Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.


Co do zielonych wód to pojawiają się wtedy kiedy dziecko wydali smółkę wewnątrz macicy - przeważnie jest do wynikiem niedotlenienia wewnątrzmacicznego dziecka (często tylko chwilowego i nic nie znaczącego)
Zdarza się, że to kroplówka z oksy jest tego przyczyną.
Chyba też w związku z niedotlenieniem, prawda? Tzn. bywa, że oksytocyna wzmaga skurcze na tyle, że macica po skurczu nie zdąży się rozprężyć i umożliwić przepływu natlenowanej krwi przez łożysko, i stąd, wtórnie, niedotlenienie dziecka w wyniku oksy.
Hydro, miałaś na myśli ten mechanizm, czy coś innego?

Gratuluję mężnej teściowej. U mnie też jest rozważany scenariusz, żeby pojechała z nami na porodówkę, bo to złota kobieta.
Wedle moich informacji zielone wody płodowe są właśnie wynikiem krótkotrwałego niedotlenienia dziecka, które wówczas oddaje smółkę i zabarwia wody. Nic mi nie wiadomo, żeby miało to związek z dojrzałością układu trawiennego.
[/urlJeśli jesteś po terminie porodu, ale łożysko funkcjonuje prawidłowo i kondycja dziecka nie wzbudza wątpliwości, to ciąża jest przeterminowana, a nie przenoszona
Książkę polecam czterema łapami wszystkim, którym zależy na porodzie naturalnym, spontanicznym, szczególnie, jeśli ktoś planuje poród w domu. A dla rodzących w szpitalu też jest mnóstwo cennych rad, jak współpracować z personelem i uniknąć zbędnych ingerencji w przebieg porodu.
Nie miałam okazji sprawdzić tej wiedzy w praktyce jeszcze, ale póki co - moja ciążowa biblia ;)
Uwielbiam tę książkę, to chyba jedyna, jaką czytałam, która tak fajnie podchodzi do tematu porodu. Tak naturalnie - bez tego durnego straszenia, że poród to niebezpieczne wydarzenie i że w ciągu paru sekund może coś pójść źle
. Irena Chołuj to w ogóle jest moje porodowe guru

Twój poród trochę przypomina mi mój z synem.



Spłakałam się i uśmiałam jednocześnie. Przypomniała mi się moja porodowa gonitwa, zaprzeczanie, że to jeszcze nie to i przytomność M
Z szybkim porodem tez wcale nie jest łatwo. marzy mi się poród domowy, ale mieszkając w głębokim lesie marnie to widzę...kto zdążyłby do mnie dojechać...? Nie za bardzo jest wybór... Nic to, jeszcze raz gratuluję 


[/url