Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 19th 2012
     permalink
    nessie - dałam dzisiaj 2 razy po 40 ml a raz nie dojadł i spał po 2 godziny... Nie chciał więcej bo zasypiał. Więc chyba ok... Zobaczymy, powoli będę zwiększała dawkę wg jego potrzeb:smile:
    hasia - mądre słowa. Mi tez położne pomagały w szpitalu, ale pomagały na tyle, że ściskały mnie za brodawkę i wpychały małemu do buzi a właściwie przyciągały z całej siły jego głowę więc to nie było za fajne i wiele mnie nie nauczyło. Pozycji spod pachy próbowałam. Jest ok. Ale tak jak pisałam, mały zasysa się na chwilę i potem rezygnuje bo przestaje mu lecieć, a jak już się strasznie zdenerwuje to nie sposób go uspokoić, dlatego podaję wtedy butlę żeby do cyca nie zrazić, żeby mu się nie kojarzyło z przymusem i katorgami.
    Magdalena - 10-15 min. czekałaś aż złapie sutek...? Hmm... Ja czekałam po 30 min. i w sporych męczarniach trwało to nawet godzinę a mały nawet się nie najadał... Więc nie wiem... Kapturek jest ok, ale jak wycisnę do niego trochję pokarmu żeby mały poczuł a starcza na chwilę bo potem albo znowu nie chce ciągać, albo najprędzej kapturek się odczepia, zmienia położenie, przykleja się do jego buzi... Tak to się kończy.

    Co do butli to tez jestem przeciwniczką, ale to nie jest taka zwykła butla tylko rehabilitacyjna Heberman Medeli więc nie ma ułatwionego sokania tylko tak jak z piersi - musi się namęczyć, tyle, że ma za co ciągać - nie to co z mojego cyca...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 19th 2012
     permalink
    Dii,moim zdaniem nawet dokarmianie ta butelke moze zaburzyc odruch ssania. Ta butelka jest dla dzieci z rozszczepem i mleko leci z niej bez wysilku.
    Jak juz musisz dokarmiac to podawaj strzykawka po palcu,kubeczkiem lub sns-em.
    a bylas u certyfikowanego doradcy czy u poloznej? Bo to jest ogromna roznica!
    • CommentAuthorhasia
    • CommentTimeOct 19th 2012
     permalink
    Dii wiem co czujesz ,bo to samo przeszlam a ze jestem po 2 cesaece to jeszcze gorzej bo nie mialam czasu odpoczac i na nogach bylam non stop.Mala nie chciala nikogo tylko mnie.Doszlo do tego ,ze zaczelam zasypiac na siedzaco z dzieckiem na rekach co jest bardzo niebezpieczne,Teraz maz wieczorami po 2 godzinki z nia siedzi a ja spie.Inaczej nie spala bym wcale.On ja nosi ,chusta w swingu, bujaczku, cuduje jak moze.
    Co do karmienia tak jak pisze Magdalena nie poddawaj sie ,probuj do skutku i uwierz mi ,ze bedzie lepiej.Po prostu niektore dzidzie potrzebuja wiecej czsu by sie nauczyc.Ja tez godzinami wciskalam cyca do buzi on wypluwala ,bo nie mogla chwycic brodawki.Obie darlysmy sie jak oszalale.Ja malo co nie wpadlam w dol ,obwinialam sie ,ze dupa ze mnie nie matka bo nawet dziecia nie umiem nakarmic i nienawidzilam sie ze mam cyce olbrzymy co nawet brodawki nie mozna chycic.
    Co do ciagniecia to jak polozna pociagla mi brodawke to o malo nie narobilam na kanape mialam lzy w oczach a i glowke ciagnela malej az tez mi sie serce kroilo.Ale wiesz nie dalam sie .Zacisnelam zeby i probowalam do bulu-doslownie az brodawki popekaly.Nie dalam ani butli ,ani smoczka.Ona sie darla a ja cyca na sile,wypluwala a ja dalej cyca.
    Probuj uda sie.Mozesz jeszcze masowac cycki to je zmiekczy, najlepiej po kapieli albo po garacych okladach i do dzidzi.Jak nie leci mleko zlap brodawke miedzy palce jak papierosa na samym koncu, scisnij troche i jedz palcami w gore cycka bez odrywania palcow.Jak bys chciala zebrac wszystko do gory i potem tak samo w dol powinno mleko leciec i brodawka sie wyodrebniac.Tak kilka razy na przemian z masazem.
    Ja jak powiedzialam poloznej ,ze mala nie jadla ok 4 godz bo nie mogla chwycic i ze probowalam wszystkiego to popatrzyla na mnie z takim wyrzutem i powiedziala ,ze tak byc nie moze ,ze musi jesc co max 3 godz.Jak nie to odciagac i podawac jaj napisalam wyzej albo mleko modyfikowane bo on musi cos jesc.Nie dalam ,mala sie troche przeglodzila az w koncu zalapala.Nic sie nie stalo, zaczela przybierac na wadze wiec ok.
    Nie oceniam to twoja dzidzia ale jak bedziesz dawac butle ona moze przestac ssac bo bedzie wiedziala ze jak z cyca nie poleci albo nie chyci to mama da mleczko z butli, a dzidzie ucza sie szybko.
    Moge tez polecic ci super krem na popekane brodawki nie trzeba myc przed karmieniem-HPA LANOLIN FIRMY LANSINOH.w UK mozna kupic w aptece ,bootsie lub ebayu.Mi przepisal lekarz jaj wyprosilam.
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeOct 20th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja mam pytanie trochę inne.
    Czy to normalne, że gdy karmię np. z lewej piersi to w tym samym czasie odczuwam kłucie po zewnętrznej stronie w prawej piersi?
    I czy takie małe dziecko, jak moje (6 tyg.) może jeśc tylko 10 minut:shocked: ? Ostatnie dwa tygodnie właśnie tylko tyle czasu i je co 2-3 godziny.
    Na początku karmiłam nawet 40-50 minut, a teraz tylko 10 min i ciężko mi się przestawić, ale czy to znaczy, że lepiej leci pokarm, lepiej ssie?
    Pampers pełny jest, więc sądzę, że się najada. Mam tylko problem jak karmić tak krótko z obu piersi. Odkąd wychwyciłam, że je tak krótko to przystawiam go na 5-6 min do jednej i na 5-6 min do drugiej piersi i w konsekwencji obie są "niewypróżnione". Czy może lepiej robić tak, że najpierw jedną karmię a za 2 godziny drugą?
    :wink:
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 20th 2012 zmieniony
     permalink
    Judka, takie klucie to normalne jest, to mleczko wyplywa pod wplywem oksytocyny.
    Malutki moze jesc 10 minut tylko :wink:. Poprostu zaczal jesc efektywnie, jest silniejszy i szybciej Mu idzie oproznienie piersi.
    Ale zostaw Go na jednej piersi i druga na kolejne karminie. Nie ma koniecznosci podawania obu piersi na jedno karmienie.
    Bo maly bedzie spijal ten pokarm chudy tylko i to po pierwsze moze nacilic bole brzuszka, a po drugie moze byc szybko glodny.
    U mnie karmienie tez tak wygladalo, najpierw trwalo prawe godzine,potem juz tylko 5-10 minut i tez na poczatku karmilam obiema piersiami na jedno karmienie, potem juz tylko jedna :wink:
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 20th 2012
     permalink
    my dopiero dochodizmy do karmienia jedna piersia i to jaś sam nie chce drugiej, zje jedną, na końcu strzela nią sobie, więc próbuje przystawic do drufiej a on nie chce, to fajnie:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeOct 20th 2012
     permalink
    Witajcie, dziewczyny potrzebuję pomocy :sad:. Mamy problem od wieczora tak po kąpaniu mała wisi na cycku ze 2h-3h w trakcie przysypia to ją odkładam do łóżeczka i po 15 min jest ryk więc dostawiam ją znowu, i tak przed 2h-3h okrągło, około 22 zasypia i śpi do 1 w nocy a póżniej znowu cyrki dzisiaj to wogóle jak ją wykąpałam o 19-tej tak zasnęła dopiero o 4:30 i przez całą noc walczyłam z nią ona ciągle chciała ssać więc ją dostawiałam przy czym co jakieś 10minut była histeria i wypluwanie cyca i łapanie go na nowo. Usnęła o 4:30 obudziła się o 7:30, pociągneła z 20minut i spała 1h, pociągneła znowu z 30 min i śpi znowu jakieś 1h, ogólnie w dzień jest lepiej potrafi i 3h przespać tylko co z tymi wieczorami i nocami, już mi tu teściowa gada że mała się nie najada że pokarmu mało a może by tak butlę, ja zaczynam wpadać powoli w deprechę i nie wiem co robić nie wiem czy się najada, mleczko niby jest bo jak nacisnę pierś po karmieniu to zawsze wylatuje mleczko...:cry:, jak sprawdzić czy mała się najada bo ja już wariuję a otoczenie wokół mnie wcale mi nie pomaga..:cry:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 20th 2012
     permalink
    hasia dokładnie o to mi chodziło. Myślałam, ze jestem jakaś inna, że moje sutki są jakieś inne, że jak to możliwe, że położna potrafiła przekonać dziecko do ssania a ja nie. To kwestia cierpliwości... Musze się nauczyć tak jak ty to opisujesz, ale na razie nie sposób zrezygnować z tej butli (jak przekręcam ją w odpowiedni sposób to mleko samo nie leci tylko Kacperek musi się namęczyć jak przy cycu).
    Tylko u mnie to jest taka sytuacja, że mieszkamy jeszcze z moją mamą i ona jak słyszy, że karmię (próbuję) i mały długo płacze, to wpada do pokoju i mówi: "Zamęczysz te dziecko na śmierć! Przecież widzisz, że jest głodne! Nie ograniczaj mu jedzenia miarami! Jak się najje to nie będzie chciało więcej i zaśnie. A jak dziecko śpi to rośnie! I nie budź go w nocy! Jak będzie głodny to sam ci o tym przypomni!" I tak na okrągło! Chociaż na początku pomagała mi wpasować jego główkę do cyca, ale zrezygnowała, bo to nie przynosiło efektów.
    Dodam jeszcze, że dlatego tak się załamałam i zraziłam do wpychania na siłę, bo będąc jeszcze w szpitalu, był jeden PAN POŁOŻNIK, co mnie zaskoczyło, i poprosiła, żeby mi pomógł go przystawić. On co prawda nie łapał mnie za sutka, ale kazał mi ściskać a on wpychał jego główkę. Jak zaczynał płakać to go brał od spodu za paszki i go uspokajał tak kilkanaście razy. Próbował ze mną najróżniejszcze pozycje, aż w końcu zam się spocił i powiedział: "JA SIĘ PODDAJĘ! IDĘ PO KOLEŻANKĘ!" To mnie załamało! Jak to? On się poddaje? Wykwalifikowany, wyszkolony położnik?! To co ja mam powiedzieć?!!! Zwaliło mnie to z nóg. Bo jak on nie daje rady to ja tym bardziej! I tak mi to utkwiło w pamięci, że jak sobie przypominam to mi się płakać chce.

    Wczoraj zarejestrowałam małego w przychodni i mamy pediatrę we wtorek do skontrolujemy wagę, ale w poniedziałek przyjdzie położna wysłana z tej przychodni na wizytę domową kontrolnie to przy okazji podpytam bo może ona ma jakąś inną wizję i może ona nauczy nam się dopasować w karmieniu...
    Myślałam też nad smoczkiem, bo jak zabieram mu butlę to cmoka dalej i się krzywi do płaczu. Tak dal wyciszenia i uśpienia. Ale to raczej zdecydowanie za wcześnie as najlepiej, żebym w ogóle chyba go nie włączała... Sama nie wiem. Bo oczywiście moja mama mówi, że jak nie będę widziała to ona będzie mu dawała żeby się uspokajał. Ach wkurza mnie czasem... Z tą butlą tak samo. Jak już ją podaję to w moich objęciach i przy gołym cycu, żeby miał skojarzenie jako takie. A mama oczywiście nie. Jak leży Kacperek w łóżeczku to ona za butlę i mu ją daje, żeby possał, nawet pustą! No gdzie pustą butlę dawać małemu, żeby się powietrza nałykał?! No i Mały traci wizerunek karmienia przy piersi. Ona wszystko mi psuje. Jak mały płacze to często potrzebuje mojej bliskości - tak zauważyłam, ale ona nie. Musi go wziąć na ręce i lulać i chyba czasem próbuje mu mnie zastąpić...:cry:

    Ach ale mnie wzięło! Chyba mam doła...
    Sorry dziewczyny...
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 20th 2012
     permalink
    Dii: A jak dziecko śpi to rośnie!

    za przeproszeniem... gowno prawda!!!:devil:
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeOct 20th 2012
     permalink
    To ja nie wiedziałam, że dziecko ma jakieś wytyczne ile ma jeść maminego mleka ! :shocked: Jak mała miała tydzień zaczęłam jej dawać odciągnięte z butli (taki mały kryzys miałam, że nie chciałam karmić piersią i wolałam jej odciągać i dawać butelką) i zjadała nawet 90ml ! I nic jej po tym nie bylo ! Wydawalo mi się, że skoro tyle chciała zjeść, to tyle powinna skoro piersią karmi się na żądanie i nie kontroluje się ml to dlaczego podając mamine mleko butelką powinno się kontrolować ?
    --
  1.  permalink
    Dii ja bym porozmawiala z mama bo tu chyba tkwi problem ona wywiera na tobie presje.Wiem jak to jest bo byla z nami siostra meza pare dni a ja nie chcialam zeby sluchali placzu dziecka non stop i zamiast skupic sie na karmieniu denerwowalam sie bo nie umialam dac rady z sutkami.Powiedz jej ,ze ja kochasz i szanujesz i na pewno poprosisz o rade jak cos ale to twoje dziecko i sama wiesz co dla niego najlepsze.przypomnij jej ,ze tez kiedys byla mloda mama i niech wykaze dla ciebie troche cierpliwosci.Wkoncu nauczycie sie karmienia i siebie nawzajem ty i dzidzia i nie bedzie placzu tak czesto.Ty sie opanuj i nie bierz do siebie wszystkiego to twoje dziecko.Powiedz jej ze nie oczekujesz pouczania ale wsparcia psychicznego ze bedzie dobrze.Ustal granice ze to ty podejmujesz decyzje, jak karmisz kiedy i czym a ona jesli cie kocha niech to zrozumie.
    Dziecku nie ograniczaj mleka ,niech je ile chce.Moja je roznie raz co godzine a czasem co 4,czasem 10 min aczasem 30.Wazne zebys dziecko wazyla regularnie.Jak bedzie przybierac na wadze i w dodatku wzdluz jednej tej samej lini na skali znaczy .,ze dostaje to co powinno.Probuj z cycem ile sie da i pamietaj ,ze jestes dobra mama kochasz swoje dziecko i robisz wszystko by mu pomoc nie pozwol nikomu mowic ze jest inaczej.Mojej corci tez zajelo sporo zanim nauczyla sie ssac ale udalo sie.Przestalam myslec co powie maz sasiedziczy kto inni ze dziecko ciagle placze mam to gdzies.
    Prawda ze dziecko potrzebuje twojej bliskosci, ktora wlasnie moze dostac poprzez cyca.Czasem maluszek sie boi czasem go cos boli albo nie moze zasnac wiec kto jak nie mama moze pomoc.Ciesz sie dzidzia nie daj sobie zniszczyc najpiekniejszego momentu w zyciu ten czas nie wroci dzieci rosna szybko.
    • CommentAuthorhasia
    • CommentTimeOct 20th 2012
     permalink
    Dii jeszcze jedno sprobuj moze jesli nie wiesz SKIN TO SKIN znaczy jak bedziesz karmila to rozbierz sie do polowy bez bluzki i biustonosza i dziecko tez rozbierz do samej pieluchy usiac wygodnie najpierw potul dziecie so swojej skory zeby czulo twoje cieplo i bicie serca jak w brzuszku i wtedy karm.Oczywiscie musi byc cieplo w pokoju zeby sie nie przeziebilo.Rob to jak najczesciej musicie byc blisko i nie pozwol na dawanie pustej butli ani smoka bo nie bedzie dziecko chcialo cyca wogole nie zaglodzisz go.

    sysiajaw tak jak pisalam Dii moja cora jadla roznie i dalej tak jest ale juz sie ustabilizawalo.Na poczatku bylo tak jak u ciebie.Pamietaj to maluszek ty jestes teraz calym jego swiatem ,a cyc to lek na cale zlo i na glod i na bol i na zly sen,Tez badz cierpliwa to przejdzie.Mleko na pewno masz i pewnie dzidzia sie najada.Im wiecej przystawiasz do cyca tym wiecej mleka.Najlepsze ,najwartosciowsze i najtlusciejsze mleko produkuje sie w nocy z tego co pamietam miedzy 12 i 6 rano.Wiec staraj sie karmic w nocy ile sie da.I pamietaj ze nakarmiona i zrelaksowana mama to spokojne dziecko i dobry pokarm.
    Ja np wczoraj siedzialam przed komputerem czytalam wasze posty z kubkiem herbaty i ciastkiem ,na uszach sluchawki z moim ulubionym LINKIN PARK a mala na kolanach ssala piers-DWA W JEDNYM i obie zadowolone mamunia i corunia.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 20th 2012
     permalink
    Dzięki Nikkitaa, Hasia. Wiele mi to dało:bigsmile: I w dodatku powiem wam, że dziś cierpliwie poczekałam i mały się w końcu przyssał do cyca, ale co z tego? Za chwil eusnął i tak naprawdę nie był głodny, bo niedawno zjadł z tej nieszczęsnej butli. Ale nie ważne! Przyssał się a to dla mnie ogromy sukces:smile: Zobaczymy jak będzie dalej
    --
    • CommentAuthorhasia
    • CommentTimeOct 20th 2012
     permalink
    Dii no widzisz to znaczy ze potrafi jak chce ,a na pewno chce mamy,Teraz masz motywacje ,zeby dalej probowac:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 20th 2012
     permalink
    No przy kolejnym karmieniu nic z tego nie wyszło... ale będę próbowała :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 20th 2012
     permalink
    Dii,przede wszystkim spokoj, bo pospiech bedzie tu zlym doradca. Zamknij sie z malym w pokoju, tylko Ty i On,poloz sie i lezcie sobie.
    Napisz co ile karmisz?
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeOct 20th 2012
     permalink
    judka25: I czy takie małe dziecko, jak moje (6 tyg.) może jeśc tylko 10 minut

    Judka moja dkładnie tak samo :bigsmile:. Karmię z jednej piersi na jedno karmienie, jak zgłasza głód szybciej niż co 2 godziny, np. po godzinie (rzadko się to zdarza, ale czasami wieczorami jak kolki ją łapią to tak ma, bo je bardzo krótko) to karmię dalej z tej jednej piersi. Po 2 godzinach zmiana.

    judka25: Czy to normalne, że gdy karmię np. z lewej piersi to w tym samym czasie odczuwam kłucie po zewnętrznej stronie w prawej piersi?

    Też tak mam, do tego z obu piersi leci :confused:.

    Dii współczuję, ja nie mogłam znieść, jak moja mama wpadała tylko na chwilę do mnie po porodzie, i tak to było dla mnie za dużo. Jednak po porodzie matka powinna mieć spokój, by wszystkiego się powoli nauczyć i poznać dziecko. Pamiętam, że w tych dniach bardzo chciałam być tylko z małą i mężem, każda inna osoba mnie wkurzała :confused:. Rodzina - nawet tak bliska jak dziadkowie - powinna to uszanować.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 21st 2012
     permalink
    madzinka83 mi w szpitalu nie przeszkadzali tak - na szczęście :bigsmile: W domu gorzej. Drażni mnie jak mama wróci z fajka i od razu z twarzą i śmierdzącą ręką do małego! Mi to przeszkadza i mnie odrzuca a co dopiero takiemu maluchowi?! Mówiłam żeby odczekała zanim podejdzie to oczy na mnie wywaliła. Albo cmoka mu głośno prosto do ucha jak próbuję go uśpić! Katastrofa! Kiedy my się przeprowadzimy?!

    montenia karmię z reguły jak się obudzi, czyli co 2,3,4 godziny - chociaż najczęściej co 2 h ale to zależy. I wtedy nie wiem. Budzi się szybciej bo najprawdopodobniej nie dojadł (widzę że jest głodny) ale dostał odpowiednią dawkę, więc kurcze - za mało? Daję mu obecnie po 45 ml a czasem jak nie chce zasnąć i widzę, że pcha piąstkę do buzi to mu daję jeszcze troszkę. Żeby nie było - najpierw próbujemy z 10 minut przy cycu, co nie wychodzi!
    --
  2.  permalink
    Dii a ty sciagasz do karmienia z jednej ,czy obu piersi?Jak pisalam wczesniej na poczatku leci rzadki pokarm i jak sciagniesz po troche z obu , to sie dzidzia nie naje dopiero po paru min. leci tlusciejsze mleczko i w tym wypadku musisz dac mu wiecej i nie sugeruj sie ile ml masz dac po prostu dawaj tyle ile chce synek tak jak przy piersi.
    Wspolczuje ,bo widac ze mama bardzo cie stresuje.Nie chce wchodzic z butami w twoje zycie i wybacz nie chce urazic cie ale jak pisalam moze trzeba usiasc z mama na spokojnie przy kawie i powiedziec co czujesz i co ci przeszkadza.
    Moze warto tez niedlugo gdzies wyjsc z malym na spacerek?Ja swoja wzielam 1-szy raz jak miala 12 dni.Po spacerku zglodnieje i moze uda sie pociagnac cyca.
    Niewiem jaka masz sytuacje rodzinna ,mieszkaniowa ale moze wyjdz do rodziny ,brata, siostry ,cioci przyjaciolki.Zabierz ze soba piluchy, butle, laktator, cos na przebranie dla malucha i wyrwij sie z domu dobrze ci to zrobi.Stres szkodzi i tobie i pokarmowi i dzidzi.Jak mama sie denerwuje to maly tez i wtedy sie nie koncentruje na ciagnieciu tylko chce zaspokoic glod najszybciej co daje butla.
    Ja jestem aktywna i chyba baedzo mobilna zawsze na piechote nawet jak daleko prawie codziennie gdzies wybywalam wiec 12 dni w domu to bylo jak wiezienie.Jak wyszlam 1-szy raz poczulam jakbym wrocila do zycia kurcze jaki przyjemny ten wiaterek.
    Zawsze mozesz do mnie napisac a sama wez sie w garsc wyjdz troche z domu porozamawiaj z mama i probuj z cycem.Moze jak mama ity z malym odpoczniecie od siebie pare godzin zmieni ja troche i zachowanie.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Dziewczyny znowu potrzebuję Waszej pomocy. Od jakiegoś miesiąca karmię Kubę tak, że w nocy je normalnie z piersi a w dzień odmawia piersi i to konkretnie (ryk, łzy i wrzask), więc ściągam mu i podaję butelką. Nie ukrywam, że nie kręci mnie ta sytuacja, ale cóż Kuba się nie poddaje, więc ja musiałam;) Dobra, chciałąbym zatem jak skończy 6 miesięcy zminimalizować ilość karmień "piersią". Kuba je już papki (bezmięsne i deserki) i dojada trochę mm.
    Da się zrobić tak, żebym mogła ściągać pokarm np tylko 2 razy dziennie? Później raz? Aktualnie jest 5 razy dziennie. A docelowo jak "wygasić" taką laktację? Przyznam, że jak nie ściągnę tego pokarmu przez 4 godziny to mnie aż piersi bolą i po jakimś czasie mleko zaczyna samo lecieć
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Ja chcesz zrezygnowac z jednego sciagania np.o 12,to sciagasz tylko mleczko do uczucia ulgi(az napiecie zejdzie). Popijaj tez miete i szalwie,one delikatnie zmniejszaja laktacje.
    Tak samo npostepuj z kolejnymi karmieniami,ktore bedziesz chciala wyeliminiwac.
  3.  permalink
    Czy któras piła zioła mlekopędne FITOMIX4 ja dziś próbuję.mam nadzieje,że laktacja u mnie sie pobudzi
    -- ,
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Ja pije HIPA to to samo :)

    Treść doklejona: 22.10.12 10:27
    Prośba o pomoc... Mały przesypia mi noce zasypia od 21 do 4 rano, na wieczór je tylko z jednej piersi i tu następuje problem piers nie opróżniana na dobranoc o tej 4 rano jest duza gorąca i mleko cieknie z niej ciurkiem. (Ja się nie budze w nocy tylko na karmienie jak mały kwęka). Co zrobić zeby zeby nie eksplodowac ? Odciągac po karmieniu ? tą pierś z której nie zsie ?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Czerwinka Hipp jaka herbatke pijesz, granulowana? Te granulowane hipp to sama cheemia jest, sam cukier. Ja kiedys kupilam herbatke koperkowa hipp dla malej i zawierala az 2% koperku,reszta glukoza! Wywalilam do smieci.
    Leneczka, a czemu sadzisz ze nie masz mleka? Ja uwazabym z tymi mlekopednymi herbatkami,bo one czesto wzmagaja kolki i inne rewolucje brzuszkowe maluszka. Lepiej popijac sobie inke(niejoniecznie z melkiem),tez dziala mlekopednie.
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Nie nie w saszetkach ;) bio HIPP ...piłam po 4 dziennie :) taki mi smakuje ;) teraz ograniczyłam ją do 2 dziennie i na wieczór juz jej nie pije. U nas pomaga na brzuszek herbatka wręcz bym powiedziała ze jak nie wypije choć jednej to jest sajgon wieczorem ;)

    Treść doklejona: 22.10.12 10:48
    ale wracajac do mojego "problemu nadmiaru nocnego mleka" co zrobić ?
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    montenia: Lepiej popijac sobie inke(niejoniecznie z melkiem),tez dziala mlekopednie.

    A propos inki...
    może pytanie będzie z gatunku tych "głupich", ale po przejściach z poprzednim dzieckiem chciałabym zrobić wszystko, aby tym razem laktacja mi się rozkręciła.
    Czy picie inki już w ciąży może pomóc w późniejszej laktacji?
    Piję jej dość dużo, więc taka informacja ucieszyłaby mnie:-)
    --
  4.  permalink
    montenia: Leneczka, a czemu sadzisz ze nie masz mleka

    maly possie 5 min piers i pustka nic nie leci i ddenerwuje sie po zmianie na drugą w tej pierwszej znów leci ale uwierz juest malo nawet laktatorem nic nie wyciągnę.po2 maly chce jesc co chwilę,marudzi,wczoraj dalam mu butelkę i byl grzeczny jak aniołek i ładnie sobie spał.u mnie ten kryzys już trwa prawie 2 tyg i jestem załamana dotąd mialam mnóstwo mleka
    -- ,
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Montenia ja już bezpośrednio do Ciebie kieruję pytanie :)

    Wczoraj rozmawiałam z przyjaciółką przez telefon. Po raz kolejny żaliła się, że nadal ma nieuregulowaną laktację. Ma piersi ciągle w stanie nawałowym, bolące, czasem z guzkami. Nie może się ruszyć z domu na więcej niz dwie godziny bez laktatora, bo tak jej leci mleko. Bardzo mnie to dziwiło. O ile na początku wyraźnie mi się tym chwali, o tyle teraz jest załamana, mamy dzieci prawie w tym samym wieku. Myśli nawet o przejściu na mm. W końcu w trakcie rozmowy podpytałam jak ona w ogóle karmi i ku mojemu zdziwieniu powiedziała, że od urodzenia przy każdym karmieniu zmienia co 4 minuty pierś, a potem jeszcze z obu odciąga mleko laktatorem..... no wiadomo masakra, bo na własne życzenie rozbuchała sobie taką laktację. Na podstawie wielu informacji jakie zbieram z tego wątku, doradziłam by zaczęła karmić na zmianę zawsze jedną piersią do końca, a z tej drugiej żeby odciągała mleko tylko do uczucia ulgi. Czy dobrze jej doradziłam ? Jak można jej jeszcze pomóc ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    penny: Na podstawie wielu informacji jakie zbieram z tego wątku, doradziłam by zaczęła karmić na zmianę zawsze jedną piersią do końca, a z tej drugiej żeby odciągała mleko tylko do uczucia ulgi

    Penny ja tam nie wiem ale zawsze mi sie wydawalo im piers bardziej oprozniona tym jest to wiekszy sygnal na pobudzenie laktacji
    Mialam nawal w polowie 2miesiaca ... dostawialam Diego do jednej piersi na chwile ale tak zeby drugi raz juz do niej go nie dostawiac... potem do drugiej i tyle! Zeby odczuc ulge z obu piersi....
    Potem jak juz nie bylo takiego nawalu zminilam opcje 2piersi na jedna!
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Sushi, mysle ze inka w ciazy nie zaszkodzi. Nie wiem czy picie jej juz w ciazy ma wplyw na laktacje. Byc moze ma.
    ale nie martw sie na zapas . Ja z pierwszym dzieckiem karmilam tylko 6 tygodni i przeszlam na mm. Teraz juz prawie 16 m-cy karmie. Dzuo daje wizyta w poradni laktacyjnej, badz u certyfikowanego doradcy. Ja dzieki mojej pani doradcy karmie, a chcialam zrezygnowac po 2 tygodniach.

    Penny :shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::devil: Sorry za tyle szokow.
    Super Jej poradzilas. Karmi tylko z jednej piersi i zmienia ja tylko wtedy gdy dziecko pilo juz efektywnie minimum 5 minut(moze byc 10-20 nawet) i widac,ze dziecko ma jeszcze malo,to moze zmienic na druga piers.
    Czy ta kolezanka do dzisiaj robi cos takiego,ze zmienia piers co 4 minuty???? Jak dziecko to znosi? bo podejrzewam,ze ma/mialo bole brzucha pijac tylko pokarm pierwszej fazy i ciagle bylo glodne.
    Po pierwsze MUSI przestac sciagac laktatorem po karmieniu,bo to robi sie bledne kolo. Musi sciagac po,bo piersi sa nadmiernie pobudzone do produkcji.
    Kto jej zalecil cos takiego?
    I tak sie dziwie,ze nie miala jeszcze zapalenia piersi, przy takiej nadprodukcji.


    To ja troche tez sie pozale :devil:, bo mam sutki w pecherzykach (corka sprzedala mi chorobe bostonska) i karmienie przy tym to niezly hardcore :devil:
    Ale tak na powaznie, te bole ktore mialam poczatkowo przy karmieniu, gdy mialam poorane brodawki, to nic w porownaniu z tym bolem co teraz mam :sad:
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Atamala, a to nie jest moze tak, ze w dzien sie dziecko za duzo rozprasza? Wiem, ze jest ciezko, jak drugie dziecko jeszcze nad glowa cos opowiada, cos chce, ty sie denerwujesz.
    Ja teraz tez tak mam z Nina, w domu to pol biedy, bo starsza corka potrafi juz zrozumiec, ze te pare minut musi sie sama soba zajac i mnie nie zagaduje przy karmieniu, tylko sie sama bawi. Ale najgorzej na wyjsciach, bo glowa we wzsystkie strony jej lata i zamiast jesc to wykreca sie, zeby nic nie przegapic, co sie dzieje, a jak jej zabiore piers, to ryk jest zaraz. Dlatego w dzien karmienie trwa 2-3 razy dluzej niz w nocy. Nam pomaga na to chusta na glowe i mozliwie spokojne otoczenie - tak jak w nocy.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    montenia: Penny Sorry za tyle szokow.

    Montenia miałam oczy jak 5 złoty jak to usłyszałam w słuchawce.
    montenia: Czy ta kolezanka do dzisiaj robi cos takiego,ze zmienia piers co 4 minuty???? Jak dziecko to znosi? bo podejrzewam,ze ma/mialo bole brzucha pijac tylko pokarm pierwszej fazy i ciagle bylo glodne.

    Robi tak do dzisiaj :confused: Od samego porodu, bite 3 i pół miesiąca. Dziecko mega kolkowe, z wiecznie bolącym brzuchem, podejrzewam dokładnie to samo co Ty, ale już jej nie mówiłam tego, bo i tak była wyraźne przybita, a i tak sama pewnie do tego dojdzie. Nie wiem czy głodne, nie pytałam, no ale skoro mało dostawało pokarmu drugiej fazy to bardzo jest to prawdopodobne.
    montenia: Kto jej zalecil cos takiego?
    I tak sie dziwie,ze nie miala jeszcze zapalenia piersi, przy takiej nadprodukcji.

    Sama sobie wymyśliła, dzwoniła pytała i nikt nie jej nic sensownego nie powiedział. Dziwię się, że nikt nie zapytał w jaki sposób karmi...Mam nadzieję, że uda jej się to odkręcić, zaraz do niej zadzwonię i zapytam jak im idzie.

    No i współczuję Ci bardzo tej bostonki, nie jestem sobie w stanie nawet wyobrazić jaki to ból musi być. Oby szybko minęło.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Penny, zadzwon koniecznie. Bo najgorzej ,ze dziecko cierpi. To jest typowy objaw zjadania tylko mleka pierwszej fazy.Powiedz jej to. Organizm dziecka nie nadaza z rozkladaniem laktozy (glownego skladnika mleka 1 fazy). No i dziecko glodne,bo nie dostaje tlustego mleka. Jeny...
    Koniecznie musi skonczyc z tym zmienianiem piersi to po pierwsze, po drugie zakaz!!!! odciagania po karmieniu (ewentualnie ciut odciagnac z tej drugiej, tylko,zeby ulge doslownie poczula). Ja jak karmilam np.lewa piersia i czulam ,ze ta prawa zaraz mi eksploduje to po zakonczonym karmieniu, hop mala do tej prawej piersi,zeby z 2 razy pociagnela i wystarczylo,dala rade dotrzymac do kolejnego karmienia,ktore zaczynlalam od tej prawej.
    zal mi tej dziewczyny Penny, naprawde mi zal. Bo Ona mysli,ze dobrze robila. Ma mozliwosc moze kontaktu z doradca? Bo tu by sie przydal,naprawde.
    I ona sama do tego nie dojdzie,ze te bole brzuszka to od tego,zme dziecko spija tylko pokarm 1 fazy.
    To,ze jej powiesz ze te bole to od tego, to tylko jej pomozesz. Ona musi o tym iwedziec, a jak postapi to juz jej wybor.
    Z jakiego miasta ta kolezanka?
    • CommentAuthoratamala
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Dziewczyny pomocy! Od miesiąca odciagam ręcznie mleko do butelki bo mala nie chce w dzien piersi...w nocy nie ma o dziwo problemu...juz mi ręce odpadają i nie mam za duzo czasu bo mam jeszcze synka, 3 latka... I mam pytanie, macie moze na sprzedaż jakiś laktator elektryczny... Nie chce kupować nowego bo nie wiem czy bedzie mi służył a są dość drogie...
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Hasia dzisiaj idziemy na pierwszy spacerek:bigsmile:
    A tak w ogóle muszę wam się znowu pochwalić. Dziś mój łobuz najadł się i to bez pomocy butli. Z cyca! Raz jednego potem drugiego! Szok! Ale to zasługa pani położnej, która dzisiaj przyszła na wizytę domową, tak jak pisałam wcześniej, z NFZ-u. Super babka. Cieszę się, że przyszła i stwierdzam, że na te płatne poradnie laktacyjne szkoda kasy. Ona za darmo dała mi tyle wskazówek co nie dała mi żadna położna w szpitalu a ni ta prywatnie. Po pierwsze, przywróciła mi wiarę w to, że będę karmiła a butelki schowam głęboko do szafy. Poza tym obaliła wszystkie teorie jakie mi wpajali czy to w szpitalu, czy gdziekolwiek. M.in. odnośnie diety. Kazała mi dzisiaj wypić chociaż pół karmi dla relaksu albo lampkę czerwonego wina. Przy zjedzeniu lub wypiciu czegoś czego na ogół zabraniają, ale w małych ilościach - skład nie przedostaje się do pokarmu a jak już to taka ilość, której maluch nawet nie odczuje. Powiedziała, że mam złe te kapturki na cycki i od razu mąż poleciał po nowe odpowiednie. I faktycznie moje sutki są dziwne ale do wypracowania. Prawy mniejszy od lewego odziwo :bigsmile: Jak zaczęłyśmy malucha przystawiać do cyca to oczywiście się złościł i buntował i położna powiedziała, że się nie dziwi, że szybko rezygnowałam i dawałam butlę bo to jest naprawdę stresująca dla mnie sytuacja. Ale mąż wrócił z kapturkami i Kacperek tak się zassał, że nie chciał puścić. A obwiniałam siebie za to, że nie umiem karmić, albo że on po prostu nie chce cyca, a to kwestia sutków i jego lenistwa! Potem jak już położna poszła, mały zakwękał to dodatkową dawkę jedzenia to sama przystawiłam i nie było problemu. Jedynie co to potrzebuję pomocy, żeby ktoś zabierał jego łapkę bo troszkę przeszkadza :wink: ale to już pikuś.
    Jestem przeszczęśliwa i obym nie zachwaliła dnia przed zachodem słońca....
    Na dodatek odnośnie odciągania - powiedziała, że max 3 razy dziennie mogę odciągać najlepiej do końca, bo za chwilę zrobi mi się zastój pokarmu. Już robią mi się guzki i mam gorące piersi (na to okłady oczywiście). I w nocy nie odciągać i nie budzić małego na jedzenie. Jak zgłodnieje to sam się przypomni!

    Jak powiedziałam w jaki sposób postępowałam, czyli karmienie: męczarnia przy cycu, potem butla i tak do godziny nawet w nocy; no i odciąganie co 3-4 godziny też w nocy to złapała się za głowę i zapytała kiedy mam czas dla siebie? I czy w ogóle go mam. No faktycznie - jest go minimum... Powiedziała, że pomoże mi i doprowadzimy do tego, żeby karmienie nie było męczarnią i użeraniem się ze sobą wzajemnie tylko satysfakcją, relaksem i ogromną przyjemnością:bigsmile: Jutro złapie nas w przychodni jak będziemy u pediatry i zobaczy jak stoimy wagowo i w czwartek się widzimy ponownie na wizycie skontrolować postępy :bigsmile:

    Babka niesamowita!

    Sorry, ale musiałam się tu wygadać:confused:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Dii, ciesze sie razem z Toba!!!! Super,ze trafilas na kogos kto mogl Tobie/Wam pomoc! Naprawde super:)
    Zobaczysz z dnia na dzien bedzie lepiej.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    kurcze obym nie przechwaliła po jednym karmieniu...
    --
  5.  permalink
    Dziewczyny, jestem zalamana, zanika mi pokarm, pisalam tu kiedys o problemie z jedna piersia, podstawialam i dalej podstawiam pod nia Malego, laktatorem sciagalam jak mocno bolala i doopa, piers jest jak flak, mleka tam moze z 20 ml po sciagnieciu jest ;/ druga piers jest nabrzmiala i mam o wiele wiecej pokarmu niz w tej drugiej....musze dokarmiac Mateuszka MM ;/ pomijam fakt, ze mam ta poiers sporo mniejsza od drugiej... powiedzcie mi prosze, czy jest jakis sposob jeszcze, aby przywrocic laktacje?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Kuleczka, to ze nie sciagasz duzo nie znaczy,ze nie masz pokarmu w piersi. Ta,,sflaczala,,piers jest juz dostosowana do karmienia, a moim zdanie w tej bardziej pelnej jak piszesz jest nadprodukcja. Przystawiaj do tej mniejszej 2 karmienie z rzedu,a tej nabrzmialej odciagnij do uczucia ulgi,lub przystaww dziecko doslownie na 2-3 cimkniecia po zakonczeniu juz karmienia.
  6.  permalink
    Kuleczka ja od prawie dwóch tyg walczę o przywrócenie laktacji bo mnie NAGLE zanikł pokarm mam go w bardzo małych ilościach .próbuję juz wszytskiego ciagłe przystawainie małego do piersi,wczoraj karmi dziś kupiłam ziółka FITOMIX4 i jeszcze ten tydzień zawalcze jak nic nie ruszy chyba po ptakach już bedzie-jem regularnie pije sporo wody i dupa blada-JESTEM ZAŁAMANA bo chciałam sie ustrzeć od butelki;/
    -- ,
  7.  permalink
    dziekuje Wam za odzew. Dostosuje sie do rad:)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Montenia dzwoniłam do koleżanki. W nocy zaczęła robić tak, jak jej powiedziałam wczoraj. Są pierwsze efekty, przede wszystkim takie, że w końcu jednak z piersi nie boli, oczywiście ta do której przystawia małą :wink: Mówi, że czuje ulgę, z drugiej tylko delikatnie ściąga i tak na zmianę. Jest załamana tym, że w ten sposób karmiła :neutral: Że dawała małej w zasadzie tylko ten pokarm z I fazy. Ale lepiej późno niż wcale, napocieszałam ją jak tylko się dało. Mam nadzieję, że laktacja w końcu się unormuje i to jak najszybciej i że będzie czerpać radość z karmienia piersią.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Ponawiam prosbe o pomoc z porzedniej strony?:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Czerwinka może odciągaj mleko do uczucia ulgi z tej piersi ? pewnie Montenia odpowie lepiej :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Dziewczyny a ja mam pytanie niezupełnie laktacyjne, za to karmieniowe :wink:
    Adaś, chociaż umie już z butli pić, lubi z niej pić tylko wodę... Jak mu daję mleko swoje odciągnięte, to ryczy i nie chce ( nawet jeśli mnie nie widzi i podaje mu je mąż ). Nie chcę go stresować, ale wyszłabym czasami z domu sama, a przez to, że on nie chce mleka z butli to nie bardzo mogę. Myślałam nad tym, żeby jak skończy 6 miesięcy spróbować podać mu MM. Ma inny smak niż moje mleko, więc może załapie z butli, jak myślicie? No i tu zastanawiam się jakie mleko wybrać. Możecie mi poradzić? Z tego co sie zorientowałam niektóre mają lepszy smak niż inne, ale nie operuję nazwami. Doradzicie mi? I w ogóle myślicie, że taki pomysł ma sens?
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    montenia współcuzję bólu, wiem jak bolą poorane sutki, więc wole nie myslec co przechodzisz:neutral:
    dii grauluję, super, że trafiła CI się taka polozna, moja była porazka, i tylko dzięki temu forum naprawiałam błędy, bo przechodziłam podobne katusze jak Ty, teraz karmię tylko piersią i jest super!

    kuleczka
    ja 2h po akrmieniu odciagam z jednej piersi 20ml, z drugiej 40ml i nie stresuję się tym, bo moje dziecko się najada, tak jak pisze montenia, laktator ni jest miernikiem ilości pokarmu
    winnica to tak jak u mnie, nei chce butli, a ja w styczniu wracam do pracy i mam nadzieję, że mu się zmieni, bo będzie problem, wiesz zmiana mleka mamy na mm, może naszym dzieciom nie podpasić, mój nie przełknie mm, na razie bynajmniej
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Kakai: wiesz zmiana mleka mamy na mm, może naszym dzieciom nie podpasić

    kakai, ja nie chcę mu zmieniać całkiem, tylko od czasu do czasu jak będę musiała gdzieś wyjść, to chciałabym żeby ktoś mógł go nakarmić. Pomyślałam, że mojego nie chce z butli, no bo smak mu się ze mną kojarzy i woli cyca :devil:
    A jak bym mu podała MM to nie kojarzyłby tego ze mną i jeśliby mu posmakowało, to może by wypił...
    On generalnie chętnie poznaje nowe smaki, jak coś jem do dotąd krzyczy i jęczy aż mu dam "spróbować" czyli np, polizac, albo daję mu do ręki kawał jabłka czy pajdkę chleba... a rzuca się na to jakby to były najlepsze przysmaki :wink: Liczę więc na to, że i MM jako nowy smak może jakos przełknie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    winnica: kakai, ja nie chcę mu zmieniać całkiem, tylko od czasu do czasu jak będę musiała gdzieś wyjść, to chciałabym żeby ktoś mógł go nakarmić. Pomyślałam, że mojego nie chce z butli, no bo smak mu się ze mną kojarzy i woli cyca A jak bym mu podała MM to nie kojarzyłby tego ze mną i jeśliby mu posmakowało, to może by wypił... On generalnie chętnie poznaje nowe smaki, jak coś jem do dotąd krzyczy i jęczy aż mu dam "spróbować" czyli np, polizac, albo daję mu do ręki kawał jabłka czy pajdkę chleba... a rzuca się na to jakby to były najlepsze przysmaki Liczę więc na to, że i MM jako nowy smak może jakos przełknie
    to super, moj to ani mojego ani mm z butli nie ruszy a a ja gdy zacznę pracowac, będe poza domem ok 10h:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Winni to mm ma inny smak od mleka matki???????
    pytam bo nie wiem.... nie probowalam nigdy :wink::wink: ani jednego ani drugiego
    Diego nie chyci butli za cholere tzn chyci dla zabawy ... moze sie bawic smoczkiem przez pol godziny!
    wypija w tym czasie moze z 10ml! a probowalam mm, moje, herbatka, woda... nic! Doslownie nic!
    Poczekam jeszcze z 2 tyg i dam mu w lape kubek!
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 22nd 2012
     permalink
    Penny tu bardziej chodzi o to zeby ta piers nie byla taka pelna o tej 4 rano bo naproszek nie zarobie:-) jak bedzie zemnie tak cieklo...jak malego przystawie to on wypija z niej sporo i czeje ulge...moze zadam pytanie tak jak zmiejszyc laktacje na noc? albo czy to jest sposob zeby piers nie opruzniana na noc przed moim zasnieciem opruzniac? (Przepraszam za brak polskich znakow pisze z tabletu)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.