Myszka dziś skończyłaś tabletki więc do dwóch dni przyjdzie @. Zobaczysz. Wiem co czujesz, ja też nie mogłam się doczekać. Zosiu ja też bym chciała jakiś cud a tu nic mi się nie przydarza (dzidzi nie ma od ponad roku)
slonced:wiem że organizm tak długo dochodzi do siebie u lekarza jeszcze nie byłam prawdopodobnie jade do Polski w tym miesiącu lub w marcu to pojde do lekarza bo tu nie mam zamiaru isc do lekarza a do Londynu mam za daleko wiec musze poczekać
Musi sie udac. Ja w ciagu ostatnich 4 miesiecy mialam 1 dolek: stwierdzony zespol polictystycznych jajnikow przez angielskiego lekarza- po polski uznal za totalna bzdure, 2 dolek: niby popularne tylozgiecie ale kurcze chyba sie udalo... Trzeba zawsze wierzyc, musicie nadrobic w serduchach!
Dokladnie Zosia, ja mam swojego od 4 lat na doslowne 7cm i rowniez czasami by sie kosmos przydal:) Myszka pomysl o spotkaniu... motylki w brzuchu z radosci!
Myszka oj to czuję, że w czerwcu bedzie sie u Ciebie działo. Co prawda piszeż , że nie masz u niego dostepu do netu, ale wykresik na papierze pewnie bedziesz robić, a najwięcej miejsca na wykresiku będą zajmowac serduszka
Hej Myszko, to chyba jest jednak nadzieje ;) zycze ci plusika, jak nie teraz to po tych usilnych starankach jak sie zobaczysz ze swoim lubym (aczkolwiek teraz to by byla niespodzianka ;) Ja niestety nie mam sie czym juz ludzic, bo dzisiaj nawiedzila mnie @ - dzisiaj dobrze to znioslam, bo juz 2 dni temu to przeczuwalam i mialam czas zeby sie nastawic, ze jeszcze nie teraz.
No tak to zawsze jakies pocieszenie ;) poza tym to dopiero miesiac jak moj M bierze tableteczki wiec pewnie liczenie na efekty bylo troche przedwczesnie ależ bylabys ciekawym przypadkiem Myszko ;)
U mnie wczesniej tempka spadala pod linie i na drugi dzien byla @ a w tym cyklu @ dopiero w dniu spadku (dzien wczesniej byl spadek, ale i tak tempka byla nad linia). Nic nigdy nie wiadomo... Nie siejcie zametu dziewczyny. Jesli Myszka jest w ciazy to by znaczylo, ze npr to lipa. Jej jedyne serduszko bylo 14 dni przed skokiem tempki! Bylaby dobra wiadomosc dla staraczek i blady strach dla odkladajacych
Czesc wszystkim :D:D:D dawno mnie tu nie było ale jestem i wracam wprost od gin, gdzie mnie zeskubano z kasy na maksaaaa :D ale przynajmniej wiem jak wygladam od srodka i takie tam pierdoły. w ogóle mnie to wnerwia bo nie mam czasu a to wszystko tyle trwa i trwa. pozdrawiam wszystkie moje koleżanki !!!!!! .... ale nie mam się z czego tak cieszyć jak dawniej.. zdołował mnie ten lekarz
Fiufiu..zdołował mnie bo mi powiedziała, ze nie należę do kobiet którym łatwo się zachodzi w ciąże, gdyż mam jakąś zgiętą macicę i poobklejane pecherzykami jajniki. reszta sie dowiem jak beda wyniki wszelkich hormonów, a wszystko prawie 600zł zapłaciłam i umarł mój portfel jak to usłyszałam.. zresztą mi się odechciało bzykania nawet.
Witam serdecznie. Chciałabym do Was dołączyć... Staramy się z mężulkiem już 10 miesiąc o kruszynkę Teraz czekamy znów na tą wredotę co przychodzi co miesiąc. Może tym razem nie pojawi się Czy ten 10cykl będzie owocny??? Oczywiście staram się nie nakręcać i w sumie ten miesiąc trochę odpuściłam, bo okazało się że prolaktynę mam za wysoką i biorę leki. Przyjmiecie mnie????