Witam, dostałam dzisiaj wyniki badań moich hormonów i nasienia męża, czy mogłybyście mi pomóc w ich zinterpretowaniu. Z lekarzem jestem umówiona po świętach ale jestem strasznie niecierpliwa i już bym chciał przynajmniej mniej więcej wiedzieć na czym stoję. O dzicziulkę staramy się od ponad roku, od 4 m-c obserwuje swoje cykle. Będę wdzięczna za każdą informację. Badania robieona w 8 dniu cyklu. LH - 5,43 mIU/ml n: faza folikularna 2-15 faza owulacyjna 22-105 faza lutealna 0,6-19 faza postmenopauz.16-64
ostarczona ilość: 4,2 ml Barwa: szaro-żółta PH: 8,3 Nabłonki płaskie: 0-0-1 Leukocyty: 1-2 Całkowita homogenizacja: 40' Ilość plemników w 1 ml: 50 mln w tym 30% w ruchu prawidłowym 10% w ruchu zwolnionym 60% be ruchu Formy patologiczne: nieliczne Spermocyty i spermatogonie: liczne Czas przeżycia: po 5h 90%, po 12h 80%, po 24h 60%, po 36h 40%, po 48h 20%
hej Kalipso zobacz w bazie wiedzy tam znajdziesz normy wyników badań dla kobiet http://wiki.28dni.pl/normy_laboratoryjne_dla_kobiet_oraz_interpretacja_wynikow_badan_hormonalnych
Witam poświątecznie , w święta zaczełam kolejny cykl z clo może tym razem się uda....;D;D pozdrawiam wszystkie kobitki w ten piekny wtorek, szkoda że w pracy...
Hej! będę zaglądać - mam nadzieję, że krótko ;-) Nie mam nic do samych starań rzecz jasna :) to mój pierwszy "cały" cykl starań - mam na myśli, ze pierwsze próby były krótko w cyklu styczniowym którego w pełni nie obserwowałam - właśnie z powodu tego, że tamten cykl był podejrzanie długi zainteresowałam się samoobserwacją i trafiłam wtedy na tą stronę - kolejne cykle już zatem w pełni kontrolowane ;-) Wyglądają w porządku i mam nadzieje, że tak właśnie jest :)
a ja mam dziś doła... moj organizm szaleje. Owulacja byla 4 - 5 dni temu. Od tamtej pory mam lekkie zarózowione plamienia, boli mnie, ciągnie i kłuje w dole brzucha. Nie wierzę, że to ciąża... to zapewne moje kochane hormonki dają znać o sobie :/ Jak to dobrze, że dziś idę do lekarza - mam nadzieję, że znajdzie przyczynę.
hej:) a ja sie zastawiam jak działa mielone siemię lniane na jakość nasienia. Mojemu M lekarz przepisał ten specyfik na złagodzenie bólów żołądkowych.... Czy siemię spowoduje "zagęszczenie"? to to by było raczej nie korzystne....Jak myslicie? wie ktos moze? zostawiłam ten post tez na wątku o lnie, ale wy tu częściej zaglądacie:)
witam. jutro mam 7 dzień fl. chciałam zrobić badanie prl i progesteronu, ale nie wiem czy to coś da, bo mnie przeziębienie złapało i mam 37,6 gorączki i gardło boli, do tego strasznie łamie mnie w kościach jakby mnie walec przejechał :( ta choroba nie zaburzy wyników?
:) że owulacja powrócila ( po miesiacu brania Bromka!) i że była piękna :) duzy jajnik etc. teraz niecierpliwie czekam na wiesci od mojego organizmu, czy jestem w ciazy :) czuje sie dziwnie, brzuch kłuje i ciagnie, jajniki tez... ech, nie chce sie nakrecac. Jeszcze tydzien czekania i moge robic test :) dzieki za zainteresowanie :)
Witam, staramy się z mężusiem już ok. 1,5 roku. Do tej pory liczyliśmy na szczęśliwy traf. Niby byłam pod opieką gina, ale ja nie naciskałam na jakieś szczegółowe badania, a lek. twierdził, że wszystko wygląda dobrze. Niedawno trafiłam do nowej gin., która jak na razie zajęła się bardzo porządnie. Zleciła mi do zrobienia różne badania ( jestem w trakcie robienia ) i mam nadzieję, że będę już niedługo wiedziała czy aby na pewno wszystko jest ok czy jednak jest jakiś powód dla którego do teraz nie mam upragnionej Fasolinki. Oczywiście po szperaniu po internecie wyszukałam u siebie wszystkie możliwe choróbska, ale mam nadzieję, że moja gin. okaże się naprawdę dobrym fachowcem i już niedługo będę się cieszyć z II kreseczek Wyniki postaram się zamieścić pod moim wykresem. Jeśli ktoś byłby zainteresowany to zapraszam do pomocy przy interpretacji
Wiem. Spróbuj powiedzieć, że lekarz nie będzie z tobą rozmawiał bez tych badań - bo swoją drogą taka prawda, nie zrobisz nic więcej niż typowy początek, dopóki nie zrobicie badań M. więc kłamstewko malutkie. A tak ogólnie to na spokojnie - chodzi o to, żeby potwierdzić że wszystko jest dobrze, i tyle.
Dziecko na smutek 32-letnia Włoszka chce poddać się sztucznemu zapłodnieniu, a dawcą nasienia ma być jej umierający mąż. Jak podaje HLI Europa, mężczyzna jest w śpiączce z powodu raka mózgu. Ginekolog Severino Antinori tłumaczy, że kobieta potrzebuje dziecka, żeby „poradzić sobie z bezgranicznym smutkiem”. Włoski biskup Elio Sgreccia powiedział, że kobieta traktuje męża jak „zbiornik komórek rozrodczych”. Dodajmy, że podobnie potraktowano dziecko: jak metodę psychoterapii.
a ja nie jestem przeciwna takim rzeczom jakby tfu tfu ftu nie daj boże cos stało się mojemu M to też bym chciała w jakiś sposób pobrać sperme zeby móc poddac się inseminacji czy jakies innej metodzie bo bardzo chce miec dziecko z moim ukochanym i ni epotrafię sobie wyobrazić jakby miałoby go zabraknąc. Kiedyś miałam taki sen okropny był bo strasznie realistyczny ze mój M umarł jak się obudziłam to byłam tak roztrzęsiona że nie mogłam dojść do siebie i pamiętałam ten okropny rozdzierający ból mówie wam przez 2 dni nie mogłam o tym zapomnieć. Można też pomysleć o czymś takim za wczasu może zamrozić nasienie na wszelki wypadek nie wiem może to są dość kontrowersyjne poglady ale mnie takie rzeczy nie oburzają :) ja bym to zrobiła tylko i wyłącznie z miłości ale to tylko moje zdanie i tylko hipotetyczna sytuacja jakby było naprawdę nie wiem
hej:) u mnie dzis 16 dfl, u mnie fl trwa własnie ok 16-19 dni. Nie mam tesu ciążowego- skusiłam sie dzis na zrobienie owu- wyszła blada krecha..... dziś nie obiłam pomiarów tempki a ostanie 4 były dokładnie takie same - 36,9.l Jutro polecę zrobić bete jak @ do rana nie przyjdzie- chyba nie zasnę.. bladzioch na tescie owu może cos oznaczać....- kurcze to jak wróżenie z kart. Tak to jest jak chce sie czegoś tak bardzo....
BLADZIOCH na tescie owu oznacza nic wiecej jedynie fasolke!!!! zrobiłam bete i wyszło 66,8!! 3 tydzień i tak jest dokłądnie wg moich obliczeń:) jutro ide do gina!!! Dzieczyny oby ona sie uchowała- trzymajcie kciuki i zmówicie zdrowaskę jesli wierzycie. WRACAM DO GRY- dzieki Boże:)
A ja się przyszłam przywitać :)Właśnie się po raz pierwszy wbiłam na forum choć już jakiś czas podczytuję sobie.
U nas 3 cykl starań za nami - bez rezultatów na razie - choć pierwsze dwa pechowe bo w najważniejsze dni nie było jak się starać i tylko trzymaliśmy kciuki za długodystansowe plemniczki.
aine- u nas to chyba cud- moj M stale w trasie- wiecej go nie ma niz jest, ja mam stwierdzone PCO, M-36 ja - 31- kaplica od stycznia spisałam to wszytko na straty- i zaczełam zastanawiac sie nad adopcja albo invitro- a tu dzis taka niespodzianka....
Ciąża to i tak mały cud jest jak dla mnie - tyle do "skoordynowania" :) A u Was to już cud na maksa :) Teraz możesz dzikie harce urządzać z radości :) Albo siedzieć i się uśmiechać sama do siebie przez miesiąc :) Co Ci tylko pasuje...
Ja też tak chcę !! Trzymam kciuki na to że się doczekam wreszcie :) :):)
Poki co to zostaje mi sie usmiechac samdo sibie smaej bo moj M wraca dopiero w środe jak obrze pojdzie- a nieche nikomu z bliskich mówic poki on nie wie- tak mu kiedys obiecałam że bedzie pierwszy - hihihi nie wie ze prowadze podwójne zycie na tym portalu..... hihihi i ty sie doczekasz- nam to zajeło 1,5 roku a to i tak dopiero poczattek- wiec nie ma co jeszcze w euforie wpadac- ale noe moge sie powstrzymać!!
No to masz czas na wymyślanie jak tu mu oznajmisz i jak to będziesz się cieszyć na jego wieeelkie oczy :):) Wpadaj ty sobie w euforię ile chcesz - raz człowiek żyje i niewiele razy w życiu się dowiaduje że w ciążę zachodzi :)
Ja spadam do kosmetyczki - idę sobie na prądem potraktować kilka naczynek co już mnie dawno męczą a póki w ciąży nie jestem to chociaż tyle mogę :)
Hej - ja już wróciłam - popłakałam sobie nawet niechcący bo naczynko na nosie bolało jak ....nie wiem co.
A ty Kitek to nieźle dajesz radę z tym żeby za telefon nie chwycić i nie wykrzyczeć do M - ja bym na Twoim miejscu była już po 2 godzinnej debacie na temat imienia i analizie każdego najmniejszego objawu - ale wiem że mój by nie wytrzymał jakbym takiego newsa tyle czasu trzymała
Hej ! Nie warto ! Cieszyć się proszę ... dobrze będzie ... dopracowaliście się takiej pięknej bety trzeba ją docenić :):) Mnie zawsze MM sprowadza na ziemię jak zaczynam panikować bo panikowanie sensu nie ma żadnego. Co ma być to będzie a będzie dobrze!
Fluidki dla Was dziewczyny;)Trzymam kciuki za wszystkie starajace sie:) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&******************************************************&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&