A tak w ogole to co tam słychać było jak mnie nie było? przeleciałam wzrokiem, że Basia zaciązyła - gratulki OGROMNE! Ktoś jeszcze zaciażył z tych powiedzmy "opornie zachodzących" ? ;) Bo wstyd ale ponad 200 stron to ja nie dam rady nadrobić.
A i suwaczki właśnie oblukałam........ TEORKA jeszcze trochę i finiszować będzie, Ty - Talinko już prawie połowa...ale ten czas zasuwa..... materdele!!! Jak tam brzuszki się czujecie? Wsio w pariadkie?
Nażarłam się dziś czosnku...nie pytajcie jak mnie piecze w gębie, przełyku, żołądku - koszmar! Ale znów mi zaczyna przytykać te moje nieszczęsne zatoki i licze na czosnkowy cud i ze nie bede musiała znów futrować się lekami. Niech mi ktoś powie, ze to jest lato to co mam za oknem, bo normalnie nie wierze.....
Witam :) Jestem nową osóbką i tak w skrócie coś napiszę.. :P Otóż w maju przestałam brać anty (chcemy się starać o maluszka ) dostałam "okres" z odstawienia i...do tej pory nic :/ Robiłam test jednak wynik negatywny.. Zastanawia mnie fakt czy nie mając normalnego @ mogę zajść w ciążę. Z góry dziękuję za odp :)
kate1 Przyznam się bez bicia, że nie obserwowałam cyklu, myślałam, iż organizm musi przestawić się na nowo i może trochę to potrwać. Jednak jakieś 2 tyg temu zaczęły mnie boleć jajniki i podbrzusze jak przed @. W tym tygodniu wybieram się do gina może dostanę jakieś tablety.. Pozdrawiam
hejka sorki że tutaj piszę ale właśnie mąż mi przywiózł małego kotka i nie wiem czy ma jakieś pchełki a mam pieska więc się boję żeby nie przeszły . Jak myślicie mogę go wykąpać bo jest z wioski z podworka to niezbyt czysty ...
O! I jeszcze ja mam pytanie, pisałam właściwie pod moim cyklem,ale zapytam Was tutaj, bo ciekawości nie zaspokoiłam ;) Ile dni plemniki żyją w pochwie, w sensie, przez ile dni męskie nasienie może zakłócać obserwację śluzu i jak to rozróżniać(śluz a nasienie)?;> Od jutra laseczki mierze tempkę o 7:00 dostało mi się opierdziel od niektórych z Was, część moich danych musiałam odznaczyć jako zakłóconą,ze względu na złą godzinę pomiaru i od jutra wstaje raniutko :)Do jura dziewczynki
Czy ktoś może zerknąć na mój wykres i powiedzieć czy jest szansa, że jednak się udało? Test negatywy robiony wczoraj wieczorem, @ nadal brak, temp. wzrosła, cykle mam zazwyczaj 28 dniowe. Będę wdzięczna za analizę wykresu.
ja będę następna :PPP 27 dzień cyklu więc jeszcze kilka dni poczekam z testem :))i już chyba 7 dzień bolących mocno piersi :)(chociaż oczywiście nie nastawiam się na 100% żeby się nie rozczarować ) i 3mam za was kciuki :*
a i apropo mąż ze mną wytrzymać nie może bo cały czas pierdzę dosłownie co kilka minut samym powietrzem :P nie wiem co to :P szłam przed chwilą z psem na dwór na i na klatce mi się pierdło :P tylko spojrzałam czy sąsiada żadnego nie ma :P wiem że to żaden objaw nie wiem może cos nie tak ze mną :P sorki że o takich głupstwach wam piszę :P
też bym to zrozumiała jakby to było od wczoraj ale ja mam tak od tygodnia :P chwila przerwy i znów gazy :P nawet jak byliśmy z 3 dni temu na spacerze z mężem i oglądaliśmy jakąś wystawe i mi się wymknęło na szczęście nikogo przy nas nie było ale już sama zaczęłam się z tego śmiać :P
Jade - głowa do góry! W końcu się uda :) Basia - z przyjemnością bym do Ciebie dołączyła - le kurde tak mi dziś PMS szarga nerwa, że już nie mam złudzeń.
julitka1990: jak byliśmy z 3 dni temu na spacerze z mężem i oglądaliśmy jakąś wystawe i mi się wymknęło na szczęście nikogo przy nas nie było ale już sama zaczęłam się z tego śmiać :P
julitka1990: jak byliśmy z 3 dni temu na spacerze z mężem i oglądaliśmy jakąś wystawe i mi się wymknęło na szczęście nikogo przy nas nie było ale już sama zaczęłam się z tego śmiać :P
Odpukać odkąd wam to napisałam bąki przeszły :P ale pewnie wieczorem wrócą :P sama przez te tydzień się z tego naśmiałam a kąpiąc się mąż się śmiał że robię sobie dżakuzi :P pitaja też mam nadzieję że Twój drugi cykl będzie tym szczęśliwym :D lipiec to mój ulubiony miesiąc zawsze udany :D więc tym razem też tak musi być : D
hmm Kota można kąpać - są specjalne szampony w tym przeciw pasożytom skórnym, a jak ma pchły to nawet trzeba A jak jest malutki i się przyzwyczai to nawet i lepiej bo potem łatwiej. Moja poprzednia kicia uwielbiała się kąpać i nie było problemu jak zaliczyła błotko czy kurze (poprzedni kot wychodził na dwór) a tej zarazy co teraz mam siłą nie wykąpiesz :/ I był mega problem jak załapała pchły (kot w pełni domowy więc chyba z parapetu od gołębi czy jak)