral 350 w tydzien!


    Moja też tak przybierała w pierwszym miesiącu. Nikt nigdy nie mówił, że za dużo. Teraz jest długa i szczupła, jak szparag :wink:

    nessie: chyba nie da sie tylko moim mlekiem go zaspokoic... jak jest przy cycu to cacy ale jak go sprobuje odciagnac to beczy bo glodny... i musze go dopoic mm


    Wcale nie jest głodny, ona ma po prostu 2 tygodnie, a w tym wieku pierś jest wszystkim - jedzeniem, pocieszeniem, usypiaczem... Jak dla mnie zachowuje się, jak większość noworodków w tym wieku - najpierw zjada, a potem chce być po prostu blisko, na razie po prostu nie zna innych form spędzania czasu :wink: Nie interpretowałabym tego, jako objaw głodu, to NORMALNE, że dzieci tak się zachowują na tym etapie. Zresztą sama widzisz, że przybiera. A pediatrę olej.
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    hydro ale jak mu dam mm to calkiem inne dziecko dlatego wyciaglam wnioski, ze jest glodny!
    Dzisiaj rano odciagnelam, zeby zobaczyc czy cos sie zwieksza.... az 50ml !!!!!
    A przybiera ladnie bo go dokarmialam a wlasciwie dokarmiam nadal... jakos nie moge sie przemuc, zeby go zostawic takiego niespokojnego...
    a caly dzien nie moge przy nim lezec... nawet nie to, ze nie moge ale boje sie o sutki!
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Nessie a masz teraz już jakiś problem z tymi sutkami? masz niewygojone czy CIę bolą? (może nie doczytałam...) bo jeżeli jest ok to po takim dniu czy dwóch nic złego się nie stanie z nimi a ładnie by Ci się rozpędziła laktacja...
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Przez pare dni wogole nie karmilam bo mialam strup na strupie... teraz mam zagojone ale boje sie powtorki z rozrywki...
    Jak maly jest przyczepiony z 15min to zaczynaja pobolewac wiec go odstawiam...
    Wogole to moze sie u mnie jeszcze rozkrecic laktacja??? Nie jest za pozno???
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Dziewczyny, ja karmię już 11 miesiąc, a bez wkładek latacyjnych chodziłabym z jedną wielką kałużą na brzuchu... Aż Wam zazdroszczę, że mogłyście o nich zapomnieć dalej karmiąc! Pomijam już fakt tego, że kiedy karmię z jednej piersi, druga "sika mlekiem" na wszystkie strony, to moje piersi dość często w ciągu dnia opróżniają się same :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 20th 2012 zmieniony
     permalink
    nessie: ale jak mu dam mm to calkiem inne dziecko dlatego wyciaglam wnioski, ze jest glodny!


    Ale co to znaczy, że jest innym dzieckiem, dłużej śpi? To norma, bo mm jest dla dziecka trudniejsze do strawienia niż mleko mamy, więc dłużej zalega w żołądku.

    nessie: a caly dzien nie moge przy nim lezec...


    A tak zapytam - a kiedy jeszcze w swoim życiu będziesz miała okazję leżeć tyle co teraz? :wink: Minęły raptem dwa tygodnie, to wciąż połóg. Musisz dojść do siebie, to jeszcze potrwa. Korzystaj z odpoczynku teraz, ile możesz. Im dziecko starsze, tym bardziej absorbujące, coś o tym wiem :wink:

    nessie: Jak maly jest przyczepiony z 15min to zaczynaja pobolewac wiec go odstawiam...


    Skoro bolą, to warto byłoby sprawdzić technikę ssania. Masz możliwość spotkania z jakimś doradcą laktacyjnym? Pewnie mógłby pomóc.

    nessie: Wogole to moze sie u mnie jeszcze rozkrecic laktacja??? Nie jest za pozno???


    Jak nie będziesz niepotrzebnie dokarmiać mm, to pewnie, że tak.

    Treść doklejona: 20.05.12 12:28
    A, i jeszcze to - nie sprawdzaj, ile odciągasz laktatorem, bo to nie powie nic na temat laktacji. Ja w życiu nie byłam w stanie odciągnąć ani kropli mleka. Karmiłam 18 miesięcy.
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeMay 20th 2012 zmieniony
     permalink
    hydrozagadka: A tak zapytam - a kiedy jeszcze w swoim życiu będziesz miała okazję leżeć tyle co teraz?


    Zauważyłam, że bardzo dużo kobiet narzeka na początku na częstotliwość i długość karmienia. Ale dlaczego?
    hydrozagadka fajnie to ujęłaś, to jedyny moment, kiedy możemy należeć się za wszystkie czasy! :bigsmile:
    Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, że będzie inaczej? Trafiły mi się dwa egzemplarze mega ssaków, przy czym córcia przechodziła samą siebie i potrafiła wisieć na cycu praktycznie calutki dzień (oszczędzając swoją jadłodajnię w nocy :wink:). Ja pracuję od samego wyjścia ze szpitala (ba! Nawet w szpitalu musiałam pracować dwie godzinki), bo mam własną firmę i dzięki niej żyjemy :smile: I tak z wiszącą na cycu Hanią, pracowałam, gotowałam, prałam i do tego zajmowałam się starszakiem, który w tym roku szedł do I Komunii Św. i miał baaaardzo napięty plan spotkań od września po dzień wczorajszy. Mimo wszystko nie wyobrażam sobie, że Hanula miałaby na tym cycu nie wisieć :bigsmile: Toż to jedyny czas, kiedy jestem dla niej tak mega mniamuśna i mega najważniejsza :bigsmile: Jedyną radą jaką mogłabym Wam dać, to starać się tak zorganizować sobie dzień, aby ssak mógł sobie ssać do woli, a my mimo wszystko dałybysmy radę podołać innym obowiązkom.
    Macierzyństwo jest nie tylko piękne, ale i trudne. A czas mija tak szybko, że jeszcze niejedna z nas zatęskni za tym "wiszeniem na cycu". Dlatego zamiast doszukiwać się negatywów, proponuję skupić się tylko na pozytywach :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 20th 2012 zmieniony
     permalink
    Judyta08: A czas mija tak szybko, że jeszcze niejedna z nas zatęskni za tym "wiszeniem na cycu".


    O to to! Teraz, żeby moja dwulatka zechciała się przyjść poprzytulać, to ja sobie muszę na to zasłużyć :wink: A i tak rzadko uznaje, że mi się należy. I tak już niestety będzie... Dlatego też uważam, że trzeba korzystać z tych chwil, bo one nigdy nie wrócą, a trwają tyle, co nic :smile:
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMay 20th 2012 zmieniony
     permalink
    hydrozagadka: Ale co to znaczy, że jest innym dzieckiem, dłużej śpi?

    nie placze! jak go nie dokarmie to jest strasznie niespokojny i nie zasypia wogole!

    Doradce juz mialam w domu ... maly zaciska mocno dziasla ....jak nie przystawiam go przez dzien to na nastepny nic mnie juz nie boli... a jak go przystawiam co chwile to tak jakbym siniaki miala na brodawkach! To samo jest z dlugoscia ssania... jesli jest przyczepiony zbyt dlugo zaczyna zaciskac coraz mocniej...
    --
    •  
      CommentAuthormarakuya
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    nessie, a co powiedział Ci doradca?
    Ja też miałam małe przejścia z cycem na początku. Z jednym tylko. Maluszek miał ok. 2-3 tygodni chyba, jak Twój i pękł mi sutek. Krew, potem ropa i ból okrutny. Najpierw robiłam co mogłam, żeby maluszek jadł z tej piersi, wkładałam tetrę w zęby i wyłam. Ponieważ się nie poprawiała doradca powiedziała mi, że mogę góra do 72h odstawić maluszka od piersi. Nie dłużej! Tak zrobiłam. Pięknie się zagoiło. Ale skutki są do dziś. W tej piersi mam mniej mleka. W tamtym czasie karmiłam tylko ze zdrowej piersi i ona jest pełna mleczka dla mojego księcia ;) Musisz zdecydować, czy to aż taki ból, że nie jesteś w stanie wytrzymać. Po prostu potem już nie wrócisz do tego co było.

    A ja mam jeszcze pytanie odnośnie karmienia. Ostatnio dowiedziałam się o mojej następnej wyczekiwanej ciązy :) Wciąż karmię mojego 8miesięczniaka piersią + 1xmm w ciągu dnia i blw. Mój gin bez badania mnie powiedział mi przez tel.że mogę śmiało karmić starszaka. Jakieś forumowiczki doświadczone potwierdzą? :)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    marakuya: Mój gin bez badania mnie powiedział mi przez tel.że mogę śmiało karmić starszaka. Jakieś forumowiczki doświadczone potwierdzą? :)


    Póki z ciążą wszystko gra, to można karmić choćby i całe 9 miesięcy :smile:

    Treść doklejona: 20.05.12 17:43
    nessie: nie placze! jak go nie dokarmie to jest strasznie niespokojny i nie zasypia wogole!


    A jakbyś spróbowała nie dokarmiać jakiś czas i skontrolować przyrost wagi? Minimum to, o ile dobrze pamiętam, 125g tygodniowo. Może to by cię uspokoiło... Ja obstawiam, że poza tym, że po dokarmianiu mm ma długo zapełniony żołądek, bo dłużej musi trawić (i dlatego jest bardziej śpiący i spokojny), to jeszcze do tego pewnie twój niepokój mu się udziela - dzieci to takie małe barometry, wyczuwają i przejmują nasze nastroje błyskawicznie.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Nessie, nasz klusek przybierał 500-400 g na tydzień! I pediatra mówi, że dla dziecka na piersi nie ma górnej granicy - chce ciumkać, niech ciumka na zdrowie :)

    Dopiero teraz lekko zwolnił do 200g na tydzień ;)

    I Hydro - piękny tekst z tym leżeniem! Może faktycznie natura tak to wymyśliła, że maluchy chcą na początku być cały czas przy piersi, żeby mama też doszła do siebie :)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 21st 2012
     permalink
    The_fragile: Może faktycznie natura tak to wymyśliła, że maluchy chcą na początku być cały czas przy piersi, żeby mama też doszła do siebie :)


    Ja pamiętam siebie wtedy i niestety też zamiast w pełni korzystać z tego niepowtarzalnego czasu, to się szarpałam, próbując innym (ale najbardziej chyba sobie) udowodnić, że już jestem w pełni sił. Żałuję teraz jak diabli... Bo obiad z trzech dań musi być, bo wszystko ma być na błysk, bo coś tam... A tylko mega doły mi z tego wychodziły :sad: No cóż, mądry Polak po szkodzie. Tym razem postaram się inaczej, chociaż i sytuacja nie będzie taka prosta, bo przecież H. też wymaga uwagi i poświęcenia jej czasu.

    PS Zarówno moja położna, jak i fizjoterapeutka, z którą ostatnio miałam przyjemność rozmawiać mówiły mi to samo - że kobiety zdecydowanie za mało odpoczywają w połogu, a już po 2 tygodniach od porodu praktycznie wszystkim włącza się "syndrom drugiego tygodnia" :wink: Trochę już odpoczęły i myślą, że można wszystko. A to błąd, bo ciało nadal nie zregenerowane i wtedy najłatwiej sobie zaszkodzić. Takie durne czasy chyba, że mamy być wszystkie piękne, sprawne i seksowne niezależnie od sytuacji... :confused:
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 21st 2012
     permalink
    Podoba mi się:bigsmile: Ja od początku mówię mężowi o 6 tygodniach. On robi obiadki, sprząta, pierze i prasuje. Ja zajmuję się Maluchem (choć uczę męża przewijać, przebierać i kąpać - tak, tak, to nie takie proste dla facetów:wink:). W zamian ma wolne nocki - śpi sobie, a od czasu do czasu nawet na piwko z chłopakami wyskoczy:wink:
    My z Kubą leżymy i pachniemy:wink:, a raczej uzupełniamy płyny - on z cyca, ja mineralkę:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 21st 2012
     permalink
    Nessie, nie będe sie powtarzac po dziewczynach. Moim zdaniem nie ma co dokarmiac maleństwa MM. Niech sobie wisi na cycku.
    Co do leżenia z cyckiem na wierzchu, ja dzisiaj najlepiej wspominam okres, kiedy Mery jadła po kilkanascie razy dziennie (rekord to było 18 karmień), czasem nawet po 40minut.
    Siadałam wygodnie na kanapie, odpalałam seriale i oglądałam wszystkie sezony :)
    odmóżdżające, ale jakie relaksujące!
    super to teraz wspominam, ten czas przytulania z Małą i nic nie robienia :smile: polecam!
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 21st 2012
     permalink
    Oj Hydro, współczuję :( Faktycznie nie ma się co szarpać... Mnie spacyfikował mąż i nasze matki. Mąż nie pozwolił się dotknąć do robót domowych, a matki dowoziły co kilka dni posiłki (zostawiały i uciekały)! Powiem Wam, że to była rewelacja. Głupio mi było, bo "ja powinnam siama", a one na to, że kiedyś sobie to przypomnę i wcale mi nie będzie głupio ;) No i racja.

    Ja podobnie jak Magdalena seriale oglądałam, leżałam sobie z małym i faktycznie - to był fajny czas :D
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 21st 2012
     permalink
    The_fragile: Mnie spacyfikował mąż i nasze matki. Mąż nie pozwolił się dotknąć do robót domowych, a matki dowoziły co kilka dni posiłki (zostawiały i uciekały)! Powiem Wam, że to była rewelacja. Głupio mi było, bo "ja powinnam siama", a one na to, że kiedyś sobie to przypomnę i wcale mi nie będzie głupio ;) No i racja.


    I tak powinno być :smile: Ale ja z tych, co to zawsze wiedzą lepiej :wink: Tym razem nie będzie żadnego "ja sama", zresztą od dawna nie było o tym mowy z powodu kłopotów szyjkowych. Będę korzystać, ile wlezie :smile:
    Poprzednio też mnie rodzina usiłowała spacyfikować, ale dałam się dopiero po 3 tygodniach (głupia :angry:) - od razu inna jakość życia, luz, dziecko przy piersi, nagle zmartwień mniej i w ogóle jakoś tak... normalnie. Zatem apeluję - dziewczyny, olejcie sprzątanie, gotowanie i wszystko inne, to jest czas tylko dla Was i już nigdy się nie powtórzy (zwłaszcza, jak się ma pierwsze dziecko)! :bigsmile:
    •  
      CommentAuthormariamateria
    • CommentTimeMay 21st 2012 zmieniony
     permalink
    Mnie samo zmusiło moje zmasakrowane ciało ;) leżeliśmy sobie z młodym i oddawaliśmy karmieniu. Faktycznie na początku to nie była to taka super przyjemność, bo bolały brodawki i całe cycki od nieustabilizowanej laktacji, ale za to jak wypoczywała dupa... może to faktycznie tak natura zaplanowała, żeby odpoczywać po porodzie i nie ma co na przekór działać...

    Hydro - dobre teksty :)

    A co do diety - ja już pisałam, że jem wszystko i najwyżej odstawiam jak zaszkodzi - na tej zasadzie zjadłam czosnek i mały pluł mlekiem, ale za jakiś czas drugi raz w mniejszej ilości i już mu nie przeszkadza. Za to nie toleruje żadnych fastfoodów, wtedy brzuszek boli. Więc jadam swoje gotowane w domu posiłki, za to praktycznie wszystko - nie odważyłam się jeszcze na kapustę i tym podobne wzdymające. A tak to smażone, pieczone i wogóle i wsio gra. Pomidory i pomidorówka, to jedno z najlepiej tolerowanych warzyw. gotowane w zupach jarzynowych młodemu nie slużyły, więc nie jem zup, tlyko surowe i jest ok.
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeMay 22nd 2012
     permalink
    Dziewczyny, 3-4 dni po porodzie przywitał mnie rano mege nawał pokarmu, później zastój, guz na guzie. Kapusta (która na mnie nie działa), tarte ziemniaki, ciepłe okłady, przystawianie, zimne okłady. Niby wygrałam, ALE w lewej piersi na boku (bliżej pachy) zostały mi dwa guzy. Brzydkie, odstające, wielkości orzecha włoskiego. Za każdym razem kiedy karmiłam z tej piersi, masowałam te guzki (zasada od góry do brodawki), od czasu do czasu robiłam okłady z ziemniaków itd itp. Efekt jest taki, że oba guzy są ze mną już 10,5 miesiąca :cry: Wiem, że na opinię lekarza i ewentualne usg będę musiała poczekać jeszcze TROCHĘ czasu (6 miesięcy po skończeniu karmienia), ale coraz częściej dokuczają mi te guzki, szczególnie kiedy pierś jest pełniejsza. Stąd moje pytanie, czy któraś z Was miała może podobny przypadek? Jak sobie z tym poradzić? Czy po tak długim czasie, jest jeszcze szansa, że guzki znikną?
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMay 22nd 2012
     permalink
    Judytko, ja kompletnie nie wiem, co radzić ... Nie spotkałam się z czymś takim! Ufam jednak, że po zakończeniu kp będą się stopniowo zmniejszały aż całkiem znikną. Ciekawe co to właściwie jest?
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 22nd 2012
     permalink
    Judyta, nie mam pojęcia, co z tym można teraz zrobić, ale słyszałam, że jednak można zrobić usg w czasie laktacji, tyle, że potrzebny jest do tego specjalista, który będzie potrafił dobrze zinterpretować wynik...
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMay 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny posluchalam was... wczoraj caly dzien lezelismy ... co sie maly przebudzil - jadl i znowu zasypial ...
    Faktycznie szybko przy cycu przysypia... i ssie przez sen wylewajac mleko z buzi ...robiac mi wielka plame na podlozonej pieluszcze...to normalne????
    jak tylko zasypia odczepiam go on sie przebudza i znowu to samo... cyce chyba oproznia bo sa miekie i sflaczale ... ciagle sadze, ze sie nie najada...
    w nocy niestety dalam mu mm a od rana znowu lezymy i sie soba cieszymy :-)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 22nd 2012
     permalink
    nessie mój też zasypia na cycu...leci po buzi...jak tylko próbuję zabrać to znowu zassysa;) I tak w kłóko,pielucha, zasys, odbijanie (którego brak) i chwilka spania...Chyba tak to ma właśnie wyglądać. Może spróbuj nie dokarmiać ( ja mam w zaleceniach tylko cyca), no jak nie doje to się zaraz obudzi i znowu będzie chciał. Ale to tak na mój rozum...jutro idę do lekarza to się dowiem czy to tak ma być;)
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeMay 22nd 2012
     permalink
    Nessie, podłóż sobie pod prześcieradło taką podkładkę gumową jak dla małych dzieci i się odpręż :wink:.
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeMay 23rd 2012
     permalink
    Dziewczyny, wydaje mi się, że któraś z Was już o to pytała i odesłałyście ją do konkretnego wątku, ale szukam i szukam i znaleźć nie mogę.
    Jakie leki można stosować na alergię? :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 23rd 2012
     permalink
    Judyta, ja od lekarza mam wapno + Loratadynę.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 24th 2012
     permalink
    Judyta, ja mialam taki guz ok.3cm (torbiel mleczna) i mnie doradca laktacyjny doradzil tak: 3x dziennie pic lyzke oleju rzepakowego na zimno(mozna dodac do surowki, salatki, polac po chlebie, pic najlepiej to caly czas), przez 5 dni bralam 3x dziennie ibuprom ten zwykly-po to, zeby stan zapalny sie nie zrobil. Bierz go po karmieniu najlepiej, jesli sie boisz. delikatne glaskanie guzka do brodawki. I przystawiac dziecko tak, zeby broda dziecka byla od strony guzka. U nas trwalo to ok. 2 m-cy nim guzek zniknal. Olej pije caly czas, ale mniej juz(bo zapominam:)
    • CommentAuthorsandrusiad
    • CommentTimeMay 24th 2012
     permalink
    Witam Panie. Widzę, że spotkam tutaj wiele mem karmiących piersią. Piszę pracę o antykoncepcji kobiet karmiących piersią i bardzo proszę o wypełnienie ankiety! dziękuję, pozdrawiam, życzę powodzenia! Sandra

    http://www.ankietka.pl/ankieta/88496/antykoncepcja-kobiet-karmiacych-piersia.html
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    sandrusiad: Piszę pracę o antykoncepcji kobiet karmiących piersią

    wiem, że w ankiecie po prostu używa Pani skrótów myślowych, ale zwracam uwagę, że naturalne metody regulacji poczęć oraz karmienie piersią nie są metodami antykoncepcji sensu stricte.
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    I dlatego trudno odpowiedzieć na pytanie, czy stosuję antykoncepcję.
    Wg mnie NIE stosuję, bo się obserwuję.
    Wg założeń twórczyni ankiety, obserwacja organizmu jest antykoncepcją.
    Wypadałoby zatem odpowiadać NIE DOTYCZY, co nie koresponduje z dalszymi pytaniami, na które trzeba odpowiedzieć, by móc ankietę wysłać. :shocked:
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    Można stosować antykoncepcję podczas samoobserwacji.
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    Ama, byłaś na tej ankiecie? Jeśli nie, to nie pisz jakiś oderwanych od tematu ogólników.
    Jeśli zadałaś sobie trudu, by poczytać, to powinnaś wiedzieć, o czym piszę.
    -- Mama M & N & W
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.