Witajcie dziewczyny! Mam pyatnie. Dziś mam 21 dzien cyklu i rano zauważyłam, że po naciśnięciu piersi wydobywa się z niej taki mleczny płyn. Co to może być? Miała tak któraś z was?
witajcie z tej strony Ewa zapisuje sie jakos starcjąca sie o potomstwo.Niestety jestem po 2 poronieniach ale mam juz synka 5 - letniego.Miałam juz robione mnóstwo badan i wyszły mi 3 powody poronien - ciekawa jestem co jeszcze mi wyjdzie a moze 2 kreseczki na tescie
Cześć,ja też jestem nowa,starająca się o pierwszego dzidziusia.To dopiero 3 miesiące i to z nie w pełni wykorzystanymi okazjami.Jestem ciekawa ile czasu nam to zajmie,wiadomo ja bym chciała jak najszybciej.Zwłaszcza,że mam już 30 lat i w planach 3 dzieci.Pozdrawiam wszystkie starające się.
maarlenka Wyciek z brodawek zawsze wymaga konsultacji z lekarzem, najczęściej nie jest powodem do niepokoju, zwłaszcza gdy pojawia się w obu piersiach jednocześnie. Jeśli wyciekający płyn ma mleczny kolor, wyciek może być spowodowany wysokim poziomem prolaktyny. Może się też pojawić po zażyciu niektórych leków uspokajających, antydepresyjnych lub obniżających ciśnienie krwi. Jeśli jednak płyn jest krwisty, przezroczysty lub siny albo wycieka tylko z jednej piersi natychmiast idź do lekarza.
Witam Dziewczyny! A moja Przyjaciółka z 28 dni zaszła w pierwszym cyklu starań!!! Super! Moim zdaniem to pierwsze oznaki zbliżającej się wiosny. Niedługo na wielu, wielu wykresikach będzie zielono!!!
Dziekuje za cieple slowa i to, co wszystkie musimy miec to NADZIEJE ! :) ja @ mam dostac ok 7 lutego i mam nadzieje ze nie przyjdzie ... w \tym miesiacu czuje sie wyjatkowo dziwnie...inaczej niz zawsze...pobolewania w brzuchu i wogole...klucie najbardziej z lewej strony...i jak mierze temperature to mam 36.8, 36.9, 37, 37.1....tak mniej wiecej sie waha... hehe ale my przyszle starajace sie mamy to mozemy rozne miec przeczucia ;p wiadomo jak to jest :P a powiedzcie mi...czy lepiej mierzyc \tem w pochwie czy w ustach i ktora jest \bardziej wiarygodna? zauwazylam ze w pochwie zawsze mam 37 albo powyzej... a jak mierze w ustach to ponizej 37 gdzies tak jak pisalam wyzej...???prosze o odpowiedz dziekuje trzymajcie sie buziaczki:* Mimika super...to sie kolezance poszczescilo:) pozdrawiam :P :* Jagodka a Ty ile juz sie starasz???masz juz dzieciaczki czy to pierwsze???buziaki
u mnie to juz 8 miesiac staran i nic :( na poczatku zazywalam folik ale teraz jak narazie nie jem...staram sie jak najbardziej unikac tabletek przeciwbolowych itp :P wiadomo :) nie \chce sie niczym truc ;p wole zdychac jak mnie cos boli niz cos zazyc ale wiadomo dla dobra fasolki ktora mam nadzieje ze jest (tak co miesiac)... :( ale jeszcze sie nie poddam ... chociaz byly \zle chwile...i placz... ale musimy miec nadzieje...i wsparcie :(:* buziaki cium
Myszka to musisz czesciej chodzic ;) i koniecznie znalezc sympatycznego lekarza ktory ci w kazdej sytuacji pomoze ktorego sie nie wstydzic i na wizyte bedziesz chodzila z usmiechem na twarzy :) moja pani ginekolog jest bardzo sympatyczna :P tez musze isc na wizytke w \tym tygodniu tak o zobaczyc czy wszystko w porzadku :) a ostatnio bylam niecale 3 miesiace temu to i tak sie opuscilam ale w Twoim przypadku to dlugo nie bylas hehe ale odwagi nic zlego sie nie stanie ;p stracha to ja mialam przed puierwsza wizyta ale wszystko bylo w porzaku i juz \teraz sie nie boje :)buziak
w ustach łatwiej o błędny pomiar.Termometr musisz zawsze włożyć w to samo miejsce,udowodnione bowiem jest że w różnych punktach jamu ustnej można uzyskać różne i to całkiem rozbieżne temp.Ponadto termometr nie powinien dotykać zębów i nie można w trakcie mierzenia otwierać ust.No i trzeba mierzyć temp.przez 8 min.Dla początkujących a współżyjących bardziej wiarygodny i dokładny jest pomiar w pochwie. Oczywiście możesz mierzyć w ustach,ale powinnaś starć się zachować te zasady.Ja sama też mierzę w ustach,choć jak zaczynałam pomiary to mierzyłam w pochwie.Każda metoda jest dobra.
Nie ma sprawy,chętnie Ci pomogę.Wskazany jest pomiar termometrem rtęciowym,nie jest drogi.Mierzysz nim temp.przez 5 min z zegarkiem w ręku.Zawsze o tej samej porze,odstępstwa do pół godziny są dozwolone w jedną i drugą stronę.Najlepiej mierzyć po śnie nocnym,zanim wstaniesz z łóżka.Termometr powinnaś mieć przygotowany i jak zadzwoni budzik to sięgasz po przygotowany termometr i mierzysz temp.leżąc i nic więcej nie robiąc,całe 5 minut.
na wysokość PTC może mieć wpływ,zmiana na zmiany tzn.na noc i dzień,złe samopoczucie,choroby,przyjmowane leki,odstępstwa od dotychczasowych przyzwyczajeń,zmiany w codziennym rytmie dnia np.zbyt krótki sen,spożycie alkoholu poprzedniego dni,jedzenie późnym wieczorem,podróż,zmiana klimatu,czasu,bardzo silny stres,wysiłek fizyczny,inny termometr lub odstępstwa odstałej godziny pomiaru.
Najniższe wartości PTC przypadają między godziną 3 a 6 rano.Przyjęte jest że między 4 rano a 11 przed południem PTC rośnie z każdą godziną o 0,1 C.Dlatego od pomiaru późniejszego należy odpowiednio odjąć,a do pomiaru wcześniejszego odpowiednio dodać uprzednio obliczoną różnicę temperatury,wynikającą z nietypowej pory mierzenia.
pomiar w innym niż ustalona godzina czasie określamy jako zakłócenie i taką temp.zaznaczamy w kółeczku.A te korekty o których pisałam wyżej dokonuje się na koniec danego cyklu.
Ewelina, jeśli nie mierzysz PTC, to znaczy, że nie używasz metody objawowo-termicznej. Metody jednoobjawowe, np. metoda Billingsa, polega na obserwacji śluzu i również jest skuteczna. 28dni jest narzędziem służącym także użytkowniczkom metod jednoobjawowych. Wtedy wypełniasz tylko dane dotyczące śluzu.
Klaudio weź sie w garść. I to już, Nie idziesz do rzeźnika tylko do lekarza. Nie prowokuj mnie bo wezmę urlop, wsiądę w autko i przyjadę do ciebie i osobiście zawlekę Cie do gina. Hi, hi. A tak poważnie to nie bój się, przeżyjesz. Ja bardziej boję się dentysty niż gina, bo u dentysty boli a tam nie. A i jeszcze dobra rada. Pierwsze jak wejdziesz do gabinetu to powiedz, że nie byłaś dawno i boisz się, będzie przyjemniejszy i nie bedzie Cię pospieszał.
A ja tam lubię swojego gina (hihi). Ufam mu i to najważniejsze. A poza tym jest śmieszny. Kiedy przyjmował mnie do szpitala o 23:00 w Andrzejki myslałam, że jest pijany, takie miał jakieś dziwnie śmiejące się oczy. Rano dziewczyny na sali powiedziały mi, że to ordynator i że on tak po prostu wygląda. Ponoć kiedyś jakaś pacjentka wezwała do niego policję i wrzucili go na alkomat. Wyszło, że jest trzeźwy jak łza. Ale on na prawdę tak zabwanie wygląda i może to m nie też wyluzowuje:))) A poza tym ujął mnie ostatnio tym, że poprosił abym przyniosły swoje wykresy, bo chciałby je przeanalizować.
hej dziewczyny witam poniedziałkowo;) była dzis na monitoringu jajeczek i wieści są takie pól na pól, bo wyszło że clo działa i w prawym jajniku jest jeden pęcherzyk 15 mm, a w lewym 3- 17/14/13 mm za to endometrium ma tylko 4 mm… i tu chyba będzie klops…. znacie jakiś sposób na szybkie poratowanie endometrium??? Zapraszam pod mój wykres, pozdrawiam
trzęsłam się jak galareta, ale przeżyłam:) dostałam globulki i tabletki, po następnej @ mam przyjść na cytologie.
mam upławy i trzeba zmniejszyć ich ilość.
od nowego cyklu codzienne staranne mierzenie tempki i zapisanie jej na kartce. na kolejnej wizycie wtedy co cytologia przeanalizujemy temperature i uznamy co dalej.
no i mój ma zrobić badanie nasienia, żeby wykluczyć jego „wine”. Bedzie to musiał zrobić u siebie i mi wyniki wysłać tutaj, żebym je na kolejną wizytę miała.
ogólnie badanie ok, nic nie boli, a więc w porządku. wyleczymy upławy, zrobimy cytologie i zobaczymy jak będzie dalej.
Amazonko powiedziałam jaka była sytuacja z moimi termometrami, że była duża różnica w pomiarach i jutro ide po nowy i wykupić tabletki i od nowego cyklu mam mierzyć i zapisywać na kartce, bo nie mam drukarki w domu.
Konwalijko mam zaznaczać tylko kropki na wykresie a jak do niej przyjde to razem go zanalizujemy i połączymy punkty w wykres. moim zdaniem to dobrze, bo będzie widziała czy mam w ogóle owu patrząc na temperature...
mam pytanie. czy któraś z Was mieszka na półwyspie helskim?
No i ja wlasnie o tym mowie. Pozazdroscic! Moj gin (i wielu innych) nie chce sobie tylka zawracac jakimis dyrdymalami z przykoscielnej poradni. Mozesz sobie o tym poczytac w tym watku
myszka24_1983 widzisz nie taki diabeł straszny:)) Ja swojego męża też muszę na badanie nasienia wysłać, moj gin nawet nie chciał, ze mną rozmawiać bez tego w sprawie mojej ewentualnej bezpłodności. Wczoraj byłam u znajomych trzymalam na ręcach 2 letniego chłopca i się popłakała, zaczna mnie to wszytsko wkurzać. CHCĘ WRESZCIE BYĆ W CIĄZY I URODZIĆ ZDROWE DZICKO!!!!! ZAŁAMKA TOTALNA.
wilma mnie mój tyle prosił, żebym poszła, że w końcu uległam i zebrałam się na odwagę...
ZosiaK problem w tym, ze my mamy trudniej, bo mój mieszka na drugim końcu Polski no i jak go tu na to badanie wysłać? musze go chyba szantażem podjąć, żeby znalazł czas na to i do połowy lutego mi przysłał wyniki...
witam ponownie :) propo tego starania to moj mąż powoli przyzwyczaja sie do mojego noworocznego postanowienia, czyli do seruszkowania co 2 dzien. na poczatku traktowalam to jako mus ale teraz sie tak wkrecilam ze jest super :) mam nadzieje ze sie uda :) pozdrawiam wszystkie starające sie.
Dziewczyny a co z wątkiem Kici o cieńkim endometrium. U mnie też badanie USG ostatnio wykazało, że jest ono za cieńkie (5 mm). Było to nie dalej niż w 3 dni po owulacji. To mój drugi cykl po popronieniu zakończonym zabiegiem, więc może dlatego. Któraś z was ma wiedzę w tym temacie???