Znam krytykę wskaźnika Pearla, a jednak nadal go się używa, aby móc w jakikolwiek sposób porównać starsze i nowsze badania. Jeśli nie PI, to co?
Nikt nikomu nie narzuca korzystania z 28dni. Ten kto się zdecyduje, ma okazję nauczyć się rozpoznawania płodności. Zniechęcanie do nauki słabo koreluje z osiągnięciem celu: planowania rodziny. 100 kobiet to dość mała próba. Metody objawowo-termiczne bada się na większych próbach.
Zależność płodności wyłącznie od strony żeńskiej i pewnego zbioru cech (idealnego wykresu) to jeden ze stereotypów.
Oprócz par o dużej lub małej płodności jest sporo nieplanowanych poczęć mimo anty.
Szczerze mówiąc, to proporcje problemów płodności są w miarę pół na pół, równie często problem dotyka mężczyzn jak kobiety. Dlatego pierwsze badania dotyczą oboje małżonków - lekarz ginekolog zanim zacznie badanie drożności jajowodów powinien sprawdzić stan nasienia mężczyzny. Zaniedbanie tego naraża kobietę na nieprzyjemne, inwazyjne i możliwe że całkiem zbędne badania. Lekarz, który o tym zapomina powinien dostać po uszach, a ja bym chyba zrezygnowała z takiego lekarza.
Ania BB nie zgodzę się. Armia swoją droga a HSG swoją, przyczyn niepowodzeń może byc wiele, skupianie sie na jednej, w przypadku "weteranek" to strata kilku miesięcy, a wiadomo, każdy z nich dłuży się niemiłosiernie. Jeśli staracie się o maleństwo od dłuższego czasu 2-3 lata to radzę zróbic wszystkie możliwe badania, nawet dla własnego spokoju i pewności, że za pół roku znów nas coś NIE zaskoczy.
Zosiu, badanie nasienia to kwestia kilku dni, a nawet nie. Dlatego procedura jest prosta - zgłaszasz problem, robisz badanie spermy (równocześnie robi się z tego co wiem USG i hormony wstępnie), po wynikach szukasz dalszych rozwiązań. Jeśli nasienie jest poprawne, szukasz problemu u kobiety - w tym wypadku najpierw z tego co wiem powinno się zbadać wrogość śluzu, a dopiero później wykonuje się bardziej inwazyjne badania. Strata czasu to zaledwie kilka dni - tydzień może.
Odwrócenie kolejności powoduje znacznie większą stratę czasu - wiele badań wymaga specjalistycznego przygotowania lub wykonania go w określonym momencie cyklu. A może okazać się, że są niepotrzebne.
Ania nie musisz mnie uświadamiac, przeszłam przez to wszystko. U mężczyzn problem może wynikac nie tylko ze złych paramterów nasienia, może to by równie dobrze, za małe ciśnienie wytrysku, a to w czasie standardowych badan nie wyjdzie. Jeśli lekarz ma jakieś przesłanki np. przebyte zapalenia przydatków, to zdecydowanie powienien wysłac pacjentke na HSG. DLATEGO DZIEWCZYNY DZIAŁAJCIE. Czas nie jest po naszej stronie.
Dziękuje za tak miłe powitanie :) Dopiero uczę się obserwacji, dodatkowo wspomagam się testami owulacyjnymi... Niektóre zagadnienia są jeszcze dla mnie czarną magią (np. otwarta/zamknieta szyjka ;) )
Witam :) Mam pytanie. Wczoraj wieczorem dostałam silnego ataku migreny :( Niestety byłam poza domem i nie było możliwości położenia się i zastosowania domowych metod, więc po powrocie (wieczorem) ból się jeszcze nasilił, wystąpiły wymioty i niestety musialam zazyc ketonal. Od razu potym położyłam się spać. Rozumiem, że mam zaznaczyć na wykresie iż dzisiejsza temperatura była zakłócona?? Pozatym trochę martwie się, że ten ketonal może negatywnie wpłynąć na owulację, ale zostaje mi tylko czekać i zobaczyć co bedzie dalej.
nie słyszałam, żeby ketonal zakłócał temperaturę. ból głowy być może, o ile nie dał Ci spać w nocy. ale poczekajmy na wypowiedź kogoś mądrzejszego niż ja.
Dziekuje za odpowiedź :) Po ketonalu zasnełam i spałam do rana... Zastanowił mnie ten spadek temperatury... na razie zostawię jako temperature zakłóconą i zobaczę co będzie się dalej działo z wykresem.
Milena też o tym słyszałam i dlatego jestem trochę zaniepokojona (wczoraj był 12 d.c.) Niestety nie miałam wczoraj wyjścia :( mam nadzieję, że jednorazowe wziecie tej tabletki w cyklu nie spowoduje zbyt dużego zamieszania :(
Niestety nie mam przy sobie ulotki... jutro będę miała do niej dostęp więc poczytam (ale jesli dobrze pamietam to było coś na ten temat). Pozatym juz kilkukrotnie spotkałam się z taką opinią w internecie (choć wiadomo, iż nie wszystkie one są wiarygodne)
hmmm.. a mi ketonal przepisała lekarka kiedy powiedziałam jej że karmię, tyle że był w kremie Dziewczyny chyba u mnie nic w tym cyklu, tempka spadła z 36,85 do 36,6 ale @ jeszcze nie ma, nadal czekamy Buziaki i powodzenia!!!
Hej dziewczyny, u mnie tempka urosła znowu 36,85, chyba jutro zrobię testa. To wprawdzie mój 29 dc, ale dopiero 11 lutealnej, więc nie wiem czy coś wyjdzie. Pozdrawiam, i starajcie się!!!