Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJun 3rd 2013
     permalink
    Montenia, czekasz aż mała się odstawi, czy masz jakiś inny plan na dalsze karmienie?
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJun 3rd 2013
     permalink
    Sardynko, myślisz że w 1. dobie to kryzys był? Ja też miałam coś takiego, właściwie zaraz po skończonej pierwszej dobie - mała dosłownie całą noc była przy piersi, nie mogłam nawet się podnieść z łóżka żeby się wody napić, bo od razu była histeria nie z tej ziemi, no i wtedy ssała i ssała ale w ogóle prawie nie łykała, więc myślałam że to po prostu uruchomienie laktacji było. Położne kazały mi wtedy dać jej mm (po całej nocy), a już od następnego dnia do teraz tylko KP. Ło matko jak te kryzysy laktacyjne będą takie jak tamta noc to strach się bać, może też nie zauważę ich istnienia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 3rd 2013
     permalink
    a_net_a nie no to chyba po prostu laktacja ruszała... chociaż nie powiem bo ja miałam kryzys wtedy również (głównie psychiczny) :cool:
    I też dałam mm, później jeszcze przez tydzień był dopajany mm, ale spokojnie przeszliśmy na samą pierś (chociaż jak trafił do szpitala w 3 tygodniu to znowu dostawał mm w nocy - nie mogłam być z nim a mojego mleka niby nie starczało)...no ale od 2,5 miesiąca już tylko karmię piersią i jest ok :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJun 3rd 2013
     permalink
    Pierś po presją

    Nic dodać, nic ująć.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 3rd 2013
     permalink
    ,,piekny,, komentarz pod artykulem Kobieta patrzy na siebie z obrzydzeniem,bo...karmi piersia. Szok,normalnie.
    Ale artykul trafia w sedno,bo faktycznie z pomoca kobiecie w karmieniu jest bardzo ciezko. Przy pierwszym dziecku nie miala tyle szczescia co teraz. Tylko dzieki mojej pani doradcy,osobie naprawde z powolania, ja karmie. Kiedy ja nie wierzylam,ze bede karmic,ona we w mnie uwierzyla..
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 3rd 2013
     permalink
    No niestety w szpitalach (w większości szpitali) jest dramat jeśli chodzi o naukę karmienia piersią... do mnie w drugiej dobie przyjechała moja zaprzyjaźniona położna (która też zajmuje się doradctwem laktacyjnym) i pokazała jak prawidłowo przystawić Mikołaja oraz bardzo mnie uspokoiła (co chyba było w tym wszystkim najważniejsze)
    Najgorsze, że położne pracujące w szpitalach mają średnie pojęcie o prawidłowym kp np. mi pokazała zły sposób przystawienia dziecka do piersi, przez co miałam poranione brodawki, koleżance obok kazała ściągać pokarm z twardej piersi z nawałem, bo mała nie chciała ssać, przez co w ogóle przestała ją do tej twardej piersi przystawiać!
    Hitem oczywiście jest trzymanie palca w cycku w celu odetkania dziecku noska - przez co oczywiście naciąga się brodawkę, którą dziecko musi mocniej zasysać co kończy się jej poranieniem - jak Miki leżał w szpitalu na zapalenie płuc, to wszystkie położne twierdziły, że jak nie trzymam palca w cycku to duszę dziecko... nie pomagało tłumaczenie, że skoro łyka to znaczy, że oddycha bo jakby miał za mało tlenu to na pewno by nie jadł tak jak jadł :cool:

    No długo można wymieniać ale faktycznie jak w szpitalu mówiłam, że karmię mieszanie to patrzono się na mnie średnio, za to absolutnie nikt nie zrobił nic abym przeszła wtedy całkowicie na pierś (udało się dopiero po powrocie do domu)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJun 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    montenia: ,,piekny,, komentarz pod artykulem Kobieta patrzy na siebie z obrzydzeniem,bo...karmi piersia. Szok,normalnie.


    Takie czasy, montenia. Moim zdaniem nie da się tego lepiej ująć:
    Noworodek, którego trzyma w ramionach, jest często pierwszym, jakiego kiedykolwiek dotykała. Nigdy nie widziała żadnej innej kobiety karmiącej piersią. Ani matki, ani siostry, ani kuzynki. Co więcej, do karmienia piersią nikt jej tak naprawdę nie zachęcał. Słyszała, że karmienie w miejscach publicznych jest "obsceniczne". Gdy była dziewczynką i dostała wymarzona lalkę-bobasa, w komplecie była także butelka. To przecież oczywiste, że dzieci karmi się przez smoczek, prawda? Gdy oglądała popularny serial, wszystkie matki karmiły tam mlekiem modyfikowanym, bo karmienie piersią zostało skutecznie wyrugowane z przestrzeni publicznej.

    Kp jest jednocześnie "jedyne słuszne" i "obsceniczne". I jak tu nie dać się zwariować? :wink:
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 3rd 2013
     permalink
    Jak dla mnie to ona nie dojrzała do tego aby być matką, albo ma problemy z psychiką
    Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś nie karmi, bo nie dostał w porę odpowiedniej pomocy a sam sobie nie poradził, ale poczucie obrzydzenia przy kp to dla mnie już zaburzenie psychiczne i powinna je leczyć (najlepiej zanim chciała mieć dziecko)
    --
  1.  permalink
    Mnie tez w szpitalu niewiele pomogla pani doradca... po prostu wziela i mu do buzi dala moja piers i zalapal. Ja mam male piersi i zle mi sie karmilo na lezaco, do tej pory nie wygodnie mi mimo isz maly juz sam wie gdzie szukac. Powinnam od razu na siedzaco karmic a takmeczylam sie strasznie i ja imaly :( Na wieczor dalam mm bo juz nie mialam sily i nie moglam sluchac jego placzu. W nocy wstalam i na siedzaco malegoprzystawilam i sie udalo
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJun 3rd 2013
     permalink
    A ja karmię chyba w 90% dzięki temu, że przed porodem czytałam ten wątek. W życiu bym nie pomyślała, że "naturalne" karmienie jest tak strasznie trudne. Mała ma już prawie 4 tygodnie, a ja jeszcze leczę poranione brodawki, i dopiero od kilku dni udaje mi się nie czuć bólu (czasami) przy przystawianiu jej. I bardzo ważne było dla mnie przypominanie sobie, że wiele z Was wypowiadających się tutaj miało takie problemy, ale je przezwyciężyły, i mi też się powoli udaje.
    Jeśli ktoś chce karmić piersią, to lektura tego wątku powinna być przymusowa :devil:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 3rd 2013
     permalink
    Aneta,jesli jeszcze czujesz bol,to moze mala sie zle przystawia. Miala sprawdzane wedzidelko podjezykowe? Bo to tez wazne jest,bo jesli jest za krotkie,to dziecko plytko chwyta i wrgi zsuwaja sie z piersi i wtedy bol jest.
    Masz mozliwosc udania sie do doradcy? Zeby ocenil technike karmienia?
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJun 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    Ja cierpiałam aż 3 miesiące i nie była to wina złego przystawiania ani krótkiego wędzidełka:sad: chyba miałam jakieś nadwrażliwe brodawki. Teraz są za to zupełnie mało wrażliwe i wyciągniete mocno :bigsmile:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
  2.  permalink
    No mnie tez bolalo ze masakra, masciami smarowalam ale sie udalo i przezwyciezylam to. Ja bardzo chcialam karmic piersia i karmie nadal, tylko na wieczor daje mm ;)
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJun 3rd 2013
     permalink
    Tak, byłam już dwa razy u doradczyni laktacyjnej, przystawiałam źle i stąd te rany. Z jednej strony tak duże, że doradczyni się aż wystraszyła i powiedziała, że się boi mnie dotknąć - na samo wspomnienie mi słabo. Wędzidełko jest OK, ja po prostu nie umiałam jej przystawić - pomoc w szpitalu była taka z doskoku, wtedy mnie nie bolało, zaczęło się jak wróciłyśmy do domu. Tak sobie myślę, że to karmienie piersią to najodważniejsza rzecz, jaką w swoim życiu zrobiłam. I trochę rozumiem te kobiety, które rezygnują, jeśli nie są wytrwałe i nie są przygotowane na to, że to może być takie trudne.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 3rd 2013
     permalink
    Madzinka, chętnie bym Cię pocieszyła, że to mija. Ale szczerze zaczynam w to wątpić. U nas takie pobudki zaczęły się po 5. miesiącu. Gdy L. skończyła 10 - mocno się to uspokoiło. Z tym że nadal są tygodnie, w których Lilka budzi sie co godzinę, co pół. Są też tygodnie spokojne, gdy budzi się co 3-4 godziny. I powiem Ci tak, coraz mocniej widzę, że jedynym sposobem na to, żeby dziecko zaczęło przesypiać noce, jest zupełne odstawienie. Bo jeśli w nocy raz dajesz pierś, a raz nie, to dzieć jest skołowany, bo nie wie, o co chodzi. Z tym że ja np. nie jestem gotowa na to, żeby odstawić moje dziecko, mimo, że czasami przeklinam wszystko, co się da i nie wyrabiam po nocach. Nie jestem na to gotowa, ale widzę, że ona też nie jest. Mimo że ma "JUŻ" rok i niby jest "TAKA KUMATA"...
    W dzień jest super zadowolonym z życia dzieckiem, nie mam z nią żadnych problemów. W ogóle nie domaga się cyca. No a noce wiadomo. ;)
    Ja chcę poczekać do ok. 18 miesiąca (chyba że wcześniej będę miała dość) z odstawianiem.
    I oczywiście Lila śpi z nami. Dlatego, że zaczęła się tak często budzić.
    A metody Tracy H. są dla mnie barbarzyńskie i tyle tym w temacie.
    Więc Madzia, życzę Ci cierpliwości ;) A zrobisz to, co Ci podyktuje serce :smile:

    Aha. Dodam jeszcze, że moje następne dziecko też będzie bezsmoczkowe i bezMMowe. Nie uważam, że popełniłam jakiś błąd. Choć czasami mam ochotę się wyprowadzić :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Dziewczyny czy można pić melise karmiac piersia???bo gdzieś wyczytalam że hamuje ona laktacje ....
    -- •••
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Piję dużo melisy ( zaparzam świeże liście w dzbanku),nie zahamowalo mi to laktacji.
    W wiekszosci herbatek laktacyjnych w składzie jest właśnie melisa.
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    melisa ma raczej pozytywny wplyw na laktacje to mieta i szalwia hamuje
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    dzięki dziewczyny, coś może źle przeczytałam....w takim razie zaczynam pić melisę bo chyba dopada mnie jakiś taki dziwny lęk przed powrotem do pracy...:cry:
    -- •••
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Czytałam, iż między 18 a 24 miesiącem przypada szczyt ssania piersi/smoczka. Ciężko mi sobie wyobrazić, że odstawiam rocznego malucha, a jeszcze ciężej mieć tyle cierpliwości, aby czekać do samoodstawienia (3-4 lata). Chciałabym znaleźć złoty środek. Jakie Wy macie poglądy w tej sprawie?
    --
  3.  permalink
    ja tez niewiem jak to bedzie, bo chce odstawic w sieprniu, jak maly skonczy 9 miesiecy, ze wzgledu na prace.. a ciezko bedzie bo on nawet na szyji mojej dzisiaj szukal cycusia.. :(
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJun 4th 2013 zmieniony
     permalink
    cestmoi89: Ciężko mi sobie wyobrazić, że odstawiam rocznego malucha


    Z każdym dniem coraz bliżej roczku a ja coraz mniej jestem pewna, że dam radę odstawić Dominika od piersi. Byłam pewna jeszcze miesiąc temu, że tak się stanie ale Dominik jest 100% cycusiowo-maminy. Nie mam pojęcia jak się nawet do tego zabrać jako, że mały nadal traktuje mnie jak smoczek tj zasypia w dzień (jesli nie wychodzimy na spacer bo wtedy w wózku zasypia) przy piersi i wieczorem no i w nocy sobie ciumkać czasem chce i odkładany jest do łóżeczka. Probowalam go inaczej usypiac ale się nie da. W nocy nie otwiera oczu nawet a drze się za cycką tak, że normalnie budzi pewnie cały blok... jak to mówi mój M wyje jak syrena :cool:.
    Także czym bliżej roczku tym bardziej jestem przerażona....bo ja chciałabym go już odstawić...ale on chyba nie jest na to gotowy:sad: chciałabym wkrótce napisać na tym wątku, że synek odstawił się sam ale chyba nie będziemy w tej grupie szczęśliwców...
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Mnie ciezko sobie wyobrazic, ze odstawiam nawet moja prawie juz 2-latke :shamed:. I chyba ja jestem mniej na to gotowa nizeli Ona :cry:
    Szczerze powiem,ze nawet nie wiem jak sie do tego zabrac,jak to zrobic,zeby nie bylo zbytniego stresu dlaa niej.
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Ja też bym chciała, żeby Staś się sam odstawił, ale jak będzie zobaczymy.
    Nie wiem czy dałabym radę karmić 3 czy 4 lata.
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Montenia, ja i tak Ciebie podziwiam :wink: Mam momenty z córką, kiedy chciałabym ją odstawić już teraz zaraz natychmiast. Ale jak widzę, ile dla niej znaczą te nasze wspólne chwile, to serducho mięknie. Czasem wydaje się mi, że to przywiązanie przeradza się w uwiązanie, bo ciężko mi wyjść nawet na 2h bez niej. Od października muszę wrócić na studia, więc decyzję muszę jakąś podjąć. Nawiążę jeszcze do artykułu, który pojawił się wcześniej. Mam tak jak to było opisane - nikt z mojej rodziny, znajomych nie karmił, to pierwszy smyk, którego trzymałam na rękach :wink: Chcę dla nas jak najlepiej. Chyba pozostaje się modlić o wieeele cierpliwości i miłości.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJun 4th 2013 zmieniony
     permalink
    Isiula ja może dałabym radę ale nie uważam tego za dobre dla dziecka...nie wiem może się mylę ale np film "obsesja karmienia piersią" tylko mnie w tym utwierdził. Myślę, że karmienie do dwóch lat jest dobre dla dziecka ale 3,4 latki...hmmm jestem na "nie" tzn sama bym tego nie zrobiła i widzę więcej wad niż zalet ale szanuje zdanie i decyzje innych.

    Monteniu poproszę o wskazówki jak już odstawisz małą:) ja myślałam, żeby ograniczać stopniowo karmienia...i ewentualnie jeśli nie będzie gotowy pozostawić karmienia nocne. Z drugiej strony ciekawa jestem czy łatwiej poszłoby mi z dwuletnim Dominikiem ale chyba nie będziemy tak długo czekać...

    edit właśnie uwiesił mi się sam na piersi...ehhh
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Cestemoi89, oj ja tez mam takie momenty, szczegolnie w nocy jak mloda zmienia sobie tylko piersi do ciumkania. Wierzycie,ze jest w stanie ciumkac cala noc:shocked:. Na szczescie te noce zdarzaja sie rzadko, na kryzys i trwa to ok.2-3 dni. Ale jak patrze na nia,jak pije i wpatruje sie we mnie oczyma i jeszcze sobie te piers gladzi,to poprostu jest mi trudno pzbawic jej tego,co dla niej jest tak wazne :shamed:

    Treść doklejona: 04.06.13 21:17
    Hope, u nas napewno najtrudniejsze bedzie odstawienie wlasnie w nocy. No i problemem jest tez to,ze mala zasypia na piersi. Bede powoli musiala sie do tego zabrac,tylko nie wiem jak. Musze porozmawiac z moja pania doradca,moze Ona mi jakos pomoze. Nie chcialabym konczyc tego nagle tzn. z z premedytacja taka,ze wyjezdzam z domu czy cos takiego. Chcialabym zrobic to stopniowo.
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    U mnie udało się Nadię odstawiać stopniowa, na początku karmienie w dzień, później wieczorne, teraz zostały nam tylko nocne ( głównie dlatego, że mi się nie chcę wstawać robi mm :D) Ale to tylko dzięki temu, że N. w wieku 10 m-cy w końcu załapała butlę i nie chciałam przespać tego momentu tym bardziej, że odstawienie odbywało się bezstresowo :)
    --
  4.  permalink
    głównie dlatego, że mi się nie chcę wstawać robi mm :D
    - tez tak uwazam, ze to wygodne ;)
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Na forum gazety jest dział poświęcony karmieniu dzieciaków powyżej roku. Są pomysły, aby ograniczyć karmienia. Nie wiem, na ile dwulatek jest w stanie zrozumieć potrzeby innych, ale przytoczę ;) pierwszy sposób: tłumaczyć, że w nocy piersi także chcą spać, wprowadzić system, że karmimy tylko na siedząco, w sypialni, w dzień (oczywiście możliwe modyfikacje). Kolejny: nakleić na piersi plastry i wytłumaczyć, że piersi się rozchorowały, ew. wykorzystać chorobę mamy do ograniczenia karmień/odstawienia. Następny: po prośbie o pierś wziąć dziecko do sypialni, poprosić najpierw o poduszkę, potem o pieluszkę tetrową, potem o koc, potem o zabawkę itd - jest prawdopodobieństwo, że dziecko zapomni, po co przyszło ;)

    Vsti, cieszę się, że udało Ci się tak ograniczyć karmienia. Myślisz, że jak już zdecydujesz całkiem odstawić, to nocne karmienie też tak łatwo pójdzie?
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    cestmoi89: Myślisz, że jak już zdecydujesz całkiem odstawić, to nocne karmienie też tak łatwo pójdzie?
    Myślę, że nie będzie problemu ze strony Nadii, ale, że ja leniwa to jeszcze trochę Ją w nocy pokarmię :))) Zrobiłam ostatnio eksperyment w dzień, przed podaniem butli chciałam Jej dać cyca, a ta mnie chwyciła za sutek paluszkami i zaczęła się śmiać, nawet nie próbowała się przyssać, a na widok butli od razu jest zaciesz :D
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Cestmoi, my z Lilą zaczęłyśmy ograniczać karmienie w dzień - trochę ona, trochę ja - tak od 9-10 miesiąca. I teraz jest karmienie przed snem i w nocy. I jeśli jesteśmy w domu w dzień, to przed jedną drzemką. I w sumie cieszę się, że tak jest, bo L. nie traktuje w dzień cycka jak smoczka - jak jest płaczliwa, zmęczona albo coś, to się przytulamy i starcza :)
    No a o nocy, to pisałam wcześniej. Na razie nie byłabym w stanie jej wytłumaczyć, że w nocy nie ma piersi, bo śpią ;) Ale może za parę miesięcy już będę potrafiła :)

    Treść doklejona: 04.06.13 22:57
    Aaa, też ostatnio chciałam się wybrać do doradcy laktacyjnego. Tylko nie wiem, czy w zakresie ich zainteresowań jest pomoc przy odstawianiu :P
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Hope, mama opowiadała mi, że na jakiejś konferencji omawiali przypadek 18-latka karmionego piersią:jumping:
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    isiula: na jakiejś konferencji omawiali przypadek 18-latka karmionego piersią:jumping:
    Jeeee, ciekawe jaką miał odporność :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    ciekawe:) bo podobno odruch ssania zanika po pewnym czasie. Na filmie o którym wspomniałam działo się tak u tej 8-latki.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJun 4th 2013
     permalink
    Jeeee, ciekawe jaką miał odporność

    Nie pytałam , bo długo zbierałam szczękę z podłogi:devil:

    Hope, ja się nie znam. Ale to podobno autentyczny przypadek i w dodatku płci męskiej:cool:
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Odruch ssania powinien zaniknąć między 3 a 6 miesiącem życia - potem ssanie jest już celową, kontrolowaną przez dziecko czynnością link.
    Jednakże karmienie starszego dziecka jawi mi się jako raczej niedojrzałość mamy niż bobasa :wink:. Szczególnie już dorosłego dziecka :wink:
    Wracając jeszcze do odstawienia... Zaobserwowałam, że dużo łatwiej jest odstawić dziecko, dla którego pierś jest tylko jedzeniem, a zdecydowanie trudniej takie, które w piersi widzi pocieszenie, uspokojenie i dużo bliskości. Wiadomo, że każde kiedyś wyrasta, ale trzeba być uważnym na sygnały, które nam wysyła i nie przegapić momentu, gdy jest gotowe z nas zrezygnować. Bo można podjąć taką decyzję za półroczne dziecko, które jeszcze nie jest do końca świadome, można to zrobić z rocznym maluchem, ale to już dużo trudniejsze, można czekać do 2 roku, żeby coś zrozumiało, a można podjąć decyzję, że samo się odstawi, jak już będzie na tyle "dorosłe". Mam znajomą, która karmiła ok. 18 miesięcy. Jej córka ma teraz 4 lata i nawet obecnie, jak budzi się w nocy, to wkłada mamie rączkę pod koszulę, łapie za pierś i w ten sposób zasypia. Mimo, że raczej nie pamięta, że była karmiona piersią, instynktownie w ten sposób szuka ukojenia i bezpieczeństwa.
    --
    •  
      CommentAuthorczajnik
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Dzień dobry! Ja z pytaniem: czy znacie jakiś sposób na oduczenie dziecka przygryzania brodawek przy ssaniu? Małgosia miała krótki epizod dokarmiania z butelki i chyba nauczyła sie, ze jak się ugryzie, to lepiej leci. Stosuje ten proceder na mnie, a to boli, bo dziecię ma coraz więcej siły w szczękach :confused:
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Ja za każdym razem zabierałam, mówiłam, że to boli i nie można gryźć mamy. Dodatkowo odpowiednia mimika i konsekwencja i podziałało. Szczęśliwie oduczyłam tego procederu zanim wyszły ząbki, bo sobie nie wyobrażam bólu pogryzionych brodawek :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 5th 2013
     permalink
    Czajnik, jak przygryza sutek,to wloz maly palec w kacik ust i wyjmij piers,powiedz ze nie wolno. Potem znow przystaw,powinno zadzialac.
    moja tez mnie kilka razy ugryzla,od razu zabieralam piers. Teraz czasem tez przobuje,a ma juz wszytskie zeby.
    •  
      CommentAuthorczajnik
    • CommentTimeJun 6th 2013
     permalink
    montenia, cestmoi - dzięki za podpowiedzi! To nie jest takie porządne gryzienie, tylko bardziej "podgryzanie", ale wystarczająco nieprzyjemne. Od wczoraj każde karmienie zaczynamy od przystawienia kilka razy, bo na poczatku mała łapie dziąsłami (swoją drogą wydawało mi się, że skoro nie a zębów, to dziąsła powinny być miękkie - naiwna!) i jest trochę lepiej.

    Poza tym, montenia, czytałam o tym bólu od wkładek i ponieważ coś podobnego mnie męczyło, to z zapałem pocięłam pieluchę elegancko i okazało się, że nie pomaga, bo mokra tetra się przykleja. No to nie zrażając się pognałam po wkładki wielorazowe z miłą bawełną w środku, ale one znowu gniotły, bo były zbyt sztywne... W końcu okazało się, że najlepiej jest bez żadnych wkładek! Tylko wtedy jestem cała w mleku :D coś muszę jeszcze pokobinować!
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 6th 2013
     permalink
    Czajnik, to wkladaj tetre tylko na czas karmienia. Masz poranione brodawki,ze sie przykleja tetra? Smaruj swoim mlekiem(wycisnij spora krople i zasusz suszarka,letnim powietrzem).
    •  
      CommentAuthorKandyzowana
    • CommentTimeJun 6th 2013 zmieniony
     permalink
    Mnie sie mimo wielu wysilkow i prob i picia itp nie udalo rozkrecic nadal laktacji i mam malo mleczka. moj syn jest tulko na.butli z mm i moim mlekiem bo cycki odrzucil i zadna walka nie dala rady. przegralam ja mimo prob pomocy doradcow laktacyjnych certyfikowanych.. nikomu nie zycze takich dolkow i lez jakie wylewalam przez to ze nie moge karmic piersia.. terax juz sie z tym pogodzilam ale nadal walcze o kazda krople mleczka by maly chociax w butli je dostawal niezaleznie od ilosci... Zycze Wam przyszle mamusie cyckow mlekiem plynacych ;) sobie tez tego zycze.mimo wszystko nadal mam nadzieje.. a jak nie yeraz to licze ze kolejne (chociaz tez bede miec cc) dziecie bedzie na piersi chowane..


    [wpis przeniesiony z wątku PRZYSZŁE MAMUSIE]
    --
    •  
      CommentAuthorKandyzowana
    • CommentTimeJun 6th 2013 zmieniony
     permalink
    Nie.rozumiem tego Eee od Jaheira poniewaz podzielilam.sie moim smitkiem przez co i tak czuje sie gorsza a jeszcze dostaje Eeee ktore bardziej mnie doluje zaistniala sytuacja. i jesli ktos nie wie ile robilam i robie w tym temacie i jak moje dziecko soe zachowuje i ze nawet konsultanci certyfikowani bedac swiadkami moich prob przystawienia mi powiedzieli ze tu raczej walka przegrana bo dziecko spazmow dostaje i nie podchodzi mu zapewne smak i czucie brodawki [slowa doradczyni] i ze tak jestem dzielba ze siw nie poddaje tylko wciaz walcze o mleko niezaleznie od formy jego podania- nie powinien dawac Eeee.. bo to ze komus sie udalo ..nie znaczy ze kazdej sie udaje.

    Dziekuje za uwage.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 6th 2013 zmieniony
     permalink
    Kandy, moja starsza corka tak miala. Jak przystawialam do piersi,to mnie doslownie kopala,wila sie,nie chciala pic. Nasza przygoda z karmieniem skonczyla sie po 6 tygodniach,przeszlismy na mm. I niestety winna byla butelka, z ktorej szybko lecialo i dziecko nie musialo sie nameczyc. Dajesz caly czas butelka tak? A jakbys sns wyprobowala lub karmila kubeczkie, albo strzykawka po palcu? Zaden z doradcow Ci tego nie zaproponowal?
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJun 6th 2013
     permalink
    Kandy milo Cie widziec a tymi ee nie przejmuj sie wcale
    maly off top nie jest jakas gafa wg mnie- nie przesadzajmy z ta dyscypliną
    troszkę luzu i empatii dla kolezanki ktora przeszła trudne chwile..

    Sciskam Was i dobrej nocy :winkkiss:
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeJun 7th 2013
     permalink
    Witam wszystkich cieplusio w ta nijaka pogode :*
    Kandyzowana:
    Nera jak skurcze?! :(

    Skurcze niestety caly czas sa ,sporadycznie lapia jak siedze,leze,ale za to jak tylko wstane na troche to masakra ,juz nawet na rynek po truskaweczki nie chodze choc mam naprawde blisko ,mialam sobie kolorek zrobic ale nie polozylam ,jeszcze by mnie cos nie tak zlapalo i z farba do szpitala hihi :tongue: takze odpuszczam,farba nie zajac ,nie ucieknie.W dodatku juz dwa dni nie robilam obiadu bo ustac dluzej nie moge ,ale jeszcze troszeczke wytrzymam, z Wami napewno szybciutko zleci ten czas:thumbup:
    Kandy wielki uklon za proby karmienia :whorship: ja z pierwszym dziecikiem zrezygnowalam bo mialam malo wartosciowe mleko i musiala byc Julka na Enfamil premium premature -zalecenie lekarza pediatry ,(nie pamietam juz dobrze nazwy,to mleko dla dzieci z niska masa urodzeniowa-a cena i dostepnosc -masakra),natomiast Gabi dalam cyca tylko po porodzie i na tym the end ,wolalam pic cole,jesc jagody i zupy truskawkowe ,a mialam tyle pokarmu bo od 7doby 180ml z jednej piersi :shamed: ale przejde do rzeczy do czego nawiazuje: Wstyd mi przy Tobie ,ze bardzo chcialas i probowalas ,szacunek dla Ciebie kochana ! ja poszlam na latwizne i zaopatrzylam sie w bebilon (juz przed porodem) takze nie przejmuj sie ,tym ee rowniez bo bardzo fajnie ,ze do Nas zajrzalas! :* ,probowalas ,mialas szczere checi ,a to najwazniejsze ,a dobra matka jest ta co dba o dziecie a nie ta co karmi cycem ! po to sa mleka dostepne w sklepach ,zeby w razie potrzeby mozna bylo zakupic i podawac maluszka :wink: Z nastepnym moze bedzie lepiej :hugging: ja teraz bardzo chce karmic piersia ale sie okarze czy bedzie mi dane ,takze Kandy :thumbup: glowa do gory
    A jak reszta mamus sie czuje? :winkkiss:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJun 7th 2013 zmieniony
     permalink
    Dzasti, chcesz sie wykazac- daj konkretne, merytoryczne wsparcie Kandy....
    Bo poki co ani z Twojej strony ani ze strony ŻADNEJ psiapsiolki Kandy nie padlo konkretne wsparcie, oprocz tego slodkiego pierdzenia.

    Sorry, ja doskonale Kandy rozumiem... Ale trudno mi sie oprzec wrazeniu, ze jest ona ekspertem teoretycznym w kolejnejnym temacie... Pomijam juz kwestie rozmijania sie w tym, o czym pisze...

    I mam nadzieje,ze Mod w koncu zrobi porzadek i przeniesie te posty w odpowiedni watek... Bo chyba co, jak co, ale odpowiednich watkow Ci u nas dostatek.
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeJun 7th 2013 zmieniony
     permalink
    Jaheira: Ale trudno mi sie oprzec wrazeniu, ze jest ona ekspertem teoretycznym w kolejnejnym temacie...

    jesli przeszkadzaja Ci wypowiedzi Kandy to poprostu je omijaj,czesto cos Ci nie odpowiada ,nie Ty utworzylas to forum ,jesli masz ochote to stworz wlasne i wprowadz sobie tam zadze . Kandy weszla na chwilke do Nas i opisala co u Niej,to chyba mile,ze zajrzala ? nie trzeba naskakiwac odrazu jak to cala Ty.

    Treść doklejona: 07.06.13 08:59
    milego dzionka dziewczeta :* uciekam polegiwac ,fajnie jakbym sie troszke lepiej wkoncu poczula ,moze wyszlabym kupic cos dla malutkiej ,chociaz pare rzeczy:angry:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 7th 2013
     permalink
    Nera, nie ma czegos takiego jak malo wartosciowe mleko. Mleko matki jest idealne pod kazdym wzgledem. I mm w porownaniu z mlekiem matki nie ma zadnego porownania,napewno nie jest bardziej wartosciowe! Zreszta moge zainteresowanym mamom,przyszlym jak obecnym przeslac porownanie miedzy melkiem kobiecym, a mm. Niestety nie umiem wrzucic tutaj dokumentu. Chyba,ze ja przesle komus,a ktos to wrzuci.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.