Emiwa, co do krwawienia to trudno powiedzieć....może to plamienie implantacyjne?? Spytaj experta najlepiej, może on/ona coś więcej Ci napisze Pozdrawiam miłego dnia :)
dzieki Ivona, właśnie przeczytałam o tym plamieniu implantacyjnym i wyczytałam ze może trwać od 5-10 dnia od zapłodnienia, wiec jest nadzieja. Buźka trzymajcie sie!!
Kofeina (kawa, cola) i teina (czarna herbata) zmniejszają przyswajalność żelaza...Niedobór tego pierwiastka może spowodować obniżenie płodności i być przyczyną niedokrwistości w ciąży... Zelazo lepiej się wchłania w obecności witaminki C :) Może to jest powodem...
witam wszystkich. jestem tutaj nowa, chociaż czytam to forum od kilku tygodni. mam pytanie - Czy podczas zażywania luteiny i clostilbegytu zawsze jest podwyższona temperatura? Jestem już 3 cykl na tych lekach, jak na razie bez skutku. Od dzisiaj zaczynam nowe starania. Martwi mnie jednak ta ciągle podwyższona temperatura ( nie jestem chora, ani przeziębiona, a nawet w czasie miesiączki było powyżej 37 stopni).
Lama- cześć, ja też tu jestem nowa ale z tego co wiem to po luteinie chyba nie podnosi się temperatura a tego drugiego luku nie znam. zadaj to pytanie ekspertom, pewnie Ci pomogą a na pewno zapytają o której godzinie mierzysz temeraturę i w jakim miejscu, bo to ma znaczenie. Ja np. codziennie mam podwyższoną temp, jeśli mierzę wieczorem pod pachą, a rano w ustach jest troszkę niższa.
Dzięki. tak zrobię. A ten drugi lek jest na wywołanie jajeczkowania. niestety temperaturę mierze pod pachą w ciągu dnia, bo nie mam nowego termometru. za tydzień jadę do Polski to sobie kupię i postaram się mierzyć codziennie rano i zapisywać ( do tej pory jakoś się tym nie interesowałam).
a to może masz podobnie jak ja, ja też pod pachą jak wspomniałam mam przeważnie 37 - 37,4C, a jak zaczełam mierzyć po @ w ustach i rano to dowiedziałam się,że mam nawet 36,7 :) jeśli masz termometr rtęciowy to też możesz nim robić pomiary, ja właśnie takim mierzę.
własnie Lama dobre pytanie zadała Teqila,o której mierzysz tempke i gdzie? musisz wiedzieć ze powinno się mierzyć stale o tej samehj godz i nie pod pachą :) A co do clo i luteiny to po tym tempka do góry nie idzie,idzie dopiero po owulacji.Najlepiej jak byś miała wykresik wprowadzony by móc zerknąć na niego. Pozdrawiam :)
wiem że powinno sie mierzyc z rana. Ale jak dotąd nigdy nie robiłam żadnego wykresu i dopiero od nastepnego cyklu chcę zacząć - o ile dostanę okres. bo luteina mi sie już skończyła, a bez niej to nawet przez parę miesięcy nie mam okresu. Najgorsze w tym wszystkim bedzie to poranne mierzenie, bo wstaję przed 3 rano zrobić mężowi śniadanie do pracy i później kładę się dalej spać. W takim razie mierzyć przed 3 czy później jak się obudzę? Wiem, że dla niektórych z was to pewnie głupie pytanie, ale muszę sie przyznać, ze jestem zielona w tym temacie. co do termometru to nie wiem przez kogo był używany wcześniej(mąż go wniósł do posagu)i niestety czuję wstręt aby włożyć go sobie do ust. Tak więc muszę kupić nowy w polsce , bo te tutaj w szwecji są jakieś dziwne.
moim zdaniem powinnas mierzyc o 3, jesli sobie wystarczajaco dlugo wczesniej spisz, tzn jesli zasypiasz przez 24 w nocy, to mozesz miezryc o tej 3. i masz nawet motywacje zeby codziennie o tej samej porze wstawac :)
A ja dziś odwiedziłam siostre mojego Krzyśka Jest w 19 tygodniu ciąży Jutro jedzie na usg poznać płeć maluszka Poczułam jak się fajnie rusza w jej brzuszku W ciągu całej ciąży przytyła 1 kg Już teraz sączy jej się siara i z papierem toaletowym w staniku chodzi Dobrze tak czasem z kimś poplotkować 5 godzin Odstresowałam się...
A jak szłam na powrotny pociąg to już na peronie rozpętało się oberwanie chmury Deszcz, grad, burza wszystko na raz Ale jak szybko przyszło tak szybko poszło
1 kilo to nie za malo?ja na poczatku tez malo tylam wystrzelilam dop pod koniec 6 mies.a skonczylo sie na 14 kilo...hiih mialam tylko brzuszek i cyce jak dojnice!!hehe:)
kfiatek i ty też będziesz w ciąży...zobaczysz...widocznie teraz jeszcze nie pora na ciebie...ale doskonale rozumiem co czujesz...ja też tak mam...ale staram się mysleć pozytywnie...choć czasami to trudne..
-- Natalka urodzona 05.03.2009 Kocham ją ponad wszystko:))
dzieki za wsparcie....w sumie zdecydowalam sie na 28 bo jestem tu sama(UK)siorka w Polsce,psiolki w Polsce....maz w pracy,za oknem lejeoj...dobrze ze Swieta blisko:D
bo wiecie Wielkanoc jakoś się inaczej odczuwa jak Boże Narodzenie:) kfiatek...ja wiem co ty czujesz bo ja byłam 3 lata w IRL...a to blisko i pogoda ta sama..pochmurno, deszczowo, wietrznie...że się nic nie chce
-- Natalka urodzona 05.03.2009 Kocham ją ponad wszystko:))
ja jeszcze z dekoracji nie mam nic,ledwie kartki kupilam,ale jakos mi wiosennie sie robi w duszy...mysle ze moze Zajaczek nas uraczy jakims zaplodnionym jajeczkiem:D:Dzobaczymy...
Cześć dziewczyny a ja ponownie z tym samym problemem zrobiłam dziś drugi test i znowu druga kreska słaba tyle, że test był popołudniu bo nie wytrzymaliśmy z M do jutra... Dziś jest 15 dzień po pęknięciu pęcherzyka nie wiem co o tym myśleć jutro rano chcę powtórzyć, ale czy to ma sens?
chyba pojde sprzatac...zajme czyms rece:D:D:D:Dnie pomyslecie zebym pedantka byla:)maz nazywa mnie 'szrapnel' bo podobno rozrzucam wrzystko po domu w oka mgnieniu:Dale to jest jego opinia:D pozdrawiam staraczki:)
Dorka ja bym poczekała jeszcze jeden dzień tzn do soboty...choć jestem przekonana że wyjdzie dodatni...bo skoro robiłaś dziś w południe i pokazał się druga kreska to tylko o jednym swiadczy:)
-- Natalka urodzona 05.03.2009 Kocham ją ponad wszystko:))
dziewczyny....jak sądzicie, czy owulkę miałam bliżej 11 dc czy raczej 13/14dc? coś można wywnioskować z tego mojego wykresu...ja już trochę się pogubiłam..... niestety wczoraj wieczorem zasnęłam jak dziecko, na skutek czego się nie poprzytulaliśmy...buuu...szkoda, bo pewnie trzeba będzie czekać miesiąc do następnej szansy:( jeśli owulka była wczoraj.
-- <a href="http://28dni.pl/truthwoman/wykresy/2008-03-02">truthwoman - wykres na 28dni.pl</a>
dziendobry kobiety nic mi sie nie chce..wstalam dopiero * u nas 10"30 dobrze ze dzis piatek, ufffff. Uwielbiam weekendy, bo to jedyne 2 dni kiedy mam czas pogadac z mezem :) a co tam w Ojczyźnie?
Kurcze coś dzisiaj się dziwnie czuję.Przez jakies parę minut tak jaby mi coś się przemieszczało w podbrzuszu,a po drugie jakoś dziwnie kłóją mnie piersi.Pierwszy raz coś takiego przeżyłam.Czym to może być spowodowane,jak myślicie.Bo ja nie mam zielonego pojęcia...