Dziewczyny wiecie może,czy badanie POSIEWU NASIENIE może powiedzieć,że mężczyzna jest nie płodny itp.U mnie można zrobić tylko takie badanie i idę w środę zanieść Mojego M nasienie.Czy to może pomóc?.Bardzo proszę o pomoc...
Patrisha, o ile mi wiadomo to maz powinien probke do badania wyprodukowac na miejscu (najlepiej). Takie noszenie moze zasadniczo wplynac na wynik spermiogramu. A jesli robicie sam posiew (czyli badanie pod wzgledem bakteriologicznym) to nie wiem jak sie sprawa ksztaltuje.
Kupilam książke Rotzera :) A co najlepsze przeszłam całe miasto od księgarni do księgarni i znalazłam ją dopiero w księgarni chrześcijańskiej przy Katedrze :D
Moja tempka rano jest na poziomie 36st., a wieczorem tak gdzieś od tygodnia 37 st. Miała któraś też tak?
dodam ,że nie jestem chora, ale nie wiem skąd ten stan podgorączkowy. Może powinnam zrobić jakieś badania, tylko jakie?. Luteinę biorę dopiero od dzisiaj, więc przyczyna musi tkwić gdzieś indziej.
lama u mnie wieczorem tempka tez jest nieporównywalnie wyższa. Nie powinnaś się tym przejmować i robić swój pomiar rano o tej samej porze. Przez resztę dnia niech się dzieje co chce
-- Serce im przeszkód ma więcej Tym zawsze kocha goręcej :))
Czy któraś Kobitka mogła by spojżeć na mój poprzedni cykl.Czyli marzec/kwiecień i wypowiedzieć się na temat owulacji.Ja przez to wszystko co spotkało mnie w tym miesiącu sama nie wiem,czy wogóle była owulka.Pozdrawiam i czekam na opinię.
Patrisha, na podstawie wykresu nie mozna powiedziec na 100% czy owulacja byla. Ktos kiedys powiedzial, ze takim potwierdzeniem owulacji jest ciaza. Twoj poprzedni wykres jak najbardziej owulacyjnie wyglada bo jest wyraznie dwufazowy. Szkoda tylko, ze lutealna taka krotka. Moze cos Ci cialko zolte zaniemoglo. Jesli bedziesz miala okazje warto pokazac wykres ginowi, a jesli nie to na razie nie panikuj bo moze sie tak sporadycznie zdarzyc. A jesli by tak zawsze bylo to znaczy, ze potrzebujesz jakiegos progesteronowego dopalacza we fazie lutealnej. Wg wiekszosci zrodel musi ona potrwac min. 10 dni zeby zaplodnione jajeczko mialo czas na implantacje (implantacja zazwyczaj jakies 6-9 dni od zaplodnienia).
Patrisha, mnie tez sie wydaje ze owu byla, ale po wykresie nie stwierdzisz tego na pewno. Od jak dawna obserwujesz swoje cykle? Tak jak Konwalijka napisala musisz wiedziec czy ta faza lutealna zawsze trwa tak krotko wtedy mozna przedsięwziąć jakieś środki zaradcze :)
Cykle obserwuję od lutego zeszłego roku,a o Dzidzie staramy się już od listopada 2006r.Zauważyłam,że moja faza lutealna jest krótka. Z moich poprzednich wykresów wynika że góra 10/11 dni.Czy taka krótka faza może mieć wpływ na to,że nie zachodzę w ciążę?.Mężuś idzie w tym tyg. na zbadanie nasienia.Czy i ja powinnam zgłosić się do ginekologa?.Ja już sama nie wiem co robić.Wydaje mi się,że mój problem jest natury medycznej.Teraz mówicie,że taki krótki czas lutealny,coś tu jest nie tak.
Moja wiedza jest jeszcze znikoma, ale z tej co zdążyłam posiąść to taka długość fl może faktycznie stanowić problem. Ja bym nie czekała dłużej z wizytą u ginka.
-- Serce im przeszkód ma więcej Tym zawsze kocha goręcej :))
Umówiłam się do gina na 6 maja.Wezmnę ze sobą wykresy.Lekarka odrazu będzie wiedziała o co tu chodzi.Mam jakieś złe przeczucia.Że nie z moim M coś jest nie tak tylko ze mną
Patrisha, nie przejmuj sie - jak masz faze lutealna 10/11 dni to nie jest najgorzej, ale koniecznie idz na wizyte, ginka na pewno zleci ci badania i bedziesz wiedziala o co comeon ;)
Patrisha, po pierwsze dziwi mnie Twoje podejscie bo z Twojego postu wynika, ze wolalabys zeby 'problem' lezal po stronie meza a nie po Twojej. A jaka to roznica? Wynik jest ten sam a problem jest Wasz wspolny. Jakby na to nie patrzec. Jesli zas chodzi o za krotka faze lutealna to po pierwsze pewnie bedzie trzeba ja potwierdzic monitoringiem cyklu (ale koniecznie swoje wykresy pokaz), badaniem progesteronu, i co tam jeszcze gin zleci. I nie martw sie bo to jeden z latwiejszych problemow do wyprowadzenia. Dostaniesz luteine lub duphaston i bedzie ok.
Konwalijka.Nie powiedziałam,że wolalabym żeby problem dotyczył mojego M.Może tak to zabrzmiało z mojej wypowiedzi.Tak jednak nie jest.Idę w piątek do gina i mam nadzieję,że mi pomoże.Życzę wszystkim Kobitkom ciepłej i słonecznej środy.Buzilki
Kurcze nie wiem jak to jest.. ale znowu musze sie zgodzic z Konwalijka ;).. nie wazne po której stronie upatruje sie problemow z zajsciem w ciążę. Poza tym bardzo często walczenie z czynnikami po stronie męskiej jest trudniejsze, bo lekarz mają na to ograniczone środki, które nie zawsze działają, a u nas to wogóle nawet nie wiadomo co jest przyczyna takiego stanu. Ale nie łamiemy sie tylko probujemy ;)
Witam Was wszystkie dziewczyny. Mam do Was prośbę możecie spojrzeć na mój wykres i powiedziec co o nim sadzicie, czy dobrze że zaznaczyłam już tem. czy powinna jeszcze poczekać? Serdecznie dziękuje za ewentualne odpowiedzi bo ja niestety jakoś jeszcze sama nie czuje się pewnie jeszcze w interpretacji wykresu.
Dziewczyny w piątek idę do nowego ginekologa,do prywatnej kliniki Medical w Gdyni,jestem do niej przekonana ponieważ miałam tam 9 lat temu zabieg.Cały peronel jest super.Muszę zmienic gina,bo mój obecny nic konkretnego nigdy mi nie powiedział tylko tyle żebym przestała palić itp.Nie zrobiła mi żadnych badań oprócz cytologi,która wyszła dobrze.Stwierdziła,że jesli mam miesiączkę to wszystko jest dobrze i tylko mam się z Mężusiem starać.Jednak coś jest nie tak skoro 18 miesięcy ,a nie ma żadnych efektów.Jak myślicie Lekarka może na pierwszej wizycie przepisać mi jakieś leki na wydłużenie fazy lutealnej?.Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze,ale stresa mam i tak..
No zmień lekarza koniecznie, mój lekarz wcześniejszy tez widział moje wyniki badań hormonów i robił mi usg, ale mi mówil że mam próbować, że nie w takich przypadkach się zachodzi w ciąże. A jak po roku poszłam do innego to powiedział "ale pani ma ewidetnie cykle bezowulacyjne" No fajnie wiedziec, czekałabym do usranej śmierci :)
Pat na pewno wszystko będzie dobrze. Postaraj się uspokoić trochę, bo się zamęczysz to wizyty. Najważniejsze, że jesteś już umówiona i dokładnie wiesz czego oczekujesz od lekarza. To Ci wszystko ułatwi. Daj szansę mu się wykazać. Wszystko będzie dobrze
-- Serce im przeszkód ma więcej Tym zawsze kocha goręcej :))
może napisz sobie pytania które chcesz zadać nowemu lekarzowi, wydrukuj swój wykresik temperatur - ja na ostatniej wizycie zapomniałam zapytać o wiele rzeczy które mnie nurtowały.
MegB moja szefowa ma na 100% klimakterium i na 100% jazdy hormonalne i na 1000% się nie leczy.. afery ostatnio są o byle gie.. makabra.
i mam zagwozdkę - czemu ja mam taką wysoką temperaturę już teraz - na większości wykresów które podejrzałam taka tempka jest dopiero w 2 połowie cyklu.. głupie pigułki :.
Amazonka - chodzi mi o to, że podejrzałam różne wykresy - i tak mi wygląda, że większość kobiet ma w drugiel połowie cyklu tempke 36.8 :) a w pierwszej 36,2 na przykłąd ;) może się mylę, ale tak mi się wydawało. ja i tak jestem przerażona ciut tym co robi mój organizm po pigułkach :|