Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorRybka
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    hej witam wszystkich
    :wink:
    •  
      CommentAuthorRybka
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    pomóżcie mi!!!! staramy sie o dzidzie już pół roku i nic wyczytałam że najlepsza pozycja to od tyłu ale czy sie sprawdzi to nie wiem.co y o tym myślicie?:cry::cry::cry::shamed::shamed:
    •  
      CommentAuthorRybka
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    hej witam wszystkich
    :wink::wink::shamed::shamed:
    •  
      CommentAuthoriwin
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    Witaj Rybka
    Co do pozycji od tyłu to moja gin bardzo mi ją polecała przy moim tyłozgięciu.
    •  
      CommentAuthorMonik75
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    Iwin teraz jest wymarzony czas na cuda i na magię :bigsmile:
    Dziewczyny czy mogły byście zaglądnąć na mój wykresik i podpowiedzieć kiedy się zaczęła faza lutealna?? Pierwszy raz dopiero będę to zaznaczać :shamed:
    -- Drugi cykl starań.
  1.  permalink
    czy ktoś mógłby mnie dodać do tabelki? (jestem w trakcie przekopywania się przez główne wątki... i do instrukcji dopisania się jeszcze nie dotarłam. może dlatego, że czytam wybiórczo) :tooth:
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    ja już tu za długo siedzę i niestety nie pamiętam jak to sie robiło hihi ale najpierw trzeba się tam było zalogować (ale nie wiem jak jest po zmianach), potem edytować chyba, później skopiować jedną linijkę i ją wkleić i dopasować swoje dane; no a potem obowiązkowo zapisać :)
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    Rybuś - pół roku, to niestety jeszcze nie dużo (dla ginów), a dla nas już sporo; lekarze dają zdrowej parze rok na naturalne poczęcie i musisz wygrzebać gdzieś w sobie pokłady cierpliwości i pokory, bo inaczej zwariujesz... ja bym sie pozycjami nie przejmowała, bo to dodatkowy stres; już i tak przytulacie sie pewnie w TYCH dniach, bo trzeba, a jakby się jeszcze ograniczać do jednej pozycji, to ja dziękuję :-/ ważne, żebyś po przytulanku nie wstawała przez ok 10 min, coby plemniory nie popłynęły w złą stronę :)))
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorpaMOTYLEK
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    Dziewczyny nie wiem czy 3 miesiace to mało tak naprawde myslalam ze to zaden problem no i sie pomyliłam mam nadzjeje ze uda mi sie i wam oczywioscie tez
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeDec 26th 2007 zmieniony
     permalink
    3 miesiące to mało. W jednym cyklu masz nie więcej niż 40% szans na ciążę a statystyka pokazuje, że szans jest średnio około 20% - w KAŻDYM z cykli.
    Większość par zachodzi do pół roku, blisko 90% w sumie - do roku starań przy znajomości sygnałów informujących o dniach płodnych.
    •  
      CommentAuthorHogatka
    • CommentTimeDec 27th 2007
     permalink
    paMotylek ja próbowałam równo rok mój szczęśliwy to 12 cykl a ósmy z prowadzeniem obserwacji na 28 dni, więc póki co spokojnie, wiem łatwo sie mówi sama przechodziłam różne doły zanim okazało sie że już mały Hubercik jest we mnie. Mam nadzieję że reszcie staraczek a przede wszystkim naszym weterankom ten rok 2008 przyniesie w końcu upragnione maleństwo, życzę wam tego z całego serducha.
    --
    •  
      CommentAuthorpanna_turkus
    • CommentTimeDec 27th 2007 zmieniony
     permalink
    giga25: najpierw trzeba się tam było zalogować (ale nie wiem jak jest po zmianach), potem edytować chyba, dopasować swoje dane; no a potem obowiązkowo zapisać :)

    udało się :wink:
    • CommentAuthoralicee
    • CommentTimeDec 27th 2007
     permalink
    a ja dostałam "prezent" ... 24 - go przyszła do mnie @ :cry: - a już miałam taaaką nadzieję. Kolejny miesiac z clo. Tylko ze teraz mam brać od 3 dc do 7 dc. (przy moich 27 dniowych cyklach) Gin powiedziała mi, że teraz przyspieszymy ... tylko zapomniałam się zapytać co to znaczy .... na mózg mi już pada.
    •  
      CommentAuthorJagodka1
    • CommentTimeDec 27th 2007
     permalink
    tak mi przykro Alicee:cry::cry::cry:Alicze ale na pewno będzie dobrze zobaczysz:hugging:
    --
    • CommentAuthoralicee
    • CommentTimeDec 27th 2007
     permalink
    Dzięki jagotka.
    Wiem, że długo czekasz na Swoje maleństwo, i nie wiem jak to robisz.
    Kiedyś wydawało mi się, że życie toczy się normlanie - tylko co miesiac test robisz. :) ale po tych kilku latach starania - wiem, że czas się zatrzymuje dwa razy w miesiącu na conajmniej kilka dni i nie jest sie w stanie mysleć o niczym innym, jak o tym czy się uda w tym miesiacu i czy aby @ się spóźni.
    Koszmar jednym słowem. Ech ... psychiatry !!
    •  
      CommentAuthorJagodka1
    • CommentTimeDec 27th 2007
     permalink
    Aliceerozumiem Cie bardzo dokładnie,ja również przechodzę chwilę załamania,(ale to jest normalne u nas staraczek)Tak szczerze mówiąc to sama niewiem z kąd we mnie tyle tej cierpliwości.A jeszcze muszę Ci powiedzieć ze naprawdę nie wiem jak ja wytrzymałam gdy pracowałam na oddziele noworodkowym,patrząc na te maluchy i ich świeżo upieczone mamy,ale jakoś cieszyłam się ich szczęściem i tłumaczyłam sobie że kiedyś może i ja będe na miejscu tych szczęśliwych mam i tak już mi to zostało do dzisiejszego dnia.po nowym roku być może znowu tam powróce na te oddziały :):winkkiss:
    --
  2.  permalink
    Dziewczyny- jest potrzebna pomoc dla jednej z naszych kolezanek. Moze któraś z Was może się przylączyć?
    •  
      CommentAuthorMonik75
    • CommentTimeDec 27th 2007
     permalink
    Jagodka i Alicce ja wieżę że Wam się uda :bigsmile: Już tyle słyszałam historii o dziewczynach które się długo starały i nic. A jak w końcu odpuszczały to fasolka się nagle pojawiała pod serduszkiem. Właśnie się dowiedziałam że znajoma która starała się ponad dwa lata i nadzieje już straciła, właśnie jest w ciąży :bigsmile:
    Wszystkie się doczekamy.
    A opowiem Wam jeszcze jedną niesamowitą historię :wink:
    Otóż znajoma mojej koleżanki z pracy bardzo długo się leczyła na bezpłodność. Aż w końcu lekarze rozłożyli ręce i powiedzieli, że już nic więcej nie da się zrobić. Postanowiła wspólnie z mężem adoptować dziecko. Po długom okresie oczekiwań w końcu się doczekali i mogli zabrać kilkutygodniowe dziecko do domu. Przed samym zabraniem dziecka zaczęli się przeprowadzać do swojego nowego domu. Przy noszeniu rzeczy dziewczyna poczuła dziwny ucisk w dole brzucha. W następnym dniu to samo i jeszcze doszły do tego mdłości. Tknęło ją i zrobiła test ciążowy. Wyszedł pozytywny !!!
    Dzisiaj ma jedno dziecko swoje i jedno adoptowane i kocha je nad życie :bigsmile:
    -- Drugi cykl starań.
    •  
      CommentAuthorJagodka1
    • CommentTimeDec 27th 2007
     permalink
    Ja również znam takie pary które najpierw po długim czekaniu adoptowały dziecko a za niedługo mogli cieszyć się już 2 swoim maluchem(własnym)Też dużo robi nam niespodzianek psychika,za dużo o tym myślimy poprostu no ale jak tu nie myśleć????:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMonik75
    • CommentTimeDec 27th 2007
     permalink
    Oj właśnie ta psychika to chyba najważniejsza w tym wszystkim jest :bigsmile:
    -- Drugi cykl starań.
    •  
      CommentAuthorJagodka1
    • CommentTimeDec 27th 2007 zmieniony
     permalink
    tak niestety :neutral: na jedno jest dobra a na 2 nie dobra :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoriwin
    • CommentTimeDec 27th 2007 zmieniony
     permalink
    A wiecie jak mój M mnie pociesza?
    Po pierwsze, że mamy już jedno dziecko - fakt, i to trzyma przed załamką
    A po drugie przypomina mi tamtą ciążę. Wymioty, odwodnienie, szpital i tak w kółko do 16tc, potem mało wód płodowych, a duże dziecko, ucisk na wątrobę-straszny ból i do tego skrócona szyjka macicy - leżenie od 8-9miesiąca.
    I dlatego nie zaczęliśmy pracować nad drugim dzieckiem zaraz po pierwszym. A teraz sobie w brodę pluję i myślę jaka ja głupia byłam, egoistka pieprzona.
    I mogę mieć teraz ze 100 razy gorszą ciążę niż pierwsza byle tylko była. Wszystko zniosę. Co instynkt macierzyński robi z człowiekiem.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 27th 2007
     permalink
    Iwin, chyba instynkt macierzyński? :-)
    --
  3.  permalink
    witam
    macie racje najgorzsa jest ta psychika ale o tym nie da sie nie myslec ja od ponad roku staram sie z mezem o dziecko i nie wiem co jest nie tak
    •  
      CommentAuthorJagodka1
    • CommentTimeDec 27th 2007
     permalink
    Aleksandra a robiliście jakieś badania?
    --
  4.  permalink
    Witam was dziewczyny :bigsmile: Jestem tu od dzisiaj i mam nadzieje ze niedługo bedziemy sie spotykac na forum ciąża :bigsmile:
    Mam na imie Monika i mam już wspaniałego 2 letniego synka i teraz marzy mi się rodzeństwo dla niego :bigsmile: Staramy sie o d 3 miesięcy i jak o pierwsza dzidzie sie nie starałam to teraz niestety psychicznie jestem bardziej zdeterminowana i pewnie dlatego jest ciężej :sad: ale nie trace nadziei :bigsmile:
    Nigdy nie obserwowałam sobie cyklu nie mówiac juz o mierzeniu temperatury więc te wszystkie wykresy sa dla mnie strasznie skomplikowane :confused:
    Mam nadzieje ze razem będzie nam łatwiej w tych wszystkich oczekiwaniach :bigsmile:
  5.  permalink
    moniamonia81: Nigdy nie obserwowałam sobie cyklu nie mówiac juz o mierzeniu temperatury więc te wszystkie wykresy sa dla mnie strasznie skomplikowane :confused:


    nie jesteś w tym osamotniona :bigsmile: trzeba czytać, czytać ("baza wiedzy" na górze strony i "artykuły" z lewej) a potem próbować i pytać... :wink: ekspertki
    • CommentAuthoriwala
    • CommentTimeDec 28th 2007
     permalink
    witam
    Jestem tu nowa i dopiero się ucze co i jak. postanowiłam dołączyc do tego wątku troche na wyrost, bo starania o dzidzię zaczniemy za pare miesięcy wg męza w marcu wg mnie latem zobaczymy jak to wyjdzie :bigsmile: ale mam nadzieję ze mnie przyjmienicie do swego grona. parę słów o mnie: mam juz jedno dziecko - synka Marcina 16 miesiecznego. ciąza nie była łatwa- wymioty, od 5 meisiąca skaracanie szyjki macicy - podobnie jak u iwin. W efekcie synek urodził się 35 t c. wszystko jest ok ale pierwsze miesiące były ciężkie. juz teraz wiem ze będe musiała w 12 t ciązy iśc na podszycie szyjki no i z tego powodu troche boję się 2 ciąży i mam mały mętlik w głowie i sam anie wiem czy działać czy czekać. wiec jak na razie: kwas foliowy zakupiony, badania kontrolne u gin zaliczone (wszystko cacy tylko w ciążę zachodzić), przegląd zębów zrobiony (tez właściwie nic do zrobienia) no i zobaczymy. NPR juz kiedyś stosowałam a teraz sobie przypominam. Mam nadzieję ze moge liczyc na wasza pomoc w tej sprawie? pozdrawiam. :wink:
    •  
      CommentAuthorJagodka1
    • CommentTimeDec 28th 2007
     permalink
    Witaj Iwala przyjmujemy Cię do naszego grona:peace:Możesz również liczyć na naszą pomoc lub mam nadzieję że my na Twoją:thumbup:Miłego dzionka życzę:grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthoriwin
    • CommentTimeDec 28th 2007 zmieniony
     permalink
    No tak Amazonko, zaraz poprawiam, jak zwykle czuwasz nad wszystkim, a już myślałam, że zaszyłaś się gdzieś w górach i odpoczywasz od nas bo jakoś tak ostatnio coś mało Cię na tym forum
    http://www.gifownik.pl/gify_02xx/3d/123.gif
    Pozdrawiam
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 28th 2007
     permalink
    iwala, jak to się stało, że zaczęłaś stosować NPR na samym początku? Masz doświadczenie w odkładaniu poczęcia?

    Iwin, dopiero się wybieram w góry na sylwestra, hihihi.
    --
    •  
      CommentAuthorHogatka
    • CommentTimeDec 28th 2007
     permalink
    Wiecie co ja pewnie też dłużej bym czekała na maluszka ale poszłam do lekarza i przemonitorowałam cyk( nie miałam zadnych dolegliwości nie brałam zadnych leków) okazało sie ze pomimo cykli co 29-30 dni mam bardzo późno owu gdzieś około 18-19 dnia cyklu. Pewnie bym sobie dalej celowała gdyby nie to, no i wykresy też mi wiele pomogły.
    --
    •  
      CommentAuthoriwin
    • CommentTimeDec 28th 2007 zmieniony
     permalink
    Hogatko i co i co. Rozumiem, z Twojej wypowiedzi, że zafasolkowałaś. Dobrze rozumiem?
    O spojrzałam właśnie na suwaczek i juz wszystko wiem. Boże ale ja jestem zakręcona....jak domek ślimaka.
    http://www.gifownik.pl/gify_02xx/3d/10.gif
    • CommentAuthoriwala
    • CommentTimeDec 28th 2007
     permalink
    Amoazonko-- kiedyś po ślubie jeszce przed 1 ciążą w jakiejś gazecie przeczytałam artykuł o npr, zaintersowało mnie to kupiłam książkę i zaczęłam stosowac. Opierałam sie głównie na pomiarach temperatury i obserwacji śluzu, w I i II fazie stosowaliśmy dodatkowe zabezpieczenia w III juz nie. W ciążę zaszłam bez problemów wiec pod kątem zajścia nie stosowałam. Teraz chcę znowu zacząc bo 1) jest to dobry spsób na obserwację swojego ciała 2) może sie przyda przy następnym staraniu 3) cykle mam od 26 do 29 dni a nawet 31, brzuch na okres boli mnie czasami 3-4 dni przed chociaż i tak jest lepiej niz przed ciążą, wiec czasami wydaję mi się juz zaraz dostane @ a tu nic a tak będe juz rano wiedziała ze to ten dzień. Pamiętam ze to mi sie najbardziej podobało, zero stresu ze w ciągu dnia niespodziewanie dostanę @:)
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 28th 2007
     permalink
    Taki inspirujący artykuł to rzadkość! Zresztą mamy specjalny wątek poświęcony motywom NPR w mediach. Jest ich tak mało, że warto je zbierać. Pamiętasz, jaka to była gazeta?
    "Zabezpieczenia" + samoobserwacja = tzw. MŚP - metoda świadomej płodności. ;-)

    Gdyby zalety NPR, które wymieniłaś, były powszechnie znane (zamiast rozpowszechnionych mitów), to 28dni pękałoby w szwach i byłoby mniej ofiar innych metod.

    Zauważasz jakieś zmiany w cyklu przed i po ciąży? Ból menstruacyjny? Długość? Dodatkowe objawy płodności?
    --
    • CommentAuthoriwala
    • CommentTimeDec 28th 2007
     permalink
    Amazonko-- to była chyba "Super linia" W sumie to tak zauważyłam zmiany, cykle mam krótsze kiedys przewazały 29-31 dniowe teraz raczej 26 dniowe, mam znacznie mniejszy zespól napięcia przedmiesiączkowego, o wiele mniejszy ból brzucha na początku @ chciaz doszło coś nowego jakies dwa, jeden dzień przed odczuwam bóle od krzyża takie jak przy porodzie tylko o wiele mniejsze oczywiście :wink: tego wcześniej nie było. Szczerze mówiąc to mam wrażenie że mój organizm dopiero niedawno wrócił w pełni do formy, 8 miesiecy karmiłam Marcina piersią i 1 @ dostałam dopiero w kwietniu i trochę to trwało zanim wszystko się unormowało .
    •  
      CommentAuthoriwin
    • CommentTimeDec 30th 2007
     permalink
    Pozwólcie, że właśnie w tym temacie uronię sobie łezkę.
    http://www.gifownik.pl/gify_02xx/3d/52.gif
    • CommentAuthoriwala
    • CommentTimeDec 30th 2007
     permalink
    iwin--:kissing:
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 30th 2007
     permalink
    iwin :hugging:
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    •  
      CommentAuthoriwin
    • CommentTimeDec 30th 2007
     permalink
    Dzięki, że jesteście ze mną. Przeżyję dzisiejszego doła i obiecuję, że jutro zbieram się w kupę i walczę dalej.
    •  
      CommentAuthorJagodka1
    • CommentTimeDec 30th 2007
     permalink
    Iwin co się kotku dzieje???:surprised:
    --
    •  
      CommentAuthorJagodka1
    • CommentTimeDec 30th 2007
     permalink
    ok już jestem w temacie.Iwin będzie dobrze zobaczysz.Jestem z Tobą :kissing::grouphug::grouphug:
    --
  6.  permalink
    kochana iwin, dasz radę!
    :grouphug:
    •  
      CommentAuthorolcia_81
    • CommentTimeDec 30th 2007
     permalink
    iwin ja też mam doła dzisiaj bo czuje że dostanę @ :(
    •  
      CommentAuthoriwin
    • CommentTimeDec 31st 2007
     permalink
    Dzięki wszystkim, że jesteście.
    Niech Nowy Rok przyniesie WAM radość, miłość, pomyślność
    i spełnienie wszystkich marzeń, a gdy się one już spełnią
    nich dorzuci garść nowych marzeń, bo tylko one nadają życiu sens.
    http://animowane-gify.ceneos.info/pliki/okazje_swieta/sylwester/2007020718522816.gif
    •  
      CommentAuthorManaLoa
    • CommentTimeDec 31st 2007
     permalink
    Witajcie dziewczyny!
    Jestem tu od niedawna i jeszcze nie do końca się we wszystkim zorientowałam... Od września staramy się o dzidzie, ale jak na razie były to tylko 2 cykle, gdyż ostatni trwał aż 67 dni! Może dlatego, że bardzo nie chciałam dostać @. Ale teraz już wszystko wróciło do normy (mam nadzieje) i staramy się dalej.
    Życzę Wam dużo szczęście w 2008 roku i... dwóch kreseczek...
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 31st 2007
     permalink
    ManaLoa - witaj w klubie :)))
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthormaja102
    • CommentTimeJan 1st 2008
     permalink
    hej, jestem tu nowa, już rok staramy się z mężem o dzidziusia i nic...:cry: , to chyba faktycznie sprawa psychiki..
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeJan 1st 2008
     permalink
    maja, a robiliście już jakieś badania?
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthormaja102
    • CommentTimeJan 1st 2008
     permalink
    ja tak, ale takie ogólne u gina, a myślisz, że powinniśmy zrobi jakieś bardziej szczegółowe ?
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.