Widzisz wrażliwość układu hormonalnego w cyklach? Samoobserwacja najlepiej to pokazuje.

Fika, z pewnością to nie zaszkodzi...też miałam taką kurację po poronieniu...w ciażę z Synkiem zaszłam w pierwszym cyklu starań...w drugą - też;)

nie masz przy nich wartości referencyjnych ?

Jesli podstawowa jest w normie to test po MTC nie ma znaczenia i w ogole nie bylo powodu go robic.

No to wiele zmienia. Wyciek z piersi to juz konkretny objawy, ze z PRL moze byc cos nie tak. Ale bardzo dziwne w takim razie, ze podstawowa wyszla ok.

Noooo, w pierwszy dzień cyklu masz zadzwonić i umówić się a on pewnie wyznaczy Ci terminy;)

Milena - dzieki. A jak wyglada takie monitorowanie cyklu przez gina? W ktorym dc pierwsze usg? Jestem strasznie ciekawa i w sumie nie moge sie doczekac tego monitoringu, zwlaszcza, ze zmienilam gina na o wiele bardziej komunikatywnego, ktory na pierwszej (i na razie jedynej u niego) wizycie opowiedzial mi o pecherzykach. Moj ex-gin nic mi nie mowil, musialam z niego sila wyciagac wszelkie info. Pamietam, jak bylam w pierwszej ciazy i spytalam, czy moge sie kochac, to spojrzal na mnie z lubieznym usmiechem mowiac, ze przeciez maz moze od czasu do czasu powstrzymac swoje chucie... Tak, jakby tylko facet mial ochote na seks... Co za balwan.

I dziewczyny - jeszcze jedno pytanie. Jestem 3 dni po skoku temp. z 36,6 na 37,1; 37; 37 i robie nadal, z czystej ciekawosci testy owu i kurrcze wczoraj wyszly mi II prawie rowne - zaznaczylam jako watpliwy, ale cos mi sie wydaje, ze byl pozytywny, bo zrobilam go po wypiciu wody, czyli mocz byl rozrzedzony. To mozliwe, ze po skoku PTC dopiero bedzie owu???????? Help!

A przede wszystkim - straszna ze mnie zołza, ze zaczelam od zadawania pytan, a sie nie przywitalam. WITAM WIEC WSZYSTKIE TE, KTORYM MA SIE UDAC I KTORYM JUZ SIE UDALO!

psorka_m: Jestem 3 dni po skoku temp. z 36,6 na 37,1; 37; 37 i robie nadal, z czystej ciekawosci testy owu i kurrcze wczoraj wyszly mi II prawie rowne

Testy bywają zawodne, bo są wystandaryzowane, tj. nie biorą pod uwagę osobliwego poziomu LH, który jest u każdej kobiety inny, a potrzebny do pęknięcia pęhcerzyka. Jeśli właściwy dla Ciebie poziom LH potrzebny do owulacji jest niższy niż czułość testu, to będziesz mieć negatywa mimo owulacji, a jak masz wyższy, to będziesz mieć pozytyw długo przez owulacją.

psorka_m: To mozliwe, ze po skoku PTC dopiero bedzie owu????????

Owulacja może wystąpić max. 2-go dnia wyższych temp. po dniu szczytu.

Milena i bewe82 - bardzo dziekuje za rzeczowe odpowiedzi :)

Żaden wykres nie pokaże czy owulacja była, ani czy jej nie było. To może powiedzieć tylko monitoring cyklu. Mój gin dodaje do pojedynczego USG również profil hormonów, to daje spore "przekonanie".

Wykres "ładny" sugeruje, że wszystko jest w porządku, ale tak nie musi być. "Nieładny" wykres może sugerować problem, ale z drugiej strony każda zdrowa kobieta miewa "nieładne" wykresy co jakoś czas, a "nieładny" wykres nie oznacza braku owulacji. Tak więc możemy pomóc w interpretacji, ale nikt Ci nie powie, czy owulacja była czy nie.

No - ciąża dowodzi owulacji :):)

Tyle i moje doświadczenie. Przy giga owulacji skok nie był większy niż normalnie, bez stymulacji. Wręcz przeciwnie, wykres się spłaszczył. Również nie można odczytać poziomu progesteronu.

Spokojnie, masz czas.
My postawiliśmy sobie pewne terminy. Poprawiamy M. do wakacji, ma trochę za wysoką prolaktynę, dostał też testosteron w maści. W wakacje zobaczymy jak nam wyszło. Może pomyślimy o IUI. Ale jeśli do końca roku nie uda nam się, to próbujemy in vitro.

Kamcciu, nie wiem dokladnie jak jest w Irlandii, ale jesli tak, jak w UK to jesli sa wskazania in-vitro mozna miec za darmo. Fakt, ze sie trzeba naczekac. Ale niestety takie weterankowe starania maja anielska cierpliwosc wpisana w sedno sedna.
Czekacie na te pierwsza wizyte? Potem sie powinno troche ruszyc. Moim zdaniem po 4 latach to juz Was wezma solidnie w obroty. Nieplodnosc jest po roku, przy bardziej liberanym podejsciu po 2 latach. Z 4 latami na karku to juz nie ma co deliberowac.
Nie jestem jakims bog wie jakim specem, ale sadzac po Twoich wykresach sa chyba problemy z owulacja. Jesli to "tylko" to, to sama stymulacja moze Wam pomoc.
In-vitro w PL rzeczywiscie jest tansze, ale nie jak sie doliczy przeloty i urlop, ktory trzeba brac nie wiadomo kiedy. No i te bilety tez kupowac w ostatniej chwili. Bo przeciez jajnikow nie obchodzi jaki jest dzien. No chyba, ze ktos ma taka sytuacje, ze moze do Polski poleciec na cala procedura. Ale to musi byc chyba jakas super elastyczna sytuacja zyciowa.
Tak, jak pisalam, nie wiem dokladnie jak jest w Irlandii, ale zakladam, ze niewiele inaczej niz w UK. Problemem nie jest dostepnosc leczenia (a na pewno nie jego poziom), ale zupelnie inny system, w ktorym na poczatku strasznie ciezko sie odnalezc. Ale jak sie juz czlowiek wciagnie to sie okazuje, ze wcale nie jest gorzej niz w Polsce. Pod pewnymi wzgledami nawet lepiej.

witam dziewczyny,
poproszę spójżcie na mój wykres - nie umiem jednoznacznie stwierdzić kiedy była u mnie owulacja 11 czy 16 dc?? po śluzie nic nie mogę stwierdzić bo mam go mało, brałam wiesiołek do pierwszego wzrostu i śluz wyparował
pozdrawiam ciepło

WItajcie staraczki! Pomyślałam o was, wstawiając NOWOŚĆ WYDAWNICZĄ do księgarni:)

Dieta płodności. W zgodzie z naturą
Może któraś będzie zainteresowa, to zapraszam do naszego sklepiku

Honiu - ile czasu tu jestem, ile lat się staram itp itd, nigdy nigdzie nie widziałam, aby dało się ustalić DZIEŃ OWULACJI za pomocą temperatury, nie mówiąc już o testach owulacyjnych. Owszem można ustalić czas płodny, może nawet podejrzewać kiedy najprawdopodobniej była owulacja i jakieś ramy czasowe jej wyznaczyć, ale nie da się jej w ten sposób określić co do dnia. Ból jest okołoowulacyjny i też nie można powiedzieć czy ma miejsce dokładnie w momencie owulacji czy np dzień przed itp. Nie wprowadzaj w błąd.

Wiele razy spotkałam się w czasie moich starań z pytaniami i poradami w stylu"a nie czujesz kiedy masz owulację? bo ja czuję i zaszłam w ciążę właśnie podczas zbliżenia w dniu owulacji". Takie myślenie i pewność jego słuszności to dość częsty przypadek. Zwłaszcza u osób, dla których zajście w ciążę nie stanowi żadnego problemu. Dopiero po jakimś czasie owa "ciąża ze zbliżenia w dniu odczuwania bólu owulacyjnego" przestała być dla mnie dowodem na to,że faktycznie tego dnia doszło do owulacji. Przekonałam się o tym najlepiej podczas usg, kiedy to byłam pewna (ze względu na silne kłucia), że w lewym (czy prawym, bo już nie pamiętam) jajniku mam pęcherzyk gotowy do pęknięcia, a okazało się, że ów jajnik jest pusty, a pęcherzyk jest w drugim i do pęknięcia brakuje mu dobrych kilku mm.

Oczywiście - bóle owulacyjne nie oznaczają pęknięcia pęcherzyka. Może boleć przed pęknięciem, może boleć po, bo akurat jest reakcja odpornościowa na płyn - podrażnia otrzewną. Ja często odczuwam ukłucie, taki ostry ból, ale nie jest to żaden dowód.
Tak więc podpisuję się pod wypowiedziami w tonie - nie, nie da się określić na 100% dokładnego momentu owulacji. Można przypuszczać, że gdzieś w okolicy owulacja wystąpiła, ale i tak pewności nie ma - chyba że monitoring pokazuje wzrost jajeczka i jego pęknięcie, albo dzidzia z tego cyklu urośnie.

Kamciu, wg mnie w Twoim przypadku tak, gdyż cykl poprzedzający wygląda na bezowulacyjny, czyli krwawienie nie było @, a krwawieniem śródcyklicznym. Ja bym połączyła oba wykresy w jednego tasiemca, wyznaczyła 6 niższych temp. i lutealną liczyła od skoku.

dziekuje dziewczyny tak zrobie:)

dzieki teraz troche sie zakreciłam z interpretacja:)

Referentko, w tej materii najlepiej zaufac lekarzowi. Badan mozna narobic i za tysiac zl tylko po co? To lekarz powinien zadecydowac na podstawie calego obrazu klinicznego co trzeba sprawdzic.
Jakie masz cykle? Krotkie, dlugie, regularne? Jak z objawem sluzu? Jakies dodatkowe objawy (bolesnosc piersi, wyciek z piersi, w zaleznosci od fazy czy bez)? Maz sie badal? Nie odpowiadaj na te wszystkie pytania bo ja nie jestem lekarzem i i tak nie poradze Ci co dokladnie z tej wiedzy wynika. Chodzi mi tylko o to, ze nie ma sensu robic badan na slepo bo w internecie pisza...
FSH w 3 dc zgrubnie szacuje rezerwe jajnikowa. Patrzac po Twoich udostepnionych wykresach na pewno nie zaszkodzi progesteron. Zrobic go nalezy tydzien po owulacji. Owulacje najlepiej wyznaczyc za pomoca USG albo testami owulacyjnymi. Pomocna informacja bedzie wykres PTC oraz szczyt sluzu (ale do wyznaczenia dnia owulacji to za malo).
Hormony tarczycowe jak najbardziej. Chyba niezaleznie od dnia cyklu.
Zwazywszy na krotkie i plaskie (na wykresie) fazy lutealne prolaktyna tez chyba nie bedzie calkiem bez sensu (teorii co do dc czytalam juz chyba z 10, z mojego doswiadczenia i polecenia mojego lekarza, dc w kwestii prolaktyny nie ma znaczenia). Ale jesli chodzi o moje (i nie tylko) zdanie to tylko ta podstawowa. Wynik z obciazeniem ma zastosowanie wtedy, kiedy PRL podstawowa jest bardzo zawyzona (i pozwala z jakims prawdopodobienstwem ocenic istnienie mikrogruczolaka przysadki).

A po co go w ogole robilas test owulacyjny na pare dni przed spodziewana miesiaczka? Nie bylo skoku do tej pory? Sluz plodny masz? Pozytywny test owulacyjny w koncowce fl nie jest norma.
Jesli podejrzewasz ciaze to zrob test ciazowy.

AniaBB: Test taki może wyjść pozytywny np. przy zaciążeniu, ale ja miałam kiedyś widoczne jakieś jaśniejsze kreski bez ciąży.

Ja również.

8dfl to rekordowo wczesny plus. Dotychczas był tylko 1.