Daaawno mnie nie było... z resztą ja się zbyt regularnie nie pojawiam... dziś mi temperatura wszelkie nadzieje rozwiała i troche mi smutno... no ale co zrobić, będziemy dalej próbować...
wiola, ja clo jeszcze nigdy nie brałam wiec nie wiem, ale na pewno zaraz się znajdzie ktoś kto się zna ;)
Wiola - Ja Clo brałam przed południem Rubiczku kochana nie dołuj się. Wiem, że to przykre, też ostatnio tak się nastawiłam i nic. Ale musimy przeć do przodu, musimy walczyć dalej. Nie teraz to za miesiąc będzie, tak to sobie musimy tłumaczyć, żeby nie zwariować.
Wy już chociaż się staracie - co przecież jest całkiem miłe. Ja po poronieniu jeszcze muszę czekać. Na dodtak M wyjechał. Dzisiaj u gina to się w zasadzie tragowałam jak przkupka. On mi mowi, zeby zaczac od kwietnia, a ja ze juz mozna od marca. No bo M wraca, to i tak sobie nie odpuscimy
Cześć dziewczyny;) właśnie założyłam swój wykresik. Muszę kupić tylko termometr i zacznę pomiary... z moją systematycznością nie jest dobrze, ale sie postaram. Od lipca nie biorę tabsów anty, a to będzie mój pierwszy cykl z Clo... ciekawe co to będzie.... Jakbyście mogły od czasu do czasu spojrzeć i skomentować będę wdzięczna ( Dziś tam jeszcze nic nie ma ) , jestem zupełnie zielona w NPR. Pozdrawiam serdecznie
i jeszcze .... od niedzieli zaczynam brać Clo i już się nie mogę doczekać, ech;) ale przyglądałam się rożnym tutejszym tematom i cieszę się ze nie jestem sama.
Hej :) dziewczynki ja sie chyba jeszcze tak do konca nie staram :) ale w najblizszym czasie chcę zacząć (czyli tak po weselu które będzie 16 sierpnia ) a do tej pory zrobiłam sobie badania które są widoczne w moim profilu.....
hi hi hi, czasem mi sie wkradają jakie ś dziwne słowa niechcacy moj maż nie mówi wogóle po polsku i czasem nawet tydzień słowa po polsku nie wymawiam. ale nauczylam go mówić BZYKANIE na bzykanie, ale ze to słowo na różne formy -bzyknąć, bzyknie, bzykanie, bzyknięcie itd, a moj maz nie rozróżnia, na wszystko mówi BZZY. hahahaha! I jak usłyszy gdzieś w otoczeniu dźwięk bzzzy to ma taką minę:
witam was wszystkie, ja już staram się o dzidziusia od 8 cykli i nic, boje się, że coś jest nie tak, zdecydowałam się zrobić badanie cytohormonalne, już byłam dwa razy, przedemną jeszcze dwa, boję się wyniku :(
ja pierwszy raz zastosowałam wczoraj z ciekawości jak działa i działa normalnie, wiec uwazam że są spoko :D a czy się sprawdzają to różnie, niektore panie nie wierza im, ja nie mam zdania.
Temat o testach owulacyjnych jest tutaj. Nie chodzi o kwestię wiary-niewiary, tylko o próg czułości testu i indywidualność każdej użytkowniczki. U mnie np. pomogły, ale widziałam już wykresy, gdzie były non stop ujemne, a na końcu plusowy ciążowy.
Witam dziewczyny! Dolaczam do staraczek. To moj trzeci cykl tutaj a pierwszy staraniowy. Podczytuje Was juz od jakiegos czasu, ale teraz sie ujawniam :) Zobaczymy jak nam pojdzie. Bardzo mi sie tu na forum podoba, ale nie ukrywam, ze uciesze sie jak zmienie na "przyszle mamusie". Gdzie, mam nadzieje, wszystkie staraczki niedlugo sie spotkamy :) Pozdrawiam niedzielnie. Caly czas przedobiadowo :)
Jak to co sie stalo Mam bóle brzucha przed - okresowe a test ciazowy negatywny. Zapewne dzis wieczorem albo jutro moje nadzieje zostana rozwiane wlasciwie juz zostaly dlatego chwytam depresje. Ilez mozna probowac tzn probowac mozna dlugo ale ilez mozna udawac ze jest w porzadku. Mialam okres ze nieudanymi probami sie nie przejmowalam ale juz tak nie potrafie.
Jak to przetrwac bo przeciez znowu trzeba bedzie probowac ?
aureuska trzeba żyć i próbować dalej, do skutku. ja sama się staram półtorej roku z przerwami, ale jakoś się trzymam nadal, bo tak trzeba. Ty też musisz. A byłas u lekarza? badałaś się?
Mieszkam w Anglii i nie moge sobie tak isc do ginekologa jakbym chciala. Tutaj jest jeszcze gorsza biurokracja niz w polsce. Musze miec powazny problem zdrowotny zeby lekarz skierowal mnie do ginekologa. Jak chcialam isc na konsultacje, bo w przeszlosci mialam nadzerke i w polsce dla mnie to byl standard kontrolna wizyta co 6 miesiecy to mi powiedzieli ze nie ma takiej potrzeby.I tu dodatkowy stres. W Polsce robialam badania podstawowe dla starajacych sie, i ogolnie wszystko bylo w porzadku.
Te cale myslenie doprowadza mnie juz do szalestwa.
Kobiety musimy być silne, nie ma innej opcji jak my przestaniemy wierzyć,w to że się uda to kto będzie? UDA SIĘ trzeba to sobie powtarzać codziennie do znudzenia, aż się uwierzy. Okresy są najgorsze, musisz przeczekać. Później znów pojawi się nadzieja.
Agata:) Powodzenia na logice:) Sama jestem w trakcie sesji:)
aureuskaa nie możesz powiedzieć lekarzowi że podejrzewasz ciążę i po prostu MUSISZ iść do ginekologa?? Albo że masz straszną infekcję, cokolwiek. To jest paranoja żeby słuzba zdrowia była gorsza niż w Polsce.
-- Za mężczyzn, którzy nas zdobyli. Za dupków, którzy nas stracili. Za farciarzy, którzy nas poznają!