Czesc dziewczyny, mam pytanie, czy ktos moze zobaczyc moj wykres, nie znam sie zbytnio nad tym:((( czy ktos mi moze okreslic kiedy był dzien plodny itp. Z gory bardzo dziekuje za pamoc.
czesc dziewczyny:)) ja juz w sierpniu wracam do Polski, mam nadzieje, ze polscy lekarze mi pomoga;) teraz przez 3 miesiace mam brac tabletki antykoncepcyjne Yasmin, bo mam torbiel, potem dostane jakis przyspieszacz clotilbegyt, po którym mam nadzieje, ze zajde w ciążę, wiec prosze 3majcie kciuki!!:))))
O matko, ależ farmakologiczny plan! Poczytaj może trochę najpierw o za i przeciw zachodzeniu w ciążę zaraz po odstawieniu tabletek. Pamiętaj o zrobieniu badań na krzepliwość zanim weźmiesz pierwszą pigułkę.
czesc dziewczyny. Wykryto u mnie po raz kolejny:( streptoccocusa agalctie, czy ktoras moze go miała i czy jest bardzo grozny. Dzwonilam do mojego ginekologa i ona powiedziala ze mam sie nie martwic i bedzie mnie leczyc w razie czego podczas porodu, natomiast pamietam kiedy leczylam sie u innego ginekologa, ona mowila ze to jest bardzo grozne i mam to wyleczyc przed ciaza (problem tylko taki ze ni moge , on wraca co chwilke). Teraz to naprawde juz sie zakrecilam, prosze o pomoc.
czesc dziewczyny. Jestem tu nowa. Przez 5 miesiecy bralam clo i bez rezultatu, ten cykl jest bez tabletek. Czy moglybyscie zerknac na moj wykres i powiedziec mi czy jest ok, ja sie na tym nie znam jeszcze za dobrze, dopiero wkrecam sie w ten temat mierzenia temp.
Cześć :))) Jestem tu nowa i zielona jak ogóreczek. Mam prośbę o zerknęcie na mój wykresik pomoc w zinterpretowaniu jego. Czy ja mma ten skok własciwy??? U mnie są same skoki tempki i nie wiem jak rozpoznać ten własciwy. Z góry dziekuje za pomoc :))
Talinka - a w jakim momencie cyklu robiłaś badanie i z jakiego momentu masz normy? Czy to 2-3 dc? Czy nieco później? Skonsultuj wyniki z ginem lub endokrynologiem
Zrób, jeśli możesz estrogeny jeszcze w okolicy kilku dni przed owu. Mój gin powiedział, że te normy to różnie laboratoria podają, czasem dla drugiego dnia, czasem późniejszego, i na oko i tak on to ocenia. I że estrogeny rosną w trakcie fazy folikularnej - to wiem ze szkoły. A więc nie załamuj się na razie. Być może wyśle cię do innego laboratorium i okaże się,że jest w porządku.
mam problem, otóz w 25 dc zauwałyłam na gatkach brązową zaschniętą wydzielinęm, nie było jej duzo ale mnie to zaniepokoiło. Dodam że cykle mam 28-29dni i nigdy wcześniej mi się cos takiego nieprzytrafiło (jak daleko sięgam pamięcią). Prosże o odpowiedż co to może być, jaka tego może być przyczyna???? Zaczeliśmy z mężem starania o dzidziusia (to juz drugi cykl) czy to może jakos byc związane z tym że jest ciaża czy tez wprost przeciwnie??? Bardzo prosze o odpwiedź.
Talinka - w takim razie powinniście rozpocząć badania, po roku lub dwóch lekarze uważają, że należy zbadać przyczynę. Tygrysku - przyczyny mogą być różne, może to być plamienie implantacyjne, co jest chyba najlepszą opcją, jakieś podrażnienie po stosunku - nic groźnego. Może to być plamienie trwające dzień lub troszkę dłużej, poprzedzające miesiączkę - to niby nic groźnego, ale takie plamienia dłuższe niż dzień mogą powstawać przy problemach hormonalnych, więc patrz na to co się stanie. Albo pewnie tysiące innych powodów. Jeśli plamienie utrzymuje się długo lub zmienia się w nietypowe krwawienie a nie daj boziu krwotok, należy iść do lekarza. Póki co - czekaj i patrz.
Dziekuje AniaBB za odpowiedź, brunatny śluz obserowalam tylko przez jeden dzień i dzis juz nic nie ma We czwartek mam planowo dostać okres a nie bardzo na niego wyczekuje
No i może się nie doczekasz? Nie nakręcaj się za bardzo, bo każda z nas była przynajmniej raz pewna niemal, tak bardzo się nam objawy zgadzały. Ale trzymam kciuki, może to było właśnie plamienie implantacyjne, a jest to możliwe :)
Ja nigdy sie specjalnie nie nakrecalam, a jak pojawialy mi sie mysli typu "a moze tym razem sie udalo? "od razu karcilam sie w myslach, ze glupia idiotka jestem...Ja odczuwam te moje dlugie starania jako jakas kare od Boga tylko nie wiem jeszcze co sobie u niego przeskrobalam. Naprawde ciezko jest egzystowac w otoczeniu w ktorym jedna kumpela za druga zachodza w ciaze, rodza, a ja ciagle czekam jak ta kretynka w kolejce i wszyscy sie przede mnie "wbijaja"...
rozumiem cię dobrze tinkerbell. Moją najgorszą jak na razie myślą było to że jak w koncu nastał ten czas kiedy zaczęłam się starać o maleństwo (bo ciągle to odkładałam, bo praca, bo studia, bo kasa, itd, itp) to wtedy akurat dla mnie Bóg nie będzie miał czasu żeby zesłać mi to maleśtwo, też za karę..... Teraz jak czekam na rozwiązanie się sytuacji, czy potwierdzą się testy czy też nie, są dla mnie jak wieczność.... Już bym chciała wiedzieć, że TAK, ale muszę czekać, może nie uda się teraz w tym miesiącu, może za dwa, trzy,.... ale wierzę że kiedyś się to uda i czekam na tą chwilę. Życzę nam wszystkim spełnienia tego najskrytszego marzenia, tego którego nie da się rady zapomnieć... życzę nam wszystkim aby spełnił się CUD :)
Czesc dziewczynki! mam pytanko czy ilosc oddanego nasienia ma wplyw na wynik badan? Moj mezczyzna mial badanko nasienia, ale tak sie zestresowal, ze "wyszlo" mu tego nie za wiele...teraz martwi sie ze nie bedzie to wystarczajaca ilosc i ze poprosza go jeszcze raz o probke, a tego juz nie zniesie;) Test byl po 4 dniach abstynencji sexualnej.
tink - ilość nasienia ma znaczenie, po za tym badana jest lepkość, kolor, zapach, ruchliwość plemniczków, ich prawidłowa budowa i żywotność oraz ilość w 1ml, tak więc stres ma duże znaczenie, myślę, że powinien powtórzyć badanie jeszcze za nim oytrzyma wynik z tego
Mi w listopadzie stuknie dwa lata staranek i dwa lata na 28dni. Caly czas mialam podejscie, ze Bog wybierze ten najlepszy czas, bo nagle rok temu dostalam awans wiec wytlumaczylam sobie ze Bog o tym juz wczesniej wiedzial i dlatego przez ten czas staranka sie nie udawaly. W czerwcu mialam operacje wyciecia woreczka zolciowego i tez oczywiscie tlumacze sobie, ze Bog wiedzial o tych kamieniech i dlatego do tej pory sie nie udawalo. Malenstwa oboje z M bardzo pragniemy i sama nie wiem co teraz robic, M zbadany i jest oki, monitoring cyklu mialam i wszystko oki, hormonki oki - mialam maly problem z hormonkiem tarczycy ale juz wszystko oki. Co teraz dac sobie czas i spokojnie sie starac czy moze jak gin sugerowal ze HSG a raczej HyCoSy. Doradzcie cos kobietki.
tinkerbell - nie stresuj się tym aż tak bardzo. Obserwuj trochę chłopa, bo mój ma różnie przy różnych okazjach. A badania koniecznie powtórz za jakiś czas min. 3-4 tygodnie
babeczki kochane, jestem w 6 tygodniu ciąży. to moja trzecia ciąża (pierwsza zakończyła się szczęśliwym rozwiązaniem, drugą poroniłam w styczniu tego roku). w poniedziałek trafiłam do gina z silnym krwawieniem (brązowo-czarne skrzepy, bordowy ciągnący się śluz, full zestaw różnych paskudztw). na usg widoczny był pęcherzyk i zarodeczek. niestety, gin nie potrafił stwierdzić czy fasol żyje. dostałam zastrzyk na podtrzymanie i luteinę do ssania. mam leżeć i czekać do poniedziałku. zrobi kolejne usg... ja wciąż silnie krwawię. boli mnie brzuch. przestały mnie boleć piersi. temperatura spadła w poniedziałek o 3 kreski. we wtorek wskoczyła na swoje miejsce (może po tym zastrzyku, albo luteinie?). babeczki, czy któraś przeszła przez to samo? czy jest szansa, że mój fasol wciąż żyje i ma się świetnie? przestaję już wierzyć. nie pozwólcie mi przestać wierzyć!
[quote=slonced][/quote] Ja miałam to badanie. To jest w sumie to samo co HSG tyle, że mniej inwazyjne bo wykonywane pod USG a nie RTG, może lekarz wykonywać ambulatoryjnie. Zamiast kontrastu używa się czegoś innego ( nie pamiętam czego) co nie jest takie drażniące jak kontrast no i co najważniejsze praktycznie bezbolesne w odróżnieniu od klasycznego HSG bo przy HyCoSy nie zakłada się na szyjkę tego osławionego kulociągu tylko wprowadzany jest do macicy cieniuteńki cewniczek. Pozdrawiam:) Ps. Tygrysek, na moje oko jesteś:)
Tygrysku, jesteś na 100% w ciąży :) A wiek ciąży to inna sprawa, normy są dość szerokie. Przy prawidłowej pojedynczej ciąży jesteś między 2 a 5 tygodniem, ale wiek to ocenisz po wykresie i u lekarza na USG.
AniuBB dziekuje za odpowiedź. Wybierałam się jutro do lekarza, ale jednek powtórzę betę jeszcze raz żeby miał juz komplet wyników, wtedy już nie bedę musiała wracać do niego z wynikami nastęony raz. A kiedy lekarz może wykryć ciążę??? Dodam że ten doktorek do którego się wybieram ma dobry sprzęt (tak słyszałam od mojej siostry która była u kilku lekarzy, a ten wykrył jej ciąże po tygodniu od terminiu spodziewanej miesiączki).
Tydzień po planowanej miesiączce to powinno być 3 tygodnie od zapłodnienia. Wtedy można zauważyć chyba malutki pęcherzyk. Ale warto poczekać z USG jeszcze dwa tygodnie. Pierwsze USG może cię niepotrzebnie zestresować, jak lekarz powie że nie widzi serca, a serca zwyczajnie jeszcze nie ma. Myślę, że dwie betki wystarczą. Jeśli lekarz zrobi USG pamiętaj, że ciąża może być bardzo młoda i może nie być nic widać, więc w razie czego nie denerwuj się.
ok Aniu postaram się nie stresować, przecież teraz wszystko dla malucha. Chciałabym jak najszybciej żeby lekarz potwierdzil że jest wszystko ok, bo w sumie w rodzinie juz powiedzialam nowinkę, ale chce jeszce powiedziec w pracy, chciałabym jak najszybciej byc pod ochronką, w parcy siedzę 8 godz przy kompie a mam słaby wzrok i boję się że może sie teraz wciązy jeszce bardziej popsuć i że mogę zaszkodzić maleństwu.