Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 13th 2012
     permalink
    mariamateria u mnie cieknie z drugiego tylko jak jestem po ponad 5h nie karmienia!
    Wiec bardzzzzoooooo zadko :)

    Tak wogole to chyba mam nawal pokarmu!!!!
    --
  1.  permalink
    Może być, że u Diego zwiększa się zapotrzebowanie i cycki więcej robią i jest wrażenie, tej pełności. Nic tylko się cieszyć :) Odciągaj tylko jak nie możesz wytrzymać i nie za dużo, bo się zacznie błędne koło.
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 13th 2012
     permalink
    Wiem wiem...

    Dziwne uczucie po tym jak w pierwszym miesiacu musialam dokarmiac bo bylo malo!!!

    Teraz sie najada praktyczie z jednego cycka!

    Gdybym nie trafila tutaj na forum na 10000000 % przeszla bym na mm sadzac, ze mam malo mleka, ze nie jest zbyt tlusne ....
    i ze gdy sie raz zaczelo dokarmiac to nie mozna juz rozkrecic laktacji!

    A tak .... jutro bedzie rowny miesiac cyckowania!!!!
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 16th 2012
     permalink
    no to byliśmy u pediatry i wyszło że fran dalej traci na wadze. dziś jest 8 doba życia waga urodzeniowa 3550, w 3 dobie życia 3280 dziś 3255 niby nie dużo stracił, ale ja w ryk bo miałam nadzieje że tym razem będzie ok. Pediatra każe dokarmiać, ale ja wiem że jak zacznę dokarmiać to pożegnam się z cycem. dziewczyny proszę o radę.

    na początku zastosuję metodę moneiny i będę go zabierać od cyca gdy będzie przestawać jeść.

    Na dziś sytuacja wygląda tak że fran wisi non stop zasypia przy cycu,w nocy przesypia po 2 godziny w ciągu dnia też ma ze 2 dwugodzinne drzemki robi dziennie jedną kupę, sika często

    wiem że niektóre z was odstawiały dziecko na jakiś czas i odciągały ale nie mam czasu szukać, może mi któraś napisać o tej metodzie?
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 16th 2012 zmieniony
     permalink
    mkd moj urodzil sie 3430kg a w 6 dobie wazyl 3020kg !!!!! Czyli bardzo duzo starcil...
    Wystraszylam sie tego spadku (plus obolale sutki) ... zaczelam dokarmiac....

    Przez 4dni nie karmilam aby zagoic rany... dawalam malemu raz moje odciagniete raz mm...
    az zaczal ladnie przybierac po czym ponownie przystawilam do piersi!
    --
  2.  permalink
    mkd: dziś jest 8 doba życia waga urodzeniowa 3550, w 3 dobie życia 3280 dziś 3255

    mkd, co Ci mogę poradzić- zważcie się za kilka dni. U nas było tak, że kontrolę u pediatry mieliśmy w 7-ej dobie życia Krzysia i też przyrost był zerowy albo minimalny, załamałam się, ale moja pediatra powiedziała, że przecież nie wiemy ile dziecko spadało na wadze- tzn wiemy ile ważyło w trzeciej dobie (wtedy wyszłam ze szpitala), ale nie wiemy kiedy zaczął przybierać a nie tracić. Więc mógł po prostu więcej stracić na początku.
    I kazała dalej karmić samą piersią i zważyć po tygodniu. Ja zważyłam chyba po 5 dniach i było ok.
    Przede wszystkim- UWIERZ w siebie, uwierz, że dasz radę karmić. I może odwiedź jakąś sprawdzoną konsultantkę laktacyjną? Na Żelaznej w poradni jest fajna babka, dr Kasia Raczek-Pakuła. Pediatra i jednocześnie certyfikowana doradczyni laktacyjna, więc super połączenie. Wiem, że daje radę pomóc nawet w trudniejszych przypadkach

    Treść doklejona: 16.07.12 09:59
    mkd: Na dziś sytuacja wygląda tak że fran wisi non stop zasypia przy cycu,w nocy przesypia po 2 godziny w ciągu dnia też ma ze 2 dwugodzinne drzemki robi dziennie jedną kupę, sika często

    No to tak było z Krzysiem, też się martwiłam, ale przyrosty były ok
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 16th 2012
     permalink
    no właśnie też myślałam że nie wiadomo od kiedy odzyskuje. na razie się wstrzymam z mm zwłaszcza że widzę, że ten pokarm jest.
    u raczek byliśmy przy felu i tak mało pomogło ale może wtedy za słabo powalczyłam.
    wagę już wyciągnęliśmy na razie zastosowałam rade monteiny i nie pozwalałam mu wisieć plus dodałam pozycję spod pachy.
    a ile na dobę dziecko powinno przybierać?
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 16th 2012
     permalink
    MKD trzymam kciuki za Was :thumbup:

    Słuchajcie nam w SR w sobotę Doraczyni laktacyjna powiedziała, ze odciagniete mleko można podgrzewać w mikrofalówce - to jak to jest bo zgłupiałam?
    Mozna czy nie można?
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 16th 2012 zmieniony
     permalink
    ulcia pytanie generalne czy dziecku się podgrzewa w mikrofali, my podgrzewamy codziennie. generalnie chodzi o to że w mikro wszystko podgrzewa się nierównomiernie i łatwo o oparzenie.
    Bo nie sądzę że mikrofale zabijają matczyne przeciwciała- ale nie wiem :)

    dzięki kciuki się przydadzą.

    ok już znalazłam te przyrosty
    -15-30g/24h
    -150-200g/tydzień
    -600-1000 gram/ miesiąc.
    --
  3.  permalink
    mkd, teraz nie mogę znaleźć, ale to 15g to jest chyba właśnie cycowe minimum.
    I przede wszystkim- problemy z karmieniem pierwszego nie przesądzają o problemach z drugim. Mi z Ewunią na początku szło opornie, była dokarmiana chyba 6tyg, a walczyłam, a ostatecznie i tak szybko się odstawiła. A Krzyś nie był dokarmiany, karmię już 10 mcy.
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeJul 16th 2012
     permalink
    ja przy pierwszym dziecku poległam na cyckowaniu. Był dokarmiany od początku i nie daliśmy rady rozkręcić laktacji.
    Drugie dziecko też dokarmiane od urodzenia. Po 2,5 miesiącach dokarmiania udało się wyeliminować butlę. Cycamy do dziś.
    Powodzenia.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeJul 16th 2012
     permalink
    Mkd - ale te przyrosty to minimum chyba? Bo moja dokoksowala 750 gram w dwa tygodnie, wychodzi 50- 55 g na dobe mniej wiecej :surprised:
    A tez mialysmy kryzys drugiego i trzeciego dnia po porodzie, Ninka spadla z 3920 na 3500 i polozne dokarmialy ja mm z kubeczka a ja rozkrecalam laktacje laktatorem i to co ulecialo (5-10 ml...) to dawalam jej z kubeczka.Nie powiem jk to na psychike dzialalo, a dodatkowo jedna polozna powiedziala mi ze to nienormalne, ze dziecko wisi na cycu i nie je, tylko spi... Z kolei inna mi bardzo pomogla i dodawala odwagi - co moim zdaniem bardzo wazne - i udalo sie. Na drugi dzien dostalam nawalu i juz potem poszlo. Nina tez wisi mi na cycu i nie daje sie odlaczyc. Tak wiec karm i nie daj sie - jak widac, da sie!
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 16th 2012 zmieniony
     permalink
    Mkd, ja tez bym wstrzymala sie z dokarmianiem. Tylko karmienie na zadanie, mozesz zwiekszyc tez kalorycznosc pokarmu pijac 3x dziennie lyzke oleju rzepakowego (dodawac do surowek, na chleb, do zup, chodzi o to, zeby nie byl smazony). I bardzo wazne jest przystawianie w nocy. Moja corka jak odpuscila sobie jedno karmienie to zaczela spadac z wagi. 2 noce wybudzalam, ale nie chiala za bardzo spac, potem odpuscilam i dostosowalam sie do jej zapotrzebowania, po kilku dniach bylam na wazeniu i zaczela znow przybierac.
    Ceri dobrze napisala-przede wszystkim UWIERZ W SIEBIE!
    Co do mikrofali, to akurat mleka,, ani produktow mlecznych nie wolno podgrzewac w mokrofali. I nie chodzi tu tylko o nierownomierne podgrzewanie.
    YPolly, tak te przyrosty to minimum jest.
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 16th 2012
     permalink
    montenia: Co do mikrofali, to akurat mleka,, ani produktow mlecznych nie wolno podgrzewac w mokrofali. I nie chodzi tu tylko o nierownomierne podgrzewanie

    No ale właśnie dlaczego? I tylko dla dzieci, czy wogóle, bo ja dla siebie zawsze tylko w mikrofali podgrzewam :shocked::shamed:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 16th 2012 zmieniony
     permalink
    Mikrofala rozbija strukture bialek, niszczy przeciwciala w pokarmie kobiecym. Mleko mamy mozna podgrzewac w kapieli wodnej.

    Ja sobie mleko tez w mikrofali podgrzewam, ale mnie to juz nie zaszkodzi :devil::wink:
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 16th 2012
     permalink
    AAA, teraz rozumiem, :bigsmile:
    Ciekawe, dlaczego ta doradczyni laktacyjna powiedziała, ze można bez problemu - a jeszcze sie specjalnie dopytywałam, bo własnie u nas na forum wyczytałam, że nie wolno :confused: Pewnie co doradczyni to opinia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 16th 2012
     permalink
    dzięki dziewczyny będę walczyć. teorie znam zobaczymy jak pójdzie mi w praktyce.
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeJul 18th 2012
     permalink
    Mkd - z tym ważeniem to wiadomo że sprawdzaj i pilnuj bo jest to u Was kluczowe ale nas pediatra uczulała żeby dać dziecku czas bo czasem dzieci nie przybierają równomiernie ale skokowo - nasze tak właśnie ma - opadały mi ręce jak przez tydzień potrafiła przybrać 70g!!! A potem nagle ponad 100, więc ja bym chyba próbowała pocycować jeszcze!
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJul 18th 2012
     permalink
    Moja Nadia widać, że przybiera, czyli mamusiowe mleczko jej służy ;). Dostała drugą bródkę i pyziaste policzki :D No i pieluszki w końcu są dobre, nie wiszą w kroku :D Dostaje tylko mleczko z piersi plus 1-2 razy dziennie herbatkę koperkową. Mi położna mówiła, że dziecko w ciągu 1 miesiąca powinno przybrać od 900-1200g.
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 18th 2012
     permalink
    Vsti Diego w pierwszym miesiacu przypakowal 1600kg a w drugim 1800kg ... mam nadzieje, ze w trzecim nie bedzie 2kg!!!!!!!!:devil:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 18th 2012
     permalink
    dziewczyny ja dziś się poddałam- a może to była słuszna decyzja i dałam frankowi pierwsze mm nie dużo bo na dwa posiłki zjadł 45ml a potem cały dzień leciał już na moim odciągniętym ale za dziecko zupełnie inne. anioł pełną gębą przespał cały dzień, uśmiechał się przez sen, a ja miałam czas dla mojego starszaka.

    mam nadzieje że moje cycki rozkręcą się szybciej niż mój mały ssak i będę nadążać z produkcją mleka. Oczywiście będę go próbowała przystawiać a nóż widelec się jakoś zgrają :)...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    mkd a może jakieś herbatki laktacyjne? U mnie trochę pomogły, ale pije 3 razy dziennie ;)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    Na herbatki laktqcyjne bym uwazala, ze wzgledu na bole brzuszka u dziecka. one bardzo pobudzaja ujklad pokarmowy niemowlecia i moga wzmagac kolki.
    Pic duzo wody i przystawic dziecko na zadanie.
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    vsti herbatki, karmi i inne takie są w użyciu od początku. Nawet bataty już miałam jeść bo podobno mlekotwórcze:)
    chyba geny robią swoje, moja mama tez miała problemy.
    A dziś tak się spieszyłam, że nie dokręciłam butelki i całe moje odciągnięte mleko się wylało i tak dół mnie złapał :( co ma być to będzie, fel był prawie od początku dokarmiany i niczego mu nie brakuje.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    mkd: chyba geny robią swoje, moja mama tez miała problemy.


    Tym się nie przejmuj, w czasach naszych mam było odmienne podejście do karmienia - karmiło się z zegarkiem w ręku, żadne tam "na żądanie" czy inne fanaberie :wink: A takimi metodami trudno było utrzymać laktację na właściwym poziomie i większość kobiet karmiła krótko albo wcale. Geny raczej nie mają tu nic do rzeczy. Sama jestem przykładem - ja i moje rodzeństwo byliśmy karmieni sztucznie, ja karmię już drugą córkę tylko piersią. Moja mama też miała problemy z ilością mleka, bo - jak sama teraz mówi - za bardzo się przejmowała ówczesnymi schematami i zaleceniami.
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    Jak lepiej karmic? z jednej piersi czy z dwoch?
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    nessie z jednej do opróżnienia, a jak mało to dajesz drugą;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    A u nas to się posypało - tzn. system ze zmianą piersi... Mały czasem sobie wybiera, że jedna pierś jest "fe" i ignoruje ją albo się drze i trzeba dać drugą i system się wali ;) I tak od jakiś dwóch miesięcy i też działa :D Mąż się śmieje, że widocznie z każdej płynie mleko o innym smaku i mały się zastanawia "teraz mam ochotę na słodki posiłek, czy słony?"...
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    a ja z komentarzem od czapy, ale może sie komuś przyda. naprawde dokarmianie butla do jest równia pochyła do odstawienia zakońcenia kp. podziwiam dziewczyny, które potrafią wyjść z karmienia mieszanego na samą pierś.
    u nas od marca cyrki na cycu, bo Mery się rozleniwiła i spijała tylko to, co samo leci - przez co jadła bardzo czesto, budziła się w nocy etc. No ale zalezało mi, więc karmiłam dalej tylko piersią. w sumie, co mam do roboty :wink:
    teraz w 9 mcu życia zaczeła fikać tak, że zjadała z obu cycków to, co samo leciało, dalej nie chciała ciągnąć i płakała, podawałam MM i dojadała jeszcze. I tak już powoli zmierzamy do zakończenia karmienia piersia, więc nie widziałam już sensu stresowania dziecka i zmuszania do dalszego ssania, skoro nie chciało.
    Zaczęłam więc w dzień dawac jedńa butle, szybko z jednej zrobiły się dwie. teraz daje w dzień co drugie karmienie butlę, a cyuc jest od wieczora do rana. I dziś wieczorem już mała nie chciała piersi, potrzymała w buzi i puściła jak zabawkę, bez zainteresowania.
    Tak więc naprawde respect dziewczyny! Nessie, Mkd, ceri i reszta, które dokarmiały butla i udało im sie utrzymać laktację (czy tez są aktualnie w trakcie walki o).
    Koniec zwierzeń :wink:
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    A to też tak czasem mamy. Ja mam wrażenie, że to lenistwo Młodego, bo on tak cuduje jak już końcówka mleka jest, póki leci pod ciśnieniem to zazwyczaj gra;) Ale generalnoe, jak dziecko nie cuduje to chyba tak jak napisałam, co?
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    Magda - zabiłaś mi teraz ćwieka swoimi zwierzeniami :wink: Bo właśnie chciałam powoli wprowadzać mm (raz dziennie, żeby Kuba poznał smak) bo niedługo będę wracać do pracy a nie chcę sytuacji, że dziecko głodne jak jestem w pracy bo niestety laktator odpada.
    --
  4.  permalink
    Magdalena: ceri i reszta, które dokarmiały butla i udało im sie utrzymać laktację

    No tylko ja Ewuni nigdy nie dokarmiałam butelką. I to zapewne zasadnicza różnica. Jak była potrzeba dokarmiania, to sondą przy piersi, w wyjątkowych sytuacjach sondą po palcu. W szpitalu którym rodziłam zachęcają, żeby dokarmiać w ten sposób (oczywiście tylko jeśli naprawdę trzeba). Więc Ewunia butli nie znała.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    Hanny: ak dziecko nie cuduje to chyba tak jak napisałam, co?


    Jak nie cuduje to tak :D A ja myślałam, że tylko nasz taki cudak ;) U nas to jest tak, że zaczynam karmić, on się gapi na pierś (dajmy na to lewą) i w ryk. Zmieniam pierś, a ten łapie zadowolony i ciumka... Żeby to jeszcze jedna pierś była, ale on tak ma, że czasem na lewą, czasem na prawą. Myślałam, że może coś go akurat boli, ale nieee, leżeć może, byle tej piersi mu nie wciskac ;)
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 19th 2012 zmieniony
     permalink
    Magdalena: Nessie, Mkd, ceri i reszta, które dokarmiały butla i udało im sie utrzymać laktację

    Utrzymac to malo powiedziane!
    Nie dosc, ze teraz go karmie tylko z jednej piersi to jeszcze musze z drugiej troche odciagnac bo nie dam rady kolejnych 3h wytrzymac!
    Dlatego przytoczylam pytanie... Diego oprozni jedna piers a jak mu dam druga to jezykiem wypycha sutka bo brzuchol pelny!!!!
    Qrde i to sciaganie mnie troche zaczyna meczyc... wiec teraz pytanie na odwrot... jak zminiejszyc laktacje ?? buahaha :D :D :D
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    The Fragile, a gdybys sprobowala przystawic malego w innej pozycji tzn. w takiej, zeby myslal, ze pije z tej ,,ulubionej piersi,, :wink:
    Nessie, szalwia zmniejsza laktacje i mieta(tak lagodnie dziala). Mozesz wypic 1x dziennie szklanke szalwi badz miety.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    montenia: The Fragile, a gdybys sprobowala przystawic malego w innej pozycji tzn. w takiej, zeby myslal, ze pije z tej ,,ulubionej piersi,,


    Cuda na kiju odprawialiśmy - nie i już :D Nawet raz mleko odciągnęłam i podałam w butli - no way. A z drugiej poszło :D Jestem skłonna uwierzyć, że faktycznie w obu jest inny smak mleka :D

    Treść doklejona: 19.07.12 22:26
    Montenia - mięta zmniejsza laktację!? CHolera, a ja codziennie z ogródka zrywam po kilka listków i piję po 2-3 szklanki :((((
    --
  5.  permalink
    Ściągnij z drugiej piersi tylko tyle, żeby poczuć ulgę, żeby się zastój nie zrobił i ani odrobiny więcej. Powoli się unormuje.

    Ja powoli zmierzam niechętnie do powrotu do pracy, a że ściąganie mnie nie kręci, to młody w dzień dostaje 1butlę mm i widzę, że po tygodniu cycki mi się wyregulowały tak, że o tej porze, kiedy butla, to mleka nie ma, a potem robi się ile wlezie znów. nie wiedziałam, że cycki to takie mądre stworzenia są ;))
    Z drugiej strony z butli zje do pełna, że aż zostaje a do cycka i tak by się przyssał bestyja...
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    cerisecerise: No tylko ja Ewuni nigdy nie dokarmiałam butelką. I to zapewne zasadnicza różnica.

    aa no masz rację. zapomniawszy.
    ale szacunu Ci nie cofam :wink:
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    The Fragile, tak zmniejsza laktacje. Ogranicz sie do max 1 szklanki miety. Ja tez czasem pije, ale nie codziennie.
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    magdalena my walczymy ale nie wiem czy wygramy bo ja po dwoch dniach odciągania co dwie-3 godziny padam na ryj. w nocy przystawiam franka bo już nie mam siły ale jest jak był pije póki leci a potem śpi.

    niby mamy w domu system sns ale on tez jest koszmarnie męczący jakbym miałam między tymi odciągnięciami miała jeszcze mieć na cycu frana chyba bym umarła, a może warto??
    wiem że dzięki odciąganiu wyszłam dziś do pacjentki i dobrze mi to na psychikę zrobiło więc chociaż taki plus ehhh
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    montenia: tak zmniejsza laktacje. Ogranicz sie do max 1 szklanki miety.


    Dzięki Montenia, to ja na razie w ogóle odstawię... I patrz - żyje sobie człowiek w błogiej nieświadomości...
    --
  6.  permalink
    mkd: a może warto??

    dla mnie było warto. Dokarmiałam Ewunię sondą, pozwalałam wisieć przy piersi do oporu.
    Krzysiowi też butli nie dałam, choć nie jednej nocy miałam takie myśli, jak mały właśnie jadł-spał-jadł-spał (słynna technika dwa ciumknięcia-trzy chrapnięcia). Sytuację ratował wtedy mój mąż, który brał Krzysia i o 2-ej w nocy, na godzinkę, czasem krócej- ogólnie ile się dało, byle tylko dać mi się chwilkę zdrzemnąć bez małego przy piersi. Do dziś mojemu mężowi powtarzam, że ma 25% udziału w sukcesie cyckowym i bez niego nie wiem, czy dałabym radę.
    Dla mnie było warto, bo bardzo chciałam karmić, bo całą sobą wierzyłam, że tak będzie najlepiej i dla mnie i dla dzieci. I mimo tego, że klęłam nie jeden raz, że miałam ochotę czasem skoczyć przez okno jak Krzyś wydzierał się jak obdzierany ze skóry jak go odkładałam na minutę, to nie żałuję, wiem, że było warto, bo widzę jak to procentuje teraz.
    I teraz Krzyś drastycznie ograniczył karmienia, już nie jest uzależniony od piersi, są dni że possie 3 razy po 5min i pędzi dalej, woli odkrywać świat, uczyć się nowych rzeczy. I wiecie co? Mimo że były dni, kiedy mnie trafiało i pamiętam to dobrze, to chciałabym, żeby jeszcze choć jeden raz zasnął tak słodko na cycku i spał wtulony we mnie, żeby sobie jeszcze choć raz zrobił dwugodzinny maraton ssania i posyłał mi te rozmarzone spojrzenia znad cyca.
    Więc matce (a przynajmniej mnie) nie dogodzisz- wisiał było źle, odwisł jest jeszcze gorzej

    Treść doklejona: 20.07.12 15:48
    mkd: mamy w domu system sns ale on tez jest koszmarnie męczący

    ja nie miałam sns, dokarmiałam sondą plus strzykawką (mała była malutko dokarmiana), nie było źle. Miałam mleko odciągnięte czy mm w strzykawce, jak czułam, że nie leci, a mała zaczyna łapać wqrwa, to szybko myk, dokładałam sondę, a ta sobie dosysała.
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    kurcze ceri podziwiam cię coraz bardziej. sonde i strzykawkę też mam ale podawanie całego posiłku to już chyba niezły hardcore. matko gdybym wiedziała że się uda to bym powalczyła. myślałam że będę twardsza niż przy felu ale w cale tak nie jest :(
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 20th 2012 zmieniony
     permalink
    mkd nie wiem czy cie pociesze.... ja bardzo szybciutko zaczelam dokarmiac... tyle, ze nie poddawalam sie, walczylam.... za kazdym razem po dokarmieniu rzucalam sie na laktator i pol godziny murowane odciagalam powietrze (bo nic nie lecialo) ... i udalo sie ... cierpliwosc poplaca :-)
    teraz musze zaczac pic herbatki mietowe na zmniejszenie taktacji:cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    Nessie, a żeś sobie rozbuchała :D

    Ale w sumie nam też się udało - początkowo karmiłam tak jak Ceri - sondą po palcu, potem butlą, bo mały nie potrafił zassać, raz dziennie mm dostawał (bo mało mi się odciągało w pierwszych tygodniach), a potem rozbuchałam sobie jak Ty Nessie :D

    No i efekty widać - nasz mały Klusek rośnie okrąglutki na samym cycku ;) Ale gdyby dziewczyny tutaj nie mówiły co i jak to rzuciłabym ten laktator w cholerę już po kilku dniach. I bym żałowała.
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    The_Fragile: Ale gdyby dziewczyny tutaj nie mówiły co i jak to rzuciłabym ten laktator w cholerę już po kilku dniach. I bym żałowała.

    dokladnie ... tez juz o tym pisalam i dziekowalam :-):fierce:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    Haha, Nessie, ja teraz wszystkie przyszłe mamy (znajome) ostrzegam zawczasu, że łatwe to to nie jest, w razie czego mają się nie poddawać, bo to najsłodsza chyba rzecz pod słońcem (jak już sie wszystko ustabilizuje).
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    taaa poczatek karmienia byl gorszy od samego porodu!!!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    nessie: taaa poczatek karmienia byl gorszy od samego porodu!!!


    Nie mogłabym się bardziej zgodzić...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    osz kurcze to po tych herbatkach mogą być problemy z brzuszkiem? Kurcze, bo tak myślę, że u nas właśnie zaczęły się przeboje, odkąd zaczęłam je pić... Muszę odstawić i zobaczyć, czy coś się zmieni :)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.