Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 12th 2007
     permalink
    od kilku dni mam straszne bole glowy. myslalam ze to zbyt dobre cisnienie (jestem niskocisnieniowcem) ale moje standardowe 85/50 jak mialam tak mam.. wszyscy w kolo orzekli ze to migrena... no dobra niech im bedzie ale czy to mozliwe ze ten bol zaczyna sie praktycznie codziennie o podobnej porze???
    najgorszy bol mam w skroniach, najczesciej pulsujacy, ledwo wstaje z lozka czy z krzesla mam problem by poruszyc glowa a szczegolnie sie schylic bo bol sie nasila, jak wstaje mam mroczki przed oczami i boje sie zeby nie upuscic np malego...
    ze wzgledu na karmienie wystrzegam sie lekow przeciwbolowych (mimo ze sporadycznie lekarka zezwolila mi je przyjmowac) i szukam sprawdzonych domowych sposobow. bede wdzieczna za rady jak walczyc z ta paskuda
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 12th 2007
     permalink
    wyczytalam gdzies ze dobra jest kawa z cytryna ale taka kuracje to ja znalam na kaca a nie na migrene... w ostatecznosci jak mi napiszecie ze dziala to sprobuje
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeOct 12th 2007
     permalink
    a czujesz że bardziej ostre światło a nawet zwykłe dzienne cię razi?
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 12th 2007
     permalink
    a to wyszperalam w necie

    Doraźne leczenie napadu

    Ma ono na celu zahamowanie dalszego rozwoju napadu lub przynajmniej skrócenie czasu jego trwania i zmniejszenie nasilenia objawów. Idealny lek powinien znosić nie tylko ból, ale również objawy towarzyszące tzn. foto- i fonofobię, nudności, wymioty.

    Wśród leków znajdujących zastosowanie w doraźnym leczeniu napadu migreny można wyróżnić następujące grupy:


    Analgetyki proste:
    Najprostszym postępowaniem doraźnym jest przyjmowanie zwykłych leków przeciwbólowych takich jak aspiryna lub paracetamol. Skuteczność tych leków w formie doustnej jest wyraźnie ograniczona przez typowe dla napadu migreny zaburzenia perystaltyki, powodujące zbyt wolne wchłanianie się leków. Zasadą jest przyjmowanie leku jak najwcześniej po rozpoczęciu napadu (przed wystąpieniem nudności) wraz z lekiem przeciwymiotnym.
    Wybór analgetyku przez chorych jest bardzo indywidualny. Część chorych wyraźnie preferuje niektóre z leków przeciwbólowych twierdząc, że są one bardziej skuteczne niż inne. Racjonalność wyboru jednego z tych środków wynika głównie z profilu ich objawów niepożądanych, np. acetaminofen (paracetamol) ma wyraźną przewagę w przypadku współistnienia nieżytu lub choroby wrzodowej żołądka.


    Analgetyki złożone:

    Analgetyki proste mogą być łączone ze sobą oraz z kodeiną i kofeiną (analgetyki złożone), przez co zwiększa się siła ich działania przeciwbólowego. Przykładem takich połączeń są zarejestrowane w Polsce:

    Anapiryna (300 mg aspiryny, 50 mg kofeiny),
    Ascodan (400 mg aspiryny, 8 mg kodeiny),
    Panadeine (500 mg paracetamolu, 8 mg kodeiny),
    Solpadeine (500 mg paracetamolu, 8 mg kodeiny, 30 mg kofeiny),
    Thomapyrin (250 mg aspiryny, 200 mg paracetamolu, 50 mg kofeiny) i wiele innych.

    Niesterydowe leki przeciwzapalne:

    Przy braku wystarczającego efektu wspomnianych wyżej analgetyków celowe jest zastosowanie innych niesterydowych leków przeciwzapalnych (NLPZ). Dotychczasowe obserwacje wskazują, że brak efektu po jednym z tych leków nie wyklucza skuteczności drugiego. Wśród leków znajdujących zastosowanie w leczeniu napadów migreny należy wymienić:

    pochodne kwasu fenylopropionowego - np. ibuprofen, naproksen, ketoprofen
    pochodne kwasu indolooctowego- np. indometacyna
    pochodne kwasu aminofenylooctowego np. diklofenak

    Alkaloidy sporyszu:

    Przez wiele lat za najbardziej skuteczny lek w doraźnym leczeniu napadu migreny uważany był winian ergotaminy, szczególnie polecany w formie iniekcji. W Polsce występuje on jako Ergotaminum tartaricum w drażetkach po 1 mg lub w preparatach złożonych, np. Coffecorn. Pozytywna reakcja na ergotaminę była uważana za czynnik diagnostyczny migreny. Nawet jednorazowe podanie ergotaminy, ze względu na jej silne uogólnione działanie naczyniozwężające może być niebezpieczne. Nie zaleca się stosowania jej u osób z chorobami układu sercowo-naczyniowego. Winian ergotaminy, w żadnym przypadku nie powinien być stosowany w długotrwałym leczeniu zapobiegawczym. Znacznie mniej niebezpieczne, ale także mniej efektywne, są inne pochodne alkaloidów sporyszu, np. dihydroergotamina (DHE). W przypadku ciężkiego napadu jedyną skuteczną drogą podania jest iniekcja domięśniowa

    Triptany:

    Przełomem w leczeniu napadów migreny okazał się sumatriptan - pierwszy lek z grupy tzw. triptanów. Mechanizm działania tych leków polega na niedopuszczaniu do rozszerzenia się naczyń ( rozszerzenie naczyń odpowiada za wystąpienie fazy bólowej w migrenie). Zmniejszają też nudności, wymioty, nadwrażliwość na światło i dźwięk. Są wysoce skuteczne niezależnie od fazy w której zostały przyjęte. Zmniejszają też częstość nawrotów migreny.
    W Polsce dostępne są na receptę trzy preparaty z tej grupy leków :
    - Imigran
    - Zomig
    - Maxalt
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 12th 2007
     permalink
    Profilaktyczne leczenie migreny:

    Leczenie to jest zalecane, jeżeli spełniony jest co najmniej jeden z poniższych warunków:

    1. częstotliwość napadów jest większa niż 2-3 w miesiącu;
    2. napady są szczególnie silne i znacznie upośledzają funkcjonowanie chorego w życiu codziennym;
    3. leczenie doraźne jest mało skuteczne lub niesie za sobą liczne objawy uboczne.

    Leczenia profilaktycznego nie poleca się u kobiet, które są, planują lub dopuszczają możliwość ciąży. Zasadą leczenia jest unikanie politerapii. Należy także pamiętać o innych przyjmowanych lekach, które mogą prowokować napady lub też wchodzić w interakcję z lekami stosowanymi w profilaktyce.
    Skuteczność leczenia powinna być oceniana po odpowiednio długim czasie przyjmowania leku, co najmniej po 2-3 miesiącach. Leczenie należy rozpocząć od najniższej dawki i stopniowo ją podwyższać, obserwując skuteczność i ewentualne objawy niepożądane. Przeciętny okres terapii wynosi około 3-6 miesięcy. W uzasadnionych przypadkach leczenie może być kontynuowane dłużej. Odstawianie leku powinno być również powolne.

    Wśród leków znajdujących zastosowanie w leczeniu profilaktycznym należy wymienić:

    Beta-blokery:
    W opinii prawie wszystkich specjalizujących się w leczeniu migreny, największą skuteczność w profilaktyce mają blokery receptorów betaadrenergicznych (beta-blokery). Zostały one wprowadzone do leczenia migreny już na początku lat 70-tych. Ocenia się, że dobrego efektu w przypadku ich stosowania można spodziewać się u około 65% chorych, a wystąpienia objawów niepożądanych u około 20%. Leczeni beta-blokerami skarżą się najczęściej na uczucie zmęczenia, przyrost masy ciała, zawroty głowy nudności, zaburzenia snu, obniżenie nastroju, parestezje. Beta-blokery przeciwwskazane są u chorych z astmą oskrzelową, przewlekłą niewydolnością krążenia, blokiem przedsionkowo-komorowym, niewyrównaną cukrzycą. Lekiem najczęściej stosowanym i polecanym jest propranolol .

    Leki przeciwdepresyjne:
    Leki przeciwdepresyjne walczą o pierwsze miejsce w profilaktyce migreny razem z beta-blokerami.. W profilaktyce migreny znajdują zastosowanie: amitryptylina, doksepina opipramol, maprotylina, mianseryna. Należy pamiętać o licznych przeciwwskazaniach takich jak jaskra, zaburzenia rytmu serca, choroba niedokrwienna serca, stan bezpośrednio po zawale serca, znaczne nadciśnienie i niedociśnienie tętnicze, znaczna nadczynność tarczycy, choroba Addisona. Leki te nie są wolne od objawów niepożądanych, które występują na początku leczenia, ale rzadko też objawy te są przyczyną przerwania leczenia. Są to: suchość błon śluzowych jamy ustnej, zaparcia, zlewne poty, zaburzenia akomodacji i zwiększenie ciśnienia śródgałkowego. Okresowo mogą się pojawić ortostatyczne spadki ciśnienia tętniczego, tachykardia i uczucie senności.

    Blokery kanałów wapniowych:

    W latach 80-tych nadzieje wiązano z blokerami kanałów wapniowych. Przeciwmigrenowe działanie wykazuje jedynie część leków z tej grupy. Jak się wydaje leki te zmniejszają częstość napadów, ale niestety mają niewielki wpływ na ich natężenie. Pamiętać należy o tym, że efekt może pojawić się dopiero po długim czasie ich stosowania (miesiącu, dwóch a nawet trzech). Leki te obarczone są mniejszą niż wcześniej przedstawione preparaty ilością objawów ubocznych .Mogą wystąpić spadek ciśnienia, obniżenie nastroju, wzrost masy ciała oraz zaparcia. Mechanizm ich działania w profilaktyce migreny polega m.in. na przeciwdziałaniu naczyniokurczliwości i blokowaniu uwalniania serotoniny. Najbardziej skutecznym lekiem z tej grupy wydaje się być flunaryzyna.

    Inne leki:
    Stosowanie innych leków w profilaktyce migreny jest w wielce dyskusyjne. Należy tutaj wymienić antagonistów serotoninowych, neuroleptyki, inhibitory MAO. Wiele leków, także z wymienionych wyżej grup, ma w tej chwili znaczenie historyczne jak np. rezerpina, klonidyna, lit, pizotifen, dipirydamol, fenytoina, karbamazepina czy niektóre antyhistaminiki.W przeszłości u pacjentów z migreną o ciężkim przebiegu stosowano też metysergid, ale z uwagi na poważne objawy niepożądane jakie mogą wystąpić w przebiegu leczenia tym lekiem, nie jest dziś praktycznie stosowany.

    Zarówno leczenie doraźne jak i profilaktyczne powinien prowadzić tylko lekarz !!! Stosowanie jakichkolwiek leków "na własna rękę", bez uzgodnienia z lekarzem jest ryzykowne i może prowadzić do bardzo poważnych konsekwencji .
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 12th 2007
     permalink
    Lily swiatlo mi ogolnie przeszkadza od paru ladnych dni. jak wychodze na dwor to zakaldam czapke z daszkiem a w domu siedzimy przy oswietleniu z kinkietu a nie z zyrandola bo mnie drazni... objawowo niby podchodzi pod migrene ale ja nigdy czegos takiego nie mialam wiec skad te dolegliwosci nie mam pojecia
  1.  permalink
    Aniu ja mam ten problem od jakis dwóch lat.I najlepsze-jest to u nas rodzinne,tak stwierdził lekarz.Moje bóle głowy sa nie do zniesienia -mogłabym z bólu zrywac tapete ze sciany-nie ma dla mnie gorszego bólu niż ból głowy.Może mnie bolec zab a to i tak nie bedzie najgorsze.Jest mi wtedy słabo , nie raz wymiotuje-zwykłe tabletki które sa dostepne bez recepty nawet w zwiekszonej ilosci-nie działaja.I trwa taki ból około dwóch trzech dni a potem ustepuje,pojawia sie przewaznie gdy zmienia sie pogoda.Gdy nie byłam w ciazy brałam na to Lek o nazwie Bi-Profenid gdyż ketonal już nie pomagał.Cisnienie mam ksiazkowe.jedynie z czym mam problem toz arytmia na która dostawałam Propranolol.Teraz w ciazy arytmia mi tak nie dokucza i te bóle głowy sa zadkie-jednak jesli sa o tamtym leku moge zapomniec.Musze sie ratowac zwykłym paracetamolem który tylko ogłusz na krótko ból,zimne okłady ,cisza,pozasłaniane okna i czasem pomaga mocna kawa-ale to wszytsko na chwile i tylko pomaga przetrwac te dwa trzy dni bo ból jest cały czas.wlasnie trwa mój drugi dzien z tym bólem.Jakos daje rade chociaz nie wytrzymałam w nocy i sie rozpłakałam-a to też nie pomaga a jedynie pogarsza.ale jak tu nie płakac skoro wszyscy śpia a ból jest nie do zniesienia.Nikomu ni życze takiej choroby-w rodzinie jednak nie jestem z nia sama.

    ubranka dzieciece
    free glitter text and family website at FamilyLobby.com
    ślub, wesele
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeOct 12th 2007
     permalink
    ja ostatnio miałam takie ataki migreny - mam standardowo nudności, swiatło mnie razi a dzwieki denerwują - jak tylko za pożno wezmę tabletke to mam dzien z glowy a następny czuję się jak po ciezkiej chorobie :confused:
    także najwazniejsza jest szybka reakcja, pomaga mi też obwiązanie głowy i oczu chustą tak zeby lekko sciskala głowę - tez mam niskie ciśnienie ale podejżewam że migeny mam od kompa albo od kręgosłupa
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 12th 2007
     permalink
    Lily przy kompie az tak dlugo nie siedze... ogolnie mniej siedze niz latam po domu... te bole pojawily sie kilkakrotnie w zelszym miesiacu ale w tym tygodniu pojawiaja sie codziennie tak jak pisalam ok 16. czy migrena moze byc na tle nerwowym?? poprzedni atak (we wrzesniu trwal 3dni) zwalilam na zatoki bo bolalo mnie w skroniach i w oczodolach plus luki brwiowe no ale teraz nie mam kataru ani nic z tych rzeczy a tu taki paskudny bol mnie dopada...
    czy to mozliwe zeby dopiero teraz odzywaly sie skutki znieczulenia podpajeczynowkowego przy cc???
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeOct 13th 2007
     permalink
    hej dziewczyny też miewam migreny i mnie po wielu próbach z lekami, nawet wizycie u neurologa, nic nie pomagało. Znalazłam wtedy kopelki homeopatyczne dr reckeweg nr R16 i jak dla mnie rewelka, pomogło naprawdę. Jak coś czuje że mnie łapie to najpierw okulary żelowe mocno schłodzone i na oczy i leżeć.Ale sprobujcie tych kropelek.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 13th 2007
     permalink
    Myszorko o tych okularach to nie pomyslalam. ratowalam sie zimnymi okladami tylko... a powiedz mi czy konsultowalas z lekarzem te kropelki mozna stosowac w czasie karmienia piersia?
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeOct 13th 2007
     permalink
    Aniu ja teraz w czasie karmienia nie brałam ich, ale na www nic nie pisze o jakichkolwiek przeciwskazaniach.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 13th 2007
     permalink
    Probowalam dzisiaj takie okulary zelowe kupic i niestety w jednej drogerii juz nie bylo w innej byly ale ze pracuje tam znajoma to mi odradzila.. no coz zostaje mi dalej szukac a chwilowo

    czy ktoras z was miewa migeny na tle nerwowym?? no i ile dni to moze trwac?? u mnie dzisiaj bylo male opoznienie w postaci rozpoczecia bolu 16.20 a nie przed 16 i zimny oklad ciut ulzyl tylko troche sie boje czy takimi okaldami nie spapram sprawy z zatokami :confused:
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeOct 13th 2007
     permalink
    AniuM poszukaj tych kropelek bo mowie ci jak dla mnie rewelka a było tak że tabletki jadlam jak cukierki.
    www.kalpol.pl i tak r16 i mozesz spróbować r81
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeOct 13th 2007
     permalink
    widze że coś opisy nie działają ale jak umiesz angielski lub niemiecki to www.reckeweg.com lub de koncówka
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 13th 2007
     permalink
    Myszorko bede w poniedzialek z Krzysiem u neonatolog to wezme ze soba nazwie i sie zapytam czy moge je przyjmowac... ja ogolnie wszelkie leki nie wazne czy normalne czy homeopatyczne biore jak musze i robie to jak za kare... dzisiaj nawet wypilam kawe z cytryna ale nie dosc ze bolala mnie dalej glowa to jeszcze biegunke mialam :devil:
    •  
      CommentAuthorIrjanka
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Homeopatyczne leki to farmazon :( Poczytczajcie naukowe opracowania na ten temat, nigdy nie zrozumiem tego, że lekarze jej polecają :(

    Jeśli macie kontakt z Krakowem, moja mama poleca ziołowe leki od bonifratrów, takie w opłatku. To jedyny środek, który jej pomagał, a nie był dodatkowo szkodliwy dla wątroby itp.
    -- Irja
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    ojj ,dobrze ze na moje 33 lata,glowa mnie bolala ze 3 razy...(po imprezach)
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 15th 2007 zmieniony
     permalink
    Primo, prawdziwy stan migrenowy może rozpoznać tylko lekarz. Secundo, nie należy leczyć migren na własną rękę.

    Czytałam ostatnio bardzo ciekawy artykuł na ten temat, ponoć wynaleziono już jakiś sensowny lek, niestety, nie mam tego w tej chwili pod ręką, ale jak znajdę, to Wam napiszę. Wielu moim znajomym pomogła seria akupunktury.

    Pamiętajcie, że są czynniki "wywołujące wilka z lasu", np. czekolada. Paradoksalnie, kawa u niektórych pomaga.

    AniuM, a może u Ciebie, podobnie jak u mnie, za nawracające bóle głowy odpowiedzialne są mięśnie pleców? U mnie zwłaszcza w okolicach karku.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    FiuFiu tez sie zastanawialam czy u mnie to nie jest po prostu pogoda+stres+kregoslup... przyznaje ostatnimi czasy duzo sie zlozylo i nerwow bylo sporo plus Krzys nic nie jest lzejszy a lubi byc noszony i wozek tez przychodzi mi nosic jednak... rozmawialam z neonatolog i powiedziala ze moge sie ratowac nurofenem jak juz nie dam rady ale najlepiej oklady, kapiel relaksacyjna i w zadnym wypadku homeopatyczne. ona akurat w tego typu specyfiki nie wierzy. no nic zobaczymy... dzisiaj bol zaczal sie juz z godzine temu ale jest taki do wytrzymania... grunt zeby sie nie nasilil

    a no i mysle o masazu leczniczym... moze gdyby mi ktos kregi szyjne poprzestawial :wink: to by sie polepszylo
  2.  permalink
    Fiufiu racja !!! Ja tez sama kiedys próbowałam , kombinowałam z lekami-które lepsz e które dłuzej działaja.Dopiero lekarz przepisał mi takie po których mozna normalnie funkcjonowac.A co do pytania czy moga być na tle nerwowym-jasne że tak-ja własnie takie mam i dodatkowo dostawałam ziołowy Bellergot który fajnie działał-nie otepiał.

    ubranka dzieciece
    free glitter text and family website at FamilyLobby.com
    ślub, wesele
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 16th 2007
     permalink
    Są fajne ćwiczenia na kręgosłup, jak będę miała czas, to poszukam w sieci.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 16th 2007
     permalink
    Fiu bede bardzo wdzieczna... maz wczoraj zauwazyl ze strasznie sie garbie ale niestety taka jest najwygodniejsza pozycja do karmienia na siedzaco... troche zaluje ze nie kupilam poduszki do karmienia bo maly bylby jednak wyzej
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 16th 2007
     permalink
    To kup teraz, szkoda zdrowia. Ja moją kupiłam używaną za 4 zł, wyprałam pokrowiec i jest ok.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 16th 2007
     permalink
    Fiu chyba przemysle sprawie... troche sei obawiam ze mlody juz przy duzy teraz.. jeszcze chwila i bedzie na siedzaco jadl ;)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 13th 2009
     permalink
    ja dostałam od neurologa polomigran
    --
    •  
      CommentAuthorLopeziatko
    • CommentTimeJan 20th 2012 zmieniony
     permalink
    Witam

    Dzisiaj od lekarza dostałam lek przeciwbólowy MIGEA na migrenowe bóle głowy. Skład leku to substancja czynna kwas tolfenamowy.
    Na ulotce napisane jest:
    "Kwas tolfenamowy może utrudniać zajście w ciążę. Jeżeli pacjentka planuje ciążę lub ma problemy z zajściem w ciążę, powinna o tym poinformować lekarza."

    Lekarka wiedziała o staraniach o dziecko, a mimo tego lek przepisała. Czy któraś z Was ma szerszą wiedzę dot. tego leku? W jaki sposób on utrudnia zajście w ciążę i przez jaki okres czasu?

    Niestety nie mam możliwości szybkiej konsultacji z lekarzem. Dopiero po weekendzie.
    Co prawda w tym cyklu mam przerwę w staraniach, ponieważ jestem w trakcie leczenia tarczycy. Ale czy w przyszłym cyklu ten lek będzie mieć jeszcze jakiś wpływ na zachodzenie w ciąże?

    Prosze o odpowiedź, niestety "profesor Google" nic nie wie
    -- ,
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 20th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja miewam koszmarne bóle (chyba migrenowe), występujące rzadko, za to jak mnie dopadną, to jestem załatwiona. Poza ogromnym bólem głowy (który nasila się przy poruszaniu) mam wymioty (i to takie chlustające) i, co ciekawe, bóle podudzi (które ustępują przy poruszaniu - więc dupa zbita, albo się ruszam i nie bolą mnie nogi, ale za to pęka głowa, albo się nie ruszam i głowa mniej boli, ale za to nogi wariują). Nie mogę przyjmować żadnych tabletek ze względu na wymioty. Jedyne co mi wówczas jest w stanie pomóc, to pyralgina w czopkach (na receptę). Ponieważ te stany mam 1-2 razy do roku, więc nie byłam z tym u lekarza. Najgorsze było w ciąży, bo wówczas nie mogłam zażywać leków, ale o dziwo wówczas jakoś nie było to na tyle nasilone, żebym umierała z bólu. Pomaga też dużo snu, dużo wody i głębokie oddechy (ziewanie). Ale tylko doraźnie.

    Warto sobie zrobić w wolnej chwili EEG - jeśli bóle rzeczywiście są migrenowe, to wyjdzie to w zapisie.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 20th 2012
     permalink
    Co do migren to ja miewałam okrutne, n apoczątku dość rzadko, później bardzo często co zwyczajnie utrudniało mi funkcjonowanie, praca z klientami gdzie ja czułam , że zaraz muszę lecieć zwymiotować, poszłam do neurologa, po objawach stwierdził , że migrenowe , ale dał na wszelki wypadek skierowanie na TK.
    Ponieważ nie wyszło nic niepokojącego pozostało , że są to migreny, mam na to sumigrę i jak tylko czuje ćmienie i zbliżająco sie migrene (migrenowiec zawsze to rozpozna) od razu biorę tabletke, jeśli sie spoznie i biore juz w trakcie bólu to zazwyczaj musze przezcekac godzinkę i przechodzi, przynajmniej dzieki tym tabletkom mogłam funkcjonować.

    Niedawno wyszła mi wysoka prolaktyna (odkryta przy okazji starn o dziecko), może sugerować gruczolaka przysadki mózgowej, a co za tym idzie równiez potworne bóle głowy... brałam prawie 2 mies. bromergon i w tym czasie nie miałam migren, nie wiem czy to przypadek czy jednak tutaj jest mój problem...
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeJan 21st 2012 zmieniony
     permalink
    Witam :) Piszę tu ponieważ jestem zdiagnozowanym migrenowcem. Kilka miesięcy badań i obserwacji potwierdziło, że jest to schorzenie, na które cierpię. Moje migreny objawiały się kilka dni (2, czasem 3) przed konkretnym bólem głowy. Wtedy najczęściej zaczynała mi drgać powieka w lewym oku, później czułam taki delikatny ból w tyle głowy, aż do dnia, kiedy w lewej skroni pojawiał się ból na tyle silny, że czasem przestawałam zupełnie funkcjonować. Ból promieniował do lewego oka. Omdlenia, torsje, wymioty to dodatkowe atrakcje związane z moimi atakami migreny. Żadne środki przeciwbólowe nie pomagały, najczęściej dlatego, że wszystko co łykałam wywoływało wymioty. Kilka razy byłam na pogotowiu, po zastrzyku ból odpuszczał na tyle, że powiedzmy mogłam zasnąć, jednak po przebudzeniu nasilał się znów. Koszmarny śwatłowstręt, poza tym odrzucało mnie na widok jedzenia, wszelkie intensywne zapachy. Jedynym ratunkiem było położenie się w zupełnie ciemnym pokoju, z głową pod kocem, głowę kładłam na tej stronie, po której był ból (u mnie zawsze lewa) i modliłam się, żeby zasnąć. Czasem zdarzało się, że pomagały masaże, których nauczył mnie neurolog. Najlepiej, kiedy robił mi je mąż, bo on ma zawsze bardzo ciepłe ręce i nie wiem dlaczego, ale właśnie ten jego dotyk/ucisk powodował lekką ulgę, niestety nigdy te masaże nie spowodowały tego, że ból zniknął. Najciekawsze, że neurolog, z którym się konsultowałam sam miewa migreny i nie znał sposobu na pozbycie się ich. Dostałam tabletki, które należało brać w momencie pojawienia się tej przedmigrenowej "aury", czyli objawów występujących kilka dni przed najsilniejszym bólem. Ale wystarczyło małe spóźnienie i już te tabletki nic nie pomagały. Z różnych powodów, ale akurat nie z migreną, pojawiłam się ponad 1,5 roku temu u psychologa. Po dwóch miesiącach terapii zauważyłam, że nie miałam napadu migreny. Kolejne miesiące pod opieką psychologa spowodowały, że w przeciągu całej terapii, która trwała prawie rok czasu, miałam tylko jeden atak. Pamiętam nawet dokładnie dzień, kiedy to nastąpiło, jednak tym razem obyło się bez wymiotów, więc mogłam pomóc sobie środkami przeciwbólowymi. Ponieważ podczas terapii u psychologa musiałam prowadzić taki dziennik, wiedziałam dokładnie, że migreny już nie ma. Od tamtej pory, ostatni atak miałam w sierpniu, nigdy więcej się nie pojawiła. Kilka tygodni temu miałam sytuację, kiedy bardzo mocno się zestresowałam, przez dwa dni czułam się okropnie rozdrażniona. Wtedy też pojawił się taki silny napad głowy, właśnie w lewej skroni. Pomogła tabletka. Jednak mimo wszystko mogę powiedzieć, że nie miewam już bólu głowy, czasem w związku ze zmianą ciśnienia, czy pogody, pojawi się jakieś ćmienie, ale wtedy pomaga mi Panadol. Z moich obserwacji, potwierdzonych właśnie przez psychologa i neurologa, jak i również endokrynologa, wychodzi, że u mnie migrena jest typowym odreagowaniem organizmu na stres. Psycholog postawił u mnie diagnozę - depresja nerwicowa. Chciałam to wszystko napisać, bo być może komuś jeszcze pomoże prowadzenie takich obserwacji, w jakich sytuacjach pojawiają się ataki. Niestety moja mama miewa migreny od 15 lat. Ona natomiast mówi, że czasem pomaga jej masaż głowy z użyciem nalewki z bursztynu, którą namiętnie sporządza. Zawsze nad morzem kupuje sobie bursztyn, który zalewa czystym spirytusem. Ponoć to pomaga na różne bóle, w tym kości i stawów, bo znów moja babcia używa tej nalewki na bóle stawu biodrowego.
    Dlatego radzę Wam mocno przyjrzeć się tym swoim atakom i być może uda Wam się znaleźć ich źródło, a przez to pozbyć się tego uprzykrzającego życie schorzenia. Dodam, że mnie pomogła sama terapia z psychologiem, nigdy nie brałam żadnych antydepresantów.
    --
    •  
      CommentAuthorKokieteria
    • CommentTimeJan 21st 2012
     permalink
    Temat też jest mi niestety bardzo dobrze znany :( Odziedziczyłam migrenę po mamie, wszystkie jej siostry też na nią cierpią. Już jako mała dziewczynka miałam silne bóle głowy. Z czasem do tego doszedł światłowstręt, torsje i wymioty. Zauważyłam, że kiedy mój organizm jest osłabiony albo narażony na długotrwały stres (np. przed egzaminami) to ataki występują częściej, a ból jest silniejszy. U mnie leczenie np. divascanem nic nie dało. Popieram *Fiufiu*, że leczenie migreny powinno się odbywać pod nadzorem lekarza neurologa.
    Jeśli chodzi o migrenę to najgorsza jest chyba nieświadomość ludzi wokoło, że to jednostka chorobowa, że nie wystarczy wziąć procha i ból minie. Nie raz słyszałam: "Masz migrenę? Nie możesz przyjechać? To weź coś na ból głowy i przyjeżdżaj"...ech
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Tym, które cierpią na "normalne", niemigrenowe bóle głowy poddaję pod rozwagę ciekawy środek naturalny, polecony mi niedawno i wypróbowany: espresso z sokiem z cytryny. Wykrzywia gębę, ale mi pomogło, piłam przy pierwszych oznakach bólu i tym razem obyło się bez trzydniowej przerwy w życiorysie.
    A przy bólach odkręgosłupowych podstawa to ciepło. Fizjoterapeutka poleciła mi okłady wilgotnym ciepłem (są takie poduszki foliowe wypełniane błockiem), podobnop najlepiej akceptowanym przez nasze organizmy.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    O, Fiufiu, koleżanka tak popija i ona też mówi, że po takim cudzie mija ból głowy. Ale niedobre strasznie :)
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    A nie możnaby tego jakoś zmodyfikować? Na przykład najpierw wypić kawę, a później wodę z sokiem z cytryny? Przecież w żołądku i tak się to pomiesza, a przynajmniej nie ma się odruchu wymiotnego przy samym piciu...? No, chyba że to działa na poziomie kubków smakowych i nie da rady tego rozłożyć na raty...
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    A tego nie wiem, koleżanka zawsze "wymiąchane" piła... Ale można spróbować :)
    --
    •  
      CommentAuthorAga19782
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Ja jak miewałam ostre migreny robiłam tak.Jak wstałam to łykam apap(tylko troszkę jakiegoś sucharka wcześniej by nie było na pusty żołądek).I trzy szklanki...w jednej rozpuszczone wapno,w drugiej lekka kawa rozpuszczalna w trzeciej pepsi.Piłam naprzemian aż do wyczerpania.Pomagało za każdym prawie razem :):bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorKokieteria
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    To ciekawe o czym piszesz *Aga*, ale u mnie to by się chyba nie sprawdziło. Gdybym z bolącą głową wypiła coś gazowanego i słodkiego (np. pepsi) to pewnie rozsadziłoby mi dynię z bólu. Mi i mojej mamie natomiast czasami pomaga zjedzenie kiszonych ogórków, więc pewnie cytryna też by pomogła.
    --
    •  
      CommentAuthorAga19782
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Kokieteria ja też nie pijam gazu wogóle.I też dziwna to dla mnie kombinacja była.Ale pije się to małymi łykami także nie czuć tak.Można spróbować może akurat pomoże.Jak się ma migrenę to podejrzewam wszystko można zrobić by tylko ten ból znikł...
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    A nie sądzisz, że to po prostu ten APAP pomaga, a reszta jest zbędna?
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    a nie lepiej po prostu wziąć tryptany? Mi one niezawodnie pomagają.
    --
    •  
      CommentAuthorAga19782
    • CommentTimeJan 30th 2012
     permalink
    jaca_randa: A nie sądzisz, że to po prostu ten APAP pomaga, a reszta jest zbędna?

    Niestety Apapów mogę wziąść i pięć a bez połączenia tych napojów nie pomaga ani trochę...
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeJan 30th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja osobiście radziłabym mimo wszystko migrenę zbadać u źródła. Każda z nich (jest ich przecież kilka rodzajów) jakieś posiada. Konsultacja u internisty, następnie skierowanie do neurologa to naprawdę niewiele, a może pomóc pozbyć się migreny, tak jak w moim przypadku. Zwykły tomograf komputerowy lub EEG głowy pomoże wykryć, czy migrena jest związana z zaburzeniami ciśnienia, czy może właśnie na tle nerwowym, zmiany hormonalne, alergie, czy zwyczajnie czynniki dziedziczne, są sposoby na wyleczenie migreny. Mnie lekarz powiedział, że z bolącym zębem nikt się nie cacka, tylko biegnie do dentysty po pomoc, a dlaczego w zakresie migren każdy bawi się w lekarza, tego nie rozumiał. W sumie miał rację ... Dziewczyny naprawdę w ponad połowie przypadków można zwalczyć migrenę, może warto przemyśleć wizytę u specjalisty. Życzę Wam wszystkim, abyście jak najszybciej mogły pozbyć się migreny, a jeśli to nie będzie możliwe, aby ataki były jak najsłabsze.
    --
    •  
      CommentAuthorAga19782
    • CommentTimeJan 30th 2012
     permalink
    Ja zbadałam się .Lekarz nic nie znalazł.Jadłam nawet tabletki przez kilka miesięcy które miały pomóc a nie pomogły.U mnie prawdopodobnie jest to dziedziczne.:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 30th 2012
     permalink
    My mamy migreny dziedziczne. Nie sądzę, żeby to można było leczyć.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeJan 30th 2012
     permalink
    Jednak lekarza warto zapytać ...
    --
    •  
      CommentAuthor00kiwi00
    • CommentTimeFeb 21st 2012
     permalink
    och dziewczyny!!! Ta co mówi, że ból głowy da się znieść i kompresik - to nie wie co to znaczy prawdziwy ból głowy. Ja mam takie bóle głowy, że jeśli nie wezmę tabletki w odpowiednim czasie to potem już jest za późno. Ból jest nie do wytrzymania - leżę w zaciemnionym pokoju nie mogąc sobie znajść odpowiedniej pozycji i włosy rwię z głowy. Do tego jeszcze dołączają się wymioty. Nikomu tego nie życzę. Tego się nie da znieść.
    Teraz jestem w 9 tyg. ciąży i biorę normalnie 1 tabl. Ibuprofenu bo nic innego nie pomaga. Takie bóle zdarzają się 2 razy w mies. więc myślę że nie zaszkodzi to dziecku.
    Lekarz powiedział mi, że bardziej szkodliwy jest ból, który dokucza matce cały dzień niż 1 tabl. wzięta sporadycznie.
    Dodam, że nie biorę regularnie (codziennie) ale 1 - 2 razy w miesiącu.
    --
  3.  permalink
    Pewnie nie będę oryginalna w tym temacie, ale mnie na migreny pomaga rezonator biofotonowy, nie tylko sprawia że ból ustępuje ale też przywraca równowagę energetyczną organizmu. Zawsze go noszę przy sobie, bo lata walki nauczyły mnie że przy migrenach trzeba działać od razu jak tylko pojawi się ból i nie pozwolić mu się rozszaleć.. Pozdrawiam
    •  
      CommentAuthorDiamond
    • CommentTimeNov 5th 2012
     permalink
    Dobry temat :) Chetnie dowiem sie jak mozna sobie poradzic z tym przerazajacym wrecz bolem migrenowym.
    Mnie migrena dopadla miedzy pierwsza, a druga ciaza. Poki co, na szczescie mam spokoj. Strach jednak mnie nie opuszcza, nie wiadomo kiedy ta zmora moze zaatakowac, a przy dwojce malych dzieci nie moge pozwolic sobie na minimum czterogodzinne lezenie w lozku z zaslonietymi roletami w oknie, wychylajac sie do miski, ktora stoi przy lozku. Nie wspominajac juz o ciszy, ktorej potrzebuje wtedy jak powietrza :)
    Musze koniecznie poczytac o REZONATORZE BIOFOTONOWYM, przyznaje, ze do tej pory nie spotkalam sie z czyms takim.
    U mnie migrena zaczyna sie zaburzeniami wzroku. Wtedy juz kwestia kilkunastu minut jak zaatakuje mega bol.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 5th 2012
     permalink
    arielka026: Pewnie nie będę oryginalna w tym temacie, ale mnie na migreny pomaga rezonator biofotonowy, nie tylko sprawia że ból ustępuje ale też przywraca równowagę energetyczną organizmu. Zawsze go noszę przy sobie, bo lata walki nauczyły mnie że przy migrenach trzeba działać od razu jak tylko pojawi się ból i nie pozwolić mu się rozszaleć.. Pozdrawiam

    A czy to nie jest "wątek reklamowy", przypadkiem? ........ bo jakoś tak mi zapachniało .......:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorAga19782
    • CommentTimeNov 5th 2012
     permalink
    Na migrene pomagała solpadeine ale swoje i tak musiałam"odbębnić".
    Teraz okazało się że intensywny wysiłek fizyczny pomaga ich unikać.Ćwiczę od dwóch trzech m-cy 5 razy w tyg i tyle samo nie mam migreny.
    Polecam
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.