Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeJul 10th 2012
     permalink
    Hanny: to którą pierś podaję przy następnym karmieniu?

    napoczętą
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 10th 2012
     permalink
    Dzięki:)))
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJul 11th 2012
     permalink
    nibriana: Boję się, ze karmienie po cesarce pójdzie mi gorzej niż po naturalnym, nie będzie naturalnej stymulacji hormonalnej...

    no na pewno pójdzie gorzej jak nbędziesz słuchała "mądrych rad", że po cesarce jest problem z pokarmem :wink:
    ja miałam CC w 32 tc, dziecko zobaczyłam dopiero po 4 dobach, do piersi mogłam przystaiwć dopiero po tygodniu, ssać zacxzęło samo dopiero po 2 tyg, a pokarm był... od pierwszej doby. Tak więc luzik, Nibrianka :wink: nie jest powiedziane, że CC = problem z pokarmem. Ja laktację rozbujałam bez dziecka, tylko z laktatorem ręcznym. W pierwszej dobie ściagałam po 5 ml z cycka, a w 4 był standardowo nawał. Nic nie rób cycom przed porodem, ale na wszelki wypadem zabierz laktator i nie daj sobie w szpitalu wmówić, że nie masz pokarmu albo coś.
    ofc są przypadki, że ten pokarm po CC jest póxniej, nie mowię, że nie (jak u Teo), ale daje Ci inny przykład po prostu.

    Coma, kurcze, ale że znikło mleko, tak? hm. a jakie bulte podajesz? My mamy Tommee Tipee i mała nie miała problemu, by je załapać przy dokarmianiu.
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJul 11th 2012
     permalink
    Chyba za szybko pochwaliłam moje dziecko, dziś wisiała na cycusiu od 00.30 do 4.37 :whorship: sutki mi odpadają.... :whorship:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJul 11th 2012
     permalink
    Vsti: Chyba za szybko pochwaliłam moje dziecko

    no wiesz Visti.... ja Ci nie chciałam nic pisac, żeby nie było, że Cię ściagam na ziemię, ale moja córka teraz częściej je niż jak była w wieku Twojej córci, a tez mielismy czasy regularnych posiłków co 3h.
    W przypadku dziecka jedna zasada: WSZYSTKO SIĘ ZMIENIA, NIC NIE JEST STAŁE. :smile:
  1.  permalink
    Vsti: Chyba za szybko pochwaliłam moje dziecko, dziś wisiała na cycusiu od 00.30 do 4.37 sutki mi odpadają....


    Mi położna mówiła, że mniej więcej po skończeniu 2 tygodni przychodzi dziecku taka faza, że mózg mu mówi, że ma jeść więcej. Może być wtedy marudne, bo się przejada i boli je brzuszek, a mózg mówi jedz, jedz,jedz !!! U nas ta faza trwała 2 doby i wszystko wróciło do jakotakiego porządku :)

    Magdalena: W przypadku dziecka jedna zasada: WSZYSTKO SIĘ ZMIENIA, NIC NIE JEST STAŁE.

    Co racja to racja :) ja mam od 2 dni karmienie co 1,5h:devil:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJul 11th 2012
     permalink
    A ja niestety nie dałam rady...Zuzia płakała przy cycku dzień i drugi...na trzeci dzień podałam już kilka razy butelkę... Pokarm odciągam laktatorem, nie ma go dużo, ale chociaż coś! Walczę o każdy ml mojego mleka :confused: ! Odciągam się ile mogę, piję herbatki...czy jest szansa, że laktacja ruszy? No i jakie prawdopodobieństwo, że Zuźka zechce pierś :sad: ? Niestety spodobał jej się system butelki - szybko i bez większego wysiłku... Tak, tak wiem, że to moja wina...mogłam przetrzymać, ale już nie dałam rady :cry:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 11th 2012 zmieniony
     permalink
    magku mialm podobnie.. tylko ze ja podalam butle po skonczeniu przez malego tygodnia... przez miesiac go dokarmialam... ciagle odciagalam...
    mialm tego dosc...
    powiedzialam sobie albo jedno albo drugie!
    Chcialam sprobowac za wszelka cene przestawic go tylko na cyca...
    Po kazdym posilku zaczelam odciagac metoda 7 5 3 1 przez jakies 3,4 dni non stop nawet w nocy!
    Potem odstawilam mm przystawilam malego i od tamtego swietego dnia jest tylko na moim mleczku :-)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJul 11th 2012 zmieniony
     permalink
    nessie też odciągam ta metodą i też nie próżnuję w nocy...butelkowanie trwa już kilka dni, na początku byłam zrezygnowana i przekonana, że nie mam pokarmu,więc odciągałam się tylko wtedy, gdy odczuwałam ból, jak zorientowałam się, że tego pokarmu trochę jest to postanowiłam zawalczyć...i mam podobne odczucia jak Ty...odciąganie pokarmu, a następnie karmienie jest strasznie męczące...bardzo chcę wrócić do piersi...mam nadzieję, że za te kilka dni napiszę, że się udało... ;) A powiedz mi czy Diego nie miał problemów z ssaniem piersi? Bo jak przystawiam Zuzie do piersi to strasznie się denerwuję, obawiam się, że już nie będzie chciała ssać cyca, a mi zabraknie sił, żeby ją męczyć :confused:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 11th 2012
     permalink
    Magku, masz mozliwosc wizyty w poradni laktacyjnej? Warto by bylo sie tam udac.
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeJul 11th 2012 zmieniony
     permalink
    Dzięki *magdalena* - niepotrzebnie się narkęcam. Przecież Zu karmiłam od pierwszych chwil i nigdy jej nie podałam sztucznego mleka. Mimo trudności z pomiażdżonymi kanalikami karmiłam ponad rok. Ale brak mi wiedzy co do karmienia po cc. Dziś dopiero doczytałam, zę tak samo jest stymulacja hormonalna, bo jak się oddzila łożysko (tak samo pzrecież jest przy cc) to zaczyna się wytwarzać prolaktyna odpowiedzialna za pokarm. i jestem spokojniejsza :) Wierzę, ze to co naturalnie zaplanowane przez Boga - to działa. i nei martwiłąm się o brak pokarmu po porodzie naturalnym, bo nei miało prawa go nie być. Spokój był moim sprzymierzeńcem. Teraz zaczęłam panikować, bo mam planowaną cesarkę czyli coś nienaturalnego, co wg mnie zakłóci naturalne procesy. Ale damy radę! :)
    *magku* spokojnie masz jeszcze szansę na karmienei tylko piersią. Dobre jest stymulowanie obu piersy przy jednym karmieniu. Karmisz z jednej póki ssa efektywnie, odbjasz i druga pierś póki ssa efektywnie i znów pierwsza pierś. I tak w kółko. Troszkę sobie pogorszyłaś sprawę, bo gdybyś pzretrzymała to penwie niedługo by było po kryzysie, a tak to musisz przez ten kryzys tak naprawdę pzrechozdić na nowo. Ale jeśłi Ci zależy to możesz zawalczyć o samą pierś. Możesz pobudzać laktatorem, ale nic nie pobudzi tak jak ssanie Małej, pewnie to wiesz. Jeśli nie płacze to po prostu przystawiaj, choćby ssała non stop. A jak bardzo płacze? Najpierw niech ssa ile się da, a potem daj trochę sztucznego.
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 11th 2012 zmieniony
     permalink
    nibriana: Najpierw niech ssa ile się da, a potem daj trochę sztucznego

    najlepiej jak sztucznego da tatus a Ty pobudzaj nadal laktatorem ...

    Magku Diego ssal tak samo przed podaniem butli jak i po...
    Tez sie denerwowal (szczegolnie w nocy) ale to przez to ze mial (ma) brzuszek pelen powietrza... i puszczanie bakow mu sprawia trudnosci
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 11th 2012 zmieniony
     permalink
    magku: odciąganie pokarmu, a następnie karmienie jest strasznie męczące...bardzo chcę wrócić do piersi...mam nadzieję, że za te kilka dni napiszę, że się udało...


    Magku, tez miałam to samo... A jak w nocy wstawałam odciągać to chciałam się pochlastać - mały krzyczał, bo głodny, a ja już nie miałam siły... Ale to trwało jakieś 2 tyg i potem się nauczył - chwycił i już nie chciał butli. Montenia bardzo dobrze radzi - u nas pomogła doradca laktacyjna i...czas - mały musiał "dorosnąć" i nauczyć się ssać.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 11th 2012
     permalink
    no wiesz Visti.... ja Ci nie chciałam nic pisac, żeby nie było, że Cię ściagam na ziemię


    Też chciałam napisać, że już różne fazy z synkiem przerabiałam;) I czekam co nowego wymyśli;) Aktualnie jest na etapie tańców na piersi, bądź oszukiwania mamy, że jem, ale tak na prawdę chcę tylko trzymać cyca w buzi, więc wzdrygam lekko wargami;)


    czy jest szansa, że laktacja ruszy?


    Też czasem mam ochotę podać butlę, ale jest ciągle niewyparzona/nieprzygotowana do użytku;) Mój też się czasem denerwuje i płacze, coś mu w cycu nie pasuje, za słabo/za mocno leci;) Chyba tylko spokój nas uratuje;) Ja nie doradzę, bo sama mam mało doświadczenia, ale wiem, że dziewczyny dobrze radzą;)
    --
  2.  permalink
    A mój naje się z butelki i za 5 minut i tak chce cyca:devil:
    --
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeJul 11th 2012
     permalink
    Bo cyc jest dobry na wszsytko :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    dziewczyny to i ja poproszę o radę.
    fran ma zaledwie 4 dni i wiem że na wszystko jest czas ale mam pierwsze wątpliwości. wisi na cycu non stop, ale mam świadomość ze większość tego czasu to kizia mizia a nie jedzenie, ale jak mu zabieram cyca to się drze. efekt jest taki ze mam te sutki takie rozmemłane ze mu później trudniej nawet złapać.
    na szczęście dobrze się przystawia więc mnie nic nie boli

    chciałam dać smoka by rozgraniczyć jedzenie od przyjemności- wiem ze za wcześnie,trochę go nawet pomemła .

    teraz wzięłam laktator, leci kilka kropel, no ale w końcu przed chwilą zjadł no i nie wiem czy będzie miał co zjeść jak się obudzi.

    tu mam pytanie
    jak często mam brać laktator skoro stymulacja nim trwa cała przerwę gdy fran nie wisi na cycu
    odciągam 7-5-3-1
    no i się zastanawiam czy on je, czy wisi bo nie ma jedzenia, z drugiej strony jakby nie było jedzenia to by się wkurzał na cycu a tak to mieli.

    od wyjścia ze szpitala jeszcze go nie ważyliśmy, robi siku i kupę więc coś tam przyswaja... przepraszam za ten mętlik ale tym razem nie chcę się poddać jak to zrobiłam przy felu.

    drugie przepraszam za brak dużych i polskich ale jedna ręka dla laktatora...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    <strong>mkd</strong> ja miałam identycznie, potem zobaczysz, że mały rośnie, przybiera na wadzę w oczach. Myślę, że jakby był głodny to darłby się tak aż zanosząc się. Ja swojego dopiero niedawno ważyłam i bardzo ładnie przybrał (ok 200 g na tydzień). Tylko teraz mam problem, bo on nie daje za wygraną z tym wiszeniem na cycku:( i wisi i wisi, albo się drze, że chce wisieć:( Jak go tego oduczyć? WIem, że jest mały i potrzebuje bliskości, ale to jego wiszenie utrudnia normalne funkcjonowanie, nawet do toalety wyjść trudnio
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    mariamateria: Mi położna mówiła, że mniej więcej po skończeniu 2 tygodni przychodzi dziecku taka faza, że mózg mu mówi, że ma jeść więcej. Może być wtedy marudne, bo się przejada i boli je brzuszek, a mózg mówi jedz, jedz,jedz !!! U nas ta faza trwała 2 doby i wszystko wróciło do jakotakiego porządku :)

    To chyba było to! Dziś, jak ręką odjął w nocy nawet spała od 22 do 3 :shocked: Odpukuje, żeby nie zapeszyć :)

    mkd: fran ma zaledwie 4 dni i wiem że na wszystko jest czas ale mam pierwsze wątpliwości. wisi na cycu non stop, ale mam świadomość ze większość tego czasu to kizia mizia
    U mnie było to samo przez pierwszy tydzień, gdzieś na poprzednich stronach dziewczyny pisały o tym :)
    --
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    mkd, ale powiedz mi po co Ci laktator właściwie?:confused: Najlepszym stymulaotrem jest mały ssak i nie ma sensu piersi męczyć... skoro wisi ciągle to stymuluje i jest git. Takie moje zdanie.

    Treść doklejona: 12.07.12 14:11
    Hanny: Jak go tego oduczyć?

    Jeśli nei akkceptujesz tego wisienia to zpaodaj smoczek - może wystarczy. Po około 6 tygodniach latkacja się stabilizuje, więc już możesz.
    Moja Zu tak wisiała dłuuugo. Z 4 miechy. Frustrowało mnie to wtedy, a teraz sobie myślę, że mogłam korzystać i leżeć z książką w ręku. teraz przy dwójce nie będzei to możłiwe. Ale mądry Polak po fakcie...
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    montenia: Magku, masz mozliwosc wizyty w poradni laktacyjnej? Warto by bylo sie tam udac.

    Była u mnie położna laktacyjna...efekt jest taki, że powiedziała mi tyle co wiem tzn.że Zuzia faktycznie się denerwuje przy cycu, ale pokarm jest...bardziej sprawdziła się w roli przedstawiciela laktatora, no i wypożyczyłam od niej ten laktator, bo niby lepiej stymuluje...zobaczymy...każda próba przystawienia Zuźki do piersi kończy się niepowodzeniem - ryczy, denerwuje się i nie chce ssać :confused:
    Zauważyłam też, że przy odciąganiu raz mleko leci, potem krótką chwilę nie leci i tak w kółko, to normalne? Może to ją tak denerwuje?
    Pytanie teraz brzmi tak: czy jak ona płacze - uspokoić ją i znowu przystawiać - nie podawać już butli?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Magku - tylko z laktatorem uwazaj, zeby nie pobudzic nadmiernie, bo zrobi sie zaraz nawal. Zeby mleko lepiej lecialo zrob sobie cieply oklad na piersi albo cieply prysznic.

    Hanny: Tylko teraz mam problem, bo on nie daje za wygraną z tym wiszeniem na cycku:( i wisi i wisi, albo się drze, że chce wisieć:( Jak go tego oduczyć? WIem, że jest mały i potrzebuje bliskości, ale to jego wiszenie utrudnia normalne funkcjonowanie, nawet do toalety wyjść trudnio

    Ja mam podobny problem, a mala smoczkow nie akceptuje (wyprobowalam rozne modele). U nas karmienie potrafi trwac czasem 2-3 godziny, z czego na koncu tylko ciumka i spi, a jak wyciagne piers, to zaraz z placzem sie budzi.
    Wedlug poloznej wszystko jest normalnie, Ninka swietnie przybiera (w tydzien 360 gram) a wedlug niej po prostu potrzebuje bliskosci.
    Tyle tylko, ze przy takim trybie ja naprawde nie mam czasu sie wtedy ogarnac, a co dopiero cokolwiek innego porobic albo zajac sie moim starszakiem.. A jeszcze jakies dwie godziny dziennie musze poswiecic na prace (w domu mam biuro). Kurcze, szkoda, ze doba ma tylko 24 godziny.
    Dochodzi do tego, ze zebym mogla rano normalnie wstac, to zamiast sie wyspac po nocy, wstaje juz o szostej po ostatnim nocnym karmieniu (ktore zaczyna sie mniej wiecej o czwartej), mam wtedy jakas godzine-dwie na mycie, sniadanie i takie tam. Bo inaczej to sie do poludnia nie moge ogarnac. Skutkiem jest ciagle zmeczenie, nie radze sobie z tym :(
    Czy ma ktos jakies rozwiazanie?
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    teraz widzę że chyba jednak się najada bo śpi 2 godzinę, my też będziemy musieli wprowadzić smoczek bo póki mąż w domu to jako tako ale później będę musiała się jednak zajmować dwójką dzieci.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 12th 2012 zmieniony
     permalink
    nibriana: nibriana: Jeśli nei akkceptujesz tego wisienia to zpaodaj smoczek - może wystarczy


    smoczek nic na to nie pomaga:( Czasem jak ma ochotę to trochę go possa, ale to bardziej zeby się uspokoić, tak to cyc i cyc i jak go zabiorę od cycka i dam mu smoka to jest dopiero ryk!;)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Hanny: smoczek nic na to nie pomaga:( Czasem jak ma ochotę to trochę go possa, ale to bardziej zeby się uspokoić, tak to cyc i cyc i jak go zabiorę od cycka i dam mu smoka to jest dopiero ryk!;)

    Tak Was podczytuję, zeby sie trochę przygotować :bigsmile: i normalnie szok, jakie dzieciaczki są różne :smile:
    Ciekawe swoją droga od czego to zależy, ze niekóre są TAKIE cycowe?
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    No właśnie nie wiem;) Fakt faktem, że przeuroczo wygląda jak wystawiam mu cyca (jeszcze w staniku) on wytrzeszcza oczy, macha rączkami i takie śmieszne odgłosy wydaje jakby nigdy nie jadł;P
    --
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    To nie poradzę :( Zu po prostu wisiała i tylko cyc ją uspokajał. Aż miałam wyrzuty sumienia i czułam się nieporadną matką, bo nie umiałam własnego dziecka upsokoić. Poza cycem. Wiem, że przy dwójce jest hardcore, też będe się musiała z tym zmierzyć... pozostaje mieć nadzieję, że nie będe mieć cycoluba... :confused:

    Treść doklejona: 12.07.12 18:10
    Aha mam jeszcze jeden pomysł - głupia zapomniałam o chuście!! Po 2 miechach cyc nie był niezbędny, tolerowała też chustę - musiałam w niej wprawdzie łazić i to najlepiej po dworze, ale zawsze to mogą trochę piersi odpocząć ;) A ręce wolne.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    YPolly: Magku - tylko z laktatorem uwazaj, zeby nie pobudzic nadmiernie, bo zrobi sie zaraz nawal. Zeby mleko lepiej lecialo zrob sobie cieply oklad na piersi albo cieply prysznic.

    Chciałabym ten nawał...nawet ten ból, który miałam przy nawale nie jest mi straszny...wtedy miałabym pewność, że mleko leci, a po prostu Zuźce nie chce się ssać...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Ul_cia: Ciekawe swoją droga od czego to zależy, ze niekóre są TAKIE cycowe?


    Haha, nie wiem - u mnie tak jak u Hanny, mały widzi jak się rozbieram i zaczyna piszczeć na widok piersi :DDDDD A jak widzi, że go układam na boczku i się kładę obok to jest uśmiech od ucha do ucha, pieni się i krzyczy z radości :DD Jakbym go od kilku dni głodziła ;)) I to "mmmm-mmmmm" jak zaczyna jeść :D
    --
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Bezcenne :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Dokładnie tak... I cieszę się, że walczyłam o karmienie, że doradzałyście mi i pomagałyście, nie żałuję wypłakanych łez, bo nie było łatwo - teraz te momenty są tego wszystkiego warte :)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Z chustą zaczeliśmy przygodę i nie powiem obojgu się podobało, ale później ortopeda powiedział mi, żeby z chstą nie przesadzać (max pół godziny dziennie), bo ponoć o ile chusta jest świetna na bioderka to tu cytuję; ciężka głowa stanowi zbyt duże obciążenie dla stosunkowo delikatnego jeszcze kręgosłupa, ale może tak za miesiąc wrócimy do tego;)
    --
  3.  permalink
    magku: Zauważyłam też, że przy odciąganiu raz mleko leci, potem krótką chwilę nie leci i tak w kółko, to normalne? Może to ją tak denerwuje?
    Pytanie teraz brzmi tak: czy jak ona płacze - uspokoić ją i znowu przystawiać - nie podawać już butli?


    No mi się wydaje, że normalne - cyc nie butelka. Z czasem zacznie szybciej lecieć. Jak masz cierpliwość, to radziłabym Ci po prostu przystawiać, ja przez pierwsze tygodnie przeczytałam mnóóóóóóstwo książek a młody ssał, zasypiał, ssał. Jak mogłam już siedzieć, to leciałam zaległe seriale, a młody na poduszce ;)

    nibriana: Aha mam jeszcze jeden pomysł - głupia zapomniałam o chuście!! Po 2 miechach cyc nie był niezbędny, tolerowała też chustę - musiałam w niej wprawdzie łazić i to najlepiej po dworze, ale zawsze to mogą trochę piersi odpocząć ;) A ręce wolne.


    Mi się dla maluszka sprawdziła kółkowa chusta - szybko się zakłada, młode leży w środku i w dowolnej chwili można bez problemu "podłączyć" do cycka - a w tym czasie pobawić się ze starszakiem - tak se myślę. Ręce wolne, swobodnie można się poruszać.

    The_fragile: Haha, nie wiem - u mnie tak jak u Hanny, mały widzi jak się rozbieram i zaczyna piszczeć na widok piersi :D

    Dla mojego młodego, to była pierwsza motywacja do kulania się na bok. Zanim odpięłam stanik już leżał na boku z rozdziawioną buzią i krzyczał "szyyyyyyybcieeeeeeejjjjjj ja już czekam" a do zabawek leniwiec się nie ruszał. Dopiero później zaczął ;p
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Moja mala tez jadla prawie co chwile. Jak doradca laktacyjna zoabczyla moj zeszyt z karmieniemi to sie zlapala za glowe. Mala byla przy piersi doslownie caly czas...lae nie jadla! Jak chwycila piers, to kilka lykow wziela i spala ciumkajac mojea piers. Sutki byly w oplakanym stanie, z dziurami. Pierwsze co mi zalecono, to aktywizacja dziecka. Dziecko ma jesc z piersi, a nie na niej spac(wiem, wiem latwo sie mowi, ale pisze Wam z mojego doswiadczenia i wiem, ze dziala, mimo, ze na poczatku nie chcialam w to uwierzyc). Doradca(caly czas podkreslam, ze to nie jest polozna laktacyjna, bo kazda polozna ma niby wiedze nt.karmienie piersia. Najlpeiej kontaktowac sie z certyfikowanym doradca laktacyjnym) zalecila mi skrocenie czasu karmienie do 40 minut(co i tak jest strasznie dlugo), pierwsze 20 minut z jednej piersi w dwoch pozycjach np. 10 minut spod pachy, 10 minut klasyczna (pozycje karmienie sa przykladowe, chodzi o to, aby zawsze podawac piers w dwoch pozycjach, bo to pobudza dziecka i sa oproznaine rozne kanaliki mleczne(jest to bardzo wazne , bo pomaga przeciwdzialac zastojom i zapaleniom), potem 20 minut druga piers tez w 2 pozycjach. Ten czas karmienia bedzie sie skracal po jakims czasie. Potych 40 minutach dziecko odstawiamy od piersi, a najlepiej dajemy na 1-2 godziny w rece babci, taty lub kogos innego, kto nie pachnie mlekiem. Potem jak dziecko zglodnieje, znow podajemy piersi w ten sam sposob, po 20 minut. Naprawde to dziala. U mnie czas karmienia z 20 minut na jednej piersi, skrocil sie do 5 minu na jedna piers! Duzo prawda? I tym sposobem nauczylam mala jesc (oczywiscie pozwalam jej tez zasypiac na piersi, poprzytulac sie, to nie tak, ze tylko karmienie i nie ma dostepu- tylko, ze dzidzia musi sie nauczyc, ze najpierw jemy, potem spimy :), wygoily mi sie takze brodawki (dziewczyny, pisalam tu to wiele razy, zamiast wkladek uzywajcie pieluch tetrowych, a wkladki tylko okazjonalnie na wyjscia- u mnie wkladki bardzo nasilaly dolegliwosci bolowe piersi, nadkazaly brodawki grzybami, uczulaly i zrywaky strupki z gojacych sie sutkow).

    Magku, uwierz mi, ze nie chcialabys miec nawalow. Nie dosc, ze bolesne to grozi zapaleniem piersi. Ja nei lubie tego uczucia, gdy piersi sa mega pelne, a dziecko nie moze tego spic. A uzywajac laktatora daje dodatkowy sygnal do produkcji (tak, tak na tym etapie karmienia, niestety tez cos takiego sie zdarza, bo mala powoli sama sie odstawia, wypija coraz mniej mleka i organizm musi sie przyzwyczaic.
  4.  permalink
    Mkd, no jakbym o Krzysiu czytała :tooth:
    Napiszę Ci jak u nas było, choć zapewne o zamiłowaniu Krzysia do cyca słyszałaś. Przyssał się 10min po porodzie i odessać się nie chciał. Wisiał na cycu pierwsze 4 miesiące bez przerwy. Ssał dobrze, dobrze łapał, najadał się- ale wisiał bez umiaru. Byłam z nim w poradni laktacyjnej, pomagała nam fajna doradczyni laktacyjna, certyfikowana, z doświadczeniem- i teoretycznym i praktycznym. Nie dała rady ukrócić cycozwisostwa Krzysia. Wiszenie na cycu absolutnie nie miało związku z ilością pokarmu czy niedojadaniem, Krzyś wiedział, że można się najeść i puścić, ale po co, skoro on lubił wisieć na cycu :devil: Minęło mu trochę po czwartym miesiącu, po dziewiątym trochę bardziej. Był i jest bezsmoczkowy, daliśmy radę. I też byłam sama z nim i Ewunią :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Hanny mnie będę się ze zdaniem ortopedy spierać, bo to on się powien znać na rzeczy. Ale... nie wiem o czym on mówi, bo w wiązaniu dla noworodka główka jest podtrzymana, więc nie ma prawa obciążać kręgosłupa. Jakoś dzieci azjatów i afrykan nie mają kłopotów z wada postawy i kręgosłupami, przynajmniej nie słyszalam o tym :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 13th 2012
     permalink
    ja wogole wkladek nie uzywam ... niczego... nawet po 4-5h nic mi nie cieknie.... jakos dziwnie tak :)
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJul 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Magku, podlaczam sie pod Twoj problem. Ja walczylam 3 tyg. zeby Mlody poszedl z piersia na calego, ale w koncu sie poddalam...:cry:. O ile przy jednym dziecku mozna sobie pozwolic na walke dniem i noca, o tyle przy dwojce jest ciezko. Mlody caly dom stawial na nogi w nocy, bo wtedy najmniej mu sie chcialo ciagnac. Possal z jednej piersi kilka minut, bylo rzucanie glowa na prawo i lewo jakby szukal sutka. Przyciskalam go do sutka bardziej, to byl ryk. Podnosilam do odbicia, bo myslalam ze moze to jest problem. Ryk, bo on glodny...Druga piers. Possal minute, ryk bo glodny, rzucanie glowa, pozycja do odbicia, ryk bo glodny. Wracamy do pierwszej piersi, juz zupelnie nie chce mu sie ciagnac. Ryk bo glodny, z piersi mleko ciurkiem leci...I tak praktycznie cala noc...:sad:.
    Zaczelam odciagac i przesypia pieknie 3 godziny ciurkiem w nocy. Ja jestem szczesliwa i wyspana, on najedzony...W sercu boli ze nie mam tej bliskosci co z Anielka, ale syn wybral inna droge...W ciagu dnia przystawiam go za kazdym razem jak jest glodny, ale i tak konczymy na butelce...

    Dziewczyny ktore odciagaja mleko, jak podgrzewacie pokarm?? Mikrofalowka u mnie odpada zupelnie. Doczytalam ze nie mozna wsadzac do gotujacej sie wody, bo zabija to bialko. Jak sobie radzicie zeby bylo szybko?
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJul 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja mam podgrzewacz i podgrzewam do momentu aż mleczko robi sie lekko ciepłe. Jak nie mam go ze sobą to wstawiam do wrzątku -juz sama nie wiem czy to dobrze czy nie;/.
    Napewno nie używam mikrofali ponieważ fale są szkodliwe.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJul 13th 2012
     permalink
    Jezynko, a można pokarm zostawić po odciagnieciu w temp. pokojowej?? Pamietam ze czytałam kiedyś ze tak można przetrzymywanie chyba 4 godziny. Mój i tak co 3 je. Ja tez nie używam mikrofali.
    --
    • CommentAuthorOvi
    • CommentTimeJul 13th 2012
     permalink
    Odciagniety pokarm mozna zostawic w temp.pokojowej do 6-8 h - moje dziecko pije mleko w takiej temp.juz od ponad 6 m-cy i nigdy nie nazekal ;) W mikrofali nie wolno podgrzewac, a w kapieli wodnej w temp.max 40 st - wyzsza zabija przeciwciala.
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 13th 2012
     permalink
    Ło jezu! A w mikrofali nei wolno podgrzewać tylko mleka odciagnietego, czy wogóle nic dla Malucha? Bo moi wszyscy znajomi używają mikrofali i ja sobie generalnie bez tego wynalazku nie wyobrażałam do tej pory.....
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJul 13th 2012
     permalink
    wielgosz: Ja jestem szczesliwa i wyspana, on najedzony

    To ja chyba mam zły system, bo jestem jeszcze bardziej zmęczona niż przy karmieniu piersią :( Odciągasz się chwilę przed wybudzeniem Maluszka, czy masz już mleko na jedno karmienie do przodu? W podgrzewaczu dość długo podgrzewa się to mleko, a Zuźka nie wybudza się regularnie... i koło zamknięte...latam - odciągam się, podgrzewam...coś strasznego...zatem może zdradzisz mi jak Ty to robisz ;)?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJul 13th 2012
     permalink
    Ovi, taki system mi najbardziej pasuje:). Dzięki!!

    Magku, mam dwie, trzy butelki ściągnięte w lodówce. Mój by się zawrzeszczał gdyby musiał czekać aż pokarm odciągnę.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 13th 2012
     permalink
    Magku, a czemu nie podajesz piersi? Najpierw daj z obu piersi, a potem ewentualnie odciagnij. Badz odciagaj miedzy karmieniami i wtedy mleko do lodowki (tam moze stac 5 dni) lub do zamrazalnika.
    Ja mleko podgrzewalam w kapieli wodnej tzn. swoje mleko, bo wode do modyfikowanego (okzjonalnie)to w mikrofali.
    Magku, podeslij mi na priv swoj system karmienia, jak wyglada karmienie ,ile trwa, czy z obu piersi, czy potem podajesz cos modyfikowanego. Aha, czy mala urodzila sie o czasie, czy miala jakies problemy po urodzeniu(ze np. nie ma sily ssac).

    Treść doklejona: 13.07.12 10:46
    Wielgosz, musisz wziasc pod uwage te ,,temperature pokojowa,, bo w lecie temperatura pokojowa osiaga wyzsze wartosci. Ja bym uwazala teraz, przy tych temperaturach ( a u Was goraczki sa nie?).
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJul 13th 2012
     permalink
    Właśnie, do 27 st. można przetrzymywać tylko do 3, 4 godzin.
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJul 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja karmie mieszanie raz mm raz swoje mleczko -oczywiscie jak wiecej jest mojego to mm odpada;).Odciągam niezależnie czy zaraz bedzie karmienie czy nie. W nocy moj m karmi małą a ja odciągam na rano.
    -- [/url]
    • CommentAuthorOvi
    • CommentTimeJul 13th 2012
     permalink
    "Temp.pokojowa" to ok.25 stopni. Teraz u mnie jest kolo 30 st.i trzymam gora 2 godz. Jak dluzej trzeba to daje do lodowki.
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJul 13th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja pomarudzilam, a w nocy pelne cyckowanie dwa ray I tylko raz butelka:swingin:. I nawet mi sie cos snilo, czyli zasnelam towardo na przynjamniej pol godziny...
    --
  5.  permalink
    nessie: ja wogole wkladek nie uzywam ... niczego... nawet po 4-5h nic mi nie cieknie.... jakos dziwnie tak :)


    Mi też nie cieknie, tylko jak karmię to od jakiegoś czasu z drugiej piersi leci. na początku tego nie miałam :) Nie miałam też tego, co Teo kiedyś pisała, że mleko siura po ścianach jak młode puści cyc. A teraz mam :D
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.