Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Kandy, moim zdaniem jedyne rozwiązanie to odstawić butlę i dać działać synkowi.Podpisuję się obiema piersiami :D
To nie jest nic złego. Tylko wtedy jest to Twój wybór, a nie "bo dziecko słabo przybiera", "bo nie chce ssać", "bo mam mało treściwy pokarm" itp.
Ja tak miałam. Gosia zachowywała się dokładnie tak, jak opisałaś. Z tym, że w nocy ssała ładnie, ale wieczory to była tragedia. Ja zwalałam o na niedojrzały układ pokarmowy i kolki. Wyglądało to tak, jakby jedzenie sprawiało jej ból. W sumie nie znlazłam na to receprty, jak tylko przetrwać. Po 2 miesiącu życia zaczęło się wszystko uspokajać.

Ja właściwie nie miałam żadnych problemow z karmieniem, od poczatku mały dobrze ssal, nie myślałam też nigdy ze mam mleka
, następny problem...młody nie chcę ssać (dzięki pielęgniarkom , które do każdego badania poiły dzieci butlami, nawet z badań Dominik wracał z butelką w łóżeczku), no to jedna zaczeła mi lać na sutki MM żeby młody poczuł mleko (o, zgrozo!), druga do kapturka lała, żeby mu poleciało...trzecia twierdzi....nie ma Pani mleka, czym chcę Pani go nakarmić, czwarta - mleka jest za dużo i za szybko mu leci...nadszedł dzień nawału mlecznego.......pierwsza - ojej musi Pani coś zrobić z tym bo będzie zapalenie jak nic, druga - masować piersi i spuszczać mleko, trzecia spuszczać mleko, czwarta - stosować ciepłe okłady, piąta - mały ratuj mamę bo będzie miała gorączkę
i tyle rad które pamiętam a mam nieodparte wrażenie, że nie pamiętam połowy. oczywiscie ze probowalam ale on taki drobniutki w ogole nie lapie na lezavo tej piersi. ja musze tez.mu mocno przystawiac buzke do sutka bu zalapal..Kandy moja N. była podobnych gabarytów, a karmiłam Ją tylko w pozycji leżącej... już to nie raz było napisane Adaś za pewne nie chcę cyca, bo z butli mu łatwiej...
Gdy rozmawiam z kolezankami, które są mamami i zahaczamy o karmienie piersią to niestety większość (chyba naprawdę 9/10 przypadków) ;) odpowiada właśnie tak jak napisałaś....Eee nawet, jak dobrze przybiera to i mało tręściwy pokarm jest wytłumaczeniem, bo chce jeść, co 1,5h-2h, a nie co 3h! Nie rozumiem kobiet, które nawet nie próbują karmić piersią i od razu po wyjściu ze szpitala przechodzą na mm... Cóż Polska jest w tym temacie dosłownie i w przenośni "za murzynami"...Mój m. twierdzi, że ma na to wpływ też rola państwa kiedyś i dziś... kiedyś (PRL) kobieta miała, jak najszybciej wrócić do pracy, więc mm, dziś w każdym bloku reklamowym mm... No oczywiście wmawianie kiedyś kobeitą, że karmienie nie prędzej tylko po 3h, a dziecko się "darło" (dlatego m. in. ja byłam na mm)...

No ja miałam pełno problemów z karmieniem
.na prawdę cieszę się, że jest ten wątek
). Moja mama bardzo chciała karmić, ale praktycznie od razu po porodzie dostała mega nawału, zrobiły jej się zastoje i mleko nie leciało. Położne jej sciągały ten pokarm (masakra...) i oczywiście dostała leki na wygaszenie laktacji. Wiadomo, po lekach już nie karmiła, ale zawsze mnie zastanawiało (a zwłaszcza teraz, gdy sama karmię), czy gdyby jej nie podali tych leków, sciągnęli pokarm, to potem ta laktacja ustabilizowałaby się.

Widze ze sie meczy i serce mi sie kraje bo nie wiem co jej jest:(
[/url
także ten tak to jest z tymi dietami ja rozkminilam ze małemu mogły szkodzić jablka które wydawały mi sie dobre i zdrowe itd


dziewczyny co sadzicie o tym zebym zaczela karmic z 2 piersi? moja sytuacja wzglada tak - moj synek po 5-7 min jedzenia zaczyna sie krzywic, prezyc, odpychac cyca jakby nie chcial jesc, czasem na chwile pomoze zmiana pozycji ale tak to nie chce dalej jesc i tak sobie mysle moze jakbym mu dawala druga piers to by cokolwiek zjadl wiecej... boje sie co prawda ze moje piersi nie nastarcza w produkcji mleka zeby jadl max co 2,5g. on bardzo kiepsko ostatnio przybiera i nie wiem juz co robic, w 2 tygodnie przybral 100g tylko...
nie spodziewalam sie takich problemow juz po 3 miesiach... :(- Milka mialam podobnie jak Maks byl w wieku Twojego Kubusia, prezyl sie przy jedzeniu, dawalm obie piersi gdzie wczesniej najadal sie z jednej,mleko samo ustawilo sie do produkcji mimo iz balam sie ze nie bede go miala za duzo. Trwalo to ze 2-3 tygodnie zanim sie unormowalo, ale bylam przerazona i juz pewna ze konczy sie pokarm. Za rada kolezanki dalam nawet butle kilka razy i wypijal (Ona sugerowala ze pewnie glodny i mi sie pokarm konczy), alew koncu przestalam bo w nocy jadl ladnie wiec niemoglam niemiecpokarmu i w koncu to minelo. Nie wazylam wtedy malego co chwile, tylko na wizytach, ale przybiera w normie.

W ten sposób z karmienia co godzinę robi się przerwa 2-2.5 h, wtedy widzę już że ewidentnie jest głodna (wygina się do tyłu z otwartą buzią na bok) i daję jej jeść.
Najgorsze karmienie dla mnie jest ok 17 bo wyrywa sie od piersi i wtedy trace sile 
że czym zaiste ?

wydaje mi się że odbicie może być cichutkie, przynajmniej raz gdy byłyśmy w poradni laktacyjnej doradczyni wzięła małą do odbicia, ona zrobiła tylko takie ciche "yk" i już położyła ją do spania. Z kolei dziś pediatra powiedziała, żeby kłaść po karmieniu chociaż na chwilę na boczku - ale moja nie ulewa w ogóle i ja kładę na plecach skoro odbija.

tzn masz 2 laktatory ze na raz 2 piersi odciagasz?- Milka chyba chodzi o taki http://www.smyk.com/medela-mini-electric-plus-laktator-elektryczny-na-2-piersi,p1044874000,swiat-niemowlaka-p


