Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
jest dość prawdopodobne, że smoczek "popsuł" technikę ssania, nie zaleca się go podawać takim maluchom. Może spróbuj go odstawić?
A takie dni , ze wydaje Ci sie, ze pokarmu jest mało a dziecko wisi 24/24 beda sie co jakis czas powtarzac i to tez jest normalne :)
Tłumaczę też sobie, że skoro pieluchy pełne, to znaczy że coś musi jeść bo z powietrza zawartość się nie bierze;)
 (że tak to ładnie ujmę)
      Czy to mozliwe, aby była "popsuta" a dziecko nadal ładnie łapie pierś- głęboko, otwiera ustka i wywija wargi na "kaczorka" i słychać jak ładnie ssie i połyka na samym początku?

      Bo smoczek ssie się nieco inaczej niż pierś i po jakimś czasie dziecko zaczyna ssać pierś tak,jak smoczek właśnie.
 Dziewczyny, naprawdę potrzebny Wam ten stres towarzyszący ważeniu dziecka co tydzień, albo co gorsze codziennie?
      Dziewczyny, naprawdę potrzebny Wam ten stres towarzyszący ważeniu dziecka co tydzień, albo co gorsze codziennie?

      Ale myślałam, że igisowa waży codziennie, bo pisała o dziennych przyrostach - a na początek przejście z dziennego ważenia na raz w tygodniu to już chyba dobry kierunek zmian, co?
poloz sie z mala do lozka i polezcie z 2-3 dni. Zamiast smoka,niech ssie
wygrało zmęczenie i pobudki o 2, 4 w nocy gdy mi sie czasem kołowało w głowie, świeciłam światło, oboje się wybudzaliśmy i karmilam na siedząco po 20-40 min połprzytomna
. Moja corka jak teraz czasem sobie chce zwiekszyc produkcje,to tez wisi w nocy na piersi. Np. dzisiaj cala noc prawie trzymala piers w buzi 
. Ja sie cala polamana obudzilam.
      
 A o "terrorze laktacyjnym" też nikt nie słyszał 
      
. Ja najbardziej boję się tego powrotu do pracy, odciągania mleka na przerwie w obskurnym kiblu, już mi się słabo robi. A wygaszać laktacji nie chcę, bo jeszcze przez wakacje bym chciała młodą karmić. Coś kiepsko to widzę.
[/url
). Hania pod moją nieobecność jadła bezmleczne posiłki, pierś miała na żądanie po południu. Karmiłam jeszcze przez rok.
      
[/urlA czy piersi są takie "mądre", że w godzinach dopołudniowych będą mniej pełne, a popołudniu i w nocy bardziej?
 Pierwszy miesiąc był trudny, miałam zastoje, nabawiłam się nawet zapalenia piersi, ale udało mi się je szybko opanować. Potem już było z górki 
      Pierwszy miesiąc był trudny, miałam zastoje, nabawiłam się nawet zapalenia piersi,


" No najwyżej będę chodzącą promocją karmienia piersią, w ramach wychowania do życia w rodzinie 
.
[/urlZastanawiam sie czy powinnam wrócić do wkładania małego do kołyski i czy faktycznie dłuższe takie spanie i karmienie w łóżku mamy może potem sprawić że mały nie będzie chciał w swoim łóżku usnąć
 
 
 Płakał gdy go zabierałam do "dużego łóżka", a jak go ponosiłam 2-3 minutki, utuliłam i położyłam do jego łóżeczka układał się na boczku i zasypiał słodko, Tak ma do dziś 
 
      
 Moja mała już ponad rok karmiona piersią. Po powrocie do pracy (8:00-13:00) było mi ciężko. Nie mogłam się skupić na tym, co robię,bo piersi i myśli o małej zajmowały mi głowę. Jednak one są "takie mądre", że dopasowują się jak najbardziej do częstotliwości picia 
 Emilia była wyłącznie cyckowa, kiedy wróciłam. O butli nie było mowy, nic poza piersią też nie wchodziło w grę. Babcia dokarmiała ją strzykawką 
 Dałyśmy radę. Obecnie bez problemów karmię. Wiadomo, mała już nie taka mała 
 Rozpoczęłam nawet nową szkołę w innym mieście 
 Nie ma mnie w domu w weekendy przez 9h dziennie i też da się. Piersi wytrzymują, nie cieknę. 
 Podejrzewam, że i do tego piersi się przyzwyczają. Cierpliwości, wszystko się uda 
 Zaopatrz się w zapas wkładek i coś do przebrania zawsze miej w torbie. Nie rezygnuj z karmienia tylko dlatego, że wracasz do pracy.
 

[/url
 
      
. A jak Wam na zdrowie wyjdzie 
. A ja ze swoja skleroza czesto zapominam (choc staram sie pilnowac).
. A sciagam bo chce porobic zapasy dla niani aby miała co podawac jak mnie nie bedzie
      
 Nie wspomnę, że przynajmniej raz w tygodniu mam nawał pokarmu i przeszłam już 2 zapalnia piersi
      
 

mam to samo w zasadzie od samego początku. Nie wiem czym to jest spowodowane... Mnie ciągnie aż pod pachą. Olej piję i generalnie w tej kwestii nie ma poprawy.
Cześć a ja mam pytanie czy herbatkę laktacyjną można słodzić? Ja swoją słodzę 1 łyżeczką cukru i się zastanawiam czy ona nie traci swoich właściwości ? Jak myślicie? Dodam,ze mam herbatkę firmy Herbapol.
piję rafinowany olej rzepakowy 100%. W zasadzie, to nie wiem jaki należy pić :)
Az bolami piersi,to rozna moze byc przyczyna. Ja mialam takie bole,ze mialam ochote odciac sobie piersi, ba nawet myslslam,ze mam grzybice przewodow mlecznych, a powodem byly wkladki laktacyjne.
Najlepiej odwiedzic doradce,aby obejrzal piersi czy nie ma zmian grzybicznych. Jesli jest grzybica na sutkach to trzeba przeleczyc mame i dziecko. Jak to nie pomaga to wlaczaja chyba flukonazol (tez na grzybice przewodow mlecznych).
