ale powiem Wam ,ze jak bylam z malym w ciazy to tak okolo 16 dostawalam okres i zawsze musialam zjesc czekolade i tak nie bylo o18 zrobilam test iwyszly dwie kreski
juz by mogla byc sroda i dwie kreski.... powiem Wam ,ze jeszcze para lat temu takich klopotow z zajsciem w ciaze nie bylo az tak duzo.... i powiem wam,ze moj lekarz twierdzi ze jest z roku na rok coraz wiecej takich kobiet,duze znaczenie ma tu zanieczyszczenie srodowiska...
Na zanieczyszczenie środowiska jako całości mamy wpływ w minimalnym stopniu, znacznie większy na chronienie siebie przed zanieczyszczeniami i prowadzenie zdrowego stylu życia. A świadome zanieczyszczanie organizmu zbędnymi związkami zakłócającymi pracę układu hormonalnego?
nie zgodze sie z Toba ja uprawiam sport nigdy nie palilam i nie pale prowadze Zdrowy tryb zycia na mnie czas nie robi wrazenia........a lekarz o ktorym mowie prowadzi na ten temam badania i ma to duze znaczenie.
Mysle, ze na zanieczyszczenie srodowiska kazdy z nas ma wplyw, bo to zaczyna sie od edukacji, ktorej niestety barkuje.. ja tez jestem dosyc aktywna osoba - plywam i nie biore zadnych uzywek, to samo moj maz, a jednak on ma stresujaca prace, ktora moze miec wplyw na jakosc nasienia. teraz wlasnie mial wizyte u androloga i za dwa tygodnie beda wyniki hormonow, zobaczymy, co bedzie..
no proszę...może niektóre już zmienią forum ;) a ja zanim zacznę staraś się o Dzidzię to muszę zaliczyć endokrynologa i urologa, bo mam problemy z nerkami a przy poprzedniej ciąży odezwały się ze zdwojoną siłą, no i jakieś tam leki na tarczycę biorę, więc muszę się uregulować przed ciążą...