witajcie staraczki i świeżo zaciążone Serdecznie gratuluje i zazdroszczę Mam do Was wszystkich pytanie i może mi pomożecie. Czy któraś z Was słyszała o miejscu, gdzie można zrobić badanie nasienia bez umawiania się na konkretną godzinę?? Interesuje mnie Poznań, Wrocław, Warszawa, może Gdańsk. Bardzo to dla mnie ważne, żeby dalej ruszyć z miejsca po pod rocznych staraniach Czekam na wszelkie sugestie
-- Serce im przeszkód ma więcej Tym zawsze kocha goręcej :))
jestem w ( . ) kropce Witam Was - poradzcie dziewczyny co robić-cykle miałam zawsze max.26 dniowe, w tym juz jest 29 dzień ( cały ten cykl dziwny bo choruję z przerwami 2 tygodnie :( ), tempka 37- rano zrobiłam test ale wyszedł negatywnie i jestem w kropce bo nie wiem co dalej- cierpliwie czekac ( nie wiem czy potrafie ;) ) czy jutro np. zrobić drugi test tylko innego producenta ?
MegB nie wydaje mi sie, zeby sie nie trzeba bylo zapisywac na godzine... My robilismy w paru miejscach i zawsze musialam M zapisac konkretnie. Wyobraz sobie ten tlumek facetow przebierajacych nogami, zeby wejsc do "pokoiku zwierzen" ;) W Invimedzie w Wawie maja o ile sie nie myle 2 takie pomieszczenia, a i tak zawsze panowie spaceruja po korytarzu z torebeczkami
Milena bardzo dziękuję. Na tym polega nasz problem, że mój mąż nie jest w stanie tego zrobić ot tak sobie, jakby szedł na pobranie krwi. Nawet nie wychodzi nam oddanie nasienia w domu, bo świadomość, że czas ucieka a tam w klinice ktoś widzi, że znowu nie przyszliśmy nie pomaga. Może gdyby nie było presji czasu...Trudno uwierzyć, że można mieć z tym problem - a jednak. Psychika ludzka nadal jest tajemnicą, a już na pewno psychika męska Na pewno zadzwonię do Izis i się wszystkiego dowiem
-- Serce im przeszkód ma więcej Tym zawsze kocha goręcej :))
Meg, może jakbyś o tym powiedziała w klinice, to poszliby Wam na rękę? Podejrzewam, że mają wiele takich "przypadków" więc może i sposób znaleźli :). Powodzenia i pozdrawiam!
-- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
kodama jeśli się nadal nie będzie udawało, to na pewno będziemy jeszcze coś innego kombinować. Na razie wciąż szukam jak najlepszego rozwiązania bo czas ucieka niestety...
-- Serce im przeszkód ma więcej Tym zawsze kocha goręcej :))
a może wystarczy jak Ty z nim tam pójdziesz, mam na myśli sekretny pokój, mieliśmy podobny problem i że tak powiem moja obecność zadziałała, umówiliśmy się w klinice na konkretną godzinę weszliśmy razem i sprawa została załatwiona szybko:)
Witam wszystkie Starajace sie, Zaczynam juz czwarty cykl na 28dni, trzy wczesniejsze ze zbyt krotka faza luteralna 9-10 dni... Zaczynam czwarty i zaczynam sie martwic. Poradzcie cos, czy powinnam juz isc z tym do gina czy jeszcze poczekac. Szkoda czasu. Pozdrawiam Was cieplo,
Pare lat temu (z 10) walczylam z wysoka prolaktyna (bromergon) teraz jest troszeczke ponad norme (tzn byla rok temu). Moze to przez nia. Chyba jednak pojde do lekarza. Problem w tym, ze nie mieszkam w Polsce i wszystkie sprawy trzeba po angielsku uff. Musze sie psychicznie i leksykanie przygotowac
Zacatecas, czy ja dobrze rozumiem, ze wybierasz sie do lekarza NHSu? Powodzenia! Duzo szczescia Ci potrzeba zeby trafic na lekarza, ktory potraktuje serio Twoje obawy o dlugosc fl. Zapytaja Cie czy miesiaczkujesz z grubsza regularnie i ile sie staracie. Jesli mniej niz 2 lata to najprowdopodobniejszym zaleceniem bedzie przestac prowadzic obserwacje, wyluzowac sie i czekac na efekty. Ale gdybys miala wiecej szczescia (w koncu niewykluczone) i trafila na kogos, kto bedzie chcial sprawdzic Twoje cykle (moim zdaniem lutealne jest rzeczywiscie podejrzanie i niezdrowo krotka a to akurat latwo 'wyleczyc' suplementujac progesteron w odpowiednich dniach cyklu) i masz jakies slownikowe pytania to sluze pomoca.
Ja również myślę, że powinnaś iść do lekarza, omówić wykresy i postarać się o podanie progesteronu od skoku. To zbyt krótko, jak na moje nie-medyczne informacje. Witamina B6 wpływa pozytywnie na wchłanianie magnezu, więc zamiast folika z magnezem lepiej kupić folik i osobno magnez z B6.
Warto też zrobić dokładne badania hormonów przed i po owulacji.
Mieszkam w Atenach i znam dobrego lekarza, ktory jest specjalista od nieplodnosci, wiec mam nadzieje, ze podejdzie do tematu bardziej serio, zwlaszcza ze to prywatna wizyta bedzie. Napisalam, ze po angielsku, bo po grecku jeszcze duzo wody uplynie zanim sie dogadam. Leczylam u niego 2 lata temu infekcje i byl konkretny i mnie nie straszyl (jak co niektorzy robia). Pamietam tez, ze rysowal mi raz jak wyglada wykres temperatury w cyklu i radzil samoobserwacje.. Co do witamin i magnezu, to mysle, ze kupie jak radzi AniaBB, myslalam tez o oleju z wiesiolka, ktory jak czytalam, przedluza faze poowulacyjna. Czy ktoras z Was go przyjmuje i ma taki efekt?
Wtedy u gina, to ja dopiero zaczynalam myslec, zeby zaczac sie starac i to co on mi rysowal wygladalo lekko "magicznie". Jakie metody to nie wiem, bo np mam kolezanke w pracy, ktora ma 38 lat, dziecko, stara sie o nastepne i nic nie wie o swojej plodnosci. Innych nie pytalam. Jak zaciagne meza na te wizyte, to wam opowiem, czy doktor wow czy nie wow i co ciekawego proponuje.
Tak naprawdę świadomość płodności nie jest potrzebna tylko starającym. To szkodliwy mit. Jest przydatna na każdym etapie okresu rozrodczego. Widzisz wokół, że rozpoznawanie płodności to żadna magia, lecz podstawy fizjologii. Każdy może się nauczyć wybranej metody i planować rodzinę niezależnie lub/i użyć jej do innych celów: w okresie dojrzewania, po porodzie, w premenopauzie. Czemu uważasz, że koleżanka nic nie wie o swojej płodności? Rozmawiałaś z nią o tym?
Tak, powiedzialam jej, ze prowadze samoobserwacje i jakie to niesamowite nagle poznac swoje cialo. Byla niezle zaskoczona. Chcialam jej wytlumaczyc wiecej ( na tyle ile ja wiem), ale jakos sie wymigala, pozniej nigdy juz nie podjela tematu. Kiedys tez pamietam mowila, ze strasznie jest rozpalona i nie wie dlaczego, ze moze chora. Mowie jej, ze moze jest wlasnie w drugiej fazie cyklu (ja zawsze jestem goraca jak piec i strasznie chce mi sie pic). Szybko zmienila temat. Moze kiedys znow sprobuje. Poki co widze dziewczyny z pracy, w jakim sa w szoku, ze wlasnie dostaly okres. Chyba zaczne je uswiadamiac :))
Dobrze, że jej to powiedziałaś. Może wróci do Ciebie z pytaniami, gdy przetrawi temat? Koleżanki nie wiedzą, kiedy spodziewać się następnego czy pierwszego okresu? Ja tam nigdy nie wiedziałam, kiedy się go spodziewać. :-)
Zacatecas, skoro tak to idz do gina koniecznie. Skoro sam zalecal Ci samoobserwacje to nie bedzie Cie traktowal jak czarownicy, ktora sobie cos ubzdurala :)
Ja miałam pojęcie mniej więcej kiedy mogę się spodziewać okresu, zapisywałam sobie 1wszy dzień @, poza tym u mnie zwiastunem był wysyp pryszczy na 2-3 dni przed.
Zacatecas - olej wiesiołka dla starających się jest niewskazany, bo utrudnia zagnieżdżanie. Stosuje się go do skoku i poprawia jakość śluzu.
W bazie wiedzy znajdziesz informację o ziołach wspomagających płodność - polecam poczytać. Ale uważam, że powinnaś wrócić do tego lekarza, bo może w twoim przypadku rozsądne jest podanie progesteronu w drugiej fazie. Skoro lekarz wie coś o samoobserwacji, to na pewno będzie zwracał uwagę na twoje cechy i określi, jakie badania powinnaś zrobić i co powinno ci pomóc.
Ps. Ciekawa jestem bardzo czy to w wyniku stymulacji, czy całkowicie naturalnych starań... ale z tą ciekawością to raczej do piekła pójdę niż ją zaspokoję...
-- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
Ale z drugiej strony Aniu, to musialby byc jakis szalony lekarz gdyby swiadomie narazil pacjentke na ciaze osmioracza (podajac az tyle embrionow w IVF, albo stymulujac jajniki do naturalnych staran/IUI). Ze wszystkich znanych mi przypadkow dopuszcza sie max 3 zarodki (wiekszosc IVF nie wiecej niz 2 embriony lub 2-3 pecherzyki w stymulacji do IUI). Koda, to byla moja pierwsza mysl
No chyba że się podstymulowała i działała naturalnie, wbrew np sprzeciwom lekarza :) ... Ej a czy mogą być jednojajowe te ośmioraczki?? Uświadomiłam sobie, że kompletnie się na tym nie znam :D.
-- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
W sposób naturalny urodziły się sześcioraczki jednojajowe (odnotowano 2 takie przypadki na świecie w przeciągu ostatnich 100 lat), ale ośmioraczki? czy jednojajowe zobaczymy jak trochę podrosną :-)
W tym przypadku mogły zajść oba mechanizmy. Przy takich maleństwach tyklo testy mogą cokolwiek potwierdzić, no i oczywiście podobieństwo wśród rodzeństwa. Ciekawe jak to było....? pewnie z czasem poznamy więcej szczegółów
Witam wszystkie staraczki, wracam po dłuższej przerwie spowodowanej chorobą i szpitalem. Mam pytanko, czy któraś pamięta jak długo plemniki są wstanie przerwać. interesuje mnie to gdyż zastanawiam się kiedy powinnam "bardziej się starać" gdy na teście owulacyjnym zobaczę 2 kreski. bo słyszałam, że plemniki do jajeczka muszą przebyć drogę, którą można określi na 6 godzin, ale mam już taki mętlik w głowie, że
Pozdrawiam i życzę wszystkim jak najwięcej zielonych plusików +++++++++++++++
Gamilo, ze stronki Novomediki obserwacje wskazują, że zapłodnienie jest najbardziej prawdopodobne na dwa dni przed i w dzień jajeczkowania. Jesli Twoj maz jest zdrowy to w czasie plodnym podobno im czesciej tym lepiej. Z tej samej stronki: Ostatnie badania mówią o tym, że odbywanie stosunków codziennie, albo nawet kilka razy dziennie, na dwa dni przed i w dzień owulacji poprawia odsetek ciąż. Chociaż liczba plemników jest wtedy zmniejszona w ejakulacie, to stale odnawiany zapas plemników ma znacznie większe szanse na wnikanie do śluzu i zapłodnienie komórki jajowej. W takim ujęciu zapładnianie nie jest procesem jednorazowym a ciągłym. To jest kiedy sie wie kiedy bedzie owulacja. Natomiast z samego NPR najplodniejsze sa bodaj 2 dni przed skokiem i dzien skoku (najwieciej ciaz z serducha 2 dni przed skokiem). No i oczywiscie w okolicach szczytu sluzu.
u mnie drugi cykl staranek....z pierwszego nic nie wyszlo :( i nawet testu nie mialam okazji zrobic.....@ przyszla bardzo punktualnie i baaaardzo bolesnie......
wczoraj bylam u ginki i mialam robione USG (kontrola po lipcowej laparoskopii) no i pokazał sie na prawym jajniku 17mm pecherzyk, wiec jest nadzieja :) 3majcie kciuki :)