Ja dzisiaj w przeciagu 3 h wiedziałam 3 ciezarne choć nie planuj e a jednak i tak zwracam uwagę mimochodem i wszedzie ciężaróweczki az jestem zazdrosna :)
JA JUZ 4 I NIC NACO TU CZEKAC JAKA CIERPLIWOŚC FAJNIE SIE MOWI JAK JEST SIE Z TAMTEJ STRONYNAM JEST GORZEJ SIE Z TYM GODZIĆ JA JUZ W CZERWCU NA INVITRO JADE MAM TO GDZIEŚ
igrek@ szkoda że nia masz wykresiku, nie wiadomo czy spadła tempka, nie napisałaś też czy 1 i 2dc. wystąpiło normalne krawienie, ja mam takie plamienia przed prawdziwą @ lub pod koniec @ i nic one nie znaczą, ale każdy organizm jest inny i jeśli nigdy tak nie miałaś to może powinnaś jednak odwiedzić gina, choćby tamtejszego, oby to nic takiego nie było, powodzonka
Igrek, takie brązowe, to plamienia i albo @ się rozkręci (i nadal jesteś w poprzednim cyklu), albo zaciążyłaś i plamisz zamiast @; wykresik faktycznie mógłby coś wyjaśnic... cóż zostaje tylko czekanie na rozwój sytuacji
Igrek, przede wszystkim zmień czcionkę, bo druk uważany jest w sieci za "krzyk", chyba, że właśnie to nam chciałaś zaserwować hihi
4 lata, to już naprawdę kupa czasu; słyszałam o takich, co z pierwszym dzieciątkiem nie mieli problemu, a drugie udało im sie spłodzić dopiero po 9 latach... ale to chyba nie jest pocieszające, bo rzadna z nas nie chciałaby tyle czekać...
Nio dziewczynki dziś jest 4dc.i tak od poczatku mam te plamienia boli mnie brzuszek troszke jak w czasie @ hmm niewiem ale niesadze aby to była ciąża to by było za piekne niewiem zawsze tak miałam ze 1dc.zaczynał sie plamieniami a potem nirmalne krwa.....e małe ale było i niedługo 4 dni
Spoko mieszkam w malej miescinie w irlandij tu niema polskich dr.a do Irolow napewno niepolece bo zawiele sie nasłuchalam a nic wielkiego sie niedzieje jesli bym miała cos powarznego leciałabym do polski tak z czyms od tak moge isc do nich
Witam starające się koleżanki.niebawem do Was dołączę.Właśnie mam 23 dc, cykl trwa u mnie 30 dni.Potem, po kolejnym cyklu, czyli po majowej miesiączce, okolo 9 dnia cyklu (uff skomplikowane-początek czerwca) rozpoczynamy starania. Teraz po raz pierwszy było bez zabezpieczeń. Powiedzmy, że sprawdzam czy metoda działa. bo zawsze stosowaliśmy dodatkowe zabezpieczenie. Mam normalny skok temperatury, druga faza trwa 14-16 dni,wiec mam nadzieję że próby będą owocne:) Tymczasem czytam troszke o staraniach. Pozdrówka
Cześć foremki Przez przypadek się natknęłam na to forum i chyba tu zostanę jeśli pozwolicie Mam na imię Karolina lat 28 i to jest nasz 4 cykl w którym się staramy. Nie liczę zeszłego roku gdzie po 6 miesiącach wyszło że mam zbyd duży poziom prolaktyny i brałam Dostinax przy którym podobno nie mogłam sie starać Teraz teoretycznie prolaktyna spadła podobno jest ok ale jakoś fasolki nie ma Zaczęłam pić zioła nr3 na prolaktynę, owulkę i takie tam może coś pomoże pozdrawiam was cieplutko
ja też mam już dość... trzymałam się tego, że po laparo już na 100% musi sie udać, bo przeglądali mnie w te i we wte, co mogli to podreperowali i kazali jak najszybciej zaciążyć... i co? i nadla jakos nie wychodzi, czas leci, a ja już mam dość czeakania; wczoraj dałam upust bezradności i sobie poryczałam obwiniając cały świat :( ryczałam przy kąpieli, coby M nie podłamać, bo on, choć bardziej rzeczowo do tego podchodzi, pewnie też cierpi na swój sposób... ja juz nawet nie dla siebie, a dla niego chciałabym tej fasolki...
no wzrośnie wzrośnie, ja to nawet chętnie za jednym zamachem wyrobiłabym podwójną normę ;P bliźnięta są teraz baaardzo na topie ;) pozdrawiam cieplutko Basia
Madre kobitki - znow sie czegos ucze od Was. Bo ja co tydzien awantury o cokolwiek robie w domu z tej bezradnosci . MM ma duzo cierpliowsci, ale juz ma dosyc. Co mnie nie dziwi . A przeciez 28dni swiadczy o tym, ze to tylko kwestia czasu Wiec po co MM odpowiedzialnoscia za zdechla muche na parapecie i globalne ocieplenie obarczac? Lepiej sobie w wannie pobuczec. Coby MM w tym czasie mogl sobie przed tv lezke obetrzec Madra kobieta jestes Giga. Dziekuje.
ginka dała nam trzy miechy; jeden już mamy za sobą; insema wypadałaby akurat na wakacje, kiedy mam dwa miechy urlopu!!!! a tak swoją drogą, to czy insema jest płatna? i jak tak, to ile?
mi tez blizniaki by nie przeszkadzaly... kamil mowi stanowcze "NIE" ale po co meczyc sie dwa razy jak za jednym zamachem mozna zalatwic dwojke slicznych maluszkow.. i tak chcemy miecv tylko 2 dzieci...
No to ja nie mam tego problemu, mój mąż odgrażał się już zaraz po ślubie że będzie "złoty strzał" hahahahaha Wszystko fajnie ale założę się że pierwsze miesiące to istne szaleństwo :))))) chociaż dla mnie osobiście to nie ma znaczenia, kobiety miewają ciężej w życiu i jakoś sobie radzą :) Pozdrawiam cieplutko :))) Basia
Poroniłam w lutym- za miesiąc moge już wznowić staranka....i wiecie co - wierzę- bardzo wierzę ,że uda nam się wszystkim...W moim otoczeniu zaszły już 3 koleżanki po poronieniu -każda w innym czasie- na co widać nie ma reguły.... Nie wiadomo jak teraz bedzie ze mną.....niby wszystko tak jak przed tamtą ciążą jest w porządku...więc liczę tylko teraz na Pana Boga powierzam się głębokiej wierze w powodzenie i spełnienie marzeń za Jego pośrednictwem !!!
" W COKOLWIEK Z GłęBOKIM PRZEKONANIEM I UCZUCIEM WIERZYMY STAJE SIę NASZą RZECZYWISTOśCIą..."
To ja jestem na bieżąco z cennikiem, jak podliczyłam badania do zrobienia moje i męża to lekka ręką 1000zł, do tego 800zł inseminacja, nie liczę wizyt przed inseminacją i w naszym przypadku jeszcze co najmniej 2 wizyt u androloga. Nie wiem jaki jest koszt USG a trzeba je wykonać 2-3 razy w pierwszej fazie cyklu. Oczywiście jeśli ma się jakieś bieżące badania które zadowolą lekarza to super, z tego co wiem powinny być świeższe niż pół roku, są też takie które muszą być wykonanie nie więcej niż na 2 miesiące przed inseminacją.I to by było na tyle :) Pozdrawiam cieplutko Basia
VALL gratulacje bardzo sie ciesze przczolko co u ciebie slychac :) pewnie teraz buszusjesz na innym temacie :) cala reszte pozdrawiam i zycze najlepszego bo u mnie po staremu
Mam propozycje - przeprowadzcie sie do Szkocji . Tutaj wszystko w ramach NHS (czyli po polsku NFZ). Moze taniej wyjdzie wliczajac nawet koszt pobytu Dlatego min postanowilismy, ze wracamy do domu po macierzynskim :
skarbie dobre tylko tam już jest tylu polaków że hoho a po drugie to trzeba byc tam legalnie...a to juz chyba nie taka prosta sprawa ale przynajmniej wiemy że w innych krajach dbaja o RODZINĘ tylko nie u nas...
oczekująca - przecież w GB nikt by ci nie zrobil usg do 12 tyg. - dla nich ciąża zaczyna sie po 12 tyg. Poczytaj na kafeteria.pl jak dbaja w innych krajach o ciężarne - bo zasiłki rodzinne rzczywiscie są spore ale to wynika z zamozności tych krajów a w polsce bieda
Amazonka termin wpisz mi 7 grudnia.kurde trzymajcie kciuki zebym wytrwała do tego 12 tygodnia narazi ejestem w 6 i troche ale strasznie sie boje ze mi wróci to plamienie
Masz troche racji Amazonko - tabletki anty tez sa bezplatne . Tyle ze: 1. Lekarka, u ktorej bylismy w srode 'rzucila sie' na wykresiki, wyciagnela z nich wnioski i podpowiedziala ich analize. 2. Lily: dla lekarzy ciaza zaczyna sie w chwili zaplodnienia i wykonuja USG wtedy, gdy jest to potrzebne. Skad ci ten 12 tydzien przyszedl do glowy? 3. Dla przyszlych rodzicow zorganizowany jest bezplatny program pomocy przy NHS (polski NFZ) - wsparcie psychiczne, kursy dot. planowania rodziny (NPR tez), wsparcie w rzucaniu palenia (refundowane plastry, gumy itp), porady dot. przygotowania sie do 'zaciazenia' itd itp. Jest tego cala masa! 4. Przed rozpoczeciem leczenia wypelniasz ankiete, w ktorej odpowiadasz na pytania dot. twoich przekonan np. religijnych. Dzieki temu lekarz nie powie hindusowi, ze ma jesc wolowine, a katolika nie bedzie namawial na uzywanie prezerwatyw czy in vitro. To jest wlasnie demokacja - dla jednych Postinor, dla innych kursy NPR
dziewczyny , nie wiem gdzie to napisać.... Zmarła nasza koleżanka , nie znamy jej tu na forum , ale założyła wykres po poronieniu i juz planowała następne zajście . miała plany.... http://28dni.pl/klaudia1987/wykresy/2007-04-16